• PL
  • EN
  • szukaj

    Aktualności

    Opinia Głównego Ekonomisty ZPP ws. znaczenia demografii dla odbudowy Ukrainy



    Warszawa, 6 października 2022 r. 

     

    OPINIA GŁÓWNEGO EKONOMISTY ZPP WS. ZNACZENIA DEMOGRAFII DLA ODBUDOWY UKRAINY

     

    Sukces wojenny Ukrainy, którego prawdopodobieństwo dziś jest wysokie jak nigdy przedtem (choć to tylko prawdopodobieństwo a nie pewność, a wojna nadal trwa), przyniesie odzyskanie części (co bardziej prawdopodobne) lub całości terytorium utraconego na rzecz Rosji po roku 2014. Terytoria te są w dużej części wyludnione wskutek przesiedleń wewnętrznych spowodowanych działaniami wojennymi, uchodźctwa, przymusowych przesiedleń w głąb Rosji, czy wreszcie strat spowodowanych przez działania wojenne.

    Sukcesy wojenne Ukrainy każą z coraz większym optymizmem myśleć o nadchodzącym wyzwaniu odbudowy kraju po zniszczeniach wojennych. Skala tych zniszczeń jest poważna, więc odbudowa będzie kosztować miliardy dolarów. Dyskusje dotyczące odbudowy kraju, modelu jej finansowania, sposobu zaangażowania prywatnych przedsiębiorstw, w szczególności polskich, warto uzupełnić rozważeniem wielkich wyzwań, przed którymi Ukraina stoi w krótkim i średnim okresie.

    Po pierwsze, rodzi się pytanie jak i co należy odbudować. Czy w pierwszej kolejności powinna być odtworzona sieć infrastruktury transportowej, przesyłowej i przemysłowej oraz sieć osadnicza? Wschodnie obwody Ukrainy już przed rokiem 2014 zmagały się z wyzwaniami rozwojowymi (nieco podobnymi do tych, których w Polsce doświadczały regiony przemysłowe Górnego i Dolnego Śląska). Infrastruktura i kapitał materialny odziedziczony po ZSRR ulegały szybkiemu zużyciu, a odtwarzano je w zdecydowanie niewystarczającym stopniu. Proces wyczerpywania się potencjału gospodarczego regionu pogłębiała jeszcze polityka oligarchów, często szukających sposobu na maksymalizację dochodów w krótkim okresie.

    Zapewne więc projekt odbudowy Ukrainy powinien być projektem cywilizacyjnym na skalę podobną do transformacji systemowej w Europie Środkowo-Wschodniej, z przekształceniem struktur gospodarczych, ekspansją zagranicznego kapitału, ograniczeniem skali korupcji i arbitralnych działań administracji. W ramach tego projektu potrzebna jest odpowiedź, jaka powinna być przyszłość gospodarcza wschodnich regionów Ukrainy. Poprzedzić ją powinna ocena faktycznego stanu kapitału materialnego i ludzkiego tego regionu.

    Trzeba pamiętać, że początkowy optymizm okresu odbudowy może przerodzić się szybko w rozczarowanie i frustrację lokalnych społeczności. Zwłaszcza w zglobalizowanym świecie otwartych granic poskutkować to może dalszymi falami migracji. Jednocześnie, racjonalna strategia będzie ważna w warunkach potencjalnie gwałtownego napływu pierwszej fali pomocy finansowej. To ona powinna być dobrze zaadministrowana, bo z równym prawdopodobieństwem, kolejne fale tej pomocy – gdy pamięć o wojnie i sukcesie już się nieco zatrze, będą coraz mniejsze. A ryzyka związane z wydatkowaniem pomocy są znaczne. W projekt odbudowy zostaną zaangażowane firmy europejskie, w tym polskie, oraz amerykańskie – i będą one zainteresowane osiąganiem krótkookresowych korzyści (zwłaszcza, że będą dotknięte recesją, która właśnie się zaczyna). Udział w odbudowie Ukrainy może się więc okazać kolejnym sposobem na danie impulsu pogrążonym w recesji lub wychodzącym z niej gospodarkom Zachodu. Warto przypomnieć, że podobne cele (oprócz tych oficjalnie deklarowanych) przyświecały Amerykanom, w trakcie planu Marshalla, czy Niemcom w trakcie odbudowy i integracji RFN-NRD w latach 1990.

    Poważniejsze wyzwanie czeka jednak Ukrainę w dłuższym okresie. Kraj zmaga się od dekad z bardzo głębokim kryzysem demograficznym, będącym wynikiem niskiego przyrostu naturalnego, wciąż niskiej oczekiwanej długości życia, dużej skali emigracji i strat terytorialnych. Kraj, który u początku swojego istnienia liczył ponad 50 milionów mieszkańców, zgodnie z cząstkowym e-cenzusem sprzed 2 lat zamieszkiwało (na obszarach kontrolowanych przez rząd) około 37 milionów osób, w tym 5,8 mln dzieci do 14 roku życia. Wojna spowodowała, jak wskazują szacunki IOM, uchodźctwo około 7 milionów osób. Z badań sondażowych, które IOM przeprowadził w lipcu wynika, że przynajmniej na razie nie planuje wracać co najmniej 2/3 z nich (czyli około 5 milionów).

    Kto wyemigrował z Ukrainy? Przede wszystkim kobiety i dzieci. Wg danych z PESEL, wśród 1,3 mln Ukraińców, którzy uzyskali numer ewidencyjny, 580 tys. to dzieci (do 18 roku życia). Przyjmując, że około 400-450 tys. z nich jest w wieku do 14 lat oraz, że struktura populacji ukraińskich w innych krajach jest podobna, to 1/3 z uchodźców, czyli 2-2,5 mln osób stanowią dzieci w takim wieku. Oznacza to, że 30 do 40% dzieci w wieku do 14 lat opuściło Ukrainę! Żeby wyobrazić sobie konsekwencje: za 4 lata to pokolenie będzie wchodzić na ukraiński rynek pracy i w ciągu 14 lat pojawi się na nim 3-3,8 mln pracowników (zakładając, że nie będzie powrotów ale też nie będzie kolejnych fal migracji).  Porównajmy to do opuszczającego wtedy rynek pracy pokolenia (powiedzmy urodzonego między 1961 a 1975). W tym okresie rodziło się między 687 a 843 tys. dzieci rocznie, średnio – 740 tys. Łącznie urodziło się ponad 11 milionów dzieci (przyjmijmy, że około 9-10 milionów faktycznie żyje na Ukrainie i jest w aktywnych zawodowo). Różnica (ubytek pracowników) może więc sięgnąć 6-7 milionów w ciągu 14 lat! Wchodzące na rynek pracy kohorty będą miały 200-250 tys. – dla porównania, w ostatniej dekadzie w Polsce rodziło się  między 330 a 400 tys. dzieci.

    Ten kryzys demograficzny może stanowić fundamentalną barierę rozwojową. Tak być nie musi – znamy przypadki krajów i regionów przeżywających okresy szybkiego wzrostu w warunkach zarówno gwałtownej utraty populacji, jak i długookresowych niekorzystnych trendów demograficznych. Niemcy Zachodnie po II wojnie przeżyły okres imponującego rozwoju pomimo ogromnych strat wojennych. Odbudowa udała się też w wielu innych krajach, w tym w Polsce – choć pamiętać trzeba, że „pomogła” tu niechęć do migrantów i uchodźców, która wsparła powroty po wojnie. Teraz będzie inaczej. Ponadto wtedy dalszy rozwój wspierała demografia – powojenny baby boom.

    Okres rozwoju przeżyły też po transformacji kraje i regiony Europy Środkowo-Wschodniej zmagające się z wyzwaniami demograficznymi: Węgry i Niemcy Wschodnie to dobre przykłady. Tam jednak mamy do czynienia z powolnymi przemianami demograficznymi, a nie gwałtownym spadkiem populacji (Węgry), albo z migracjami wewnętrznymi  równoważonymi polityką konwergencji w ramach kraju (Niemcy).

    O ile więc z odbudową Ukrainy wiążemy znaczne nadzieje, czynniki takie jak uwarunkowania demograficzne budzą troskę o jej przyszłość – mogą się one bowiem położyć cieniem na nadziejach na szybką odbudowę, a potem konwergencję z Europą. Rolą polityków jest szukać rozwiązań, które zmniejszyłyby skutki tych procesów.

    Dr hab. Piotr Koryś
    Główny Ekonomista ZPP

     

    Zobacz: 06.10.2022 Opinia Głównego Ekonomisty ZPP ws. znaczenia demografii dla odbudowy Ukrainy

    Najnowsze artykuły

    Raport ZPP Bruksela |Focus on Europe| – Konkurencyjność UE w perspektywie globalnej

    Filarem integracji europejskiej przez dziesięciolecia była współpraca gospodarcza (w szczególności utworzenie unii celnej oraz stworzenie wspólnego rynku opartego na likwidowaniu barier w przepływie osób, usług, towarów oraz kapitału). Takie podejście, wraz z dalszym rozszerzaniem Wspólnoty o nowe kraje członkowskie, przyniosło Unii Europejskiej znaczące korzyści gospodarcze, o czym świadczy fakt, że w latach 1970-1980 PKB Unii Europejskiej istotnie wzrosło i osiągnęło poziom wyższy niż PKB Stanów Zjednoczonych.

    Raport ZPP Bruksela |Focus on Europe| – Niedostateczna reprezentacja regionu Europy środkowo-wschodniej w instytucjach UE

    Unia Europejska (UE), złożona mozaika narodów i polityk, nieustannie zmienia swoje oblicze, aby dostosować się do zmieniającej się dynamiki geopolitycznej i wewnętrznej. Europa Środkowo-Wschodnia (EŚW), ze swoją bogatą historią, różnorodnością kulturową i rozwijającymi się gospodarkami, stanowi kluczowy filar tej europejskiej narracji.

    Stanowisko ZPP w sprawie założeń dotyczących polityki partycypacji i transparentności Ministerstwa Cyfryzacji

    Od ponad dwudziestu lat obserwujemy dynamiczny rozwój cyfryzacji, charakteryzujący się szerokim wykorzystaniem nowych technologii przez praktycznie wszystkie sektory gospodarki. Od przedsiębiorstw po instytucje publiczne, aż po organizacje pozarządowe i obywateli.  Ta cyfrowa rewolucja, choć zakorzeniona w świecie internetu, znacznie wykracza poza jego ramy.

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery