Warszawa, 16 września 2013
Raport ZPP: Jak otoczenie regulacyjne wpływa na rynek pracy w polskiej branży tytoniowej?
Polski rząd, angażując się w obronę sektora tytoniowego przed regulacyjnymi zakusami Brukseli, chroni 30 tys. miejsc pracy w Polsce, bezpośrednio zagrożonych wejściem w życie dyrektywy. Jednocześnie podwyższając zbyt szybko akcyzę i dociskając podatkowo największy segment papierosów tanich, prowadzi do wzrostu szarej strefy, stwarzając ryzyko dla kolejnych 15 tys. pracowników zatrudnionych w tym sektorze. Autorzy raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców zadają pytanie czy walcząc o przyszłość sektora tytoniowego na forum unijnym, Rząd nie powinien jednocześnie przemyśleć lokalnej polityki, która może zagrażać miejscom pracy w istotnej gałęzi polskiej gospodarki.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przedstawia raport zatytułowany „Uwarunkowania prawne oraz polityka podatkowa państwa wobec wyrobów tytoniowych a rynek pracy w polskiej branży tytoniowej”. Analiza obejmuje:
- uwarunkowania zewnętrzne wpływające na rynek pracy związany z sektorem tytoniowym,
- wyzwania, przed jakimi stoją ci, którzy kształtują polskie środowisko regulacyjne dla tego sektora,
- wpływ podejmowanych przez nich decyzji na poziom zatrudnienia w tej branży.
– Głównym celem przyświecającym raportowi było zdefiniowanie skali i znaczenia rynku pracy, który funkcjonuje dzięki szeroko rozumianej branży tytoniowej w Polsce– mówi Cezary Kaźmierczak, Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Poddaliśmy analizie ekonomicznej podstawowe scenariusze rozwoju sytuacji w branży tytoniowej i ich wpływ na rynek pracy w tym sektorze w Polsce. Misją ZPP jest recenzowanie różnych rozwiązań regulacyjnych z punktu widzenia ich wpływu na poziom zatrudnienia, mamy więc nadzieję, że Rząd oraz Posłowie wezmą sobie do serca wnioski wypływające z raportu dotyczącego branży współgenerującej zatrudnienie dla niemal 6% pracujących w naszym kraju – dodaje Kaźmierczak. Należy pamiętać, że w Polsce 60 tysięcy ludzi zajmuje się uprawą tytoniu w 12,5 tysiącach gospodarstw rolnych. W 120 tysiącach punktów handlowych sprzedających wyroby tytoniowe pracuje 500 tysięcy ludzi, a w fabrykach tytoniowych kolejne 6 tysięcy pracowników.
Jak wynika z raportu, rynek pracy związany z branżą tytoniową napotyka dziś na dwa strategiczne wyzwania. Pierwszym z nich jest finalizowana właśnie w Brukseli rewizja dyrektywy tytoniowej, której główne założenia związane są zaproponowanym przez Komisję Europejską arbitralnym zakazem wprowadzania na rynek określonego rodzaju i formatu papierosów (mentolowych i tzw. slimów) oraz ograniczeń znakowania produktów tytoniowych marką. Raport wskazuje, że skutkiem wdrożenia dyrektywy w kształcie zaproponowanym przez Komisję Europejską byłaby likwidacja blisko 30 tysięcy miejsc pracy w sektorze tytoniowym (głównie w handlu i dystrybucji oraz przetwórstwie tytoniu), a także uszczuplenie dochodów gospodarstw uprawiających tytoń o około 230 mln złotych przy jednoczesnej konieczności wydania przez nie między 653 mln złotych a 1 mld złotych na przebranżowienie produkcji rolnej. – Stąd też z uznaniem należy podejść do postawy polskiego rządu, który na wczesnym etapie zidentyfikował zagrożenia płynące z rewizji dyrektywy dla polskiego rynku pracy i zaangażował się w Brukseli w walkę o zmianę rozwiązań godzących w poziom zatrudnienia – podkreśla prezes ZPP Cezary Kaźmierczak.
Jednak drugim nie mniej ważnym, strategicznym wyzwaniem dla sektora tytoniowego w Polsce są negatywne skutki dotychczasowej długoterminowej polityki fiskalnej państwa, wzmocnione niekorzystnym rozwojem czynników makroekonomicznych. – Polityka ta oddziałuje na miejsca pracy tu i teraz, tak więc logiczne byłoby, by państwo, które z taką energią walczy w Brukseli z kształtem przyszłych regulacji, przyjrzało się, jak buduje otoczenie regulacyjne dla tego sektora i związanych z nim miejsc pracy na własnym podwórku– podkreśla Kaźmierczak.
Jak wskazuje raport, charakter tej polityki opiera się na bezkompromisowym, szybkim podnoszeniu poziomu obciążeń podatkowych wobec wyrobów tytoniowych. Świadczą o tym zarówno zmiany nominalnych wartości akcyzy, udziału obciążeń podatkowych w cenie wyrobu jak i wskaźniki relatywne, którym jest chociażby niewspółmierne tempo wzrostu krajowych obciążeń akcyzowych względem wymogów Unii Europejskiej. Na przestrzeni lat 2004-2013 kwota akcyzy w cenie paczki wzrosła o 194%, czyli ponad trzykrotnie szybciej niż siła nabywcza Polaków. Minimalna stawka akcyzy wyrażona w euro wzrosła o 245% oraz osiągnęła poziom bliski wymogom UE, dla realizacji których Polska ma jeszcze ponad 4 lata (aktualnie 87,5 euro/1000 szt. względem 90 euro wymaganych dopiero od 1 stycznia 2018 r.). Skutki historycznej, długoterminowej polityki podatkowej Państwa względem sektora wyrobów tytoniowych wpisują się w schemat krzywej Laffera, na odcinku obrazującym spadkowy trend przychodów podatkowych, co jest efektem alarmującego wzrostu szarej strefy wyrobów tytoniowych. Według badań CBOS odsetek palących utrzymuje się od lat na poziomie 30-31% dorosłych Polaków. Zdaniem ZPP bezprecedensowy wzrost szarej strefy jest wynikiem polityki szybkich podwyżek akcyzy, realizowanych bez uwzględnienia realnych projekcji sytuacji makroekonomicznej gospodarki oraz szybszego tempa kształtowania obciążeń akcyzowych niż wymaga Unia Europejska. Szczególną uwagę należy zwrócić na ryzyko wiążące się z większym dociążeniem podatkowym taniego segmentu rynku papierosów, w porównaniu z segmentami droższymi. A to segment marek tanich jest kluczowym zarówno pod kątem generowanych wpływów podatkowych jak i wolumenu rynku (to 60% procent rynku papierosów w Polsce). Autorzy raportu wskazują, że z legalnego rynku do szarej strefy odchodzą przede wszystkim konsumenci najbiedniejsi, którzy są klientami właśnie tzw. segmentu taniego. Do produkcji papierosów z tego właśnie segmentu trafia większość uprawianego w Polsce tytoniu, z którego uprawy żyje w Polsce prawie 60 tys. rolników.
– Jest więc szczególnie ważne, by żadne unormowania regulacyjne bądź podatkowe dodatkowo nie obciążały tej części rynku, z której ucieka do szarej strefy największa liczba konsumentów – podkreśla prezes ZPP. Nieprzemyślana polityka fiskalna, połączona z nieskuteczną walką z szarą strefą niesie realne zagrożenie utraty miejsc pracy dla 10 – 15 tys. osób. Dlatego niezwykle istotne jest, by polski rząd, słusznie angażując się w walkę o kształt przyszłych regulacji w Brukseli, zracjonalizował swoją aktualną politykę względem branży tytoniowej. Inaczej może się okazać, że polski sektor tytoniowy nawet nie doczeka wejścia w życie nowej dyrektywy – podsumowuje Cezary Kaźmierczak.
Informacja prasowa do pobrania