• PL
  • EN
  • szukaj

    Marek Isański nowym Ekspertem ZPP

    10-10-2014

    Do grona Ekspertów Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w dziedzinie podatków dołączył Marek Isański – człowiek, który przez 18 lat walczył z niesłusznie stawianymi zarzutami rzekomego łamania prawa podatkowego.

    Jak sam mówi, dziś nie czuje się już przedsiębiorcą. Jest specjalistą w zakresie systemu podatkowego, który jest fatalny i nikt nie chce go skutecznie naprawić.

    Witamy w naszym gronie!

    Niech się nie da Pani zmanipulować

    08-10-2014

    Warszawa, 8 października 2014 roku

    Szanowna Pani
    Ewa Kopacz
    Premier Rządu RP

    Szanowna Pani Premier,

    z uwagą i zainteresowaniem wysłuchaliśmy Pani planów w zakresie prawa gospodarczego i cieszą nas zapowiedziane przez Panią zmiany. Kibicujemy, żeby udało się Pani zrobić to, co Pani zapowiedziała.

    Niepokojące jest jedynie, że wśród ustaw, które chce Pani zmienić, nie wymieniła Pani naszej najgorszej zmory – ustawy o podatku VAT. Apelujemy, by zainteresować się tym bublem prawnym. Przypuszczamy, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy będziemy obchodzić 500 nowelizację tej „ustawy”. Planujemy zorganizować uroczyste obchody z tej okazji i marzymy, żeby pokrzyżowała nam Pani plany.

    A nie będzie z tym łatwo. Nie wiem czy już była u Pani Partia Wysokich Urzędników Ministerstwa Finansów z informacją, że się nie da. Ale będzie. Na pewno.

    Na podstawie wspólnego udziału z wysokim urzędnikiem z tejże Partii w audycji w radiowej „Trójce”, domyślam się jaki będzie przekaz. Unia Europejska. Unia nie pozwala.

    Pani Premier! To nieprawda. Proszę, żeby w tej sprawie zastosowała Pani zasadę często stosowaną w biznesie: „Wierzymy Panu Bogu. Pozostali proszeni są o przedstawienie dowodów”. Gdyby Pani potrzebowała wsparcia, w każdej chwili jesteśmy gotowi do konfrontacji z nimi.

    Jesteśmy w tej samej Unii Europejskiej i podlegamy tym samym prawom co inne kraje, a w międzynarodowych rankingach gospodarczych jesteśmy daleko za nimi. Wszystkie kraje „starej” UE są przed nami. Dla przykładu, według Heritage Foundation, Irlandia – 9 miejsce na świecie, Dania –10, Estonia – 11 i tak dalej. Nie wspominając już o Szwajcarii – 6, która nie jest w Unii, ale w wyniku umów musi przestrzegać tego samego prawa unijnego co my. My jesteśmy na 50 miejscu.

    Szczególnie tragicznie wygląda sprawa, w której przyjdzie do Pani Partia Ministra Kapicy, w dziedzinie prawa podatkowego (114. miejsce na 186 badanych krajów, Bank światowy – 113. miejsce na 189 badanych krajów) oraz finansów publicznych – 145. miejsce na 186 badanych krajów.

    Prosimy, żeby Pani nie dała się zmanipulować, tak jak Pani poprzednicy. Złe, nieprzejrzyste, sprzeczne prawo podatkowe służy wyłącznie przestępcom i z nieznanych nam powodów Partii Wysokich Urzędników Ministerstwa Finansów. Ci mniej wysocy maja tak samo dosyć jak my.

    Pani Premier! Zwracamy się również do Pani z prośbą, żeby zablokowała Pani próby powrotu do akcji nazwanej przez nas: „Podatki 5 lat wstecz, bez zmiany prawa, na podstawie nagłej, kreatywnej zmiany interpretacji”, która została podjęta w wakacje i zaniechana (mamy nadzieję) po rozpętanej przez nas burzy medialnej.

    Wznowienie tej akcji może mieć katastrofalne skutki dla kraju. Zrobiliśmy w tej sprawie badania (załączam), z których wynika, że punkt krytyczny został przekroczony. W przypadku wznowienia tych działań, aż 324 tysiące małych i średnich przedsiębiorców grozi zamknięciem firmy, 198 tysięcy przeniesieniem działalności za granicę,  108 tysięcy deklaruje, że przejdzie do szarej strefy, a 270 tysięcy planuje ograniczenie działalności. Nawet jeśli 20% badanych wypełni te deklaracje, oznacza to katastrofę. Małe i średnie firmy to 99,8% firm w Polsce.

    Mamy też nadzieję, że Pani Rząd – jako pierwszy w historii III RP – będzie tworzył to prawo z myślą o nich, a nie 0,2% korporacji, jak to było dotychczas.

    Życzymy Pani sukcesu.

    Z poważaniem,
    Cezary Kaźmierczak
    Prezes

    Badanie_Skutki naliczania podatków pięć lat wstecz bez zmiany prawa
    Analiza ZPP_Powody i skutki wadliwego systemu podatkowego

    Katalog Praw Przedsiębiorców

    07-10-2014

    Oddajemy do Państwa dyspozycji trzeci zeszyt Katalogu Praw Przedsiębiorców, który został poświęcony kontroli w zakresie zgodności z prawem przetwarzania danych osobowych, którą sprawuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Publikację przygotowała Rekomendowana Kancelaria ZPP – JWMS Jakubowski Wiese Mazgaj Staszek radcowie prawni

    Kancelaria JWMS Jakubowski Wiese Mazgaj Staszek radcowie prawni powstała jako wspólne przedsięwzięcie czterech radców prawnych, którzy doświadczenie zawodowe zdobyte w czołowych krakowskich kancelariach i w organach administracji publicznej oraz karierę akademicką na Uniwersytecie Jagiellońskim łączą z praktyczną znajomością biznesu.

    Katalog do pobrania: Materiały-> Raporty.

     

    ***

    Katalog Praw Przedsiębiorców jest cykliczną publikacją, która stanowi kompendium wiedzy, zbiór szczegółowych zasad, które obowiązują każdego przedsiębiorcę w obliczu kontroli z urzędu.

    Naszym założeniem jest, by Katalog stanowił „pierwszą pomoc prawną” dla przedsiębiorców, którzy nękani ciągłymi kontrolami, niejednokrotnie czują się bezradni wobec gąszczu skomplikowanych przepisów.

    Więcej informacji o Projekcie.

    Przedawnienie zobowiązań

    07-10-2014

    NSA wreszcie (?) reguluje sprawę przedawnienia zobowiązań podatkowych – 5. uchwała w tej sprawie

    Zawiłość i nieprecyzyjność ogólnie pojętych przepisów podatkowych jest powszechnie znana, zaś ostatnia uchwała pełnego składu Izby Finansowej NSA II FPS 4/14 dopisała kolejną niechlubną kartę patologii systemu podatkowego.   

    W dniu 29 września 2014 roku pełny skład Izby Finansowej NSA podejmował uchwałę w sprawie przedawnienia zobowiązań podatkowych.

    Była to już 5. uchwała podejmowana w tej samej sprawie.

    Zgodnie z jej treścią nie jest dopuszczalne prowadzenie postępowania podatkowego po upływie terminu przedawnienia, niezależnie od tego czy doszło do zapłaty podatku przez podatnika, czy też podatek nie został uiszczony.

    Niedopuszczalne jest, aby jakikolwiek mały i średni przedsiębiorca miał wątpliwości, co do opodatkowania swojej działalności. Wątpliwości mogą występować jedynie w odniesieniu do skomplikowanych transakcji, których co do zasady mali przedsiębiorcy nie realizują.

    Generalną zasadą musi być interpretowanie wątpliwości związanych z treścią przepisów podatkowych na korzyść podatnika. Tylko podatki zrozumiałe dla przedsiębiorców można od nich egzekwować, gdy ich nie płacą.

    Modelowym przykładem jest instytucja przedawnienia zobowiązań podatkowych.

    Nie chodzi o to, że podatnicy chcą korzystać z instytucji przedawnienia. Chcę jedynie znać własne prawa i obowiązki.

    Jest oczywiste, że jeśli ustawodawca nie potrafi napisać jasno przepisów w jednym zakresie, to bardzo wątpliwe jest czy potrafi napisać jasno przepisy w innych obszarach.

    Kwestia przedawnienia we wszystkich gałęziach prawa jest jasna i prosta.

    Tak samo musi być w prawie podatkowym. Statystyczny podatnik, przedsiębiorca musi wiedzieć kiedy jego zobowiązania podatkowe się przedawniają. Obowiązkiem ustawodawcy jest takie sformułowanie przepisów, aby nie było wątpliwości czy dane zobowiązanie jest, czy też nie jest przedawnione.

    Sprawa ta jest ważna dla wszystkich podatników, ponieważ uniemożliwia prowadzenie postępowania podatkowego w zasadzie w nieskończoność, w sytuacji gdy podatnik zapłacił podatek z błędnej decyzji, następnie uchylonej przez sąd administracyjny.

    Do tej pory było tak, że gdy sąd administracyjny uchylił zapłaconą przez podatnika błędną decyzję i minął ustawowy termin przedawnienia zobowiązania podatkowego, organ podatkowy, zgodnie ze stanowiskiem NSA zawartym w poprzednich uchwałach, mógł prowadzić postępowanie i wydawać w sprawie przedawnionego zobowiązania podatkowego kolejne decyzje, które podatnik mógł kwestionować, zaskarżając je do sądu administracyjnego. I tak w nieskończoność, co powodowało, że tysiące postępowań podatkowych trwało nawet kilkanaście lat, pomimo 5 letniego terminu przedawnienia.

    Cieszy, że sprawa przedawnienia została wreszczcie uregulowana ostatnią uchwałą, zgodnie z treścią obowiązujących przepisów, ale należy przypomnieć, że Rzeczpospolita jest państwem prawa. Co m.in. oznacza zaufanie obywateli do państwa i stanowionego prawa. Zasada ta jest w sposób oczywisty w opisanej sprawie łamana, ponieważ:

    • sprawa prostego przepisu podatkowego okazała się bardzo trudna dla największych specjalistów, jakimi niewątpliwie są sędziowie NSA, skoro 5 razy zmieniali w sprawie zdanie, podczas gdy przepisy w tym zakresie nie ulegały istotnej zmianie. Oznacza to, że albo sędziowie są mało rozgarnięci albo przepisy są niezrozumiałe, co jest niedopuszczalne;
    • tysiące polskich przedsiębiorców przez poprzednie uchwały było nie tylko całymi latami bezprawnie dręczone toczącymi się postępowaniami podatkowymi po okresie przedawnienia, co musiało negatywnie wpływać na prowadzoną działalność gospodarczą, ale dodatkowo bezprawnie pozbawieni zostali swojego majątku;
    • brak jest środka prawnego umożliwiającego odzyskanie tym przedsiębiorcom bezprawnie odebranego majątku, który podlega konstytucyjnej ochronie;
    • jeśli istnieje środek prawny do odzyskania przez obywatela odebranego mu majątku na podstawie przepisu prawnego, który następnie uznany został przez TK za niezgodny z Konstytucją, to tym bardziej musi być środek prawny na odzyskanie majątku bezprawnie zabranego w istocie przez sąd, który przyznał się, ze źle interpretował prawo;
    • należy więc oczekiwać, że władza wykonawcza wskaże bezzwłocznie sposób, w jaki okradzeni przez państwo obywatele odzyskają majątek.

     

    Marek Isański
    Ekspert ds. podatkowych ZPP

    NIE! dla naliczania podatków 5 lat wstecz

    06-10-2014

    Wznowienie akcji “Podatki 5 lat wstecz bez zmiany prawa” grozi katastrofą gospodarczą.

    Z badań Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że przedsiębiorcy mają już zdecydowanie dość manipulacji przy interpretacji podatków i są zdeterminowani do dość radykalnych działań – jeśli Rząd nie zaprzestanie praktyki zmieniania interpretacji podatkowej i naliczania podatków 5 lat wstecz.

    Wyniki sondażu są przerażające – w przypadku wznowienia tych działań, aż 324 tysiące małych i średnich przedsiębiorców grozi zamknięciem firmy, 198 tysięcy przeniesieniem działalności za granicę, 108 tysięcy deklaruje, że przejdzie do szarej strefy, a 270 tysięcy planuje ograniczenie działalności.

    – To badanie oparte na deklaracjach. Zapewne w rzeczywistości znaczna część deklarujących takie działania próbowałaby się dostosować, ale nawet gdyby założyć, że swoje deklaracje wypełniłoby 20-30% przedsiębiorców, to nadal są to liczby wielkie i przerażające – powiedziała prof. Dominika Maison, autorka badań.

    Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP, powiedział, że to po prostu oznaczałoby katastrofę gospodarczą – Polska gospodarka to nie Orlen i KGHM. Dużych firm jest w Polsce 4 tysiące, a małych i średnich 1,8 miliona.

    W wyniku awantury w mediach zainicjowanej przez ZPP, akcja „Płaćcie 5 lat wstecz na podstawie zmiany interpretacji” została wstrzymana lub zaniechana. Powrót do niej na szerszą skalę może mieć tragiczne skutki dla gospodarki.

    ZPP zapytało przedsiębiorców:

    Ostatnio zdarza się, że kontrole skarbowe, bez zmiany przepisów i wbrew dotychczasowym praktykom, a wyłącznie na podstawie zmiany interpretacji prawa, naliczają podatki za 5 lat wstecz wraz z odsetkami. Co zrobisz w tej sytuacji?

    • Nic – będę działał bez zmian – 22%
    • Ograniczę działalność, by ograniczyć ryzyko – 15%
    • Zamknę firmę – 18%
    • Przeniosę firmę zagranicę – 11%
    • Przejdę do szarej strefy – 6%
    • Nie wiem/nie mam zdania – 25%
    • Inne działania – 4%

     

    Dom Badawczy Maison na panelu Ariadna dla Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Wrzesień 2014, CAWI, N: 515. Reprezentatywna próba małych i średnich przedsiębiorstw.

    Najbardziej czułe na tym punkcie są mikrofirmy (do 9 zatrudnionych, 95% firm w Polsce), najmniej firmy średnie – aż 41% starałoby się dostosować do nowych warunków.

    – Z expose Pani Premier wnoszę, że zdaje sobie ona sprawę z wagi problemu, czyli fatalnego systemu podatkowego. Zadeklarowała zmiany. Wkrótce się przekonamy czy będzie miała wystarczającą determinację, żeby je przeprowadzić, czy też podzieli los poprzednich Premierów, który dali się w tym zakresie spacyfikować wyższym urzędnikom Ministerstwa Finansów, którzy twierdzą, że system musi być skomplikowany i jak się go zmieni to nastąpi jakaś katastrofa, kamień na kamieniu nie zostanie –powiedział Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.

    Badanie.

    Owocne spotkanie w Poznaniu!

    30-09-2014

    W piątek, 26 września br. w Poznaniu odbyło się spotkanie Członków i sympatyków ZPP w regionie wielkopolskim. Zorganizował je nowy Rzecznik ZPP w Wielkopolsce, Józef Łukaszczyk.

    Mimo napiętych terminów, chronicznego braku czasu (jak to zwykle bywa u przedsiębiorców) frekwencja na spotkaniu była stosunkowo duża. A to dopiero początek działalności Pana Józefa… 🙂

    Uczestnicy  spotkania   podzielili się  swoimi  doświadczeniami w prowadzeniu działalności gospodarczej  oraz  oczekiwaniami  w stosunku do Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w regionie, by małe i średnie firmy mogły się efektywniej rozwijać.

