29.04.2015
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców popiera stanowisko Ministerstwa Gospodarki w zakresie utrzymania progu obrotu bezgotówkowego na poziomie 15 000 euro.
Wspieramy propozycję utrzymania dotychczasowego progu kwotowego, po przekroczeniu którego obowiązkiem przedsiębiorcy jest dokonywanie transakcji w formie bezgotówkowej (wspomnianym progiem jest kwota 15 tysięcy euro). Duży nacisk należy położyć na fakt, że aktualnie obowiązujący próg wydaje się być wystarczający, żeby zapewnić przedsiębiorcom pewien stopień elastyczności przy wyborze formy przepływów pieniężnych. Pomijając prozaiczny fakt, że niektórzy są zwyczajnie przyzwyczajeni do gotówki i ciężko im się przestawić na operowanie pieniądzem bezgotówkowym, to w wielu przypadkach stanowi ona zwyczajnie najszybszą, najprostszą i najłatwiej dostępną formę płatności. Zakusy niektórych ośrodków władzy, by próg ten kilkukrotnie zmniejszyć, stanowią niebezpieczny przykład działalności, która podkopuje dotychczasowe obustronne działania na rzecz zwiększania poziomu wzajemnego zaufania pomiędzy przedsiębiorcami, a organami administracji publicznej.
Poza powyższym, zmniejszenie progu kwotowego może prowadzić do swoistego wykluczenia części przedsiębiorców i zmuszenia ich do funkcjonowania w szarej strefie. Znaczące obniżenie progu oznacza, że przedsiębiorcy musieliby masowo i powszechnie posługiwać się bankowością elektroniczną, gdyż dostępność fizycznych oddziałów banków na poziomie małych miejscowości i wsi jest bardzo ograniczona. Faktem jest, że poziom ubankowienia przedsiębiorców jest wysoki biorąc pod uwagę odsetek firm posiadających konta. Praktyka przedstawia się jednak inaczej, gdyż posiadanie konta dla wielu firm jest wymogiem prawnym, a nie potrzebą wynikającą z bieżącej działalności gospodarczej. Ponadto, w Polsce posiadamy ograniczenia infrastrukturalne w zakresie dostępu do Internetu oraz wykorzystywania komputerów do bieżącej działalności gospodarczej. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce w 2014 r. 74,7% gospodarstw domowych posiadała dostęp do Internetu, przy czym 71% gospodarstw korzystało z łączy szerokopasmowych. Oznacza to, że mikro i mali przedsiębiorcy często nie posługują się w codziennej aktywności komputerem. Wynika to częściowo z braku takiej potrzeby biznesowej – wiele firm działa na rynku lokalnym w oparciu o komunikację telefoniczną, jak i ograniczeń infrastrukturalnych w zakresie dostępu do Internetu szerokopasmowego (tzw. białe plamy). Jeżeli dodamy do tego znaczące podwyżki w cenach, opłatach i prowizjach bankowych, mających miejsce w okresie ostatnich dwóch lat, nie ma żadnego argumentu, by ulegać lobby banków i zmniejszać próg kwotowy obligatoryjnego obrotu bezgotówkowego. W okresie od 1 stycznia 2013 r. do dnia dzisiejszego banki konsekwentnie podnoszą swoje cenniki lub wprowadzają nowe opłaty, które dotychczas nie występowały. Jest to odpowiedź sektora na regulację opłat interchange i tym samym sposób na rekompensowanie utraconych przychodów. Potwierdzają to zarówno analizy Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, jak i Narodowego Banku Polskiego. ZPP przez ostatnie kilkanaście miesięcy systematycznie (kwartalnie) badał zmiany w cenach, opłatach i prowizjach pośród 15 największych banków w Polsce. I tak tylko w okresie czerwiec 2013 – marzec 2014 pięć banków wprowadziło zmiany na niekorzyść klienta biznesowego, gdzie średnia opłata za prowadzenia konta wzrosła z 5 zł miesięcznie do 14,40 zł miesięcznie. Pozostałe badane banki zmiany wprowadziły wcześniej i poziom średniej opłaty wynosił 20,50 zł. W tym samym okresie suma średnich opłat wzrosła z poziomu 8,20 zł do poziomu 18 zł. W latach 2013-2014 najczęściej rosły opłaty stałe za prowadzenie konta, opłaty za przelewy dokonane w oddziale, przewalutowanie transakcji, wydanie i utrzymanie kart debetowych, podwyższono również wymagania pozwalające na utrzymanie darmowego konta. Zmiany nie dotyczyły tylko klientów biznesowych, ale również indywidualnych. Dla przykładu w analizie okresu czerwiec 2013 – marzec 2014 tylko jeden bank nie wprowadził zmian w swoich cennikach. Suma średnich opłat dla klientów indywidualnych, w bankach, które zdecydowały się na podwyżki, wzrosła o prawie 80% (z 7,18 zł do 12,86 zł).