Warszawa, 4 grudnia 2018
MEMORANDUM ZPP: ZAKAZ HANDLU W NIEDZIELE
(streszczenie)
REKOMENDACJA:
Najlepszym rozwiązaniem byłoby wstrzymanie prac legislacyjnych do czasu sporządzenia rzetelnego OSR ex post obowiązującej już ustawy. Można to zrobić nie wcześniej niż po roku funkcjonowania regulacji – tak, aby można było porównywać miarodajne dane rok do roku i miesiąc do miesiąca, aby ustawodawca miał pełną świadomość konsekwencji wprowadzanych przez siebie regulacji.
GŁÓWNE WNIOSKI:
- Ustawa z dnia 10 stycznia 2018 roku o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni („Ustawa”) została wprowadzona w trybie ekspresowym bez rzetelnej Oceny Skutków Regulacji („OSR”).
- Nowelizacja ustawy procedowana jest jeszcze szybciej – nie tylko bez OSR, ale ze świadomym i celowym pominięciem sejmowej Komisji Gospodarki.
- Dane wskazują, że ustawa najbardziej negatywnie wpłynęła na małe i średnie polskie przedsiębiorstwa handlowe.
- Ustawa miała chronić interesy małych polskich firm, a tymczasem jej beneficjentem stały się międzynarodowe dyskonty, które mogą sobie pozwolić na ogromne kampanie promocyjne i reklamowe kształtujące zmiany zakupowe Polaków.
- W efekcie działania ustawy mały polski przedsiębiorca nie tylko traci na zakazie handlu w niedziele, ale osiąga również mniejsze obroty w piątki i soboty.
- Rząd musi się zdecydować co chce osiągnąć – czy zagwarantować pracownikom wolne niedziele, czy po prostu ograniczyć handel. To pierwsze można osiągnąć poprzez zmianę kodeksu pracy. Można zagwarantować wszystkim pracownikom, bez względu na branże w których pracują, dwie lub nawet trzy wolne niedziele w miesiącu. Można ich też lepiej wynagradzać za pracę w tym czasie. Jeśli zaś chodzi o ograniczenie handlu to ustawa powinna dotyczyć wszystkich – także koncernów paliwowych, które w niedziele zwiększają sprzedaż na swoich stacjach benzynowych.
- Handel stanowi 20 proc. polskiego PKB i w obliczu pierwszych sygnałów nadchodzącej światowej dekoniunktury gospodarczej należałoby ten handel rozwijać, a nie go ograniczać – szczególnie w obszarze działania małych i średnich przedsiębiorstw (w trakcie poprzedniego kryzysu to właśnie dzięki MSP dotknął on Polski w najmniejszym stopniu).
- Zamiast koncentrować się na skutkach gospodarczych obowiązującej ustawy, inicjatorzy jej nowelizacji koncentrują się na definiowaniu kto jest, a kto nie jest rodziną właściciela sklepu. Wg inicjatorów brat właściciela, nie jest rodziną.
- Nowelizacja ustawy dzieli przedsiębiorców na lepszych i gorszych. Jedni – jak stacje benzynowe – mogą powiększać swoją przestrzeń handlową, a inni – małe, rodzinne sklepy – doświadczają coraz dalszych ograniczeń powodujących znaczący spadek przychodów.
- Szczególnie zdumiewająca jest próba wykluczenia z kręgu przedsiębiorców franczyzobiorców. Jest ona samoistnym dowodem całkowitego braku zrozumienia, jak funkcjonuje handel. Każdy żeby rozpocząć działalność gospodarczą potrzebuje kapitału, może on pochodzić albo od franczyzodawcy albo z banku. Mało kto ma tak dużo oszczędności, żeby móc rozpocząć działalność handlową bez wsparcia.
Szczegóły memorandum w załączonym opracowaniu.
Autorem Memorandum jest Prof. Robert Gwiazdowski
Fot. Alexas_Fotos/Pixabay