    Ustalono, że działania, jakie podejmuje Zarząd ZPP w Warszawie (Raporty, Analizy, Badania, Lobbing i inne) są potrzebne dla przedsiębiorców i powinny być kontynuowane. Jeśli zaś chodzi  o  działania lokalnie  w  Wielkopolsce,  uczestnicy    zgodzili  się, że idee ZPP wyrażone w Manifeście Przedsiębiorców należy propagować w  swoich  środowiskach, aby  zwiększyć  ilość  członków, jak również poszukiwać  osób,  które  podjęłyby  się  zadań  Rzeczników  Powiatowych  ZPP.

    Dokonano konkretnych ustaleń co do dalszych działań, którymi zajmą się poszczególni członkowie.

    Ustalono, że w najbliższym czasie zostaną podjęte działania wspierające przedsiębiorców, między innymi w zakresie:

    • pozyskiwania środków finansowych, dotacji na rozwój firm;
    • organizowania szkoleń z zakresu prawa podatkowego oraz zobowiązań wobec ZUS;
    • organizowania szkoleń przygotowujących przedsiębiorców i następców do prowadzenia firmy w perspektywie kolejnych lat.

     

    Podczas spotkania zostały nawiązane robocze kontakty, mające na celu opracowanie konkretnych programów dalszych działań, które zostaną przedstawione na kolejnym spotkaniu. 

    Gościnności  na spotkaniu udzieliła  firma  REVERTO Sp. z  o.o. – serdecznie dziękujemy Pani Wiesi Pastuszek!

    Kolejne spotkanie zostało zaplanowane na wtorek, 21 października br. o godzinie 17.30 (miejsce  spotkania: Poznań, ul.  Jeleniogórska  16, siedziba firmy REVERTO).

    Zapraszamy  wszystkich  Członków  i  sympatyków  do  włączenia  się  w  działania  ZPP.
    Razem możemy więcej!

    Więcej informacji o działalności ZPP w woj. wielkopolskim:
    Józef Łukaszczych
    Rzecznik ZPP w Wielkopolsce
    Email :: j.lukaszczyk@zpp.net.pl

    MSP gotowe do obrony cywilnej

    25-09-2014 r.

    100 tysięcy firm z sektora MSP gotowe utworzyć zbrojne grupy obrony cywilnej.

    Co najmniej 100 tysięcy firm z sektora MSP gotowe jest utworzyć zbrojne grupy samoobrony i je współfinansować, w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji – wynika z badania ZPP przeprowadzonego przez Dom Badawczy Maison na panelu badawczym Ariadna.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wraz z Warsaw Enterprise Institute pracują nad rozwiązaniami prawnymi, które umożliwią tworzenie zbrojnych grup obrony cywilnej przy firmach. Szczegółowe propozycje rozwiązań oraz pogłębione badania w tym zakresie ZPP/WEI przedstawią w październiku.

    Tymczasem ZPP zapytało przedsiębiorców: Wyobraź sobie, że w związku z zagrożeniem Polski ze strony Rosji, polski Rząd daje możliwość tworzenia grup obrony cywilnej przy firmach na zasadzie dobrowolności oraz pokryje koszty broni i amunicji. Ponadto, rząd umożliwi zaliczenie w koszty uzyskania przychodu wszelkich wydatków związanych z takim przedsięwzięciem, np. instalacji szafy do przechowywania broni, wyjazdów na ćwiczenia itp. Jaka będzie Twoja reakcja na możliwość tworzenia takich grup obrony cywilnej przy firmach?

    – Prawie połowa firm MSP (49%) dopuszcza możliwość dobrowolnego tworzenia zbrojnych grup przy firmach. Wyniki badań mnie nie dziwią. Obok motywacji patriotycznej, przedsiębiorcy wiedzą co oznaczałaby dla nich rosyjska okupacja. Większość zdaje sobie sprawę, że normalne funkcjonowanie firmy w takich warunkach jest bardzo trudne, o ile niemożliwe – powiedział Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.

    Najbardziej waleczni są właściciele małych firm (10-50 pracowników) – aż 17% z nich deklaruje, że sami założą takie grupy, a 27% będzie w tym zakresie aktywnie wspierać pracowników. Jeśli chodzi o regiony kraju, to najbardziej zdecydowani są właściciele firm ze wschodu kraju – aż 23% z nich deklaruje, że sami zorganizują takie grupy w swoich firmach.  – Akurat ten region Polski miał najwięcej do czynienia z Rosją i najbardziej wie z czym się to może wiązać, więc reakcja wydaje się naturalna – powiedziała prof. Dominika Maison, autorka badania.

    – Zbrojna obrona cywilna jest istotnym narzędziem odstraszania potencjalnego agresora. Trudno okupować kraj, w którym zza każdego rogu może ktoś do ciebie strzelać. Na przykład nad okupacją Szwajcarii,  której obywatele są uzbrojeni po zęby i wyszkoleni, to musiałaby się nawet zastanowić armia amerykańska. Po prostu koszty ludzkie są zbyt duże. Powinniśmy dążyć do tego, żeby podobnie było w Polsce – żeby nikomu się nie opłacało. Poza tym obrona cywilna jest relatywnie tania w stosunku do najnowocześniejszej broni – powiedział Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.

    Badanie przeprowadzono we wrześniu 2014 na reprezentatywnej pod względem zatrudnienia liczbie firm z sektora MSP N:515. Metoda CAWI.

    Szczegółowe wyniki w raporcie z badania.

    Dodatkowe informacje:                                                                                    
    Joanna Nowek                                                      
    Email :: j.nowek@zpp.net.pl                                                      
    Tel :: 504 28 78 17                         

    Rośnie optymizm w mikrofirmach.

    23-09-2014

    Rośnie optymizm w mikrofirmach – to dobry znak dla gospodarki.

    Najnowszy odczyt Busometra ZPP przynosi dość optymistyczne wieści gospodarcze. Wskaźnik Busometr ZPP wyniósł 56,52 punkty – wobec 50,30 punktu w poprzednim kwartale. Oznacza to wzrost nastrojów optymistycznych wśród przedsiębiorców. Optymizm ten rośnie nieprzerwanie od 7 kwartałów – od historycznego dna indeksu w IV kwartale 2012 roku, kiedy to wyniósł zaledwie 27,12 punktu.

    Najbardziej optymistycznie nastawione są mikrofirmy, które stanowią około 95% wszystkich firm działających w Polsce. Wskaźnik Busometr wśród mikrofirm wyniósł 58,5 pkt, wobec 54 pkt wśród firm małych i średnich.

    – To bardzo dobry znak dla gospodarki, mikrofirmy bowiem pierwsze wyczuwają koniunkturę i najszybciej reagują, zarówno przystępując do ofensywy, jak i wycofując się z rynku. To najczulszy barometr polskiej gospodarki – powiedział Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP. – Wszystkie wskaźniki z obecnej fali badania pokazują, że mikrofirmy są najbardziej optymistycznie nastawione , w każdym zakresie.

    Najlepsze nastroje panują w Polsce południowej (59 pkt), najsłabsze w Polsce wschodniej (51,8 pkt). Najmniej optymistyczne nastroje panują w produkcji (49,6 pkt), najwięcej optymistów jest w handlu (aż 61,1%), w usługach nastroje są również pozytywne – 57,2 pkt.

    Po załamaniu w ubiegłym kwartale poprawiła się również nieznacznie sytuacja na rynku pracy. Po różnego rodzaju zapowiedziach rządowych w zakresie podnoszenia pozapłacowych kosztów zatrudniania pracowników, komponent rynek pracy w ubiegłym kwartale spadł z 51 pkt do 48 pkt – w bieżącym odczycie ponownie wzrósł o 1 pkt i wynosi obecnie 49,19 pkt.

    W zakresie płac większość przedsiębiorców nie planuje żadnych zmian (75% badanych) – 15% deklaruje nieznaczne podwyżki 6% nieznaczne obniżki płac. Podobnie jest z zatrudnianiem pracowników – 64% zamierza działać bez zmian, 18,2% planuje zwiększenie zatrudnienia, 17,4% zmniejszenie zatrudnienia.

    Nieźle też na tle innych kwartałów wygląda sytuacja w inwestycjach – odczyt Busometra wskazuje  54,86 pkt i jest to kolejny, 4 kwartał z rzędu wzrost od historycznego dna z III kwartału 2013 roku, kiedy to Busometr inwestycyjny wskazywał 38,96 pkt. W perspektywie najbliższych 6 miesięcy, aż 50,9 % zamierza – w różnej skali – inwestować. To najlepszy wynik w trzyletniej historii tego badania.

    – Wszystkie obszary: koniunktura, płace, zatrudnienie i inwestycje idą do góry. Poza rynkiem pracy, wszystkie wskaźniki wynoszą ponad 50 pkt, co oznacza nastroje optymistyczne. Wzrost jest od wielu kwartałów, więc można już mówić o pozytywnym trendzie – powiedziała prof. Dominika Maison, autorka badania. – Jedynie na rynku pracy są zawirowania, co mnie nie dziwi, ponieważ był on przedmiotem regulacji rządowych.

    Badanie przeprowadzono we wrześniu 2014 na reprezentatywnej pod względem zatrudnienia liczbie firm z sektora MSP N:515. Metoda CAWI.

    Szczegółowe wyniki w raporcie z badania.

    O BADANIU

    Busometr – Indeks Nastrojów Gospodarczych MSP jest wskaźnikiem pokazującym stopień optymizmu małych i średnich przedsiębiorców i ich planowane działania w perspektywie najbliższych dwóch kwartałów

    Na wartość Indeksu Busometr wpływ mają trzy komponenty: (1) koniunktury gospodarczej, (2) rynku pracy (płace i zatrudnianie) oraz (3) inwestycji.

    Wartość każdego z komponentów mieści się w przedziale od 0 do 100. Wyniki Busometra poniżej 50 oznaczają pesymistyczne nastroje przedsiębiorców, a powyżej 50 – ich optymizm.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Dom Badawczy Maison prowadzą badania wśród reprezentatywnej pod względem ilości zatrudnianych pracowników, próby małych i średnich firm w Polsce (do 250 zatrudnionych) dotyczące koniunktury gospodarczej. Busometr  ZPP jest publikowany co kwartał.

    Aktualnie prezentujemy wyniki tego badania przeprowadzonego w III kwartale tego roku, które prognozują zachowania przedsiębiorców sektora MSP w perspektywie najbliższych 6 miesięcy.

    Małe i średnie firmy w Polsce stanowią 99,8% wszystkich firm w Polsce, tworzą ¾ miejsc pracy oraz 67% PKB.

    Dodatkowe informacje:                                                                                    
    Joanna Nowek                                                      
    Email :: j.nowek@zpp.net.pl                                                       
    Tel :: 504 28 78 17                  

    VI Polski Kongres Prawa (…)

    19-09-2014

    W imieniu Instytutu Allerhanda zapraszamy do udziału w VI Polskim Kongresie Prawa Upadłościowego i Naprawczego – INSO 2014. To największe wydarzenie branżowe dla praktyki i teorii prawa upadłościowego i naprawczego w Polsce, gromadzące najwybitniejszych polskich ekspertów w tej dziedzinie.

    Objęliśmy patronat honorowy nad wydarzeniem.

    Tegoroczna edycja Kongresu zostanie poświęcona przede wszystkim funkcjonowaniu prawa upadłościowego i naprawczego w sektorze publicznym. Tematykę wydarzenia można podzielić na następujące grupy zagadnień:

    • skutki ekonomiczne liberalizacji upadłości konsumenckiej,
    • arbitraż a postępowania upadłościowe – ocena skutków projektów zmian prawa,
    • podmioty publicznoprawne a upadłość,
    • zdolność upadłościowa a zdolność restrukturyzacyjna – potrzeba zmian,
    • upadłość konsumencka – granice liberalizacji przepisów.

     

    4 listopada 2014 r.
    Miejsce: Hotel Polonia Palace, Aleje Jerozolimskie 45, Warszawa

    Agenda Kongresu.

    Podczas kongresowych obrad poruszone zostaną m.in. zagadnienia związane z funkcjonowaniem prawa upadłościowego w działalności przedsiębiorstw użyteczności publicznej. Omówione będą aspekty ewentualnych zmian co do zdolności upadłościowej – np. przyznanie zdolności upadłościowej SPZOZ, niepublicznym uczelniom wyższym czy rolnikom. Prelegenci ustosunkują się także do tematów upadłości/restrukturyzacji szpitali, w tym publicznych. Skomentują fakt wyłączenia publicznych podmiotów leczniczych z zakresu zastosowania w nowych przepisach. Poruszą również problem posiadania zdolności restrukturyzacyjnej przez podmioty pozbawione zdolności upadłościowej. Przedstawią kwestię upadłości stowarzyszeń.

    Serdecznie zapraszamy do udziału w VI Polskim Kongresie Prawa Upadłościowego i Naprawczego wszystkich zainteresowanych teorią i praktyką INSO. 

    Rejestracja.

    Patronat honorowy nad INSO 2014 sprawują m.in.: Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Gospodarki, Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”, Krajowa Izba Syndyków, Polskie Stowarzyszenie Prawników Przedsiębiorstw, Konfederacja Lewiatan, Okręgowa Izba Radców Prawnych w Krakowie, Okręgowa Izba Radców Prawnych w Poznaniu, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Opiekunem Merytorycznym Kongresów INSO (od początku) jest adw. Bartosz Groele, Wiceprezes Instytutu Allerhanda, Sekretarz Sekcji Prawa Upadłościowego IA, partner w kancelarii Tomasik Pakosiewicz Groele sp.p.  

    Analiza ZPP: Raport NIK

    16-09-2014

    Analiza ZPP: Raport  NIK o przestrzeganiu praw podatników.

    Polscy przedsiębiorcy z nadzieją oczekiwali na Raport NIK po kontroli „Przestrzegania praw podatników przez aparat skarbowy”, przeprowadzonej w 2013 roku. Liczyli oni na to, że wspomniany Raport obnaży szereg niedoskonałości w pracy organów podatkowych i ukaże przyczyny, które tak dotkliwie przeszkadzają przedsiębiorcom i powodują poważne straty dla budżetu państwa.

    Nie ulega wątpliwości, że w głównej mierze spowodowane jest to przez niejasne i dające się na wiele sposobów interpretować przepisy podatkowe. W efekcie urzędnicy skarbowi mogą niemal każdego obywatela obciążyć dodatkowym przepisem podatkowym, co stało się wręcz główną metodą zwiększania bieżących wpływów podatkowych. Sami zaś, w świetle przepisów podatkowych, traktowani są jako podmioty, którym przyznawany jest bardzo szeroki margines błędu, jeśli nie nieomylność.

    Ponadto należy podkreślić, że według ordynacji podatkowej podatnik posiada jedynie iluzoryczne prawa. Jedynym realnym prawem podatnika jest prawo do zaskarżenia decyzji, z którą się nie zgadza. Jednak także to uprawnienie, w świetle zawiłości i nieprecyzyjności przepisów, a także dominującej pozycji organów podatkowych przy interpretacji przepisów podatkowych, jawi się jako uprawnienie czysto procesowe, oparte raczej na myśleniu życzeniowym skarżącego, niż na treści przepisów. Skutkiem nieprecyzyjnego prawa jest również niespójne orzecznictwo sądów administracyjnych.

    Szkody wyrządzone przez patologie systemu podatkowego są ogromne. Każdego roku znajdują one odzwierciedlenie w miliardach złotych strat zarówno dla gospodarki, jak i przedsiębiorców oraz likwidacji tysięcy miejsc pracy. 

    We wstępie do Raportu czytamy:

    „Misją NIK jest dbałość o gospodarność i skuteczność w służbie publicznej dla Rzeczypospolitej Polskiej, a wizją NIK jest cieszący się powszechnym autorytetem najwyższy organ kontroli państwowej, którego raporty będą oczekiwanym i poszukiwanym źródłem informacji dla organów władzy i społeczeństwa”.

    Właśnie to zdanie ze Wstępu do Raportu dawało nadzieję na rzetelną analizę i możliwość uzyskania konkretnych wniosków.

    W lipcu 2014 roku upubliczniony został Raport z przedmiotowej kontroli. Rozpoczyna się on od smutnych, lecz prawdziwych stwierdzeń:

    W odczuciu społecznym polski fiskus jest restrykcyjny, przepisy podatkowe są skomplikowane (nieprecyzyjne, nieczytelne) i często ulegają zmianom, urzędnicy popełniają wiele błędów i mają nieprzyjazny stosunek do podatników. Zwraca się uwagę, że błędy w działaniu administracji podatkowej pozostają najczęściej bezkarne, a ewentualna odpowiedzialność urzędników jest symboliczna. Natomiast skutki finansowe i społeczne tych błędów dla podatników są poważne, włącznie z likwidacją działalności gospodarczej i utratą środków do życia. Media nagłaśniają przykłady nieprawidłowego działania organów podatkowych na szkodę podatników. Często opisywane są również przypadki, gdy organy podatkowe okazały się nieskuteczne wobec oszustów podatkowych”.

    W dalszej części tekstu, w podsumowaniu wyników kontroli NIK ustalił, że:

    • w okresie objętym kontrolą zwiększył się odsetek decyzji organów pierwszej instancji, od których podatnicy złożyli odwołania. Ponadto znaczna część decyzji wymiarowych wydawanych przez naczelników urzędów skarbowych i dyrektorów urzędów kontroli skarbowej jako organów pierwszej instancji została uchylona w postępowaniu odwoławczym;
    • główną przyczyną uchylania decyzji wydanych w pierwszej instancji były braki w postępowaniu dowodowym. Stwierdzono także przypadki przewlekłości i wadliwości wielu postępowań odwoławczych, co naruszało zasady ogólne postępowania podatkowego i podważało zaufanie do organów podatkowych;
    • istotną przyczyną częstych i długotrwałych sporów pomiędzy organami podatkowymi a podatnikami były nieprecyzyjne i nieprzejrzyste przepisy prawa podatkowego. Zwiększały one ryzyko popełnienia błędów przez podatników, sprawiały także trudności organom podatkowym i skarbowym oraz sądom administracyjnym. W wielu przypadkach sądy administracyjne stwierdzały niezgodność przepisów krajowych z przepisami wspólnotowymi UE, a także niezgodność z Konstytucją RP;
    • podatnicy długo oczekiwali na zmianę błędnych interpretacji, rosła liczba skarg do sądów administracyjnych na wydane interpretacje prawa podatkowego, odsetek wadliwych interpretacji prawa podatkowego był ponad trzy razy wyższy niż odsetek uchylonych decyzji podatkowych.

     

    Zdumiewa więc, że pomimo powyższych uwag, ocena kontrolowanej działalności brzmi:

    „NIK pozytywnie ocenia przestrzeganie przez skontrolowane organy podatkowe praw podatników”.

    Zasadnicza teza raportu NIK zakładająca, że „przepisy są niezrozumiałe” jest poprawna, jednak NIK nie przedstawił wniosków jakie konsekwencje w sferze praw podatnika niesie wspomniana „niezrozumiałość przepisów”. Jak to możliwe, że NIK nie wie, że podstawowym prawem podatnika są zrozumiałe, jednoznaczne przepisy podatkowe? Przepisy, które zrozumie przede wszystkim przedsiębiorca, a nie jedynie pełen skład sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego.

    Wszyscy winni wiedzieć, że przedsiębiorcy płacić będą tylko te podatki, które rozumieją. Stanowienie zrozumiałych dla statystycznego obywatela przepisów podatkowych jest obowiązkiem władzy wykonawczej, zaś NIK kontrolując przestrzeganie praw podatnika winien to zagadnienie badać w pierwszej kolejności.

    Wagę tego problemu zauważył Trybunał Konstytucyjny, który z art. 2 Konstytucji wywiódł zasadę: „zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, która opiera się na pewności prawa, a więc takim zespole cech przysługujących prawu, które zapewniają jednostce bezpieczeństwo prawne, umożliwiają jej decydowanie o swoim postępowaniu w oparciu o pełną znajomość przesłanek działania organów państwowych oraz konsekwencji prawnych, jakie jej działania mogą pociągnąć za sobą”.

    Wspomniana zasada wyraża się w stanowieniu i stosowaniu prawa w taki sposób, by nie stawało się ono pułapką dla obywatela, który powinien móc układać swoje sprawy w zaufaniu, że nie naraża się na prawne skutki niedające się przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i że jego działania, podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem, będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny.

    Interpretując powyższe stanowisko w najprostszy sposób – podatnik ma niezbywalne, konstytucyjne prawo do jasnych i precyzyjnych przepisów prawa, którego stosowanie nie będzie budziło wątpliwości co do interpretacji.

    Tymczasem NIK – inaczej niż to wynika z celów działalności instytucji – w swoim Raporcie pominął kwestię tego, że niejasne, niezrozumiałe i dające się interpretować na wiele sposobów prawo podatkowe jest naruszeniem podstawowego prawa podatnika, opisanego w powyżej cytowanym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.

    Same zaś wnioski NIK odnośnie niejasności i nieprecyzyjności przepisów podatkowych są zdumiewające. W raporcie NIK nie wskazano na przykład:

    • jakie negatywne skutki dla podatników – przedsiębiorców powoduje niejasne i nieprecyzyjne prawo,
    • czy konsekwencje dotykające podatników mają negatywny wpływ na przychody Państwa w okresach krótko- i długoterminowych.

     

    Czy mając na uwadze powyższe, można wierzyć w rzetelność Raportu, a NIK postrzegać jako instytucję bezstronną? Na podstawie przedstawionego protokołu kontroli, który traktuje nie o przestrzeganiu praw podatników, ale o ciężkiej pracy organów podatkowych w trudnych warunkach niejasnego i niezrozumiałego prawa, ciężko nie odnieść wrażenia, że NIK występuje w roli agencji reklamowej Ministra Finansów i Rządu. W końcu nie zwraca uwagi na fakt, że niejasne i niezrozumiałe prawo jest narzędziem wykorzystywanym przez organy podatkowe w walce z podatnikiem o jego dochody. Zasadne wydaje się także postawienie pytania czy osoby, które mają kłopoty ze zrozumieniem pojęcia „praw podatnika”, mają kompetencję do tego, aby przeprowadzać kontrole w tym zakresie? Znamienne jest, że wynik kontroli jest pozytywny, przy jednoczesnym stwierdzeniu na str. 16 w pkt. 2.3 Uwagi końcowe i wnioski, że

    „Minister Finansów nie zapewnił jednolitego stosowania przepisów prawa podatkowego przez organy podatkowe oraz organy kontroli skarbowej, w tym poprzez ich interpretacje z urzędu lub na wniosek”.

    Tymczasem zapewnienie jednolitości stosowania przepisów prawa podatkowego winno być jednym z podstawowych obowiązków Ministra Finansów. Jeśli nie jest, nie może być mowy o przestrzeganiu prawa podatnika, bo równość wszystkich wobec prawa jest konstytucyjnym prawem każdego obywatela.

    Jak napisał NIK, wyniki kontroli upoważniają do skierowania pod adresem Ministra Finansów wniosków o:

    1) stworzenie rozwiązań prawnych, organizacyjnych i kadrowych, zapewniających skuteczność funkcjonowania systemu interpretacji podatkowych;

    2) kontynuowanie prac dla poprawy jakości decyzji wymiarowych wydawanych przez organy pierwszej instancji;

    3) podjęcie działań na rzecz skrócenia czasu trwania postępowań odwoławczych w izbach skarbowych i poprawę jakości decyzji wydawanych w trybie odwoławczym.

    Tymczasem poprawa jakości wydawanych decyzji nie jest możliwa, gdy prawo podatkowe jest niezrozumiałe. Ponadto nie wiadomo co konkretnie i jak ma być zrobione.

    Warto zwrócić też uwagę na kilka innych błędów popełnionych przez NIK podczas kontroli.

    Po pierwsze.

    Nie została przedstawiona lista praw podatnika wraz z mechanizmami ich ochrony. To co na str. 6 Raportu nazwano „Podstawowymi prawami podatników” jest jedynie postulatami, nie zaś prawami. Jeśli nie wiadomo jakie podatnik ma prawa, na jakiej podstawie wyciągnięty został wniosek, że nie są one łamane? Wydawać się może, że NIK nie wiedział co jest przedmiotem kontroli.

    Po drugie.

    NIK zauważył, że główną przyczyną uchylania decyzji były braki w postępowaniu dowodowym. Dlaczego więc nie został wyciągnięty dość oczywisty wniosek, że łamane jest kolejne podstawowe prawo podatnika? Jest oczywiste, że decyzje podatkowe (jak zresztą każde inne) winny być wydane na podstawie kompletnie zgromadzonego przez organ materiału dowodowego.

    Po trzecie.

    Znamienne jest, że NIK na str. 38 Raportu bez żadnego komentarza stwierdził, iż ani jedno postępowanie nie zostało wszczęte przeciwko urzędnikom w celu ustalenia odpowiedzialności za błędy na podstawie ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za błędy. Albo NIK nie przeczytał tej ustawy, albo potwierdza, że system podatkowy jest idealny. Pozostaje tylko pytanie, które z tych twierdzeń mogłoby być dla Najwyższej Izby Kontroli bardziej kompromitujące. 

    Dodatkowe informacje:
    Marek Isański
    Ekspert ZPP
    Tel/ + 48 606 379 500

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery