• PL
  • EN
  • szukaj

    Plusy Ujemne: Ustawa o czystości i porządku w gminach

    Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw, weszła w życie 6 września

     

    Polityk odpowiedzialny za ustawę: Henryk Kowalczyk

    Ministerstwo: Środowiska

    Plusy: 

    + Zniesienie regionalizacji w m.in. bioodpadów, zmieszanych odpadów komunalnych czy pozostałości z sortowania,

    + Właściciele nieruchomości niezamieszkałych, czyli np. firmy będą, mogły zdecydować czy przystąpić do gminnego systemu odbioru odpadów czy wybrać firmę z rynku,

    + Samorządy będą mogły obniżyć opłatę za śmieci dla mieszkańców segregujących odpady.

    Minusy:

    – Wzmożone kontrole firm zajmujących się gospodarowaniem odpadów, np. konieczność udostępniania online nagrań ze składowiska, co może powodować dodatkowe koszty dla tych przedsiębiorstw. 


    Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu Plusy Ujemne 

    Fot. HomeschoolingMinimalist / pixabay.com

    Prezes ZPP jako jedyny wiceprzewodniczący RDS ze strony pracodawców złożył dobrowolnie oświadczenie lustracyjne

    Warszawa, 25 września 2019 r. 

     

    Prezes ZPP jako jedyny wiceprzewodniczący RDS ze strony pracodawców złożył dobrowolnie oświadczenie lustracyjne

     

    W dniu wczorajszym, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców i wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego Cezary Kaźmierczak złożył na ręce przewodniczącej Rady Dialogu Społecznego Doroty Gardias oświadczenie lustracyjne. 

    Pozostali członkowie RDS z ramienia Związku Przedsiębiorców i Pracodawców urodzili się po 1972 r. i zgodnie z prawem nie muszą składać tego typu oświadczeń. 

    Podobne oświadczenia złożą również członkowie RDS zasiadający z ramienia NSZZ “Solidarność”. 

    Oświadczeń lustracyjnych dobrowolnie nie złożyli szefowie innych organizacji pracodawców tj.:

    • Pracodawców RP,
    • Konfederacji Lewiatan,
    • Business Centre Club,
    • Związku Rzemiosła Polskiego. 

     

    fot. Álvaro Serrano / Unsplash

     

    Stanowisko ZPP ws. projektu budżetu państwa na 2020 rok

    Warszawa, 25 września 2019 r.

     

    STANOWISKO ZWIĄZKU PRZEDSIĘBIORCÓW I PRACODAWCÓW WS. PROJEKTU BUDŻETU PAŃSTWA NA 2020 ROK


    Projekt ustawy budżetowej na 2020 roku jest zdecydowanie projektem historycznym. Pierwszy bowiem raz po 1989 roku rząd zaproponował budżet zbilansowany, tj. taki, w którym suma wpływów jest równa sumie wydatków. Brak zaplanowanego deficytu budżetowego jest zjawiskiem bezprecedensowym, które należy ocenić zdecydowanie pozytywnie. Do tej pory, kilkadziesiąt miliardów złotych deficytu było niemal pewnym elementem każdego kolejnego budżetu państwa. Godne podziwu jest zatem, że przy tak rozbudowanej polityce socjalnej, rządowi udało się zrównoważyć wpływy i wydatki. Jest to o tyle istotne, że również w ciągu ostatnich kilku lat, które były okresem doskonałej koniunktury gospodarczej, kolejne budżety cechowały się stosunkowo niewielkimi, ale jednak deficytami.

    W tym samym czasie, inne państwa europejskie, takie jak choćby Niemcy, generowały nadwyżki budżetowe. Przerwanie tej swoistej „tradycji” deficytowego budżetu oceniamy jednoznacznie pozytywnie i uważamy za wielki krok w dobrą stronę w zakresie generalnie dyskusji o gospodarce finansowej państwa. Szanując regułę wydatkową i przygotowując budżet bez deficytu, rząd wysłał jasny sygnał, istotny również z punktu widzenia oceny następnych ekip u władzy: powinniśmy wydawać tyle, ile „zarabiamy” z tytułu podatków i z innych źródeł, a co najmniej absolutnie minimalizować deficyt. Jednocześnie, wątpliwych pozostaje przynajmniej kilka źródeł wpływów do budżetu, które pomogły sformułować zrównoważony budżet. Niektóre jego aspekty mogą budzić zaniepokojenie przedsiębiorców.

    Negatywnie trzeba ocenić zaplanowaną w projekcie budżetu likwidację tzw. limitu 30-krotności. Do tej pory, pracownik który wygenerował w ciągu roku dochód wyższy, niż 30-krotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia za pracę, po osiągnięciu tego pułapu przestawał opłacać składki na ubezpieczenia społeczne. Taka konstrukcja ma dwojakie uzasadnienie. Po pierwsze, możemy przypuszczać że osoby zarabiające relatywnie dobrze będą bardziej skłonne do prywatnego oszczędzania środków na emeryturę we własnym zakresie. Między innymi do realizacji tego potencjału przeznaczony jest III filar emerytalny w postaci Indywidualnych Kont Emerytalnych czy Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego. Obowiązujący limit 30-krotności pozwala wygenerować pewien zapas środków, który może zostać przeznaczony na prywatne oszczędności emerytalne. Po drugie zaś, limit ten stanowi zabezpieczenie dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a pośrednio również budżetu państwa. W ramach bowiem obowiązującego w tej chwili systemu, wysokość emerytur uzależniona jest od kwoty składek wpłaconych w ciągu lat aktywności zawodowej do systemu, oraz od prognozowanej przez GUS długości życia. Tym samym, teoretycznie, im więcej ktoś do systemu wpłacił, tym wyższą powinien mieć emeryturę.

    W przypadku osób zarabiających relatywnie wysokie sumy, system taki, pozbawiony limitu 30-krotności, rodziłby ryzyko konieczności wypłaty bardzo wysokich emerytur w przyszłości. Byłoby to niebezpieczne nie tylko z uwagi na kondycję finansową FUS (zwłaszcza wziąwszy pod uwagę aktualne prognozy finansowe Funduszu), lecz również budżetu państwa, ponieważ w przypadku, w którym środki zgromadzone w FUS nie wystarczają na bieżącą wypłatę emerytur, Fundusz jest zasilany przez budżet państwa. Mimo zatem, że stanowi osobną jednostkę organizacyjną, jego kondycja finansowa ma bezpośrednie przełożenie na kondycję państwa. Likwidację limitu 30-krotności oceniamy zatem, tak samo jak wielokrotnie robiliśmy to w przeszłości, zdecydowanie negatywnie. Potencjalne wpływy z tytułu zlikwidowania limitu szacowane są na ok. 5 mld zł. Wydaje się, że przedsiębiorcy spokojnie zaakceptowaliby korektę zapowiedzi budżetu bez deficytu, z uwagi na wycofanie się z tego szkodliwego dla Polski pomysłu.

    Niebezpieczne wydaje się być również nagromadzenie programów socjalnych. O ile program 500+ w istotnym stopniu zredukował problem skrajnej biedy wśród rodzin z dziećmi w Polsce, o tyle w tym momencie mamy do czynienia z mnogością różnego rodzaju świadczeń, spośród których część się w projekcie budżetu znalazła (rozszerzenie 500+ na każde pierwsze dziecko, program „Dobry start”, tj. wyprawka dla dzieci i młodzieży szkolnej, program leki 75+), część została uchwalona już w tym roku (13. emerytura), a inne zostały dopiero zapowiedziane (13. i 14. emerytura jako coroczne świadczenia dla emerytów). W bieżącej, ciągle dobrej koniunkturze gospodarczej, realizacja tych zapowiedzi nie jest zagrożona. Pojawia się jednak niebezpieczeństwo, że w momencie, w którym gospodarka przestanie rozwijać się w tempie zgodnym z oczekiwaniami, państwo będzie skłonne głębiej sięgać do kieszeni podatników, w tym przede wszystkim przedsiębiorców i przedstawicieli klasy średniej, by finansować swoje propozycje. Jednym z tego przejawów może być omówiona już likwidacja limitu 30-krotności, jednak w kontekście propozycji zawartych w Wieloletnim Planie Finansowym, niebezpieczne wydaje się być również rozszerzenie obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne na kolejne tytuły. Taki wzrost kosztów pracy, połączony z coraz bardziej intensywną presją płacową (zwłaszcza w kontekście zapowiedzi skokowej podwyżki minimalnego wynagrodzenia), musi przełożyć się na wzrost cen produktów i usług, a w konsekwencji niższą konkurencyjność polskich firm.

    Nie sposób nie zauważyć, że w budżecie uwzględniona jest istotna obniżka klina podatkowego, złożona z kilku elementów, tj. zwolnienia z PIT dla pracowników do 26. roku życia, obniżki podstawowej stawki PIT do 17 proc., a także zwiększenie kosztów uzyskania przychodu. Jest to oczywiście kierunek pożądany. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców konsekwentnie popiera każdą inicjatywę, której celem jest zmniejszenie podatkowo-składkowego obciążenia wynagrodzeń.

    Trudno jest przewidzieć, na ile realistyczne pozostają założenia makroekonomiczne służące projektodawcom do opracowania budżetu. Niespełna 10 proc. wzrost wpływów z tytułu VAT, stabilne wpływy z tytułu podatków dochodowych i akcyzy – nie ulega wątpliwości, że wartości te były szacowane przy założeniu, że polskiej gospodarki nie dotknie istotne spowolnienie. Nie sposób stwierdzić w tej chwili, na ile uzasadniony jest ten optymizm. Trzeba jednocześnie wziąć pod uwagę fakt, iż do tej pory pogarszające się nastroje w gospodarce niemieckiej nie wpłynęły w większym stopniu na dynamikę polskiego wzrostu.

    Nie ulega wątpliwości, że pierwszy zbilansowany budżet po 1989 roku to bardzo dobra informacja. Trudno jest zaakceptować deprecjonowanie tego sukcesu, poprzez podkreślanie np. jednorazowego charakteru części wpływów. Oczywiście – niektóre z nich, takie jak opłata przekształceniowa z OFE, czy też wpływy z tytułu sprzedaży zezwoleń na emisję CO2 istotnie są wpływami incydentalnymi. Mamy jednak z takimi do czynienia bardzo często, z różnych tytułów, i jak do tej pory nie skutkowało to zbudowaniem budżetu, w którym suma wydatków byłaby wyrównana sumą wpływów. Jednocześnie, głosy krytyki należy wziąć pod uwagę o tyle, że zasadne byłoby wypracowanie długofalowej strategii bilansowania finansów państwa, z uwzględnieniem wielu ryzyk – zarówno przejściowych, jak i strategicznych – i sposobów ich neutralizowania. Budżet bez deficytu (bądź z deficytem minimalnym) nie powinien być wyjątkiem w długoletniej historii zadłużania państwa, lecz powinien stać się nowym stanem docelowym, pewnego rodzaju standardem, do którego rząd powinien co roku dążyć.


    Pobierz stanowisko: 
    Stanowisko ZPP ws. projektu budżetu państwa na 2020 rok


    Fot. loufre / pixabay.com

    Plusy Ujemne: Rozszerzenie działania e-recept

    Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z wdrażaniem rozwiązań w obszarze e-zdrowia, Rozwój cyfryzacji usług medycznych, weszła w życie 7 września 2019 r.

     

    Polityk odpowiedzialny za ustawę: Łukasz Szumowski

    Ministerstwo: Zdrowia

    Opis ustawy:

    Ustawa wprowadza pakiet rozwiązań cyfrowych w systemie ochrony zdrowia, ułatwiających lekarzom pracę i dających większe możliwości pacjentom.

    Plusy: 

    + Wydłużenie czasu ważności e-recepty z 30 dni do 1 roku,

    + Unifikacja e-recepty z receptą transgraniczną. Polska elektroniczna recepta będzie mogła zostać zrealizowana w innych krajach UE,

    + Pracownicy opieki zdrowotnej będą mogli podpisywać e-recepty i e-skierowania, wyręczając w ten sposób lekarzy,

    + Zwiększona zostaje funkcjonalność Indywidualny Kont Pacjenta. Przez IKP będzie można złożyć deklaracje wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej czy przejrzeć własne badania laboratoryjne,

    + Zwiększeniu ulega ilość podmiotów przez który można autoryzować dostęp do IKP.

    Minusy:

    Brak


    Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu Plusy Ujemne 

    Fot. rawpixel/pixabay.com

    Działania PiS w gospodarce w mijającej kadencji oceniamy pozytywnie –  podsumowanie ZPP

    Warszawa, 24 września 2019 r.

     

    DZIAŁANIA PIS W GOSPODARCE W MIJAJĄCEJ  KADENCJI OCENIAMY POZYTYWNIE 
    podsumowanie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

     

    Ostatnie cztery lata to dla polskiej gospodarki czas bezprecedensowego rozwoju – duży wpływ na to miała fantastyczna koniunktura w Europie, jednak nie można odmówić pewnych sukcesów rządowi. Pozytywnie oceniamy rządy PiS w gospodarce – to podstawowe wnioski z opublikowanego dzisiaj raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    W okresie od 2015 do 2018 roku „nadgoniliśmy” do średniego europejskiego PKB per capita z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej o 3,6 punktu procentowego. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 15 procent, a wpływy do budżetu, dzięki rosnącej konsumpcji oraz uszczelnieniu systemu podatkowego, wzrosły o niemal 35 procent.

    – Te wskaźniki z pewnością robią wrażenie – twierdzi Cezary Kaźmierczak, prezes ZPPWzrost poziomu zamożności Polaków w ciągu ostatnich czterech lat to niezaprzeczalny fakt. Oczywiście, mieliśmy w tym czasie w Europie najlepszą koniunkturę od czasów bezpośrednio poprzedzających wybuch kryzysu, ale nie sposób odmówić rządowi jego zasług. Rozwój gospodarek innych państw europejskich to okoliczność sprzyjająca, ale nie wystarczająca.

    Zdaniem ekspertów ZPP, w ciągu czterech lat udało się osiągnąć jeden z celów Prawa i Sprawiedliwości, jakim było zwiększenie poziomu życia Polaków. W niektórych aspektach, podsumowanie czterech lat rządów wypada jednak nieco gorzej.

    Według dokumentów strategicznych i programowych PiS, kluczowym osiągnięciem rządu miała stać się transformacja polskiej gospodarki w gospodarkę opartą na wiedzy i inwestycjach – podkreśla Marcin Nowacki, wiceprezes ZPPNiestety, stopa inwestycji w 2018 roku była istotnie niższa, niż w roku 2015, zmniejszył się również udział eksportu wysokich technologii w eksporcie ogółem. Rząd dużo mówił o czwartej rewolucji przemysłowej i nowoczesnej reindustrializacji, jednak efekty dotychczasowych działań w zakresie przekształcania gospodarki nie są zadowalające.

    Eksperci Związku zwracają uwagę na fakt, że trudno jest jednoznacznie ocenić, w jaki sposób rządy Prawa i Sprawiedliwości wpłynęły na otoczenie regulacyjne polskich przedsiębiorców. Bazując na międzynarodowych rankingach uznanych instytucji, trudno jest wyciągnąć jakiekolwiek konstruktywne wnioski – w jednych, takich jak Doing Business, nasza pozycja spadła, w innych – takich jak Paying Taxes, wzrosła.

    Można powiedzieć, że na każdą dobrą regulację wprowadzoną przez rząd w trakcie ostatniej kadencji, przypadała jedna regulacja zła – twierdzi Jakub Bińkowski, sekretarz Departamentu Prawa i Legislacji ZPPNiewątpliwie sukcesem było uchwalenie konstytucji biznesu, czy też kolejnych pakietów deregulacyjnych. Jednocześnie wprowadzono jednak przepisy zamykające rynek – takie jak „apteka dla aptekarza” – czy zwiększające poziom obciążeń fiskalnych, czego przykładem może być wprowadzenie tzw. daniny solidarnościowej, ustanawiającej de facto trzeci próg podatkowy.

    Podstawową konkluzją z raportu jest wniosek, że PiS-owi udało się zrealizować cel podstawowy, czyli zwiększenie poziomu zamożności Polaków, jednak zaniedbano działania zmierzające ku unowocześnieniu polskiej gospodarki. W rezultacie, zagrożenie „pułapką średniego rozwoju”, o której mowa była już w programie PiS z 2014 roku, wciąż pozostaje aktualne.

    Wskaźniki mówią same za siebie: ostatnie cztery lata w gospodarce to był dobry czas. Regulacji korzystnych dla biznesu było mniej więcej tyle samo, co złych. Strategicznego celu transformacji gospodarki nie osiągnięto, ale też trudno jest to zrobić w trakcie jednej kadencji. Wydaje się, że adekwatną oceną dla polityki gospodarczej tego rządu jest czwórka w skali szkolnej – podsumowuje Cezary Kaźmierczak.

     

    Pobierz raport: 4 lata rządów PiS w gospodarce

    Plusy Ujemne: Państwowy nadzór nad audytem

    Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym oraz niektórych innych ustaw, weszła w życie 5 września

     

    Polityk odpowiedzialny za ustawę: Marian Banaś

    Ministerstwo: Energii

    Opis ustawy:

    Stworzenie nowej państwowej instytucji – Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego, która będzie kontrolować wszystkie firmy audytorskie. Ustawa eliminuje całkowicie nadzór sprawowany przez samorząd biegłych rewidentów. Do tej pory podmiot państwowy nadzorował firmy audytorskie, które przeprowadzały audyt jednostek zainteresowania publicznego.

    Plusy: 

    + Państwo dysponuje lepszymi narzędziami kontrolnymi niż samorząd zawodowy. Kontrole mogą być więc szybsze i bardziej profesjonalne.

    Minusy:

    – Poprzednie zmiany w systemie nadzoru wprowadzono raptem półtora roku temu. To zbyt krótki okres, aby oceniać skutki tej regulacji.

    – Firmy audytorskie niebadające jednostek zainteresowania publicznego (czyli głównie firmy sektora MŚP) mogą ponieść wyższe koszty z tytułu nadzoru.


    Zapraszamy do odwiedzenia naszego portalu Plusy Ujemne 

     

    Fot. Tumisu / pixabay.com

    Komunikat NSZZ “Solidarność” i ZPP ws. lustracji członków Rady Dialogu Społecznego

    Warszawa, 18 września 2019


    KOMUNIKAT NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” I ZWIĄZKU PRZEDSIĘBIORCÓW I PRACODAWCÓW WS. LUSTRACJI CZŁONKÓW RADY DIALOGU SPOŁECZNEGO


    NSZZ „Solidarność” i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców opowiadają się za dobrowolnym złożeniem oświadczeń lustracyjnych przez wszystkich członków Rady Dialogu Społecznego. Uważamy, że z uwagi na autorytet i powagę tego ciała, jego prac nie powinny zakłócać żadne plotki i domysły dotyczące przeszłości któregokolwiek z członków. Niestety, nie udało się w tej sprawie osiągnąć konsensusu wewnątrz Rady – Prezydium RDS nie dopuściło do wprowadzenia do porządku obrad głosowania nad projektem uchwały zobowiązującej członków Rady do złożenia oświadczeń lustracyjnych.

    Mimo, że uchwała naszego projektu ostatecznie nie została podjęta, w dalszym ciągu stoimy na stanowisku, że Rada Dialogu Społecznego, jako forum debaty między rządem, pracownikami, a pracodawcami, ma szczególne znaczenie dla życia społeczno-gospodarczego w Polsce. Wobec powyższego, przeszłość jej członków nie powinna być przedmiotem żadnych domysłów i podejrzeń. Głęboko ubolewamy nad faktem, że nie zdecydowano się na szybkie oczyszczenie atmosfery wokół RDS, które stanowiłoby świadectwo dobrej woli i odpowiedzialności za pełnioną funkcję.

    Rozwiązanie wypracowane w trakcie posiedzenia Prezydium Rady nie zadowala nas. W naszym przekonaniu, już w tej chwili przepisy ustawy lustracyjnej zobowiązują członków RDS do składania oświadczeń lustracyjnych. Absolutnie priorytetową kwestią powinno być wobec tego możliwie najszybsze egzekwowanie obowiązujących regulacji. Nie wyrażenie zgody na głosowanie nad projektem uchwały, przy jednoczesnej deklaracji złożenia przez Radę wniosku do Prezydenta o zinterpretowanie przedmiotowych przepisów oraz – w przypadku, w którym uznałby on naszą ich wykładnię za niewłaściwą – podjęcie pilnej inicjatywy legislacyjnej, odczytujemy jako działanie ukierunkowane na opóźnienie procesu lustracji członków Rady Dialogu Społecznego.

    Dla dobra dialogu społecznego w Polsce będziemy konsekwentnie dążyć do tego, by kwestia lustracji członków Rady Dialogu Społecznego została rozwiązana jak najszybciej. Fatalnie, że wszelkich spekulacji nie udało się uciąć już dzisiaj, mimo iż było to możliwe.

    Komunikat ZPP ws. wyboru przewodniczącego Rady Dialogu Społecznego

    Warszawa, 18 września 2019 r. 

     

    KOMUNIKAT ZWIĄZKU PRZEDSIĘBIORCÓW I PRACODAWCÓW WS. WYBORU PRZEWODNICZĄCEGO
    RADY DIALOGU SPOŁECZNEGO

     

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców protestuje przeciwko próbom niezgodnego z prawem forsowania kandydatury pana Andrzeja Malinowskiego na nowego przewodniczącego Rady Dialogu Społecznego. Kandydatura przewodniczącego wyłonionego z ramienia strony pracodawców powinna zostać zaakceptowana przez wszystkie organizacje reprezentatywne – w tej chwili takiej jednomyślności nie ma. Wybór nowego przewodniczącego RDS, dokonany bez zgody Związku czy którejkolwiek innej reprezentatywnej organizacji pracodawców, byłby sprzeczny z przepisami ustawy o Radzie Dialogu Społecznego.

    Przewodniczącym Rady jest naprzemiennie przedstawiciel strony pracowników i strony pracodawców oraz strony rządowej. Kadencja przewodniczącego Rady trwa rok. Niebawem końca dobiega kadencja obecnej przewodniczącej, pani Doroty Gardias, wskazanej w ubiegłym roku przez stronę pracowników. Przed nią, przewodniczącą Rady była przedstawicielka strony rządowej, ówczesna minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Elżbieta Rafalska. Według zatem mechanizmu rotacyjnego, w tym roku przewodnictwo Rady obejmie reprezentant strony pracodawców.

    Przepisy nie regulują dokładnie trybu wyboru przedstawiciela którejś ze stron społecznych obejmującego przewodnictwo w Radzie. Ma on być przez tę stronę „wskazany”. Brak odwołania do procedury głosowania, uwzględnionej w innych przepisach ustawy o RDS, oznacza jednak, że dana strona powinna w toku negocjacji osiągnąć konsensus co do osoby wskazanej na przewodniczącego Rady.

    Pragniemy poinformować, że wewnątrz strony pracodawców nie ma w tej chwili jednomyślności co do wskazania nowego przewodniczącego Rady. Wskazanie jakiegokolwiek członka Rady reprezentującego stronę pracodawców na nowego przewodniczącego, bez uzyskania akceptacji wszystkich reprezentatywnych organizacji pracodawców, byłoby działaniem sprzecznym z przepisami ustawy. Tym samym, wszelkie decyzje podjęte przez takiego przewodniczącego byłyby nieważne, ponieważ byłby on wybrany w sposób niezgodny z prawem.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców ma swoich przedstawicieli w Radzie Dialogu Społecznego od grudnia 2018 roku. Jesteśmy pierwszą organizacją spoza kręgu podmiotów zasiadających wcześniej w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, której udało się to osiągnąć. Nie ulega wątpliwości, że pojawienie się naszych przedstawicieli w składzie Rady zburzyło dotychczasowy porządek, w ramach którego rozmaite decyzje podejmowane były w sposób nieprzejrzysty, w oparciu o zakulisowe gry interesów. Nie akceptujemy sytuacji, w której przewodniczącego Rady próbuje się wybierać podczas pokątnych zebrań części organizacji, ignorując głos pozostałych.

    Informujemy jednocześnie, że w dniu dzisiejszym wysłaliśmy oficjalne pismo do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, jako nieformalnego patrona dialogu społecznego w Polsce, w którym prosimy o przedstawienie interpretacji przepisów ustawy o Radzie Dialogu Społecznego odnoszących się do kwestii wyboru przewodniczącego Rady przez jedną z jej stron społecznych. Na ręce obecnej przewodniczącej RDS, pani Doroty Gardias, złożyliśmy z kolei pismo, w którym wprost wyraziliśmy sprzeciw wobec kandydatury pana Andrzeja Malinowskiego i podkreśliliśmy, że nowego przewodniczącego Rady muszą zaakceptować wszystkie organizacje tworzące stronę pracodawców.

    Jesteśmy przekonani, że strona pracodawców Rady Dialogu Społecznego może osiągnąć porozumienie, co do tego, którego z jej przedstawicieli wskazać jako następnego przewodniczącego. W istocie jedynym warunkiem, jaki stawiamy potencjalnemu kandydatowi, są wysokie kwalifikacje merytoryczne i moralne. W tych granicach jesteśmy skłonni dyskutować o każdej kandydaturze. Podkreślamy jednocześnie, że wskazanie kogokolwiek na nowego przewodniczącego reprezentującego stronę pracodawców bez naszej zgody, będzie sprzeczne z przepisami ustawy o Radzie Dialogu Społecznego.

    Apel 55 organizacji pracodawców ws. utrzymania limitu składek na ZUS

    Warszawa, 13 września 2019 r. 

     

    Apel 55 organizacji pracodawców ws. utrzymania limitu składek na ZUS


    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wspólnie z 54 organizacjami pracodawców zaapelował wczoraj do premiera Mateusza Morawieckiego o utrzymanie limitu składek na ZUS. Jest to odpowiedź na zakładane w projekcie budżetu na 2020 r. zniesienie tej granicy.


    Oto pełna treść wspólnego stanowiska w tej sprawie:

    W związku z zapisanym w projekcie budżetu państwa na rok 2020 zniesieniem limitu  składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, apelujemy do rządu Rzeczpospolitej Polskiej o utrzymanie ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalnie i rentowe (tzw. limit składek na ZUS).

    Chcemy budować siłę polskiej gospodarki, tworzyć wartościowe miejsca pracy oraz wspierać migrację powrotną do Polski. Są to założenia Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR), która opiera rozwój gospodarczy na tworzeniu miejsc pracy o wysokiej wartości dodanej. Prawdziwie nowoczesne państwo musi stawiać na nowe technologie i wspierać innowacyjność. Od nowatorskich pomysłów i kreatywności ekspertów zależy jego przyszłość i siła. Dlatego firmom inwestującym w badania i rozwój, nowoczesne technologie, rozwiązania unikatowe w skali światowej, należy tworzyć jak najlepsze warunki działania. Musimy podnosić nadal zbyt niski poziom inwestycji w Polsce.

    To dzięki ogromnemu zaangażowaniu Polaków, przez ostatnich 10 lat, stworzyliśmy ponad pół miliona wartościowych i wysoko płatnych miejsc pracy m.in. w sektorach medycznym, lotniczym, motoryzacyjnym, nowoczesnych technologii i usług dla biznesu. W regionie Europy Centralnej Polska jest bezsprzecznie liderem, choć pozostałe kraje oferują coraz lepsze warunki dla innowacyjnych inwestycji oraz coraz bardziej atrakcyjne warunki zatrudnienia. Bardzo łatwo jest  stracić to co dotychczas osiągnęliśmy. 

    W trosce o zapewnienie ciągłości  rozwoju gospodarczego Polski apelujemy o utrzymanie tzw. limitu składek na ZUS. Zniesienie limitu składek przeczy celom SOR, który zakłada zwiększanie udziału innowacyjnych inwestycji oraz tworzenie wysokopłatnych miejsc pracy.

    Zniesienie limitu składek na ZUS będzie kolejną dużą barierą, która ograniczy możliwość rozwoju polskiej gospodarki. Co bolesne i niezrozumiałe, będzie to bariera, którą stworzymy sobie sami. Pierwszym odczuwalnym skutkiem zniesienia limitu składek na ZUS będzie obniżenie wynagrodzenia netto pracowników z omawianych branż nawet o 11%, a wzrost kosztów zatrudnienia dla pracodawcy może osiągnąć 16%. 

    Skąd firmy wezmą pieniądze na sfinansowanie tak ogromnych obciążeń? Nie tylko ograniczą inwestycje i podwyżki, ale też przeznaczą mniej środków np. na dopłaty ze strony pracodawcy do rozpoczynających swoje funkcjonowanie Pracowniczych Planów Kapitałowych.


    Zniesienie limitu uderzy także w pracowników na umowach o pracę i spowoduje ucieczkę od zatrudniania specjalistów w takiej formie, a także wybór pracy za granicą. Zmiana ta dotknie w szczególności firmy i pracowników sektorów nowych technologii i zaawansowanych procesów biznesowych. W poszczególnych firmach obejmie ona między 30% a 90% pracowników, a w przypadku działalności badawczo-rozwojowej niemal wszystkich!


    Przedsiębiorcy, tak samo jak rząd, chcą aby młodzi, dobrze wykształceni ludzie pracowali w Polsce. To dzięki nim polska gospodarka się rozwija i będzie się rozwijać, nawet gdy przyjdzie spowolnienie. Co więcej, jeżeli inwestujemy w edukację pracowników, dajmy sobie szansę, aby ta inwestycja się zwróciła.

    Jednocześnie w najbliższych kilku latach aż 85 proc. prostych czynności w usługach biznesowych może zostać zrobotyzowana i zautomatyzowana. Brak specjalistów i  rosnące koszty dla pracodawców  mogą być głównym hamulcem dalszego rozwoju Polski. Już dziś wszystkie branże gospodarki odczuwają dotkliwie brak wykwalifikowanych pracowników i trwa walka o talenty. Dziś firmy potrzebują do pracy nie tylko silnych rąk, ale też mądrych głów!

    Przewidywalność i stabilność regulacji wpływających na koszty prowadzenia biznesu mają kluczowe znaczenie dla rozwoju rodzimych firm i przyciąganiu nowych inwestycji. Zniesienie limitu składek na ZUS oznacza skokowy wzrost kosztów pracy, który negatywnie wpłynie na rozwijanie działalności gospodarczej w Polsce. Apelujemy więc o jego utrzymanie.


    Skan papierowej wersji dokumentu jest dostępny tutaj.

     

    Fot. _Alicja_ / pixabay.com

    Przedsiębiorcy oceniają: podniesienie stawki minimalnej ma największy wpływ na działalność firm

    Warszawa, 12 września 2019 r. 

     

    Przedsiębiorcy oceniają: podniesienie stawki minimalnej ma największy wpływ na działalność firm

     

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wraz z firmą Maison&Partners zapytał polskich przedsiębiorców, jak oceniają poszczególne działania rządu i jaki wpływ mają one na funkcjonowanie ich przedsiębiorstw. Firmy deklarują, że to podniesienie stawki minimalnej ma jeden z największych wpływów na ich działalność. Jednocześnie poczynienia rządu w tym zakresie znajdują się w grupie najgorzej ocenianych. Co najistotniejsze, badanie zostało przeprowadzone jeszcze przed opublikowaniem planów Prawa i Sprawiedliwości w zakresie wzrostu płacy minimalnej.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wraz z firmą Maison&Partners przeprowadził badanie wśród polskich przedsiębiorców. W pierwszej części badania, firmy zapytane zostały o ich percepcję wpływu otoczenia polityczno-gospodarczego na prowadzenie działalności gospodarczej.

    Pomimo pojawiających się oznak spodziewanego osłabienia koniunktury wśród przedsiębiorców (badanie ZPP pt. „Busometr” II półrocze 2019), firmy w dalszym ciągu postrzegają ogólną koniunkturę wewnętrzną i światową lepiej niż konkretne zjawiska, które pojawiają się na horyzoncie.

    Zdaniem polskich firm, polityka gospodarcza rządu, a w szczególności niepewność prawa podatkowego i gospodarczego mają najistotniejszy wpływ na ich funkcjonowanie. Co bardziej pesymistyczne, przedsiębiorcy wystawiają niskie oceny prowadzonym w tym zakresie działaniom. Spoglądając na otrzymane dane, można również wysnuć wniosek, że polski biznes oczekuje na wyniki wyborów do polskiego parlamentu. Jesienna elekcja, może ich zdaniem znacząco wpłynąć na prowadzenie działalności.

    Co interesujące, ciągnący się proces Brexitu, nie jest postrzegany przez nasze rodzime firmy jako istotny czynnik mający zakłócić ich działanie. Badanie pokazało, że inne zmiany w otoczeniu zewnętrznym są postrzegane, jako bardziej niepokojące.

    Ocena sytuacji polityczno-gospodarczej w kontekście działalność przedsiębiorstwa


    Źródło: Działalność przedsiębiorstwa a sytuacja polityczno-gospodarcza, lipiec 2019

    ZPP poprosił również firmy o wyrażenie opinii na temat zrealizowanych oraz zapowiadanych przez polski rząd zmian legislacyjnych. Największy wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorstw miałoby uproszczenie systemu opodatkowania oraz w sposób negatywny, podniesienie stawki minimalnego wynagrodzenia. Ta ostatnia kwestia, stała się niezwykle istotna także w obliczu ostatnich zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości w zakresie znaczącego podniesienia wysokości pensji minimalnej. Co ważne, badanie ZPP zostało przeprowadzone w lipcu, czyli jeszcze przed ogłoszenie planów istotnych zmian w tym zakresie.

    Zmiany legislacyjne, które rząd już zrealizował w ostatnich latach, zdają się natomiast nie mieć tak znaczącego wpływu na działanie przedsiębiorców, jak tego oczekiwano. Badanie nie pokazało, by przedsiębiorcy stanowczo odczuli wpływ zmian wprowadzonych m.in. ustawą o zatorach płatniczych, obniżeniem stawki CIT do 9%, zmianami w systemie OFE, czy wprowadzeniem Pracowniczych Programów Kapitałowych. Zwolnienie z podatku PIT osób poniżej 26 roku życia obowiązuje od 1 sierpnia 2019 roku, zatem przedsiębiorcy w okresie lipcowego badania nie odczuli jeszcze tych zmian w swojej działalności.

    Które z poniższych rozwiązań legislacyjnych będą Pan{a/i} zdaniem miały największy wpływ na działalność Pan{a/i} przedsiębiorstwa? 


    Źródło: Działalność przedsiębiorstwa a sytuacja polityczno-gospodarcza, lipiec 2019

    Przedsiębiorcy zostali także zapytani o ich ocenę zmian prawnych dla biznesu. Dobrze postrzegane przez polskie firmy są preferencyjne stawki ZUS i CIT oraz, pomimo umiarkowanego wpływu na biznes, ustawa o zatorach płatniczych. Firmy dobrze oceniają każde działanie w zakresie upraszczania opodatkowania.

    Złe oceny zbierają natomiast działania rządu w zakresie zmian w systemie OFE, wdrożenia PPK, kontrowersyjne zwolnienie z podatku PIT wybranych dochodów osób poniżej 26 roku życia, czy plany zniesienia limitu 30-krotności dla składek ZUS. W grupie rozwiązań najgorzej ocenianych znajduje się także podnoszenie stawki minimalnego wynagrodzenia. Znów należy przypomnieć, że badani przedsiębiorcy nie znali jeszcze „śmiałych” planów Prawa i Sprawiedliwości w tym zakresie.

    Które z poniższych rozwiązań legislacyjnych ocenia Pan{/i} dobrze z perspektywy Pan{a/i} przedsiębiorstwa?


    Źródło: Działalność przedsiębiorstwa a sytuacja polityczno-gospodarcza, lipiec 2019

    „Działalność przedsiębiorstwa a sytuacja polityczno-gospodarcza” jest badaniem percepcji i oceny przedsiębiorców dotyczących nowych rozwiązań legislacyjnych oraz wpływu sytuacji polityczno-gospodarczej na prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Badanie jest nowym opracowaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz firmy Maison&Partners.

    Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interviews) – ankiety na panelu internetowym online. Wielkość próby N = 609. Badanie zostało zrealizowane w lipcu 2019.

    Struktura próby w badaniu jest reprezentatywna dla przedsiębiorstw w Polsce ze względu na wielkość firmy (mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa).

     

    12.09.2019 Badanie ZPP: Działalność przedsiębiorstwa a sytuacja polityczno-gospodarcza

     

    Fot. kschneider2991 / pixabay.com

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery