• PL
  • EN
  • szukaj

    Komentarz ZPP ws. nowych regulacji uszczelniających „Aptekę dla Aptekarza” – nowe przepisy mogą spowodować pogłębienie trendu spadku liczby aptek

    Warszawa, 29 września 2023 r. 

     

    Komentarz ZPP w sprawie nowych regulacji uszczelniających „Aptekę dla Aptekarza” – nowe przepisy mogą spowodować pogłębienie trendu spadku liczby aptek

     

    • 8 września 2023 r. Prezydent podpisał ustawę o zmianie ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych oraz niektórych innych ustaw, zmieniającej m.in. prawo farmaceutyczne w zakresie regulacji aptecznych („AdA 2.0.”).
    • Podpisując ustawę, Prezydent zapowiedział skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w sprawie oceny zgodności nowych regulacji aptecznych z Konstytucją RP.
    • 13 września 2023 r. ustawa została ogłoszona w Dzienniku Ustaw, a co za tym idzie omawiane regulacje wejdą w życie po upływie 14 dniowego terminu vacatio legis, tj. z dniem 28 września 2023 r.
    • Od ww. dnia wejścia w życie omawianych regulacji „niedozwolone” przejęcie kontroli nad podmiotami prowadzącymi apteki wbrew limitom wprowadzanym do Prawa farmaceutycznego łączyć się będzie z negatywnymi konsekwencjami.

    Głównym celem AdA 2.0. jest „uszczelnienie” nowelizacji prawa farmaceutycznego z 2017 r., tj. tzw. Apteki dla Aptekarza. Nowe regulacje budzą ogromne obawy ze strony przedsiębiorców aptecznych, organizatorów sieci aptecznych, jak również farmaceutów. Nowa regulacja wprowadza w szczególności daleko idące ograniczenia w działalności na rynku aptecznym, a skutkiem jej wejścia w życie będzie zablokowanie planowanych i przyszłych transakcji na tym rynku i zahamowanie rozwoju wielu jego uczestników.

    AdA 2.0. zakłada, że:

    • Po wejściu w życie nowych regulacji, kontrolę w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów nad podmiotem prowadzącym aptekę ogólnodostępną będzie mógł przejąć wyłącznie: (i) farmaceuta lub (ii) spółka jawna/partnerska farmaceutów, jeżeli osoba / podmiot przejmujący kontrolę: (i) jest właścicielem nie więcej niż 4 aptek; (ii) nie należy do grupy kapitałowej posiadającej więcej niż 4 apteki.
    • Niedozwolonego przejęcia kontroli nie stosuje się, jeżeli przejęcie kontroli nastąpiło w wyniku nabycia spadku.
    • W przypadku przejęcia kontroli przez podmioty inne niż wyżej wymienione lub z naruszeniem limitu 4 aptek, inspekcja farmaceutyczna będzie zobligowana do  cofnięcia zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych należących do przejętego podmiotu. Inspekcja cofnie tyle zezwoleń, ile będzie konieczne do uzyskania limitu 4 aptek. Decyzję o cofnięciu zezwolenia na prowadzenie apteki wydaje się w oparciu o „stan z chwili przejęcia kontroli”.
    • Dodatkowo na przejmującym kontrolę wbrew ww. zasadom ciążyć będzie ryzyko otrzymania kary finansowej w wysokości od 50 000 do 5 000 000 złotych.

    Jakie będą skutki Apteki dla Aptekarza 2.0.?

    Wpływ nowych regulacji będzie można zaobserwować na wielu płaszczyznach rynku farmaceutycznego.

    Z perspektywy przedsiębiorców aptecznych, wejście w życie AdA 2.0.:

    • Ograniczy możliwość sprzedaży biznesu aptecznego przez dotychczasowych właścicieli na  rynkowych warunkach. Projekt oznacza bowiem konieczność znalezienia nabywców w bardzo wąskim kręgu podmiotów spełniających wymogi regulacyjne.
    • Uniemożliwi przejęcie spółki aptecznej przez osobę nie posiadającą wykształcenia farmaceutycznego bądź farmaceutę, który posiada już 4 apteki, nawet w odniesieniu do zezwoleń wydanych sprzed nowelizacji z 2017 r., co było dotychczas możliwe.
    • Może utrudnić działanie aptek w systemie franczyzy lub w ramach programów partnerskich i poszukiwania alternatywnych modeli prowadzenia działalności.
    • Przyczyni się w świetle powyższego do zmiany wartości aptek, jak również do likwidacji miejsc pracy związanej z koniecznością zamykania aptek (lub cofania ich zezwoleń przez organy nadzoru).

    Z perspektywy podmiotów prowadzących obrót hurtowy, wejście w życie AdA 2.0. i związane z nią nowe ograniczenia przełożą się na:

    • Pogłębienie tendencji spadkowej liczby aptek w Polsce.

    Trend związany ze spadkiem liczby aptek w Polsce utrzymuje się nieprzerwanie od 2017 r. Jak wskazują ostatnie dane GUS, koniec roku 2022 wiązał się ze spadkiem liczby placówek aptecznych o 1,8% oraz punktów aptecznych o 2,4% w porównaniu z rokiem poprzednim. W konsekwencji na jedną aptekę ogólnodostępną i punkt apteczny przypadało o 30 osób więcej niż rok wcześniej[1].

    • Konsolidację rynku hurtowego, a w konsekwencji
    • Wzrost cen produktów leczniczych, postępującą utratę bezpieczeństwa lekowego polskich pacjentów jak również przewagę konkurencyjną hurtowni w negocjacjach warunków handlowych z aptekami ogólnodostępnymi.

    Za realne zagrożenie związane z wejściem w życie AdA 2.0. należy uznać obawy pacjentów dotyczące:

    • Wzrostu cen leków i ograniczenia ich dostępności dla pacjenta w wyniku likwidacji aptek.
    • Trudniejszego dostępu do aptek i świadczonych przez nie usług (w szczególności przez pacjentów – seniorów, osoby niepełnosprawne itd. dla których „bliskość” apteki ma istotne znaczenie).
    • Blokady dla rozwoju niedawno wprowadzonej opieki farmaceutycznej i rozwoju usług farmaceutycznych.

    Jeśli zaś chodzi o wpływ AdA 2.0. na organy nadzoru:

    • Inspekcja farmaceutyczna nie zyska dodatkowych kompetencji do badania historycznych transakcji, które zostały przeprowadzone przed wejściem w życie ustawy.
    • AdA 2.0. będzie miała zastosowanie wyłącznie do transakcji, które zostaną zrealizowane dopiero po dniu wejścia w życie przepisów.
    • Mimo powyższego, spodziewać się można intensyfikacji działań organów nadzoru kwestionujących systemy franczyzowe, w tym postępowań kontrolnych.

    Czy istnieje szansa na uchylenie mocy obowiązującej nowych przepisów?

    W związku z zapowiedzią Prezydenta o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w sprawie oceny zgodności art. 2 omawianej ustawy z Konstytucją RP, istnieje szansa na uchylenie mocy obowiązującej nowych regulacji.

    Trybunał Konstytucyjny będzie uprawniony w szczególności do podważenia omawianych regulacji ze względu na tryb ich procedowania (w ramach tzw. „wrzutki poselskiej”, bez prawidłowo przeprowadzonych konsultacji społecznych), jak i ze względu na merytoryczną niezgodność przepisów ustawy ze standardami określonymi w Konstytucji RP.

    W takiej sytuacji właściwe organy, w tym Inspekcja Farmaceutyczna, będą miały obowiązek powstrzymania się od jego stosowania. Jednocześnie, ustawodawca będzie zobowiązany do wykonania wyroku TK w drodze odpowiednich zmian legislacyjnych.

    W praktyce oznaczałoby to zniesienie ograniczeń wprowadzonych przez ustawę na przyszłość. Natomiast w odniesieniu do postępowań zakończonych cofnięciem zezwolenia lub nałożeniem kar pieniężnych wyrok TK otwierałby możliwość wznowienia postępowania i ponownej oceny sprawy, z pominięciem niekonstytucyjnych przepisów.

    [1] https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/zdrowie/zdrowie/apteki-i-punkty-apteczne-w-2022-roku,15,7.html

     

    Zobacz: 29.09.2023 Komentarz ZPP ws. nowych regulacji uszczelniających „Aptekę dla Aptekarza” – nowe przepisy mogą spowodować pogłębienie trendu spadku liczby aptek

    Nowa Inicjatywa: Forum Mikro i Małych Firm Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. ZPP chce zwrócić uwagę na pomijany segment przedsiębiorstw w Polsce

    Warszawa, 28 września 2023 r. 

     

    Nowa Inicjatywa: Forum Mikro i Małych Firm Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. ZPP chce zwrócić uwagę na pomijany segment przedsiębiorstw w Polsce

     

    Podczas uroczystej gali “Nagród Gospodarczych ZPP 2023” ogłoszono powstanie Forum Mikro i Małych Firm w ramach Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP). Mikro i Małe Firmy odgrywają kluczową rolę w polskiej gospodarce, zatrudniając ponad 4 miliony pracowników spośród ogółem 10 milionów Polaków pracujących w sektorze przedsiębiorstw. Stanowi to imponujące 26% ogółu zatrudnionych w kraju.

    Przedstawiciele ZPP podkreślają, że mimo tej znaczącej roli Ministerstwo Finansów i inne instytucje publiczne nie dysponują aktualnymi i pogłębionymi danymi oraz badaniami dotyczącymi tego segmentu przedsiębiorstw. Ostatni raport Głównego Urzędu Statystycznego pochodzi z roku 2021.

    DOSTĘPNE STATYSTYKI NIE ODZWIERCIEDLAJĄ RZECZYWISTOŚCI

    Praktyka prowadzenia działalności pokazuje całkowitą różnicę w prowadzeniu biznesu w skali mikro w porównaniu do firm o większym zatrudnieniu, skali przychodów czy zasięgu geograficznym. Zupełnie inne problemy ma miejscowy bar mleczny zatrudniający trzy kucharki, elektryk realizujący drobne naprawy, a średniej wielkości firma produkcyjna z rozbudowanym parkiem maszynowym i zatrudnionymi 120 osobami. Tymczasem, zazwyczaj w statystykach traktuje się te wszystkie podmioty jako jeden i ten sam sektor.

    Dla większych graczy nieodczuwalna będzie podwyżka składek na ZUS przedsiębiorcy, ponieważ w skali jego działalności operuje zdecydowanie większymi kwotami. Dotknie ona wspomniany bar mleczny, czy lokalnego zegarmistrza z jednoosobowym punktem handlowym. W związku z tym, że cały sektor Mikro i Małych Firm nie został wystarczająco zbadany, a także stał się w ostatnich latach podupadającym żywicielem gospodarki, zainicjowane zostało Forum Mikro i Małych Firm Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Dyrektor Forum Mikro i Małych Firm, Cezary Bachański komentuje: „Ostatnie lata przyniosły społeczne przyzwolenie na obraźliwe określenie takich firm jako “Janusze Biznesu”. Niestety, te małe firmy stały się obiektem niesłusznych oskarżeń, często winiąc je za wszelkie trudności w Polsce. Nagle okazuje się, że to one są oskarżane o rekordowe marże czy wzrost inflacji i proponuje się, żeby upadły. Taka narracja pozwala politykom tłumaczyć bieżącą sytuację ekonomiczną”.

    W ramach Forum ZPP przewiduje:

    Coroczne Badania Sektora Mikro i Małych Firm: Dla lepszego zrozumienia potrzeb i wyzwań, przedstawiane będzie coroczne badanie tego sektora.

    Propozycje rozwiązań prawnych i podatkowych: ZPP konsekwentnie będzie się upominać i proponować odpowiednie rozwiązania prawne i podatkowe wspierające działania Mikro i Małych Firm.

    Autorski raport “Portret Przedsiębiorcy”: ZPP przygotowuje publikację, która dokładnie opisuje przedsiębiorców jako grupę społeczną.

    Busometr Mikro i Małych Firm: Regularnie monitorujemy koniunkturę, rynek pracy, inwestycje i inne obszary istotne dla Mikro i Małych Firm.

    Dyskusje i Panele Eksperckie: Organizujemy dyskusje, panele eksperckie oraz konferencje eksperckie, a także publikujemy różnorodne materiały dotyczące tego sektora.

    Celem Forum Mikro i Małych Firm jest wszechstronne zrozumienie potrzeb i problemów tego sektora oraz znalezienie odpowiednich rozwiązań prawnych, które pozwolą mu rozwijać się. ZPP chce pomóc całemu sektorowi, który przez lata był kluczowym źródłem wzrostu gospodarczego. Działania, które będą prowadzone, w tym rozbudowane dyskusje eksperckie i własne inicjatywy, mają na celu aktywizację i wsparcie tej ważnej grupy polskich przedsiębiorców.

    ZPP przyznał autorskie Nagrody Gospodarcze za 2023 rok!

    Warszawa, 27 września 2023 r. 

     

     ZPP przyznał autorskie Nagrody Gospodarcze za 2023 rok!

     

    Nagrody Gospodarcze ZPP za rok 2023 zostały rozdane w trakcie uroczystej gali, która odbyła się w środę 27 września br. Podczas ceremonii, ZPP uhonorował osoby i firmy, które osiągnęły znaczące sukcesy w dziedzinie przedsiębiorczości lub aktywnie wspierały funkcjonowanie przedsiębiorców w Polsce. Wręczono między innymi nagrody dla najlepszego dziennikarza, ekonomisty, organizacji za projekt, a także wyróżnione wybrane firmy.

    Wśród uczestników gali można było spotkać przedstawicieli mediów, świata biznesu, administracji rządowej i samorządowej. Wśród gości znaleźli się również przyjaciele organizacji oraz członkowie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Podczas tego wydarzenia Związek przyznał specjalne nagrody dla wybitnych osobistości życia publicznego. W gronie laureatów znaleźli się:

    • Manager sektora publicznego 2023 roku: Beata Daszyńska-Muzyczka. Laureatka otrzymała nagrodę za skuteczne kierowanie instytucaj, która wspiera i finansuje znaczną część najważniejszych projektów rozwojowych w Polsce. Bank prowadzony przez  laureatkę odegrał istotną rolę w polskiej ścieżce wyjścia m.in. z kryzysu covidowego.
    • Dziennikarz 2023 roku: Krzysztof Jedlak. Nagroda 25 tys. złotych.  „Dziennik Gazeta Prawna” od lat pozostaje kluczowym opiniotwórczym specjalistycznym tytułem dla osób zainteresowanych prawem, ekonomią i bieżącymi wydarzeniami politycznymi. Laureat od lat prowadzi tytuł dostarczający wiedzy decydentom, liderom opinii i przedstawicielom biznesu.
    • Organizacja za projekt 2023 roku: Fundacja Forum Konsumentów – za projekt “Żyj oryginalnie”. Nagroda 25 tys. złotych. Jednym z kluczowych elementów gospodarki rynkowej jest ochrona praw własności intelektualnej. Projekt laureata upowszechnia wiedzę o ryzykach wynikających z nabywania nieoryginalnych produktów i wyposaża w informacje umożliwiające odróżnienie podróbek od rzeczy oryginalnych.
    • Ekonomista 2023 roku: prof. Marcin Piątkowski. Nagroda 25 tys. złotych. Tegoroczny wyróżniony przez nas Ekonomista został doceniony za konsekwentne i merytoryczne promowanie polskich sukcesów gospodarczych w świecie.

    NAGRODY GOSPODARCZE ZPP

    Podczas Gali zostały przyznane także wyróżnienia dla czołowych przedstawicieli biznesowego środowiska w Polsce. Wyróżnienia te były przyznawane w poniższych kategoriach:

    • Dynamiczny rozwój roku 2023: Symfonia Sp. z o.o. . Cyfryzacja firmy jest jednym z najlepszych sposobów na zwiększenie jej efektywności. Firma od lat oferuje nowoczesne systemy ERP, utrzymując konsekwentnie dwucyfrowe tempo wzrostu przychodów.
    • Innowacyjna firma 2023 roku: Uber Polska. Pojawienie się innowacyjnych aplikacji umożliwiających pasażerom zamówienie przejazdu zrewolucjonizowało rynek i wprowadziło do niego realną konkurencję. Firma jako pionier pozostaje liderem rynku i w dalszym ciągu rozwija gamę oferowanych usług.
    • Pracodawca 2023 roku: EWL . Zwycięska firma to największa w Unii Europejskiej platforma globalnej mobilności, wyspecjalizowana w pozyskaniu pracowników z zagranicy, która działa na rynku od ponad 16 lat – w tym czasie firma wsparła ponad 1.600 pracodawców na terenie Europy– łącząc ich z ponad 150.000 pracownikami. Aktywnie uczestniczy w badaniach nad rynkiem pracy – razem z Uniwersytetem Warszawskim opublikowano do tej pory 16 raportów dotyczących europejskich rynkach pracy i mobilności pracowników.
    • Małe i średnie przedsiębiorstwo 2023 roku: Zakłady Mięsne Karol . Firma to przedsiębiorstwo rodzinne dążące do doskonałości i poszukujące nowych rozwiązań. Ich wyjątkowe podejście do pracowników i zdolność do innowacji stanowi przykład dla innych firm, inspirując je do tworzenia produktów i usług na najwyższym poziomie jakości.
    • Firma odpowiedzialna społecznie 2023 roku: Fundacja Totalizatora Sportowego. Fundacja prowadzi szereg programów odpowiadających na istotne wyzwania społeczne, takie jak m.in. ukierunkowany na wsparcie polskiej kultury narodowej program „Polska dziś i jutro”, czy program „Odpowiedzialni społecznie” skoncentrowany na dostarczaniu wsparcia humanitarnego. Fundacja jest również partnerem ZPP w realizacji programu „Business for Ukraine Center” wspierającego ukraińskie firmy planujące rozwój działalności na terenie UE oraz polskie firmy poszukujące partnerów biznesowych z Ukrainy.
    • Start-up 2023 roku: Infermedica. Ten start-up wprowadza rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję w służbie zdrowia, aby poprawić jej efektywność i odpowiedzieć na pewne problemy systemowe.
    • Eksporter 2023 roku: Kompania Piwowarska S.A. Mimo że rodzimy rynek piwa od kilku lat przeżywa trudny okres, polskie piwo wciąż jest cenionym produktem eksportowym, a nasze marki są rozpoznawalne w wielu krajach Europy. Firma jest jednym z największych producentów piwa w Polsce i liderem jeśli chodzi o eksport w tym zakresie.

    W tym roku przyznaliśmy dwie Nagrody Specjalne. Pierwsza z nich została przyznana Ogólnopolskiemu Związkowi Pracodawców Transportu Drogowego (OZPTD) z okazji ich 25-lecia działalności. Polski transport drogowy ma największy udział w rynku Unii Europejskiej i ma wysoki udział w wymianie handlowej Polski w obszarze usług. Jest to 10 mld złotych z 30 mld nadwyżki w bilansie usług.

    Drugą Nagrodę Specjalną otrzymała firma Servier Polska Sp. z o.o., która prowadzi swoją działalność od ponad 30 lat w Polsce i właśnie z tej okazji otrzymała Nagrodę Specjalną ZPP. Blisko 100% opakowań leków, które są przeznaczone na polski rynek, jest produkowana w Zakładzie Produkcyjnym w Warszawie – to bardzo ważne w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej, w jakiej się znajdujemy.

    ***

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) jest organizatorem Nagród Gospodarczych ZPP 2023. Jest najszybciej rozwijającą się i jedną z najbardziej aktywnych organizacji pracodawców w Polsce. Organizacja założona w 2010 roku zrzesza 17 organizacji regionalnych i 19 organizacji branżowych. Obok zajmowania stanowisk we wszystkich kluczowych zagadnieniach debaty publicznej ZPP prowadzi szereg dedykowanych aktywności w ramach Forum Cyfrowego, Pracy, Energii i Klimatu, Rolnego i Zdrowia. Co roku organizuje około 40 autorskich wydarzeń.

    ZPP jest organizacją apolityczną, która wspiera wolny rynek, uczciwą konkurencję, stabilność oraz przejrzystość prawa, niezależnie od podziałów politycznych.

    Jest reprezentatywną organizacją pracodawców i członkiem Rady Dialogu Społecznego w Polsce. Ponadto, ZPP jest obecne w Brukseli poprzez Biuro Przedstawicielskie, uczestniczy w European Enterprise Alliance oraz jest członkiem SME Connect. Związek posiada również dwóch przedstawicieli w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym. Od lipca 2022 roku ZPP prowadzi biuro w Kijowie, aktywnie wspierając rozwój współpracy gospodarczej między Polską a Ukrainą.

    Partnerami głównymi wydarzenia byli: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Edenred, Google Polska, ORLEN S.A., PKO Bank Polski

    Tytuły partnerów otrzymali: Browary Polskie, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, Związek Cyfrowa Polska

    Tytuł partnera merytorycznego otrzymał: InfoCredit

     

    Jak pomagać? Współpraca regionalna i europejska perspektywa Ukrainy

    Warszawa, 15 września 2023 r. 

     

    Jak pomagać? Współpraca regionalna i europejska perspektywa Ukrainy

     

    Od lat Ukraina i Unia Europejska są dla siebie wzajemnie ważnymi partnerami gospodarczymi. Rola integracji naszego wschodniego sąsiada ze Wspólnotą – także w wymiarze akcesji – nabrała jednak rozpędu po rozpoczęciu wojny.

    Dziś rolą Unii Europejskiej, a w szczególności – z racji bliskości geograficznej – państw naszego regionu jest realizowanie racjonalnych scenariuszy pomocy pogrążonemu w wojnie sąsiadowi. Pomoc ta ma dziś – co najbardziej namacalne – wymiar stricte militarny, ale również socjalny czy – co najistotniejsze z perspektywy biznesu – gospodarczy. 14 września Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) zorganizował konferencję o nazwie Tworzenie skutecznej integracji. Regionalna współpraca gospodarcza i europejska perspektywa Ukrainy: jak Polska i Europa mogą pomóc. Stanowi ona część projektu ZPP o nazwie Europe-Poland-Ukraine. Rebuild Together, który ma na celu zbudowanie i wzmocnienie już istniejących relacji biznesowych oraz poprawę komunikacji między polskimi i ukraińskimi przywódcami rządowymi, przedstawicielami biznesowymi oraz społeczeństwem obywatelskim.

    Rolę zacieśniania współpracy gospodarczej między krajami podkreślił Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców nie zajmuje się polityką – naszą misją jest działanie na rzecz polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej, a ta po wybuchu wojny nabrała rozpędu. To ZPP, jako pierwsza organizacja w Polsce po rozpoczęciu inwazji, zorganizowało konferencję dot. wzajemnych stosunków gospodarczych. Dziś w Ukrainie aktywnie działa ponad 600 polskich firm, a największa ich grupa opiera się na relacjach handlowych. Z naszych obserwacji wynika, że w samym handlu wciąż drzemie ogromny potencjał, a sami przedsiębiorcy chcą go zmaterializować, planując ekspansję do Ukrainy. Już dziś wymiana handlowa między naszymi państwami jest znacząca – podkreślił prezes ZPP.

    Właściwe kształtowanie relacji gospodarczych możliwe będzie tylko przy równoczesnym zaangażowaniu środowiska przedsiębiorców i instytucji państwowych. Wagę i potencjał współpracy z Ukrainą zauważa także Polski Fundusz Rozwoju, który planuje rozwijać swoją działalność na Ukrainie.

    PFR ma w swoim portfolio firmy każdego w zasadzie sektora gospodarki. Zależy nam na kierunku ukraińskim, dlatego rozważamy powołanie dedykowanego funduszu inwestycyjnego, który będzie wspierać polskich przedsiębiorców w ekspansji na ten rynek. Istnieje także potrzeba zaangażowania tu kapitału prywatnego. Mamy PAIH, który miesiąc temu otworzył biuro w Kijowie. Pracujemy nad stworzeniem platformy, na której prezentowane będą wszystkie produkty grupy PFR, ale znajdą się tam także dane dotyczące przetargów, informacje czy przewodniki. Słowem – chcemy służyć możliwie najpełniejszą informacją na temat tego, co aktualnie dzieje się za naszą wschodnią granicą – powiedział wiceprezes PFR, Bartosz Marczuk.

    Polskie i ukraińskie firmy działające wspólnie mogą bardzo dużo zyskać. Elementem polskiej pomocy rozwojowej dla Ukrainy będzie również transfer know-how. Dziękuję ZPP i WEI za dzisiejszą konferencję, oraz za rozszerzanie perspektyw w rozwoju biznesu polsko-ukraińskiego – dodała Jadwiga Emilewicz, Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu ds. Polsko-Ukraińskiej Współpracy Rozwojowej, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

    Istotnym tematem prowadzonych w Kijowie rozmów był proces akcesyjny Ukrainy do Unii Europejskiej wraz z jego wpływem na ukraińską gospodarkę oraz współpracę polsko-ukraińską. Szczególnie istotnymi w tym kontekście obszarami są dwustronny handel oraz przepływ towarów przez granice, zarządzanie granicami oraz kooperacja w dziedzinie przemysłu. Zdaniem prezesa ZPP ważnym elementem integracji Ukrainy z UE będzie uzyskanie pełnego dostępu do pojemnego i zamożnego unijnego rynku konsumenckiego.

    Polsce i Ukrainie, z uwagi na położenie geograficzne, zagraża ten sam, agresywny, imperialny sąsiad, dlatego powinniśmy zacieśniać współpracę między naszymi państwami. ZPP już od stycznia przyszłego roku będzie obsługiwać w Kijowie polskie firmy chcące zaistnieć na ukraińskim rynku. Jeśli w dłuższej perspektywie chcemy zachować niepodległość i rozwijać naszą siłę ekonomiczną, powinniśmy szeroko współpracować na niwie gospodarczej. Nie ma się co oszukiwać – Unia Europejska nie jest organizacją idealną. Ma wiele wad. W przyszłości zapewne czeka nas wiele rozczarowań związanych ze Wspólnotą. Ma jednak także jedną wielką zaletę – 500 mln zamożnych konsumentów. To rynek, którego nie ma w żadnym innym zakątku świata. Proces akcesyjny Ukrainy z pewnością będzie trudny i skomplikowany. Najpierw musi skończyć się wojna, potem przyjdzie czas na negocjacje sektorowe, ale ta współpraca musi się rozwijać – powiedział Cezary Kaźmierczak.

    Zdaniem zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ihora Żowkwy także Unia Europejska zyskać może na współpracy z Ukrainą. Istotne w tym kontekście jest dziś nastawienie ukraińskiego rządu do negocjacji przedakcesyjnych i zrozumienie potencjalnych następstw rozmów dla środowiska biznesowego.

    Cieszę się, że współpraca między naszymi państwami – mimo trwającej wojny – jest kontynuowana, a polsko-ukraińskie relacje gospodarcze – bez oglądania się na Rosję – wciąż się rozwijają. Cieszy mnie to, jak zachowała się Polska po ataku Rosji na nasz kraj. To właśnie Polska jako pierwsza wsparła Ukrainę i Ukraińców. Dziękuję Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie za ten zaawansowany poziom współpracy między naszymi krajami. Dziś sytuacja jest niejako lustrzana – wielu obywateli Ukrainy mieszka i pracuje w Polsce, wielu to właściciele lub współwłaściciele firm. Nie łącząc polityki i gospodarki musimy iść do przodu. Biznes sobie poradzi. Dotyczy to też naszych kroków w kierunku wstąpienia do UE. Być może Unia Europejska ma jakieś wady, ale na pewno Ukraina przyniesie jej wiele korzyści – powiedział Ihor Żowkwa.

    Biznes ukraiński czuje ogromną wdzięczność dla władz i narodu polskiego. Polska jest postrzegana przez ukraiński biznes jako jeden z kluczowych partnerów. Ilość otwartych ukraińskich firm w Polsce świadczy o dużym zaufaniu – dodał Hennadij Czyżykow Prezes Ukraińskiej Izby Handlowo-Przemysłowej (UCCI).

    Wymierne znaczenie dla gospodarek Polski i Ukrainy ma także sfera wymiany handlowej w odniesieniu do produktów przemysłowych. Trwające procesy relokacji ukraińskich form to dziś niebagatelne wyzwanie związane choćby z brakiem harmonizacji standardów technicznych dla produktów przemysłowych. Zauważalne stają się jednak także korzyści płynące z synergii polskiego i ukraińskiego biznesu.

    – Każdy biznes funkcjonuje w jakiejś rzeczywistości legislacyjnej, która powinna wyznaczać elastyczne ramy do prowadzenia działalności, a nie być źródłem ograniczeń dla przedsiębiorców. Ramy te nie zamykają się w granicach konkretnych państw, ponieważ dynamiczny rozwój gospodarczy zakłada przede wszystkim działanie na dużą, międzynarodową skalę. Z punktu widzenia Grupy ORLEN, Ukraina jest rynkiem z ogromnym potencjałem, wymagającym jednak ujednolicenia pewnych standardów i norm prawnych, które obecnie stanowią barierę dla przedsiębiorców. Dla odbudowującego się państwa, skorzystanie z regulacji unijnych, czy rezygnacja z postsowieckich zasad certyfikacji to też duża szansa na zwiększenie dynamiki inwestycji – powiedział Piotr Sabat, członek zarząd ds. rozwoju ORLEN S.A. podczas konferencji – ” Tworzenie skutecznej integracji. regionalna współpraca gospodarcza i europejska perspektywa Ukrainy: Jak Polska i Europa mogą pomóc” odbywającej się w Kijowie w ramach programu Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together 2023.

    W ostatnich miesiącach jednym z tematów, który zdominował dyskusję na temat stosunków polsko-ukraińskich były zawirowania wokół wymiany handlowej produktami rolno-spożywczymi. Handel produktami rolnymi i logistyka stanowią dziś rodzaj testu względem potencjalnego przyjęcia ukraińskich towarów na rynku wspólnotowym. Doświadczenia ostatnich miesięcy są rozczarowujące dla środowisk biznesowych. Przedłużające się decyzje o zamykaniu granic dla wybranych kategorii produktów i brak przygotowania do wdrożenia związanych z nimi procedur stworzyły znaczące bariery dla rozwijania kontaktów biznesowych. Dziś usprawnienia wymagają procedury celne, przepisy tranzytowe, konieczne są inwestycje o charakterze infrastrukturalnym łączące przejścia graniczne z portami na Bałtyku i modernizujące dzisiejsze zaplecze transportowe. Zmianie ulec muszą również praktyki handlowe jako kluczowe czynniki ułatwiające wymianę transgraniczną w perspektywie średnio- i długookresowej.

    Polska może stać się silnym krajem tranzytowym, ale także traderem ukraińskiego zboża. Jako kraj możemy zająć się skupem i tranzytem znaczących wolumenów ukraińskich zbóż. Pozwoli to na wykorzystanie infrastruktury transportowej i portowej oraz innych zasobów w Polsce. Przekłada się na to blisko 20-30 tys. dodatkowych miejsc pracy dla Polaków oraz kontrolę nad tranzytem – powiedział Bartosz Pęczkowski, Prezes Zarządu Frontier Logistics zajmującej się tranzytem ukraińskich towarów.

    Pewne działania są jednak w tym kontekście realizowane.

    Na granicy działają cztery rodzaje służb. Naszym zadaniem jest uspójnienie ich funkcjonowania. Podejmowane są działania celem usprawnienia korytarzy drogowych i kolejowych, by usprawnić przejazd do punktów kontrolnych. Mamy świadomość konieczności zmodernizowania infrastruktury. Chcemy, aby było to realizowane w ramach korytarzy solidarnościowych w sieci TEN-T. Jest także wniosek, aby Centralny Port Komunikacyjny swoją linię kolejową Warszawa – Lublin – Lwów mógł wpisać w sieć TEN-T. To na pewno przyspieszyłoby inwestycję i nadało jej dynamiki – powiedział Dyrektor Biura Obsługi Pełnomocnika Rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Marcin Chruściel.

    Polska infrastruktura transportowa przez kolejne lata obciążana będzie w stopniu znacznie przekraczającym ten sprzed lutego 2022 r. Wymaga to sprawnych działań polskich władz, które niezwłocznie muszą podjąć decyzje obliczone na zwiększenie przepustowości przejść granicznych z Ukrainą, rozbudowy infrastruktury kolejowej, przechowalniczej na granicach czy w portach – między innymi przez rozpoczęcie realnych prac względem powstaniu agroportu w Gdańsku oraz – jak planowano – w Świnoujściu. Wszystkie te inwestycje odbywać powinny się, biorąc pod uwagę potencjalne korzyści dla UE, przy udziale środków pochodzących z Unii Europejskiej. Wcześniej przedsiębiorstwa działające na gruncie polskiego prawa musza doprowadzić jednak do podpisania długoterminowych kontraktów ze stroną ukraińską, które zabezpieczą stabilność ich inwestycji w wieloletniej perspektywie.

    Właściwe kształtowanie relacji między naszymi krajami ma dziś wymiar nie tylko moralny, ale również ekonomiczny. ZPP – jak podkreśla wiceprezes organizacji Marcin Nowacki – chce aktywnie włączać się w te procesy. Już dziś Związek Przedsiębiorców i Pracodawców buduje relacje biznesowe poprzez biura w Kijowie, Lwowie, Łucku i Winnicy oraz reprezentuje polsko-ukraińskie przedsięwzięcia poprzez swoje biuro w Brukseli.

    Dialog między naszymi krajami dotyczy z jednej strony odbudowy Ukrainy, z drugiej jednak także szerszej współpracy polsko-ukraińskiego biznesu.  Wszelkie plany snuć należy nie tylko na poziomie ogólnym, ale przede wszystkim na bazie konkretnych branż – znaczący potencjał tkwi dziś we współpracy takich sektorów jak zbrojeniowy, spożywczy czy budowlany. Przy odpowiednim zaangażowaniu polsko-ukraińska synergia przyniesie obu państwom wymierne korzyści. Fundamentem dla tej współpracy musi być dalsza rozbudowa infrastruktury transportowej i logistycznej. Dzięki temu nasz region stanie się silną bazą przemysłową w skali całej Europy – podsumował Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP i szef EU-Ukraine Civil Society Platform po stronie Unii Europejskiej.

     

    Apel polskich przedsiębiorców o rezygnację z obowiązku integracji kas fiskalnych i terminali

    Warszawa, 11 września 2023 r.

     

    Sz. P. Magdalena Rzeczkowska

    Minister Finansów

    Ministerstwo Finansów

    Świętokrzyska 12

    00-916 Warszawa

        Do wiadomości:          Sz. P. Waldemar Buda

    Minister Rozwoju i Technologii

    Ministerstwo Rozwoju i Technologii

    Pl. Trzech Krzyży 3/5

    00-507 Warszawa

     

    Szanowna Pani Minister,

    jako przedstawiciele rynku pragniemy wskazać, że jednym z najbardziej istotnych wyzwań w zakresie procesu cyfryzacji administracji skarbowej oraz obrotu gospodarczego jest kwestia integracji kas fiskalnych i terminali. Do zagadnienia tego odnosiły się zmiany legislacyjne mające wejść w życie z dniem 1 lipca 2022 r. Zmiany dotyczyć miały art. 19a ust. 3 ustawy – Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2021 r. poz. 162 ze zm.) nakazującego przedsiębiorcom, którzy umożliwiają przyjmowanie płatności przy użyciu terminala płatniczego i prowadzą ewidencję sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących online, zapewnienie współpracy kasy rejestrującej z terminalem płatniczym. Obowiązek ten, po licznych uwagach środowiska ekosystemu płatniczego, wskazujących na brak gotowości do takiej integracji, został przesunięty na 1 stycznia 2025 r. jednak pragniemy wskazać, że wprowadzenie tego rozwiązania jest zbędne, gdyż dane uzyskane w ten sposób będą powielać się z danymi uzyskiwanymi obecnie od agentów rozliczeniowych. To właśnie od agentów rozliczeniowych dane powinny być pozyskiwane w dalszym ciągu, ponieważ z całą pewnością obowiązek integracji kas fiskalnych i terminali będzie stanowił dodatkowe obciążenie formalne dla przedsiębiorców (szczególnie tych najmniejszych), które zagrożone będzie ponadto dotkliwą karą (5000 zł za każde naruszenie).

    Dlatego apelujemy o zrezygnowanie z nakładania na przedsiębiorców kolejnych obowiązków, które w praktyce są obecnie i mogą być w przyszłości z powodzeniem realizowane w ramach istniejących już obecnie rozwiązań.

    Uzasadnienie

    Pragniemy wskazać, że zgodnie z art. 278b ust. 1 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej w okresie od dnia 1 lipca 2022 r. do dnia 31 grudnia 2024 r. agent rozliczeniowy jest obowiązany do przekazywania Szefowi Krajowej Administracji Skarbowej informacji o transakcjach płatniczych akceptanta wykonywanych przy użyciu terminala płatniczego, oprogramowania lub systemu teleinformatycznego. Oznacza to, że Krajowa Administracja skarbowa otrzymuje już obecnie informacje o transakcjach dokonywanych za pośrednictwem terminali płatniczych, oprogramowania lub systemu teleinformatycznego a system ten mógłby być utrzymany również w przyszłości bez konieczności wprowadzania kolejnego, powszechnego obowiązku obciążającego również najmniejsze i najbardziej narażone firmy na polskim rynku.

    Niestety, z dniem 1 stycznia 2025 r. obowiązek integracji zostanie przerzucony na przedsiębiorców, którzy w przypadku braku jego realizacji będą podlegać sankcji w wymiarze 5000 zł za każdorazowe stwierdzone naruszenie. Dodatkową sankcją będzie brak możliwości odliczenia VAT. Jest to wymóg, który będzie obciążał głównie małe i średnie przedsiębiorstwa, a który jest całkowicie zbędny w sytuacji, w której agenci rozliczeniowi dostarczają informacje do KAS. Rozwiązania, które mają wejść w życie w 2025 r. to w praktyce przerzucenie obowiązku, który obciąża już agentów rozliczeniowych i nakładanie go na ogół przedsiębiorców, co będzie szczególnym utrudnieniem dla firm najmniejszych z sektora MŚP.

    Ponadto obowiązek ten będzie narażał przedsiębiorców na potencjalne ryzyko dotkliwych kar finansowych. Warto zauważyć również, że realizacja obowiązku nie jest możliwa przy zastosowaniu powszechnie wykorzystywanych w najmniejszych firmach terminali mobilnych (przenośnych) korzystających z komunikacji telefonicznej.

    Pełna integracja jest niezwykle trudna do zrealizowania, również ze względu na obowiązujący

    protokół integracji. Trudno jest nam zrozumieć dlaczego w BiP MRiT został opublikowany gotowy protokół, zamiast (co wynika z rozporządzenia Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii z dnia 12 września 2021 r. w sprawie wymagań technicznych dla kas rejestrujących, Dz.U. 2021 poz. 1759) opisu technicznego protokołu. Opublikowany protokół jest obciążony prawami majątkowymi podmiotu trzeciego – dysponuje nimi Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego. Protokół ten jest instalowany we wszystkich kasach fiskalnych, ponieważ jedynie wówczas możliwa jest ich certyfikacja.  Wskazujemy, że ponieważ FROB posiada prawa majątkowe do protokołu (a więc również, że może czerpać z niego korzyści).

    Mają powyższe na względzie, jako reprezentanci polskich przedsiębiorców apelujemy o zrezygnowanie z nakładania na przedsiębiorców kolejnych obowiązków, które w praktyce są obecnie i mogą być w przyszłości z powodzeniem realizowane w ramach istniejących już obecnie rozwiązań.

     

    Pełna treść apelu

    Komentarz ZPP: Infrastruktura transportowa do rozbudowy

    Warszawa, 4 września br. 

     

    Komentarz ZPP: Infrastruktura transportowa do rozbudowy

     

    • Według prognoz zbiory zbóż w Polsce wyniosą około 34 mln ton, co przełoży się na konieczność wyeksportowania z kraju około 10 mln ton nadwyżki oraz zagospodarowania niemal 5 mln ton, które pozostało w kraju po ubiegłorocznej kampanii.
    • Według danych USDA produkcja samej tylko pszenicy na Ukrainie wyniesie około 21 mln ton – o 3,5 mln ton więcej niż zakładano w poprzedniej prognozie.
    • Wobec wypowiedzenia umowy zbożowej przez Rosję, gwarantującej bezpieczny transport towarów z ukraińskich portów na Morzu Czarnym, większych niż standardowe zapasów zbóż w polskich magazynach oraz zbiorów przewyższających prognozowane wartości należy spodziewać się zintensyfikowania tranzytu ukraińskich produktów z wykorzystaniem polskiej infrastruktury.
    • Trwające od czasu rozpoczęcia wojny zwiększenie wolumenu ukraińskiego zboża przekraczającego granicę UE w Polsce nie jest sytuacją epizodyczną, a zmianą która na lata przeformułuje krajowy system rolny. Dlatego też konieczne jest zawarcie długoterminowych umów między polskimi i ukraińskimi firmami, które zabezpieczałyby stabilność inwestycji w infrastrukturę tranzytową.
    • Polskie władze stoją w obliczu konieczności nakreślenia długofalowego planu zwiększenia przepustowości granic, linii kolejowych, drogowych oraz infrastruktury portowej, co jest niezbędne dla prowadzenia efektywnej polityki tranzytowej oraz rozpoczęcia realizacji niezbędnych inwestycji, które – z uwagi na swój charakter – powinny być współfinansowane ze środków Unii Europejskiej.
    • Zwiększenie wolumenu tranzytu ukraińskich produktów przez Polskę, przy jednoczesnej realizacji inwestycji infrastrukturalnych, to realna szansa rozwojowa dla krajowych przedsiębiorstw oraz faktyczna pomoc dla pogrożonej w wojnie Ukrainy.

    Prognozy dotyczące zbiorów zbóż w Polsce wskazują względnie jednoznacznie, że na krajowy rynek trafią w tym roku przeszło 34 mln ton ziarna. Oznacza to konieczność wyeksportowania nadwyżki rzędu 10 mln ton oraz około 4-5 mln ton zboża (to dwukrotnie więcej niż średnia z ostatnich lat), które pozostało w kraju po ubiegłorocznej kampanii. Polski eksport zbóż od lat harmonijnie radził sobie z właściwym zagospodarowaniem surowców, dostarczając je do odbiorców na rynkach zagranicznych – unijnym i pozawspólnotowym.

    Sytuacja zmieniła się wraz z wybuchem wojny na terytorium Ukrainy. Nie rozstrzygając o błędach polityki kształtującej import ukraińskich towarów do Polski w ostatnich miesiącach, należy mieć na uwadze zmiany, które obecna sytuacja geopolityczna może przynieść w przyszłości. Rosja wypowiedziała obowiązującą od sierpnia 2022 roku umowę zbożową, co w zasadzie uniemożliwia eksport ukraińskiego zboża z portów Morza Czarnego. Zniesione zostały także gwarancje bezpieczeństwa dla statków – niezależnie od bandery – które transportują ukraińskie produkty bezpiecznym korytarzem. Ubezpieczyciele odmawiają wysłania statków w zagrożone obszary. Ataki rakietowe zniszczyły terminale zbożowe i olejowe w ukraińskich portach. To stworzyło presję na intensyfikację poszukiwania nowych kierunków eksportu ukraińskich produktów. Konieczne w tym kontekście było także wykrystalizowanie się nowych kanałów tranzytowych dla towarów z Ukrainy. Jednym z najważniejszych kierunków okazała się Polska.

    Nie możemy zapominać, że mimo prowadzonych działań wojennych, także za naszą wschodnią granicą odbywały się żniwa. W wyniku zamknięcia szlaków czarnomorskich należy liczyć się z intensyfikacją wysyłek ukraińskich towarów także na polskich szlakach. Z uwagi na możliwość tranzytu tych produktów przez Polskę, spodziewać należy się, że znaczna część z nich trafi do obiorców finalnych z wykorzystaniem polskiej infrastruktury granicznej, drogowej, kolejowej, przeładunkowej czy wreszcie portowej. Tymczasem ich przepustowość pozostaje dalece niewystarczająca.

    Naiwnym jest także myślenie, że sprawa ukraińskiego zboża (ale także innych kategorii produktów) ma charakter przejściowy. Nawet w przypadku udrożnienia kanałów na Morzu Czarnym dla wielu przedsiębiorstw z Ukrainy Polska może okazać się kierunkiem perspektywicznym w wieloletniej perspektywie. Niewłaściwą narracją jest tu demonizowanie ukraińskich towarów, które są ważne dla Polski zarówno w kontekście tranzytu jak i – w wielu przypadkach – importu. Kwestią wymagającą rozważenia i szczegółowego skonsultowania ze środowiskami biznesowymi jest ustalenie docelowych kwot na import ukraińskich produktów nad Wisłę. Niezależnie od tego wolumen towarów tranzytowanych przez Polskę, będzie znacznie wyższy niż przed wojną.

    Dla Polski jest to szansa stania się silnym krajem tranzytowym, ale także traderem ukraińskiego zboża. Już dziś choćby Port w Gdańsku dysponuje znacznymi możliwościami  magazynowymi i przeładunkowymi. W ubiegłym roku w Porcie Gdańsk przeładunki zbóż oscylowały wokół wolumenu 2 mln ton, co stanowiło dotychczasowy rekord portu. Było to także o 19 proc. więcej, niż przed rokiem. Pierwsze sześć miesięcy 2023 r. to kolejny znaczący wzrost przeładunków agro. Jako kraj możemy zająć się skupem i tranzytem blisko 6-8 mln ton ukraińskich zbóż rocznie Pozwoli to na wykorzystanie infrastruktury transportowej i portowej oraz innych zasobów w Polsce. Przekłada się na to blisko 20-30 tys. dodatkowych miejsc pracy dla Polaków oraz kontrolę nad tranzytem. Tradingiem zajmować powinny się podmioty reprezentujące krajowy kapitał znajdujące się pod ścisłą kontrolą władz lub same władze, co jest konieczne dla zachowania ścisłego rozdziału między tranzytem, a importem.  Mamy wszystko, aby zaznaczyć naszą pozycję na tym rynku, ale wciąż pozostaje to potencjał uśpiony. Tymczasem nasza infrastruktura transportowa przez kolejne lata obciążana będzie w stopniu znacznie przekraczającym ten sprzed lutego 2022 r. Wymaga to sprawnych działań polskich władz, które niezwłocznie muszą podjąć decyzje obliczone na zwiększenie przepustowości przejść granicznych z Ukrainą, rozbudowy infrastruktury kolejowej, przechowalniczej na granicach czy w portach – między innymi przez rozpoczęcie realnych prac względem powstaniu agroportu w Gdańsku oraz – jak planowano – w Świnoujściu. Wszystkie te inwestycje odbywać powinny się, biorąc pod uwagę potencjalne korzyści dla UE, przy udziale środków pochodzących z Unii Europejskiej. Wcześniej przedsiębiorstwa działające na gruncie polskiego prawa musza doprowadzić jednak do podpisania długoterminowych kontraktów ze stroną ukraińską, które zabezpieczą stabilność ich inwestycji w wieloletniej perspektywie.

    Konieczne są dziś usprawnienie dokumentacji tranzytowej T-1 tak, by odbiorcy mogli przyjąć także część (nie tylko całość) towaru, odbiurokratyzowanie procedur wydania decyzji przez WIJHARS, zwiększenie personelu WIJHARS i SANEPID na przejściach kolejowych, otwarcie dodatkowych przygranicznych punktów WIJHARS i SANEPID na przykład na przejściu Werchrata/Rawa Ruska, rozbudowa przejścia kolejowego Dorohusk/Jagodzin poprzez dodanie torów kolejowych, dla towarów znajdujących się w tranzycie umożliwienie czasowego przechowywania towarów w polskich składach celnych, uproszczenie procedur odprawy celnej po stronie ukraińskiej i szeregu innych postulowanych przez przedsiębiorców rozwiązań.

    Tymczasem wciąż brakuje nam strategicznych decyzji, które ustrzegłyby Polskę przed koniecznością wdrażania kolejnych drogich doraźnych programów pomocowych. Ukraińskie zboże będzie przekraczać polską granicę – czy to w tranzycie, czy imporcie. Im szybciej zaakceptujemy ten stan rzeczy, tym szybciej na decyzjach zyskają polskie przedsiębiorstwa zajmujące się szeroko pojętym transportem i handlem. To także szansa dla całej krajowej gospodarki, a także realna pomoc dla udręczonej wojną Ukrainy.

    Sytuacja cenowa na rynku zbóż jest wciąż niejasna. To szczególnie istotne w kontekście stosowania przez Rosję cen dumpingowych niższych o nawet 30 USD za tonę niż w przypadku innych państw UE. Ceny zbóż notowały w tygodniu spadki na rynkach, co stanowiło pokłosie prognozy wskazującej na wyższe zbiory na Ukrainie. Według danych USDA produkcja pszenicy na Ukrainie wyniesie około 21 mln ton – o 3,5 mln ton więcej niż zakładano w poprzedniej prognozie. Teoretycznie polscy rolnicy mogą wstrzymywać się ze sprzedażą ziarna, ponownie licząc na wyższe ceny. Jeśli sytuacja ta nie wydarzy się w tym roku, nie można wykluczyć że stanie się tak w kolejnych latach. Obecne możliwości infrastrukturalne Polski mogą wówczas nie wystarczyć, a wtedy krajowi producenci zostaną ze swoim zbożem w magazynach. Krajowa konsumpcja od lat waha się w przedziale 24-26 mln ton, a nadwyżki muszą zostać zagospodarowane.  Już tegoroczne żniwa w Polsce i na Ukrainie mogą przyczynić się do powrotu demonów ostatnich miesięcy.

    We wrześniu musimy się liczyć z nieprzedłużeniem unijnych środków zapobiegawczych dotyczących importu zbóż z Ukrainy. To daje Polsce mandat na negocjowanie dedykowanych środków unijnych przeznaczonych na magazynowanie ukraińskiego zboża i rozwój innej infrastruktury (np. terminale) koniecznej do przyjęcia zwiększonego wolumenu produktów.


    Zobacz: 04.09.2023 Komentarz ZPP: Infrastruktura transportowa do rozbudowy

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery