• PL
  • EN
  • szukaj

    Cel dla bezpiecznej Europy – pokonać militarnie Rosję, a gospodarczo Chiny

    Warszawa, 29.10.2024

    Cel dla bezpiecznej Europy – pokonać militarnie Rosję, a gospodarczo Chiny

     

    Podczas gdy wiele mówimy o potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa gospodarczego, europejska i polska gospodarka coraz głębiej penetrowana jest przez firmy nie tylko wykorzystujące nieuczciwą konkurencję w postaci subsydiów i dumpingowych cen, lecz czasami wręcz generujące zagrożenia z punktu widzenia podstawowej stabilności państwa swobód obywatelskich. Od lat wiemy, co i jak trzeba zrobić, jednak realnych działań wciąż jest niewiele – jak wiadomo „Chińczycy trzymają się mocno”, często z pomocą lokalnych lobbystów.

    Bezpieczeństwo to wyraz odmieniany ostatnio przez wszystkie przypadki – głównie w kontekście militarnym, ale nie sposób nie zauważyć, że coraz częściej wybrzmiewa również w odniesieniu do życia gospodarczego. W tym pierwszym rozumieniu, potencjalny przeciwnik jest oczywisty i doskonale, bo już od wieków, znany. Pola rywalizacji na tym drugim, ekonomicznym, polu, wciąż się klarują, coraz jaśniejsze jednak staje się, kto będzie kluczowym oponentem, i dla Polski, i – szerzej – dla Unii Europejskiej. Niezależnie, czy spojrzymy na przemysł, sektor leków, czy branżę cyfrową, wszędzie źródłem najważniejszych zagrożeń jest jeden kraj – Chiny.

    CHIŃSKI PRZEKRĘT PRZEMYSŁOWY

    Jakim cudem chińskie auta elektryczne kosztują po kilkanaście tysięcy dolarów, a więc kilkukrotnie mniej, niż standardowe „elektryki”? Odpowiedzią są ujemne marże – producenci wprost dopłacają do produkcji na lokalny rynek, a przecież szturmem zaczynają podbijać Europę, gdzie koszty dostosowania do wymogów homologacyjnych są znacznie wyższe. Kiel Institute już w 2019 roku szacował, że łącznie chińskie subsydia dla przemysłu wynoszą w skali roku ok. 220 miliardów euro, a więc nominalnie dwukrotność wszystkich wydatków z polskiego budżetu państwa zaplanowanych na rok 2025. Dzisiaj ta kwota jest z pewnością wyższa. Rezultaty łatwo przewidzieć – kolejne gałęzie europejskiego przemysłu, bo nie tylko motoryzacyjny, lecz również np. stalownictwo, czy energetyka (zwłaszcza produkcja na potrzeby odnawialnych źródeł energii) tracą konkurencyjność wobec swoich chińskich rywali.

    DOSTĘPNOŚĆ LEKÓW W APTEKACH NIE MOŻE ZALEŻEĆ OD PRODUKCJI W AZJI

    Bezpieczeństwo lekowe jest kolejnym obszarem, wokół którego coraz częściej dyskutujemy. 80% substancji czynnych w lekach zażywanych przez Polaków produkowana jest w Chinach. O tym, że jest to wielkie zagrożenie w kontekście jakiejkolwiek sytuacji kryzysowej wiemy i dyskutujemy od lat – wciąż bez większych efektów.

    Kolejny przykład – sektor e-commerce, gdzie chińskie platformy stają się coraz poważniejszymi graczami. Niestety, w wielu przypadkach nieuczciwie, bo z wykorzystaniem luk prawnych, umożliwiających im wprowadzanie na europejski rynek produktów bez ceł i należnych podatków, a także często niespełniających wymogów i standardów jakościowych.

    (NIE)ŚWIADOMI SOJUSZNICY KOMUNISTYCZNEJ PARTII CHIN

    Jak to możliwe, że mimo tak dużego znaczenia bezpieczeństwa we wszystkich wymiarach, wszystkie powyższe problemy pozostają nierozwiązane? Pouczający może być tu przykład związany z jeszcze innym rodzajem bezpieczeństwa, a mianowicie cyberbezpieczeństwem. Prace nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która miałaby wprowadzić podstawowe elementy zabezpieczenia infrastruktury krytycznej państwa przed ryzykami związanymi z wykorzystywaniem sprzętu od dostawców pochodzących z państw autorytarnych i niedemokratycznych, toczą się od 2020 roku – i wciąż nie dobiegły końca! Jeszcze na początku prac, proponowanym rozwiązaniom sprzeciwiało się, z nie do końca jasnych względów, kierowane przez Zbigniewa Ziobrę Ministerstwo Sprawiedliwości, krytykując kluczowe rozwiązania w ramach uzgodnień międzyresortowych. Poza mniejszymi i bardziej egzotycznymi ośrodkami, do grupy blokującej procedowanie nowelizacji ustawy dołączyły niestety również niektóre duże organizacje biznesu. Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, czy Federacja Przedsiębiorców Polskich poprzez zgłaszane stanowiska faktycznie sabotowały prace legislacyjne, apelując o kolejne etapy konsultacji, wysłuchań, a od pewnego momentu wręcz o zaniechanie prac nad projektem i przygotowanie zupełnie nowego aktu – w 2022 wprost twierdzono, że nowelizacja KSC nie ma sensu, a prace nad nią należy wstrzymać. Pretekstem miała być konieczność implementacji w niedługim czasie jednej z unijnych dyrektyw, której szczegółowy zakres jest jednak inny, niż zakres ustawy o KSC. Dzisiaj, gdy jesteśmy blisko uchwalenia tej kluczowej dla cyberbezpieczeństwa Polski ustawy, znowu pojawiają się analogiczne głosy – apelujące o kolejny projekt, wysłuchania, konsultacje etc. W ramach ostatniej tury konsultacji społecznych Związek Przedsiębiorców i Pracodawców był jedyną dużą, ponadsektorową organizacją biznesu, wprost apelującą o szybkie przyjęcie proponowanych rozwiązań.

    ZADBAJMY O BEZPIECZEŃSTWO – DECOUPLING NA POWAŻNIE

    Powielanie powyższego schematu na inne obszary życia gospodarczego jest bardzo groźne i ryzykowne dla bezpieczeństwa Polski – tym bardziej, że Chiny pod władzą partii komunistycznej są nie tylko autorytarnym reżimem, korzystającym m.in. z pracy dzieci, lecz również faktycznym sojusznikiem putinowskiej Rosji. Zagrożenia gospodarcze mogą bardzo szybko mieć swoje przełożenie najpierw na geopolitykę, a później wprost na ryzyka militarne. Czy oznacza to, że każda współpraca europejsko-chińska jest z gruntu niewłaściwa? Oczywiście nie. Tam, gdzie respektowane są warunki gry, tam gdzie mamy do czynienia z uczciwą konkurencją na wolnych zasadach, jest to normalna kooperacja biznesowa. Tam jednak, gdzie istnieją realne zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa, konieczne jest poważne podejście do egzekwowania naszych regulacji i polityki decouplingu, a także wzmacnianie konkurencyjności europejskiej i polskiej gospodarki. Realizacja tego celu będzie wielkim zadaniem zarówno dla premiera Donalda Tuska, jak i kluczowych ministrów odpowiadających za gospodarkę i obronność, w tym oczywiście wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.


    Artykuł pojawił się na łamach Super Expressu 29/10/2024

    Komentarz ZPP dotyczący konieczności poszerzenia listy podmiotów uprawnionych do korzystania z wirtualnych kas fiskalnych

    Warszawa, 29 października 2024 r.

    Komentarz ZPP dotyczący konieczności poszerzenia listy podmiotów uprawnionych do korzystania z wirtualnych kas fiskalnych

     

    • Wirtualne kasy fiskalne to innowacyjna alternatywa dla tradycyjnych kas fiskalnych, w tym kas online. Mają postać oprogramowania, które można zainstalować na urządzeniach mobilnych, takich jak smartfony czy tablety, co umożliwia rejestrowanie sprzedaży w dowolnym miejscu i czasie. To rozwiązanie szczególnie korzystne dla mikro i małych przedsiębiorstw oraz branż, które charakteryzują się dużą mobilnością.
    • Według rozporządzenia Ministra Finansów z maja 2020 r., wirtualne kasy fiskalne mogą być używane jedynie przez przedsiębiorców z 29 wybranych branż, takich jak transport, hotelarstwo, gastronomia oraz sprzedaż paliw opałowych.
    • Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) apeluje o rozszerzenie listy branż, które mogą korzystać z wirtualnych kas fiskalnych. Umożliwienie stosowania tego rozwiązania przy świadczeniu usług w branży beauty, usług edukacyjnych, naprawczych i serwisowych, czy w handlu na targowiskach, przyniosłoby korzyści dla przedsiębiorców w postaci większej mobilności, obniżenia kosztów i uproszenia prowadzenia działalności, a dla KAS – lepszej kontroli nad obrotami, co mogłoby ograniczyć szarą strefę.
    • Zagraniczne przykłady z krajów takich jak Chorwacja, Hiszpania i Szwecja pokazują, że wprowadzenie wirtualnych kas fiskalnych przyniosło znaczące korzyści dla małych firm upraszczając procesy księgowe i pozwalając przedsiębiorcom na większą mobilność, przy jednoczesnym zwiększeniu przejrzystości transakcji i przyczynieniu się do zmniejszania szarej strefy.

    Wirtualne kasy fiskalne stanowią innowacyjną alternatywę nie tylko dla tradycyjnych kas fiskalnych, ale również tzw. kas online. Mają one postać oprogramowania, które łączy się z terminalem płatniczym i rejestruje sprzedaż. O ile kasa fiskalna online to system, którego zakupu dokonuje przedsiębiorca i który automatycznie przekazuje dane do Centralnego Repozytorium Kas, o tyle wirtualne kasy fiskalne mają postać  oprogramowania, które można zainstalować na dowolnym urządzeniu, w tym urządzeniach przenośnych, takich jak smartfony, tablety czy nawet bezpośrednio terminale płatnicze, a później używać w ramach subskrypcji, z możliwością przerwy w miesiącach, w których działalność nie jest prowadzona. Takie rozwiązanie jest bardzo wygodne dla mikro i małych przedsiębiorstw, a także w branżach, w których sprzedaż odbywa się w różnych miejscach, takich jak usługi przewozowe czy cateringowe. Aplikacje fiskalne obecne na polskim rynku posiadają homologację Głównego Urzędu Miar, dzięki czemu stanowią sprawdzone i bezpieczne narzędzie fiskalizacji. Dzięki formie aplikacyjnej i możliwości instalacji na wielu urządzeniach, umożliwiających w konsekwencji wysoką mobilność biznesu, wirtualne kasy fiskalne stanowią dla wielu przedsiębiorców wygodne rozwiązanie.

    Niestety, ustawodawca ogranicza liczbę branż, które mogą korzystać z wirtualnych kas fiskalnych. W rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 29 maja 2020 r. (Dz.U. z 2023 r. poz. 2268) w sprawie grup podatników lub rodzajów czynności, w odniesieniu do których możliwe jest używanie kas rejestrujących mających postać oprogramowania, wyodrębniono 29 czynności, w odniesieniu do których mogą być używane takie kasy rejestrujące. W grupie tej znaleźli się przedsiębiorcy, którzy wykonują usługi związane z transportem, hotelarstwem i zakwaterowaniem, gastronomią, czy zajmują się sprzedażą paliw opałowych.

    Jako Związek Przedsiębiorców i Pracodawców opowiadamy się za dalszą cyfryzacją systemu fiskalnego i rozszerzeniem listy podmiotów uprawnionych do używania wirtualnych kas fiskalnych. W sytuacji szybko postępującej rewolucji technologicznej, przedsiębiorcy coraz częściej sięgają po innowacyjne rozwiązania rynkowe, które umożliwiają szybszą, bardziej wydajną i mobilną obsługę biznesu. Wirtualne kasy fiskalne są częścią szerszego trendu cyfryzacji komunikacji między organami administracji publicznej i biznesem. Przewidujemy, że zainteresowanie przedsiębiorstw korzystaniem z tego rozwiązania będzie rosło, zwłaszcza w branżach, które opierają się na mobilności lub usługach online. Nie widzimy powodu, dla którego nie można by umożliwić stosowania wirtualnych kas fiskalnych w większej liczbie sektorów. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że istnieją branże, w których wprowadzenie wirtualnych kas fiskalnych jest niewskazane na obecnym etapie rozwoju technologii, takie jak branże posiadające wysokie wymogi raportowania i wymagające zaawansowanych zabezpieczeń fiskalnych (jak np. branża farmaceutyczna, hazardowa, jubilerska, czy banki) czy o bardzo wysokim wolumenie sprzedaży, który przekłada się na skomplikowane systemy zarządzania sprzedażą i logistyką, które są trudne do integracji z prostszymi rozwiązaniami fiskalnymi (stacje paliw, sklepy wielkopowierzchniowe czy sieci handlowe). Branże te stanowią jednak zaledwie wycinek sektora prywatnego.

    Kiedy w 2020r. wprowadzano przepisy regulujące używanie kas rejestrujących mających postać oprogramowania, ograniczenie tej możliwości tylko do wybranych branż miało na celu uniknięcie potencjalnych problemów technicznych i operacyjnych związanych z masowym wdrożeniem na szeroką skalę. W związku z tym zdecydowano się na pilotażowe wdrożenie w branżach, które miały specyficzne potrzeby i były bardziej mobilne, co miało pozwolić przetestować system w praktyce. Dzięki temu możliwe było zidentyfikowanie potencjalnych problemów technicznych, związanych np. z łącznością z CRK czy wypracowanie najlepszych praktyk związanych z certyfikacją oprogramowania. Istotne było także przetestowanie wirtualnych kas fiskalnych w zakresie bezpieczeństwa.  Oprogramowanie działające na urządzeniach mobilnych, musi spełniać restrykcyjne normy bezpieczeństwa, by zapobiec manipulacjom danymi sprzedaży i oszustwom podatkowym. Wdrożenie w ograniczonej liczbie branż umożliwiło bardziej szczegółową kontrolę nad tym, czy systemy spełniają te wymagania. Ministerstwo Finansów od początku zakładało możliwość stopniowego rozszerzania dostępności tego rozwiązania na inne sektory gospodarki, w miarę zdobywania doświadczeń z funkcjonowania kas i wprowadzania ewentualnych usprawnień. Po niemal 4 latach od wprowadzenia przepisów, lista sektorów, w których możliwe jest używanie kas rejestrujących mających postać oprogramowania, nadal jest bardzo wąska w stosunku do potrzeb rynku.

    Kluczowe kryterium, którym można się kierować przy wyborze kolejnych branż, to ich duża mobilność, przy wysokiej częstotliwości transakcji. Jest szereg branż nieujętych w Rozporządzeniu MF, które opierają się na bezpośredniej obsłudze klientów poza stałymi lokalizacjami, gdzie dostęp do tradycyjnych kas fiskalnych jest utrudniony i potrzebne są elastyczne narzędzia rejestracji sprzedaży. Możliwość rejestrowania sprzedaży usług bezpośrednio w miejscu ich wykonywania, byłaby dla nich znacznie wygodniejsza i bardziej efektywna. W takich branżach ograniczona jest również przejrzystość w zakresie obrotów, ponieważ część transakcji odbywa się gotówkowo. Wirtualne kasy fiskalne pozwoliłyby na łatwiejszą kontrolę obrotów, co mogłoby przełożyć się na ograniczanie szarej strefy. Dla części małych, indywidualnych działalności byłby to także sposób na obniżenie kosztów.

    ZPP proponuje wprowadzenie możliwości korzystania z wirtualnych kas fiskalnych w pierwszej kolejności w następujących branżach:

    1. Branża beauty (w tym m.in. usługi fryzjerskie i kosmetyczne)
    2. Handel detaliczny na rynkach i targowiskach
    3. Usługi budowlane i remontowe
    4. Usługi naprawcze i serwisowe
    5. Sprzedaż produktów i usług online (e-commerce)
    6. Rzemiosło i drobne usługi (np. szewcy, krawcy)
    7. Usługi edukacyjne (kursy, szkolenia, korepetycje)
    8. Usługi medyczne i paramedyczne (fizjoterapia, masaże, opieka domowa)

    Na liście lub rodzajów czynności, w odniesieniu do których możliwe jest używanie kas rejestrujących mających postać oprogramowania powinny oczywiście znaleźć się również sprzedaż towarów i usług przy użyciu urządzeń do automatycznej sprzedaży towarów i usług. Nie jest ona ujęta w rozporządzeniu MF z 29.05.2020 r. (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2268), jest za to wyszczególniona w drugim z głównych rozporządzeń MF, dotyczących wirtualnych kas fiskalnych z 26.05.2020 r. (Dz.U. z 2023 r. poz. 1849). ZPP wystąpiło do Ministerstwa Finansów o podjęcie działań w celu usunięcia tej luki prawnej, jednoznacznie podkreślając, że stosowanie w tym przypadku kas rejestrujących mających postać oprogramowania ma silne uzasadnienie merytoryczne.

    Wprowadzenie wirtualnych kas w wymienionych sektorach zwiększyłoby ich elastyczność, obniżyło koszty działalności, a jednocześnie poprawiło fiskalną przejrzystość transakcji. Należy zwrócić także uwagę na fakt, że zwiększanie popularności kas aplikacyjnych przełoży się na niższe koszty dla budżetu państwa, ponieważ nie wymagają one wysokich dopłat, tak jak dzieje się to w przypadku standardowych kas fiskalnych.

    Co warto zaznaczyć, wirtualne kasy fiskalne oraz inne cyfrowe systemy fiskalizacji są coraz częściej stosowane w UE i przynoszą liczne korzyści. W Chorwacji, wszystkie transakcje muszą być rejestrowane w czasie rzeczywistym, a paragony generowane w formie elektronicznej. Wprowadzenie systemu fiskalizacji online w Chorwacji znacząco poprawiło przejrzystość obrotu i zmniejszyło szarą strefę, szczególnie w branży turystycznej i gastronomicznej. W Hiszpanii natomiast stosowane są systemy kas fiskalnych w chmurze (cloud-based POS). Mobilne aplikacje umożliwiające rejestrowanie sprzedaży są powszechnie używane także w Słowenii oraz Szwecji. We wszystkich tych krajach wprowadzenie możliwości korzystania z aplikacyjnych kas fiskalnych przyniosło znaczne korzyści dla małych firm, które wcześniej miały problemy z dostosowaniem się do wymagań związanych z tradycyjnymi kasami fiskalnymi. Stosowanie tego rozwiązania ułatwiło małym przedsiębiorcom spełnianie obowiązków podatkowych, jak również obniżyło ponoszone przez nie koszty, jednocześnie zwiększając przejrzystość obrotów.

    Zobacz: Komentarz ZPP dotyczący konieczności poszerzenia listy podmiotów uprawnionych do korzystania z wirtualnych kas fiskalnych

    ZPP przyznał autorskie Nagrody Gospodarcze za 2024 rok!

    Warszawa, 25 października 2024 r. 

     

    ZPP przyznał autorskie Nagrody Gospodarcze za 2024 rok!

     

    Nagrody Gospodarcze ZPP za rok 2024 zostały rozdane w trakcie uroczystej gali, która odbyła się w czwartek 24 października br. Podczas ceremonii, ZPP uhonorował osoby i firmy, które osiągnęły znaczące sukcesy w dziedzinie przedsiębiorczości lub aktywnie wspierały funkcjonowanie przedsiębiorców w Polsce. Wręczono między innymi nagrody dla najlepszego dziennikarza, ekonomisty, organizacji za projekt, a także wyróżnione wybrane firmy.

    Wśród uczestników gali można było spotkać przedstawicieli mediów, świata biznesu, administracji rządowej i samorządowej. Wśród gości znaleźli się również przyjaciele organizacji oraz członkowie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Podczas tego wydarzenia Związek przyznał specjalne nagrody dla wybitnych osobistości życia publicznego. W gronie laureatów znaleźli się:

    • Dziennikarz 2024 roku: Piotr Witwicki, dziennikarz Grupy Polsat Plus i redaktor naczelny portalu Interia.pl | W tej kategorii doceniliśmy profesjonalizm, obiektywizm i niestrudzone dążenie do sedna każdego podejmowanego tematu.
    • Organizacja za projekt 2024 roku: Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego – za projekt “Warsaw Security Forum” | W tej kategorii doceniliśmy wkład we wspieranie współpracy transatlantyckiej, szczególnie w kontekście promocji bezpieczeństwa międzynarodowego, eksperckie analizy z zakresu polityki zagranicznej, inicjatywy na rzecz pełniejszego zrozumienia międzynarodowych procesów politycznych i wzmacniania pozycji Polski na arenie międzynarodowej, działania promujące prawa człowieka, wspieranie demokracji oraz walkę z autorytaryzmem poprzez organizację flagowego dla Europy Środkowej wydarzenia dotyczącego spraw obronności.
    • Ekonomista 2024 roku: Ignacy Morawski, zastępca redaktora naczelnego „Pulsu biznesu” i główny ekonomista dziennika | W tej kategorii doceniliśmy umiejętność przełożenia skomplikowanych danych na klarowne wnioski i dalsze kierunki działania.

     

    NAGRODY GOSPODARCZE ZPP

    Podczas Gali zostały przyznane także wyróżnienia dla czołowych przedstawicieli biznesowego środowiska w Polsce. Wyróżnienia te były przyznawane w poniższych kategoriach:

     

    • Inwestor roku 2024 – P4 Sp. z o.o. Inwestycje zwiększają produktywność, tworzą nowe miejsca pracy i przyczyniają się do rozwoju nowoczesnych technologii, tym samym napędzając nasz wzrost gospodarczy. Doskonale rozumie to nasz laureat w tej kategorii, która dzięki inwestycjom sukcesywnie rozwija swoją infrastrukturę sieciową, poprawiając łączność na terenie całej Polski.
    • Dynamiczny Rozwój roku 2024 – Tavex Sp. z o.o. Rozwój firmy podnosi jej zyski, wzmacnia konkurencyjność rynkową i ułatwia generowanie innowacji. Wszystko to przyczynia się do jej długoterminowego sukcesu. Największy postęp na tym polu zaobserwowaliśmy w minionym roku u naszego laureata, który jest obecny na naszym rynku od 2014 r. i od tej pory rozszerza swoją ekspansję na kolejne polskie miasta.
    • Eksporter roku 2024 – Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Nagrodę Gospodarczą ZPP w tej kategorii otrzymał podmiot, którego dążenie do otwierania nowych rynków eksportowych jak również zaangażowanie w budowanie długotrwałych międzynarodowych relacji handlowych jest przykładem, który inspiruje i motywuje cały sektor. Wspólnie osiągają znakomite wyniki eksportowe, które w znaczący sposób przyczyniają się do wzrostu polskiej gospodarki. Ta nagroda jest uznaniem nie tylko za wieloletnie wysiłki i osiągnięcia, ale także za przyszłość pełną nowych perspektyw, które stoją przed sektorem dzięki ich wizjonerskiemu podejściu.
    • Innowacyjna Firma roku 2024 – Cisco Systems Poland Sp. z o.o. Innowacyjność w biznesie umożliwia optymalizację procesów i wprowadzanie nowatorskich rozwiązań, dzięki czemu firma może skuteczniej reagować na zmiany w otoczeniu rynkowym oraz lepiej odpowiadać na potrzeby swoich klientów. Doskonale rozumie to tegoroczny laureat Nagrody Gospodarczej w tej kategorii.
    • Pracodawca roku 2024 – Procter & Gamble DS. Polska Sp. z o.o. Pozytywna atmosfera i dobre warunki dla pracowników to fundamenty, które zwiększają ich zaangażowanie i efektywność, dzięki czemu cała firma osiąga lepsze rezultaty. Bynajmniej nie trzeba tej prawidłowości tłumaczyć naszemu laureatowi w kategorii Pracodawca.
    • Efektywna Firma roku 2024 – Frontier Logistics Sp. z o.o. Nagrodę Gospodarczą ZPP w tej kategorii otrzymuje podmiot, który wyróżniony został nie tylko – choć również – za osiągnięcia finansowe czy imponujący wzrost, ale przede wszystkim za uznanie dla jego zaangażowania w innowacje oraz doskonałość operacyjną. Profesjonalizm, kreatywność i determinacja zarządu oraz pracowników przekładają się tu widocznie na efektywność działania. Państwa skuteczność ma niebagatelny wpływ na kształtowanie dobrych polsko-ukraińskich relacji handlowych. Niech ta nagroda będzie potwierdzeniem Waszych dotychczasowych osiągnięć.
    • Firma Odpowiedzialna Społecznie – Medicover Sp. z o.o. Coraz więcej firm jest odpowiedzialnych społecznie. Jedną z tych, która szczególnie dba o swój CSR, została założona w 1995 roku, świadcząca usługi z zakresu zdrowia i wellbeingu. Firma zapewnia szeroki zakres usług opieki zdrowotnej. Polska jest jednym z największych rynków, na których działa.
    • Nagroda Specjalna roku 2024 – PPF Hasco-Lek S.A. Nagrodę specjalną w tym roku otrzymała polska firma rodzinna. Firma ta w tym roku obchodzi swoje 40-lecie. Jest producentem leków, suplementów diety, kosmetyków czy wyrobów medycznych. Każdego dnia firma dostarcza ponad 48 mln opakowań produktów. Praktycznie każdy z nas ma w swojej apteczce któryś z nich.

     

    Podczas wydarzenia wręczona została również nagroda przyznawana przez naszego członka Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – krajowi producenci leków –„SKRZYDŁA”. W tym roku za działania na rzecz interesów krajowego przemysłu farmaceutycznego w środowisku europejskim nagrodę otrzymała Agata Boutanos, Dyrektor Przedstawicielstwa ZPP przy UE.

    ***

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) jest organizatorem Nagród Gospodarczych ZPP 2024. Jest najszybciej rozwijającą się i jedną z najbardziej aktywnych organizacji pracodawców w Polsce. Organizacja założona w 2010 roku zrzesza 17 organizacji regionalnych i 19 organizacji branżowych. Obok zajmowania stanowisk we wszystkich kluczowych zagadnieniach debaty publicznej ZPP prowadzi szereg dedykowanych aktywności w ramach Forum Energii i Klimatu, Pracy, Mikro i Małych Firm oraz Zdrowia. Co roku organizuje około 40 autorskich wydarzeń.

    ZPP jest organizacją apolityczną, która wspiera wolny rynek, uczciwą konkurencję, stabilność oraz przejrzystość prawa, niezależnie od podziałów politycznych.

    Jest reprezentatywną organizacją pracodawców i członkiem Rady Dialogu Społecznego w Polsce. Ponadto, ZPP jest obecne w Brukseli poprzez Biuro Przedstawicielskie, uczestniczy w European Enterprise Alliance oraz jest członkiem SME Connect. Związek posiada również dwóch przedstawicieli w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym. Od lipca 2022 roku ZPP prowadzi biuro w Kijowie, aktywnie wspierając rozwój współpracy gospodarczej między Polską a Ukrainą.

    Partnerami głównymi wydarzenia byli: Google, Uber, Provident, GPW

    Tytuły partnerów otrzymali: Browary Polskie, Związek Cyfrowa Polska, Krajowi Producenci Leków, Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego

     

    LIST OTWARTY DO MINISTRA OBRONY W SPRAWIE ZDZESIATKOWANIA BIAŁORUSKIEJ ARMII BEZ WOJNY

    LIST OTWARTY DO MINISTRA OBRONY W SPRAWIE ZDZESIATKOWANIA BIAŁORUSKIEJ ARMII BEZ WOJNY

    Warszawa. 18 października 2024

    Władysław Kosiniak-Kamysz
    Wicepremier, Minister Obrony Narodowej
    Warszawa

    Szanowny Panie Premierze,
    przez wiele lat Polska była miejscem osiedlania się młodych Białorusinów. Miało i ma to duże znaczenie dla gospodarki – wysoko wykfalifikowana siła robocza, przede wszystkim informatycy, przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki oraz często pomijane znaczenie militarne – pozbawiamy Łukaszenkę rekruta, do potencjalnej wojny z nami.

    Informatycy z Białorusi z uwagi na czynniki kulturowe i geograficzne, chętnie się do nas przeprowadzają. Inne kraje muszą płacić za relokację tego typu imigrantów! Tymczasem Polskę to nie kosztuje nic. Czemu my to marnujemy likwidując w zasadzie możliwość osiedlania się młodych Białorusinów?

    Ale w porządku – jeśli gospodarka jest drugorzędna, bo w tej masie Łukaszenka wyśle nam 100 szpiegów (których i tak wyśle tylko innymi sposobami), to jest jeszcze aspekt militarny – a to już Pana robota.

    Pan się zapisze w historii Polski jako minister obrony, który bez wojny, zdziesiątkował armię białoruską i uczynił ją niezdolną do jakiejkolwiek wojny przeciw nam.

    Niech Pan przygotuje i wdroży Program Bocian, który każdemu Białorusinowi w wieku 18-55 lat da z automatu prawo pobytu w Polsce (oczywiście z babą i dziećmi). Najpierw czasowe na 3 lata a jak nie będzie występów kryminalnych na stałe.

    W ten tani, łatwy i korzystny dla gospodarki sposób możemy pozbawić Łukaszenkę 100 tysięcy + rekruta i bardzo osłabić jego wojska.

    Premierze! Energii i odwagi!

    Z poważaniem,

    Cezary Kaźmierczak
    Prezes ZPP

     

    Zobacz: List otwarty do Ministra Obrony w sprawie zdzesiatkowania białoruskiej armii bez wojny

    Misja gospodarcza polskich firm do Łucka, Równego i Kijowa 9-14 września 2024 r.

    17 września 2024

    Misja gospodarcza polskich firm do Łucka, Równego i Kijowa 9-14 września 2024 r.

    W dniach 9-14 września 2024 roku odbyła się wyjazdowa misja gospodarcza polskich firm do Łucka, Równego i Kijowa. Celem misji było wspieranie współpracy polsko-ukraińskiej, budowanie nowych relacji biznesowych oraz nawiązywanie kontaktów, które będą sprzyjały dalszemu rozwojowi gospodarki po obu stronach granicy.

    Misja, w której uczestniczyło kilkanaście polskich firm, reprezentujących branże: TSL, budownictwo infrastrukturalne oraz handel, rozpoczęła się w Łucku. Inauguracyjna konferencja odbyła się 10 września br. w Łuckim Narodowym Uniwersytecie Technicznym (LNTU) i została otwarta przez Pawła Kowala, Przewodniczącego Rady ds. Współpracy z Ukrainą, Yurii Pohuliaiko, Przewodniczącego Wołyńskiej Administracji Wojskowej, Cezarego Kaźmierczaka, Prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), Hryhorii Nedopad, Przewodniczącego Wołyńskiej Rady Obwodowej oraz Irynę Vakhovych, Rektora LNTU. W trakcie wydarzenia poruszona została kwestia przyszłej odbudowy Ukriany, w tym konkretne możliwości i narzędzia przyciągania inwestycji do Ukrainy oraz unijny program wsparcia Ukraine Facility. Uczestnicy mieli również okazję do zapoznania się z potencjałem ekonomicznym Łucka oraz obwodu wołyńskiego, wymiany doświadczeń oraz nawiązywania cennych kontaktów z ukraińskimi przedsiębiorcami oraz lokalnymi władzami, biorącymi udział w wydarzeniu.

    Po konferencji delegacja polskich firm odbyła wizytę referencyjną w ukraińsko-polskim przedsiębiorstwie Modern Expo, które jest przykładem udanej współpracy biznesowej między Polską a Ukrainą.

    Kolejnym przystankiem było m. Równe, gdzie polscy przedsiębiorcy w ramach wizyt referencyjnych, odwiedzili zakład produkcyjny firmy Kronospan, a także jeden z największych zakładów produkujących makarony w Ukrainie – Vilis. Produkty tej firmy trafiają na rynek ukraiński oraz do kilkudziesięciu krajów na całym świecie.

    Ponadto, delegacja z Polski spotkała się z przedstawicielami lokalnych władz, w tym Oleksandrem Kovalem, Przewodniczącym Rówieńskiej Obwodowej Administracji Wojskowej oraz biznesu w rówieńskim oddziale Diia.Business. To spotkanie umożliwiło nawiązanie wartościowych kontaktów oraz omówienie perspektyw współpracy w różnych sektorach gospodarki.

    Po serii udanych rozmów i wizyt w Łucku i Równem, na delegację czekał kulminacyjny punkt misji gospodarczej, tj. konferencja Europe-Poland-Ukraine: Cooperate Together ’24, która odbyła się 12 września 2024 roku w Kijowie. Wydarzenie to zgromadziło kluczowych przedstawicieli polskiego i ukraińskiego biznesu oraz administracji, mających na celu dalsze zacieśnianie relacji gospodarczych między obydwoma krajami. Udział w konferencji wzięli, m.in.:

    Taras Kachka, Zastępca Ministra Gospodarki Ukrainy, Przedstawiciel Handlowy Ukrainy,

    Marta Poslad, Dyrektor ds. polityki publicznej w Europie Środkowo-Wschodniej i relacji transatlantyckich, Google,

    Oleksander Marikovskyi, Przewodniczący Podkomisji ds. Regionalnej Współpracy Gospodarczej i Handlu przy Radzie Najwyższej Ukrainy,

    Valerii Tkachov, Zastępca Dyrektora Departamentu Pracy Komercyjnej, A.T. „Ukrzaliznycia”, 

    Marian Przeździecki, Business Development Managera w Zagranicznym Biurze Handlowym PAIH.

    Łącznie udział w wydarzeniu wzięło ponad 200 uczestników, co pokazuje aktualność poruszonych w ramach konferencji zagadnień. 

    Misja gospodarcza jednoznacznie stanowi ważny krok na drodze do intensyfikacji współpracy polsko-ukraińskiej. Następnego dnia po konferencji grupa polskich przedsiębiorców odwiedziła biuro Zagranicznego Biura Handlowego Polish Investment and Trade Agency (PAIH) w Kijowie oraz spotkała się z kierownikiem Wydziału Ekonomicznego Ambasady RP w Kijowie z Dawidem Tomaszewskim.

    Wydarzenie zostało zrealizowane w ramach projektu Business for Ukraine Center, powstałego we współpracy Związku Przedsiębiorców i Pracodawców z Fundacją Totalizatora Sportowego.

    Zobacz: Misja gospodarcza polskich firm do Łucka, Równego i Kijowa 9-14 września 2024 r.

     

     

    W Kijowie odbyła się kojenia edycja konferencji Europe-Poland-Ukraine: Cooperate Together ’24

    Kijów, 16 września 2024 r.


    W Kijowie odbyła się kojenia edycja konferencji Europe-Poland-Ukraine: Cooperate Together ’24


    W dniu 12 września 2024 r. w Hyatt Regency Kyiv odbyła się kolejna edycja konferencji Europe-Poland-Ukraine: Cooperate Together ’24, której głównym tematem były relacje gospodarcze pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, przez pryzmat doświadczeń międzynarodowych, polskich i ukraińskich. Łącznie udział w wydarzeniu wzięło ponad 200 uczestników, co pokazuje aktualność poruszonych w ramach konferencji zagadnień. Podczas dyskusji eksperci niejednokrotnie podkreślali potencjalną rolę Prezydencji Polski w Radzie, wskazując na ewentualne zadania na rzecz pogłębienia i ustrukturyzowania procesu integracji.

    Pierwszy panel dyskusyjny pod tytułem: “Relacje gospodarcze UE-Ukraina. Rola Prezydencji Polski w Radzie UE” skupił się na przyszłości relacji gospodarczych Ukrainy z Unią Europejską. Eksperci z różnych branż omawiali wpływ regulacji unijnych na kluczowe sektory gospodarcze, w tym rynek cyfrowy, oraz dzielili się doświadczeniami międzynarodowymi, polskimi i ukraińskimi. Panel był doskonałą okazją do dyskusji na temat dalszej współpracy i regulacji, które mogą wspierać rozwój relacji gospodarczych. Głos w dyskusji zabrali, m.in. Marta Poslad, Dyrektor ds. polityki publicznej w Europie Środkowo-Wschodniej i relacji transatlantyckich, Google oraz Oleksander Marikovskyi, Przewodniczący Podkomisji ds. Regionalnej Współpracy Gospodarczej i Handlu przy Radzie Najwyższej Ukrainy.

    Podczas konferencji nastąpiło również uroczyste podpisanie memorandum o współpracy między Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) a Federacją Pracodawców Ukrainy (FRU). “To kolejny duży krok na drodze do budowania relacji handlowych na linii PL-UA. Jestem przekonany, że porozumienie o współpracy przełoży się na kolejne kontrakty między firmami po obu stronach granicy” – powiedział Jacek Podgórski, Dyrektor Departamentu Relacji i Rozwoju ZPP.
    W trakcie konferencji dyskutowano również nad przyszłością relacji handlowych między Polską a Ukrainą z udziałem m.in. Tarasa Kachki, Zastępcy Ministra Gospodarki Ukrainy, Przedstawiciela Handlowego Ukrainy oraz Mariana Przeździeckiego, Business Development Managera w Zagranicznym Biurze Handlowym PAIH.

    Nie zabrakło również dyskusji o współpracy infrastrukturalnej. Przemyśleniami dotyczącymi rozwoju infrastruktury transportowej i rozbudowy terminali przeładunkowych podzielili się m.in. Valerii Tkachov, , Zastępca Dyrektora Departamentu Pracy Komercyjnej, A.T. „Ukrzaliznycia”, Andrij Smorodin, Prezes Narodowej Platformy „Inicjatywa Trójmorza – Ukraina” oraz Oleksandr Chervak, Dyrektor Wykonawczy Konfederacji Budowniczych Ukrainy.

    Kluczowe wystąpienie na temat Ukraine Facility oraz polsko-ukraińskiej współpracy handlowej wygłosili przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) – Karol Tofil, Dyrektor Biura Partnerstw Międzynarodowych oraz Bogdan Zawadewicz, Dyrektor Departamentu Analizy Ryzyka
    Geopolitycznego, podkreślając znaczenie wspólnych inicjatyw finansowych i infrastrukturalnych w kontekście odbudowy Ukrainy.
    Konferencja zakończyła się deklaracjami dalszej współpracy i wzmocnienia relacji gospodarczych na linii Unia Europejska–Ukraina, z silnym wyeksponowaniem roli Polski w tych działaniach.

    Wydarzenie zostało zrealizowane w ramach projektu Business for Ukraine Center, powstałego we współpracy Związku Przedsiębiorców i Pracodawców z Fundacją Totalizatora Sportowego.

    Zobacz: Konferencja Europe Poland Ukraine. Cooperate 2024 w Kijowie

    Informacje kontaktowe:
    Julia Kovalchuk
    y.kovalchuk@zpp.net.pl

    Porozumienie inicjujące współpracę w zakresie przyszłości handlu między Unią Europejską a Ukrainą

    Kijów, 12 września 2024 r.

    Dwie organizacje pracodawców z Polski i Ukrainy podpisały historyczną umowę o współpracy podczas konferencji „Europe-Poland-Ukraine: Cooperate Together”, która odbyła się 12 września w Kijowie. Federacja Pracodawców Ukrainy (FEU) oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców w Polsce (ZPP) podpisały porozumienie inicjujące współpracę w zakresie przyszłości handlu między Unią Europejską a Ukrainą.

     

    Ruslan Illichov, Dyrektor Generalny Federacji Pracodawców Ukrainy i Marcin Nowacki, Wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w Polsce, podpisali dokument formalizujący współpracę organizacji w najbliższych latach. Strony publicznie ogłosiły zamiar połączenia wysiłków w celu wsparcia negocjacji akcesyjnych Ukrainy z Unią Europejską, zwłaszcza w zakresie handlu, praktyk biznesowych i harmonizacji przepisów.

    W czerwcu 2024 r. Unia Europejska oficjalnie rozpoczęła długo oczekiwane negocjacje akcesyjne z Ukrainą. Wygaśnięcie systemu autonomicznych środków handlowych pokrywa się z końcem zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej. Jako ukraińscy i polscy przedsiębiorcy i pracodawcy doskonale zdajemy sobie sprawę nie tylko ze wspólnych interesów, ale także z trudności w znalezieniu kompromisu w spornych kwestiach, stwierdzają strony w uwagach wstępnych do dokumentu.

    Nadchodzący czas będzie miał kluczowe znaczenie dla stosunków między Polską a Ukrainą, a także między Ukrainą a Unią Europejską. Spodziewamy się, że nadchodzący rok będzie pełen wyzwań. Dzięki współpracy naszych organizacji, FEU i ZPP mają już doświadczenie w stawianiu czoła takim wyzwaniom. Podpisanie umowy wzmacnia naszą wolę współpracy i wzajemnego wsparcia w celu zapewnienia najlepszych wyników dla wszystkich zaangażowanych stron – powiedział Ruslan Illichov, Dyrektor Generalny Federacji Pracodawców Ukrainy.

    Cezary Kaźmierczak, Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, zaznaczył: Współpraca między Polską a Ukrainą może potencjalnie zmienić układ sił i kształt Europy. Podczas gdy nasze rządy tworzą ramy, przedsiębiorstwa w obu krajach muszą zacieśnić współpracę. Jeśli będziemy się komunikować, współpracować i stale doskonalić, możemy stworzyć pokojową i pomyślną przyszłość dla naszych ludzi.

    Strony postanowiły zorganizować serię konsultacji z przedstawicielami pracodawców, przedsiębiorców i partnerów społecznych w Polsce, Ukrainie i Brukseli, aby przed końcem 2024 r. opracować wspólną białą księgę definiującą i promującą wspólne interesy polskich i ukraińskich przedsiębiorstw.

    Nowo sformalizowane partnerstwo zwróciło się do urzędników odpowiedzialnych za rozwój gospodarczy swoich krajów, aby zaoferowali swoje możliwości i doświadczenie we wszelkich inicjatywach związanych z przyszłością handlu między Unią Europejską a Ukrainą. Kopie porozumienia zostały wysłane do pierwszej wicepremier Ukrainy i minister gospodarki, Julii Svyrydenko oraz ministra rozwoju i technologii Polski, Krzysztofa Paszyka.

     

    Konferencja „Europe-Poland-Ukraine: Cooperate Together”

    Cel: pogłębienie polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej w obszarach transportu i logistyki, handlu oraz współpracy w zakresie infrastruktury. Ponadto, aby nakreślenie roli Polski podczas jej prezydencji w Radzie UE.

    Konferencja gromadzi wysokiej rangi przedstawicieli rządu, świata biznesu i środowiska eksperckiego z obu krajów w celu omówienia perspektyw rozwoju i konsolidacji gospodarek Ukrainy i Polski. Daje to możliwość nawiązania kontaktów B2B między polskimi i ukraińskimi przedsiębiorstwami.

    Wydarzenie koncentruje się na następujących kluczowych tematach:

    • Stan obecny i perspektywy współpracy polsko-ukraińskiej: omówienie stosunków gospodarczych między Ukrainą a UE, a także możliwości pogłębienia współpracy między Ukrainą a Polską w kontekście integracji europejskiej.
    • Zwiększenie współpracy handlowej: rozważenie możliwości konsolidacji gospodarek obu krajów i rozwoju handlu między Ukrainą a Polską, w tym perspektyw wejścia na nowe rynki.
    • Współpraca w zakresie infrastruktury: znaczenie rozwoju infrastruktury transportowej i terminali przeładunkowych, które jeszcze bardziej wzmocnią więzi między oboma krajami i zapewnią wydajną logistykę.

    Organizator: Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP)

    Współorganizatorzy: Fundacja Totalizatora Sportowego, Business for Ukraine Center

     

    Polski Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) jest najszybciej rozwijającą się organizacją pracodawców w Polsce. Organizacja zrzesza 18 organizacji regionalnych i 22 organizacje branżowe. Skupiają one 21 089 firm (stan na 31 grudnia 2023 r.) zatrudniających łącznie 772 272 pracowników. Jako członek Rady Dialogu Społecznego w Polsce, ZPP wykorzystuje swoje wpływy do promowania wolnego rynku, uczciwej konkurencji, stabilności prawnej i przejrzystości gospodarczej. ZPP jest reprezentowany w Brukseli poprzez swoje przedstawicielstwo, członkostwo w European Enterprise Alliance oraz członkostwo w SME Connect. Związek ma dwóch przedstawicieli w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym.

    https://zpp.net.pl/

     

    Federacja Pracodawców Ukrainy

    Federacja Pracodawców Ukrainy (FEU) jest najbardziej wpływowym stowarzyszeniem ukraińskich przedsiębiorstw. Założona w 2002 roku Federacja od 20 lat z powodzeniem reprezentuje i chroni interesy przedsiębiorstw w Ukrainie i na arenie międzynarodowej.

    Obecnie FEU zrzesza ponad 140 branżowych i regionalnych organizacji pracodawców reprezentujących najważniejsze sektory gospodarki Ukrainy, takie jak przemysł maszynowy, metalurgiczny, motoryzacyjny, lotniczy i obronny, rolnictwo, przemysł chemiczny, IT, przemysł medialny, energetyka, przemysł medyczny i mikrobiologiczny, budownictwo, transport i infrastruktura, handel detaliczny i logistyka, przemysł lekki i spożywczy, turystyka, usługi komunalne, sektor usług.

    Federacja reprezentuje ponad 8 000 przedsiębiorstw, które łącznie zatrudniają prawie 3 miliony osób i generują około 70% krajowego PKB.

    https://fru.ua/ua/

    Zobacz: 12.09.2024_Porozumienie inicjujące współpracę w zakresie przyszłości handlu między Unią Europejską a Ukrainą

    Konsekwencje Konferencji Uzgodnieniowej Ministerstwa Finansów

    Karpacz, 4 września 2024

    Informacja prasowa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców
    Konsekwencje Konferencji Uzgodnieniowej Ministerstwa Finansów

    Podczas trwającego XXIII Forum Ekonomicznym w Karpaczu Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zwołał konferencję prasową dotyczącą kontrowersji wokół Konferencji Uzgodnieniowej Ministerstwa Finansów i projektu ustawy o podatku akcyzowym. Resort finansów porzucił ścieżkę nakreśloną w mapie akcyzowej i zaproponował podwyżkę jednorazowy wzrost stawki akcyzy o 10% od 1 stycznia 2025 r. i 15% od 1 maja 2025 r. – rozwiązanie zostało skrytykowane przez środowisko przedsiębiorców. Zwiększenie opodatkowania akcyzą wydaje się również niezasadne w kontekście trwających prac nad zmianą Dyrektywy 2011/64/UE. Dokonując wcześniejszych podwyżek akcyzy, Polskasama pozbawi się możliwości elastycznego prowadzenia polityki akcyzowej.

    Ministerstwo Finansów zaproponowało nowe drastyczne podwyżki akcyzy i obłożenie akcyzą urządzeń do alternatywnych wyrobów nikotynowych. Polska byłaby niechlubnym pierwszym przykładem dla innych krajów Unii Europejskiej, który wprowadza tak kontrowersyjne rozwiązania. Regulacje powinny być tworzone w sposób obiektywny i wspierający uczciwą konkurencję.

    Zerwanie umowy społecznej jaką była mapa akcyzowa, drastyczne, nieuzasadnione podwyżki akcyzy i zmiany w aż 4 niespójnych aktach prawnych oraz liczne, nieprzemyślane zapowiedzi zmian w prawie przekładają się na ogromną niepewność wśród przedsiębiorców i klientów. Konferencja uzgodnieniowa, zwołana przez Ministerstwo Finansów z dnia na dzień, jest kolejnym przykładem na to, jak pośpiesznie procedowane są zmiany i w jakiej niepewności muszą poruszać się przedsiębiorcy – mówił Wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Marcin Nowacki.

    Polska branża nikotynowa ma ogromne znaczenie dla gospodarki, odgrywając kluczową rolę w generowaniu wpływów do budżetu państwa, tworząc wiele miejsc pracy, a także realizując istotne inwestycje, które wspierają rozwój gospodarczy kraju.

    Podmioty działające na rynku deklarują pełną współpracę z Ministerstwem Finansów, aby utrzymać równowagę rynkową i chronić interesy konsumentów. Branża apelowała o stworzenie jasnej mapy drogowej dla branży tytoniowej i konsekwentnego trzymania się ustalonych ram prawnych. Takie podejście prowadzi do uniknięcia zaburzeń na rynku i tworzenia przewidywalnego otoczenia prawno-instytucjonalnego, która zapewnia transparentność relacji na linii biznes – sektor publiczny i daje przedsiębiorcom cenny czas niezbędny na dostosowanie się do zmian.

    Historia pokazuje, że skokowe zmiany w wysokości opodatkowania czy stawek akcyzy zazwyczaj nieuchronnie prowadzą do powiększania się szarej strefy. Znaczne zmiany w wysokości stawek akcyzy w połączeniu z pośpiesznym wprowadzeniem zmian doprowadzą do upadku uczciwych, działających zgodnie z prawem przedsiębiorstw, na rzecz nielegalnych sprzedawców, a w skrajnych przypadkach organizacji mafijnych. Powstaje obawa, czy wpływy do budżetu państwa wynikające z proponowanego kształtu ustawy, nie zostaną w dużej mierze skonsumowane przez większe potrzeby działania na rzecz zwalczania nielegalnego handlu – podkreślił Jacek Podgórski, Dyrektor Departamentu Relacji i Rozwoju ZPP.

    ZPP przedstawiło siedem kluczowych postulatów branży, kładących nacisk na potrzebę stabilnych i sprawiedliwych regulacji, które sprzyjają zarówno rozwojowi gospodarczemu, jak i ochronie zdrowia publicznego, podkreślając zarówno wkład ekonomiczny branży, jak i jej odpowiedzialność społeczną.
     

    “Kodeks Dobrych Praktyk. Dialog Pomiędzy Samorządem a Biznesem”

    Warszawa, 22.08.2024

     

    W ramach projektu Związek Przedsiębiorców i Pracodawców / Union of Entrepreneurs and Employers “Kodeks Dobrych Praktyk. Dialog Pomiędzy Samorządem a Biznesem” powstał Kodeks, który gromadzi najlepsze praktyki i rekomendacje.

     

    Kodeks jest wynikiem licznych konsultacji, warsztatów i spotkań z przedstawicielami samorządów oraz przedsiębiorców. Uczestnicy tych inicjatyw mieli okazję dzielić się swoimi doświadczeniami, oczekiwaniami oraz pomysłami na poprawę współpracy.

    Celem projektu jest usprawnienie współpracy między urzędami a przedsiębiorcami poprzez promowanie transparentności i efektywności w podejmowaniu decyzji.

    Wierzymy, że dzięki zaangażowaniu szerokiego grona interesariuszy udało się zidentyfikować kluczowe obszary, w których można wprowadzić korzystne zmiany.

    Zachęcamy samorządy do wdrażania tych zasad oraz aktywnego udziału w dialogu z biznesem, a także do tworzenia wewnętrznych procedur, które będą wspierać te wartości w codziennej pracy urzędów.

    Wspólnie możemy budować środowisko, w którym każdy wysłuchany głos przyczynia się do tworzenia lepszej i bardziej zintegrowanej przestrzeni dla rozwoju lokalnego biznesu.

    W tegorocznej edycji projektu aktywnie uczestniczy województwo śląskie, a szczególnie Miasto Katowice i Miasto Częstochowa. Projekt jest również wdrażany przez okoliczne gminy.

    Projekt realizowany przy współpracy Center for International Private Enterprise.

    Koordynatorzy regionalni projektu – Związek Przedsiębiorców i Pracodawców – Częstochowa i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców – ŚLĄSK.

    Więcej informacji o projekcie na stronie: www.dialog-biznes.zpp.net.pl

    Oczekiwania biznesu od rządu w kwestii Ukrainy

    Warszawa, 12 sierpnia 2024

     

    Oczekiwania biznesu od rządu w kwestii Ukrainy

     

    Streszczenie

    Odbudowy Ukrainy nie będzie do czasu zakończenia wojny ale należy się do niej przygotowywać już teraz. Jeśli zaczniemy to robić jak ruszy – będzie już za późno.

    Polska z uwagi na brak kapitału ma niewielkie szanse na wielkie inwestycje infrastrukturalne – platformowe (UE, Bank Światowy, EBOiR etc.) czy imperialne (USA, Niemcy, Japonia etc.) ale może je obsługiwać w obszarze logistyki, usług, materiałów i wykonawstwa. Również do tego należy przygotowywać się już teraz, bo potem będzie za późno.

    Od nas zależy czy będziemy w przyszłości hubem logistyczno-materiałowym dla Ukrainy czy po prostu podrzędnym krajem tranzytowym.

    Żeby osiągnąć powyższe cele należy stworzyć:

    • Fundusz Inwestycyjny (Przy BGK lub PFR), który będzie zabezpieczał inwestycje na polskich aktywach Inwestorów.
    • Fundusz na tworzenie spółek joint venture specjalizujących się w przemyśle high-tech. Przede wszystkim w przemyśle dronowym.
    • Fundusz na inwestycje w infrastrukturę hub-ową
    • Regionalny Bank Inwestycyjny z udziałem Skandynawii, krajów z regionu CEE
      i innych zainteresowanych krajów o kapitale założycielskim 10 mld Euro, który będzie mógł w przyszłości finansować mniejsze inwestycje. Polskie średnie a nawet duże firmy nie przebiją się do instytucji typu Black Rock i podobnych, bo z ich punktu widzenia są za małe. Jeśli chcemy, żeby te firmy wzięły realny udział w odbudowie – musimy postawić własny bank regionalny z siedzibą w Warszawie.

    Jednak biznes na Ukrainie Polska robi już teraz.

    Polska odpowiada za 1/3 eksportu całej Unii Europejskiej do Ukrainy – imponujący wzrost wolumenu eksportu w ostatnich latach wiąże się w dużej mierze z przekazywaną do tego kraju pomocą wojskową i humanitarną, ale przyczynili się do tego również przedsiębiorcy zapełniając półki sklepowe w zachodniej Ukrainie polskimi produktami.

    Najważniejsza rzecz w tym obszarze jest już firmom udostępniona – to jeden z najlepszych w Europie systemów ubezpieczeń eksportowych KUKE.

    W tym obszarze rząd powinien uruchomić program gwarancji eksportowych na Ukrainę dla kredytów udzielanych przez banki komercyjne. Naszą ambicją powinno być wprowadzenie na Ukrainę dużych graczy dystrybucyjnych, co można też finansować z wyżej wymienionych funduszy.

    Rozwój polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej oraz szkolenia dla administracji i weteranów.

    Należy powołać specjalny Fundusz przy pełnomocniku ds. odbudowy Ukrainy, z dedykowanym budżetem 50 mln złotych rocznie na okres 5 lat, który zajmowałby się dofinansowaniem misji gospodarczych, wszelkich form łączących biznes z obu krajów oraz projektów przyczyniających się do zacieśniania relacji między przedsiębiorcami oraz szkoleniami dla administracji i weteranów. Weterani są o tyle ważni, że to oni będą rządzili powojenną Ukrainą i należy zawiązywać z nimi wartościowe relacje.

    Kluczowym projektem w obszarze gospodarczej współpracy polsko-ukraińskiej powinien być nowy model funkcjonowania NCBiR – bazując na doświadczeniach wyciągniętych z wojny, za priorytetowy obszar, na który trzeba przeznaczyć nawet połowę dostępnych w NCBR środków, należy uznać nowoczesny przemysł produkujący drony, nie ograniczający się wyłącznie do aparatury o przeznaczeniu bojowym, oparty na współdziałaniu z ukraińskimi firmami.

    Rozwój infrastruktury

    Udrożnienie istniejących przejść granicznych towarowych drogowych i kolejowych poprzez uproszenie procedur, wspólne odprawy oraz tymczasową rozbudowę.

    Stworzenie kilku nowych prowizorycznych przejść granicznych

    Rozwinięcie infrastruktury przygranicznej po stronie polskiej – magazyny, centra logistyczne, centra przeładunkowe.

    Modernizacja i rozbudowa linii kolejowych znad granicy ukraińskiej z kierunku kijowskiego i lwowskiego do Warszawy i Gdańska.

    Wsparcie  starań Ukrainy w zakresie modernizacji linii kolejowych od granicy Polską do Kijowa i Lwowa.

     

     

    Wstęp

    Trwająca Wojna w Ukrainie spowodowała ogromne straty w ludziach, doprowadziła do zniszczenia milionów  gospodarstw domowych oraz niewyobrażalnych strat gospodarczych.

    Na początku 2024 roku, według szacunków Banku Światowego, straty w budynkach i infrastrukturze wyniosły już 152,5 miliarda dolarów. Najbardziej dotknięte sektory to mieszkalnictwo i usługi komunalne, transport, handel i przemysł, energia oraz rolnictwo. Rekordowe zniszczenia skoncentrowane są w obwodach donieckim, charkowskim, ługańskim, zaporoskim, chersońskim i kijowskim. Całkowite straty gospodarcze, uwzględniając zakłócenia w przepływach gospodarczych i produkcji, a także dodatkowe koszty związane z wojną (takie jak usuwanie gruzu), szacowane są na ponad 499 miliardów dolarów.

    Wojna w nierównym stopniu dotknęła  sektorów ukraińskiej gospodarki i konkretnych obszarów geograficznych. Gospodarka wschodniej Ukrainy została w znacznej mierze zniszczona (np. niektóre z największych hut stali znajdowały się w Mariupolu), podczas gdy straty na zachodzie są znacznie niższe. Istnieje również duża różnica między sektorami produkcji. Na przykład rosyjskie rakiety zniszczyły wszystkie główne rafinerie ropy, ale sektor IT pozostał stabilny (liczba wakatów jest tam podobna do poziomu sprzed wojny).

    Potrzeby związane z odbudową i rekonstrukcją tworzą ogromny rynek dla inwestycji w Ukrainie szacowany na ponad 486 miliardów dolarów. Z tego około 278 miliardów dolarów to potrzeby związane z odbudową, a pozostałe 208 miliardów dolarów to potrzeby związane z przywróceniem przedwojennej skali produkcji i świadczonych usług. Największe potrzeby dotyczą mieszkalnictwa (ponad 80 miliardów dolarów, czyli 17% ogółu), infrastruktury transportowej (prawie 74 miliardy dolarów, czyli 15%), przemysłu, budownictwa, usług i handlu (67,5 miliarda dolarów, czyli 14%), rolnictwa (56 miliardów dolarów, czyli 12%) oraz energetyki (47 miliardów dolarów, obecnie znacznie więcej).

    Polska powinna natychmiast podjąć aktywne działania mające rozwijać polski biznes w kontekście odbudowy Ukrainy, dążąc do monopolizacji logistyki, zaopatrzenia materiałowego oraz wykonawstwa. Utrzymanie pozycji głównego hubu eksportowego jest bardzo ważne dla naszej gospodarki. Z uwagi na brak kapitału, powinniśmy porzucić marzenia o wielkich kontraktach z pierwszej ręki, które i tak trafią do:

    1. Inwestycji platformowych (UE, EBOiR, BŚ, inni)
    2. Inwestycji imperialnych (USA, Niemcy, ostatnio Francja)
    3. Inwestycji bezpośrednich małych i średnich – w tym obszarze możemy konkurować, ale jest to drugorzędne.

    Polska musi natychmiast podjąć działania, aby zmonopolizować logistykę, zaopatrzenie materiałowe oraz wykonawstwo na Ukrainie. Wsparcie UE, inwestycje strategiczne oraz budowanie relacji biznesowych są tu kluczowe. Tylko poprzez zdecydowane kroki możemy utrzymać naszą pozycję głównego hubu w regionie i zapewnić przyszły rozwój gospodarczy zarówno Polski jak i Ukrainy.

    1. Przygotowanie do finansowania inwestycji

    Musimy porzucić wizje o tym, że realną odbudowę Ukrainy zaczniemy jeszcze w czasie trwania wojny. Biorąc pod uwagę filozofię działania jakiejkolwiek instytucji finansowej, inwestycja w obszarze objętym działaniami wojennymi stanowi zbyt znaczne ryzyko, aby takie przedsięwzięcie móc finansować własnymi środkami. Wszelkie fundusze przeznaczone na inwestycje w zakresie odbudowy Ukrainy, funkcjonują wyłącznie w ramach inwestycji imperialnych bądź platformowych, które – co do zasady – są zarezerwowane dla ogromnych kapitałochłonnych projektów, które w zdecydowanej większości zostaną zdominowane przez bogatsze podmioty z Europy Zachodniej, Stanów Zjednoczonych, czy Japonii. „Kawałek tortu”, który zostanie dla Polski, dla polskich średnich i małych przedsiębiorców, to zmonopolizowanie obsługi tych inwestycji. Musimy zatem niezwłocznie zacząć tworzyć odpowiednie środowisko, aby polscy przedsiębiorcy mogli sfinansować swoje inwestycje w logistykę, zaopatrzenie materiałowe oraz wykonawstwo tak, aby długoterminowo Polska utrzymała swoją pozycję głównego hubu, który będzie przejmował przepływy większości zachodnich inwestycji na Ukrainę.

    W tym celu konieczne jest powołanie:

    Funduszu Inwestycyjnego z zabezpieczeniem na polskich aktywach

    W interesie ogólnym jest powołanie Funduszu Inwestycyjnego przy Polskim Funduszu Rozwoju, bądź Banku Gospodarstwa Krajowego, którego celem będzie zapewnienie środków inwestycyjnych dla polskich przedsiębiorców aktywnie dążących do wykorzystania szans związanych z odbudową Ukrainy i mających zamiar wchodzić na ukraiński rynek poprzez inwestycje na poziomie obwodów. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której z uwagi na ryzykowne środowisko biznesowe na Ukrainie, przedsiębiorcom trudno będzie pozyskać kredytowanie na ekspansję i wyskalowanie swojego biznesu na nowym rynku. Poprzez powołanie dedykowanego funduszu, który wspierałby kapitałowo polskie podmioty poprzez zabezpieczanie się na jego aktywach znajdujących się na terenie Unii Europejskiej (wykluczamy w takim wypadku możliwość zabezpieczania się na aktywach ukraińskich z uwagi na związane z tym ryzyko), w znacznym stopniu uwiarygadniałby i zabezpieczał, w oczach komercyjnych podmiotów zajmujących się kredytowaniem,  plany takiego podmiotu z uwagi na udział w tej inwestycji środków polskiej instytucji państwowej.

    Fundusz na tworzenie spółek joint venture specjalizujących się w przemyśle high-tech.

    Z polskiej perspektywy koniecznym działaniem jest przyciągnięcie ukraińskiego know-how, zwłaszcza wysoko rozwiniętego w przemyśle zbrojeniowym, do tworzenia, wraz z polskimi partnerami wspólnych przedsięwzięć. Model joint venture będzie tu szczególnie istotny z uwagi na koszty i ryzyka związane z badaniami, rozwojem technologii oraz produkcję, które mogą przewyższać samodzielne możliwości ukraińskich partnerów. Jeżeli nie zaaktywizujemy naszych działań w tym segmencie, inne państwa zrobią to za nas. Przykładem jest współpraca pomiędzy ukraińską firmą N-iX i duńską firmą farmaceutyczną Leo Pharma. N-Ix, firma zajmująca się rozwojem oprogramowania, będzie współpracować z Leo Pharma w zakresie cyfrowych rozwiązań zdrowotnych, co pierwszej daje strategiczne partnerstwo w branży farmaceutycznej a także dostęp do nowych projektów, drugiej natomiast dostęp do zaawansowanych technologii IT, co pozwoli im ekspresowo wprowadzić innowacje na rynek. Ukraińskie spółki posiadają doświadczenie i odpowiednią wiedzę w sektorach, które dotychczas były niewystarczająco rozwinięte w Polsce. Dotyczy to w szczególności produkcji dronów, przemysłu atomowego, czy kosmicznego. To właśnie z uwagi na obecnie trwający swoisty „wyścig” na przyciąganie ukraińskich przedsiębiorstw powinniśmy powołać specjalny Fundusz, który stanowiłby dodatkową zachętę do tworzenia wspólnych spółek joint venture na terenie Polski.

    Funduszu na inwestycje w infrastrukturę hub-ową.

    Szczególnie istotnym elementem architektury inwestycyjnej służącej uzyskaniu przewag w procesie odbudowy Ukrainy jest Fundusz Inwestycyjny dedykowany inwestycjom realizującym strategie uzyskania przez Polskę pozycji głównego hub-u kontrolującego przepływy materiałowe na wschód i zapewniającego zaplecze logistyczne oraz wykonawcze. Fundusz wspomagałby przedsiębiorców, którzy chcą zaangażować się w proces odbudowy i realizują projekty istotne z punktu widzenia hub-u, a jednocześnie z uwagi na ryzyko inwestycyjne  nie są skłonni do umiejscowienia swojego biznesu na terytorium Ukrainy. Mówimy o inwestycjach takich jak budowa suchych portów, centrów przeładunkowych, portów intermodalnych, nowoczesnych magazynów i centrów dystrybucyjnych mogących obsługiwać znaczące wolumeny towarów, a także wszelkich innych projektach, które mogłyby posłużyć obsłudze inwestycji, które napłyną do naszego sąsiada po zakończeniu działań wojennych. Poza preferencyjnymi warunkami finansowania fundusz spełniałby także role doradcze i szkoleniowe, pomagając zrozumieć specyfikę rynku ukraińskiego oraz charakterystykę działalności na przygraniczu. Zakładamy, że ze względu na kapitałochłonność inwestycji w infrastrukturę hub-ową, Fundusz angażowałby się także w inicjowanie partnerstw publiczno-prywatnych, zdecydowanie zwiększając ich efektywność.  Można także przypuszczać, że dzięki wyspecjalizowaniu się w tym obszarze, Fundusz służyłby do promowania Polski jako rzeczywistego centrum materiałowego Zachodu, a jednocześnie zwiększałby globalną świadomość o roli Polski w odbudowie Ukrainy.

    Regionalnego Banku Inwestycyjnego.

    Powinniśmy poczynić przygotowania do powołania skupionego na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej i Skandynawii Banku Inwestycyjnego. Nasz region wciąż ma duże potrzeby inwestycyjne w zakresie infrastruktury energetycznej, transportowej, czy też transformacji energetycznej, które w dostatecznym stopniu są pomijane przez międzynarodowej instytucje finansowe. Uważamy, że Bank Inwestycyjny powinien powstać pod auspicjami Polski, państw skandynawskich i chętnych do podjęcia współpracy w tym zakresie państw z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Ponadto ta inicjatywa mogłaby zostać włączona w zakres działania reaktywowanego unijnego programu Partnerstwa Wschodniego 2.0 pod egidą Polski oraz Szwecji, przyczyniając się do dalszej integracji oraz współdziałania państw makroregionu Europy Wschodniej w podejmowaniu wspólnych inwestycji. Zakładamy, że inicjatywa umożliwi realizację inwestycji zgodnie ze strategicznymi interesami całego regionu oraz ich wykonawstwo przez przedsiębiorstwa z krajów regionu czy członkowskich państw banku. Docelowo kapitał założycielski powinien wynosić 10 mld EUR (zmienna w zależności od liczby partycypujących krajów), siedziba Banku powinna znajdować się oczywiście w Warszawie, natomiast Bank skupiałby się na inwestowaniu w małe i średnie inwestycje publiczne i prywatne, które nie są przedmiotem zainteresowania innych Międzynarodowych Instytucji Finansowych, a które służą rozwojowi regionu i odbudowy Ukrainy. Bank działałby poprzez proponowanie głównie instrumentów dłużnych i gwarancji (na poziomie projektowym jak i portfelowym) dla sektora państwowego i prywatnego. Posiadałby jednakże w swojej ofercie również instrumenty udziałowe, ubezpieczenia inwestycji, finansowanie handlu, czy doradztwo techniczne. Bank w początkowym okresie swojego działania skupiałby się głównie na projektach związanych z Ukrainą, natomiast docelowo służyłby finansowaniu potrzebnych inwestycji infrastrukturalnych, gospodarczych, czy energetycznych we wszystkich krajach Europy i u wybranych partnerów na wschodzie.

    Inwestycje bieżące

    Istnieją jednak obszary, które warto wykorzystać i rozwijać jeszcze w czasie trwania konfliktu zbrojnego na terenie Ukrainy. Pamiętajmy, że już teraz na rynku ukraińskim prowadzą swoją działalność polscy przedsiębiorcy, którzy w przeciwieństwie do deklaracji składanych przez wiele międzynarodowych podmiotów, rzeczywiście funkcjonują na obszarze objętym wojną. Rolą państwa polskiego powinno być ich jak najszybsze wsparcie tak, aby zachować, a być może także umocnić swoją pozycje jako najważniejszego partnera handlowego Ukrainy w Unii Europejskiej. Nasze zaangażowanie w ten proces może stworzyć także istotne przewagi dla polskich przedsiębiorców rozwijających innowacyjne projekty (zwłaszcza w produkcję nowoczesnych dronów), wykorzystując doświadczenia związane chociażby z prowadzeniem nowego rodzaju wojny XXI wieku.

    Reforma polityki działania Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR)

    Konieczne jest podjęcie działań zmierzających do zreformowania modelu funkcjonowania NCBiR. Instytucja o rocznym budżecie około 8 mld zł, której zadaniami są finansowanie projektów badawczo-rozwojowych realizowanych przez przedsiębiorstwa, instytuty badawcze oraz konsorcja naukowo-przemysłowe w ostatnich latach działała w sposób nieprzemyślany. NCBR, dysponując znacznymi środkami, nie ma długoterminowej strategii budowania kompetencji w danej dziedzinie, co powoduje, że fundusze są wydatkowane w sposób przypadkowy. W ciągu 15 lat NCBR wydatkowała na wsparcie prac badawczo-rozwojowych w polskich przedsiębiorstwach około 70 mld złotych, co tylko w znikomym stopniu przełożyło się na poziom innowacyjności naszego państwa. W najnowszym Europejskim Rankingu Innowacyjności Polska sklasyfikowana jest na 24. miejscu wśród państw Unii Europejskiej jako „początkujący innowator”. Daleko nam do krajów, które określane są mianem liderów innowacji: Szwecji, Belgii, Danii, Holandii i Finlandii. Uważamy, że NCBR powinien zostać stworzony niejako „od zera” z przejrzystym planem na wydatkowanie środków, a w nim określeniem priorytetowych obszarów, których rozwój jest w żywotnym interesie państwa. Z doświadczeń wyciągniętych z wojny, za priorytetowy obszar, na który należy przeznaczyć połowę dostępnych w NCBR środków, należy uznać nowoczesny przemysł produkujący drony, nie ograniczający się wyłącznie do aparatury o przeznaczeniu bojowym.

    Finansowanie handlu

    W okresie od stycznia do sierpnia tego roku obroty handlowe polskiego biznesu z partnerami z Ukrainy osiągnęły 32,7 miliarda złotych (według danych Głównego Urzędu Statystycznego). Oznacza to wzrost o 27,1% w porównaniu z poprzednim rokiem – istnieje szansa na jeszcze lepsze wyniki. Pierwszym, pozytywnie przyjętym przez biznes rozwiązaniem było stworzenie przez KUKE instrumentu pozwalającego na obejmowanie ochroną inwestycji polskich firm w Ukrainie, pomimo trwającej tam wojny, co pozwoliło na objęcie gwarancjami od początku wojny dostaw wszelkiego rodzaju dóbr z polskich firm o wartości 2 mld złotych. Wciąż istnieje jeszcze próżnia do zagospodarowania. Na ogromnym w skali Europy terytorium naszego wschodniego sąsiada istnieją miejsca, gdzie polskie produkty nie są widoczne (np. północna i wschodnia Ukraina, Zakarpacie) Konieczne jest zachęcenie do wejścia na rynek ukraiński podmiotów z Polski – hurtowników i dystrybutorów, którzy byliby w stanie „przetrzeć szlaki” w budowaniu wysoko rozwiniętej działalności na terenie Ukrainy.

    Mimo braku perspektywy szybkiego zakończenia wojny, Ukraina jest atrakcyjnym rynkiem dla wielu firm, które chcą tam zaistnieć, a także obiektem zainteresowania innych krajów. Polskie firmy mają już doświadczenie na ukraińskim rynku, ale konkurencja ze strony innych państw rośnie. Wsparcie eksporterów w ekspansji na Ukrainę nie jest unikalne dla Polski – na przykład w Niemczech firma Euler Hermes realizuje rządowy program Export Credit Guarantees Scheme, a w Wielkiej Brytanii rząd gwarantuje pożyczki eksportowe poprzez UKEF (UK Export Finance support for Ukraine).

    Polska powinna  rozwijać jeszcze bardziej kompleksowe instrumenty (obejmujących także zabezpieczenie eksportu i transportu materiałów oraz produktów do Ukrainy) dla polskich przedsiębiorców chcących rozwinąć się w handlu na rynku ukraińskim poprzez np. stworzenie odpowiedniego systemu gwarancyjnego dla wybranych banków komercyjnych, które taką działalność byłyby skłonne finansować. Wszystkie polskie podmioty, które byłyby zainteresowane rozszerzeniem działalności eksportowej, bądź chciałyby spróbować swoich sił na tym rynku, powinny otrzymać możliwą pomoc państwa na ten cel w formie maksymalnie skonkretyzowanej i kompleksowej, uwzględniającej zarówno kredyty jak i odpowiednie zabezpieczenia.

    Wzmocnienie współpracy gospodarczej i szkoleniowej.

    Polska nadal powinna podejmować wysiłki celem zacieśnienia współpracy gospodarczej między polskim a ukraińskim biznesem. Kooperacja oznacza dla obu stron możliwość rozwoju i zbudowania związków gospodarczych, które po zakończeniu wojny będzie można rozwijać z wielką korzyścią. Już w 2022 r. w Polsce działało 14 786 podmiotów powiązanych z Ukrainą przez kapitał lub beneficjenta (uwzględniając także podmioty z przynajmniej jednym ukraińskim obywatelem w zarządzie, przy czym 95% podmiotów zaczęło działać na terytorium naszego kraju po 2012 r.) Z kolei przed rosyjską agresją w lutym 2022 r. w Ukrainie działało 2486 firm z polskim kapitałem (w 459 z nich polski kapitał stanowił 100%), a ich zsumowane obroty wyniosły 1,62 mld euro. Tak bliskie związki biznesowe oraz kulturowe dają nam niepowtarzalną szansę na dalsze pogłębianie więzi gospodarczych i społecznych oraz predestynują nasz kraj do roli głównego  partnera przekazującego swoje doświadczenia związane z procesem integracji europejskiej. Korzyści wizerunkowe dla Polski i Polaków związane z tymi działaniami mogą być trudne do wycenienia w kategoriach finansowych. Jednakże zwiększone zaufanie ze strony partnerów biznesowych będzie cennym atutem, który pozwoli na nawiązywanie trwałych relacji gospodarczych oraz wspieranie ukraińskich przedsiębiorstw w procesie integracji z UE. Będzie to obejmować przyjmowanie europejskich standardów i technologii, wspieranie transformacji energetycznej oraz przygotowanie do konkurowania na rynku wewnętrznym.

    W tym celu potrzebne jest powołanie:

    Funduszu na wzmacnianie współpracy gospodarczej między polskim a ukraińskim biznesem.

    Uważamy za konieczne powołanie specjalnego Funduszu przy pełnomocniku ds. odbudowy Ukrainy, z dedykowanym budżetem przynajmniej 50 mln złotych rocznie na okres 5 lat, który zajmowałby się dofinansowaniem misji gospodarczych, wszelkich form łączących biznes z obu krajów oraz projektów przyczyniających się do zacieśniania relacji między przedsiębiorcami, prowadzonych przez podmioty spełniające określone warunki przejrzystości i rzetelności, mogące wykazać się historią działalności na rynku ukraińskim (konieczne jest unikanie dofinansowania podmiotów realizujących w rzeczywistości projekty martwe i bezwartościowe). Trudno jest przecenić wagę tych inicjatyw. Wartościowe projekty będą przekładać się na nawiązywanie trwałych relacji przez firmy z Polski i Ukrainy, pogłębianie istniejących kanałów logistycznych i finansowych oraz wymianę wiedzy i technologii – dzięki temu polski biznes będzie miał szansę odegrać rolę „mostu” między gospodarką Ukrainy i rynkiem wewnętrznym UE.

    W ramach powyższego budżetu przydatne będzie stworzenie programów szkoleniowych dla weteranów oraz pracowników administracji państwowej.

    Szacuje się, że około 1 mln obywateli Ukrainy zostało powołanych do służby wojskowej od czasu rozpoczęcia wojny. Stanowi to pokaźną grupę siły roboczej, która poświęciła ostatnie lata na obronę kraju zamiast na ewentualne doszkalanie się bądź zdobywanie doświadczenia zawodowego. Setki tysięcy żołnierzy po powrocie do cywilnego życia będzie potrzebowało wsparcia w adaptacji do nowych realiów rynkowych. Jednym z elementów tego wsparcia powinno być stworzenie przez Polskie władze skierowanych do tych ludzi programów szkoleniowych i staży, które byłyby realizowane przez polskie instytucje. Jest to bardzo ważne, bo weterani będą rządzić Ukrainą w okresie powojennym. Podobne programy powinniśmy stworzyć dla członków ukraińskiej administracji państwowej (realizowanych zwłaszcza w  polskich centralnych organach administracji rządowej), podczas których moglibyśmy dzielić się naszym doświadczeniem w przechodzeniu przez proces integracji europejskiej. Oba te programy znacząco przyczyniłyby się do podniesienia świadomości wśród ukraińskiego społeczeństwa w funkcjonowaniu na wspólnym unijnym rynku, a także stanowiłyby niepowtarzalną okazję do zacieśniania więzi na poziomie personalnym przynoszącym znaczne korzyści w dłuższej perspektywie.

    Inwestycje Infrastrukturalne

    W ostatnich latach Polska stała się centrum logistycznym i organizacyjnym nie tylko dla światowych inicjatyw skierowanych na dostarczanie wszelkiej pomocy służącej wysiłkom wojennym państwa ukraińskiego. Zdobyliśmy pozycję drugiego najważniejszego partnera handlowego Ukrainy z obrotami wynoszącymi 11,3 mld dolarów. W wieloletniej perspektywie zaangażowanie się w proces powojennej odbudowy Ukrainy będzie stanowiło najważniejszy obszar współpracy gospodarczej Warszawy i Kijowa, a nabyte wcześniej doświadczenia handlowe stawiają nas w wiodącej roli jako centrum logistycznego oraz zaopatrzenia materiałowego.

    W tym kontekście istotne jest zdiagnozowanie obecnych przeszkód jakie wynikły z praktyki ostatnich lat w kontaktach z naszym wschodnim sąsiadem tak, abyśmy byli w stanie wykorzystać nasze obecne przewagi w zbliżającej się perspektywie wzmożonej międzynarodowej konkurencji państw zainteresowanych zaangażowaniem udziałem w odbudowie Ukrainy.

    W relacji między Warszawą, a Kijowem tkwi ogromny potencjał budowania harmonijnych, efektywnych i wzajemnie korzystnych powiązań gospodarczych między Ukrainą a UE. Działania wojenne związane z rosyjską inwazją oraz częściowa blokada ukraińskich portów na Morzu Czarnym skierowały niespotykane dotąd wolumeny handlu na granicę polsko-ukraińską, napotykając infrastrukturę skalowaną na znacznie niższy poziom wymiany gospodarczej. Ta sytuacja determinuje konieczność pilnej rozbudowy infrastruktury granicznej i przygranicznej. Jest to tym bardziej istotne z uwagi na stosunkową bliskość geograficzną Lwowa, który w wyniku niedawnej rewizji transeuropejskiej sieci transportowej w standardzie TEN-T ma stać się węzłem transportowym i oknem Ukrainy na Unię Europejską, co dla Polski może oznaczać jeszcze wyższy wolumen towarów i osób przekraczających granicę w okolicach Przemyśla i Rzeszowa.

    Poprawa przepustowości istniejących towarowych przejść granicznych

    Obecnie istnieje 7 kolejowych punktów granicznych między Ukrainą a Polską, z których tylko 1 jest w pełni zelektryfikowany (Medyka-Mościska 2), a łącznie tylko 4 są operacyjne. Największe znaczenie dla kolejowej wymiany towarowej mają przejścia graniczne Medyka – Mościska 2 oraz Hrubieszów – Izów na LHS. W przypadku przejść drogowych pomiędzy Polską a Ukrainą funkcjonuje osiem drogowych przejść granicznych, które odgrywają kluczową rolę w przewozie ładunków i w międzynarodowej komunikacji. Ruch ciężki powyżej 7,5 tony obsługują cztery przejścia graniczne: Dorohusk, Korczowa, Hrebenne i Medyka. Największy udział w obsłudze ruchu ciężkiego ma przejście w Dorohusku, gdzie w 2022 roku granicę przekroczyło 360 154 ciężarówek. Kolejne to Korczowa (222 533), Hrebenne (210 181) i Medyka (145 564). W ostatnich latach, zwłaszcza po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, ruch towarowy na tej granicy znacznie wzrósł. Na przykład, liczba towarów przewiezionych przez granicę w 2022 roku wzrosła rekordowo w porównaniu do roku poprzedniego. Przepływy ładunków, zwłaszcza zboża i materiałów oleistych, zwiększyły się 27-krotnie. W wyniku nieprzystosowania przejść granicznych oraz nieefektywności procedur celnych związanych z przekraczaniem granicy, wzrost wolumenu towarów przekraczających granice przeniósł się na znaczące opóźnienia i trudności w działalności przewoźników kolejowych oraz drogowych. Rezonuje to oczywiście na koszty dla przedsiębiorców zajmujących się przewozem.

    Udrożnienie „wąskich gardeł” na polsko-ukraińskiej granicy jest podstawą działań, jakie powinien podjąć rząd polski w kontekście nie tylko odbudowy Ukrainy, ale także przyszłych relacji gospodarczych pomiędzy naszymi krajami. W tym celu konieczne jest:

    • Przeprowadzenie budowy dodatkowych przejść granicznych, także prowizorycznych i rozbudowa istniejących przejść, zwłaszcza tych obsługujących ruch towarowy, aby zwiększyć ogólną przepustowość​.
    • Uproszczenie i cyfryzacja procedur celnych, aby skrócić czas odprawy towarów na granicy​, a także wprowadzenie wspólnych odpraw celnych z udziałem celników polskich i ukraińskich.
    • Uchwalenie ustawy, która wzmocni koordynację pomiędzy poszczególnymi służbami granicznymi (fitosanitarnymi, celnymi, weterynaryjnymi itp.) oraz umożliwi im szybsze działanie, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.
    • Wprowadzenie zintegrowanych systemów informatycznych, które umożliwiają szybki przepływ informacji między służbami celnymi Polski i Ukrainy.
    • Wprowadzenie elektronicznego systemu kolejkowania, dzięki któremu kierowca po pobraniu biletu posiadałby informacje o oczekiwanym czasie przekroczenia granicy i mógłby udać się na bezpieczny parking.
    • Zacieśnienie współpracy między polskimi i ukraińskimi operatorami kolejowymi oraz służbami celnymi, co może pomóc w szybszym rozwiązywaniu problemów operacyjnych.
    • Ustanowienie wspólnych zespołów roboczych do monitorowania i zarządzania przepływem towarów.
    • Wprowadzenie nowoczesnych systemów zarządzania ruchem kolejowym, które mogą pomóc w optymalizacji rozkładów jazdy i minimalizacji przestojów.

     

    Rozwinięcie infrastruktury przygranicznej po stronie polskiej

    Oprócz koniecznej rozbudowy przejść granicznych istotna jest również kwestia rozbudowy infrastruktury przygranicznej mającej posłużyć do zagospodarowania potoku materiałowego, który popłynie w stronę Ukrainy w najbliższych latach. Dotyczy to w szczególności rozbudowy sieci dróg dojazdowych do przejść granicznych, a także powierzchni magazynowych oraz terminali przeładunkowych, które są niezbędne dla wykorzystania potencjału współpracy polsko-ukraińskiej. Za konieczne uważamy również uzyskanie pewnego rodzaju gwarancji utrzymania połączeń szerokotorowych, tak aby istniejące już po polskiej stronie terminale przeładunkowe nie straciły racji bytu. Wynika to z zamiarów Kijowa do przenoszenia przeładunków z polskich i ukraińskich terminali granicznych w kierunku węzłów logistycznych w okolicach Lwowa po przyszłym doprowadzeniu do granicy torów o europejskim rozstawie szyn. Ta inwestycja w dalekiej przyszłości mogłoby rzeczywiście negatywnie odbić na działalności logistycznej w obszarze przygranicznym, lecz także znacząco wpłynęłoby na zwiększony strumień towarów przekraczających granice, który mógłby zostać zagospodarowany przez polskich przedsiębiorców zajmujących się magazynowaniem oraz przeładunkiem.

    Modernizacja i rozbudowa linii kolejowych prowadzących znad granicy ukraińskiej z kierunku kijowskiego i lwowskiego do Warszawy i Gdańska

    Stopniowe przenoszenie aktywności gospodarczej ze wschodu na zachód Ukrainy, a także uzyskanie w przyszłości przez Lwów miana węzła komunikacyjnego łączącego państwo ukraińskie z państwami Unii Europejskiej, daje szanse na przyciągnięcie do polskich portów potoków towarowych kierujących się do/z Ukrainy. Po uwzględnieniu faktu, że odległość z Lwowa do Gdańska i Odessy jest taka sama (ok. 800 km), nie ulega wątpliwości, że także po zakończeniu wojny polskie porty będą miały istotne znaczenie dla obsługi ukraińskiego rynku. Dotyczy to zwłaszcza transportu kontenerów do Wielkiej Brytanii, państw skandynawskich i Stanów Zjednoczonych.  Dodatkowo, ukraińskie porty mają mniejszy potencjał obsługi kontenerów, wynoszący około 1 mln TEU rocznie, co stanowi jedną trzecią możliwości polskich portów.

    Biorąc pod uwagę powyższe, konieczne jest przeprowadzenie potrzebnych inwestycji w tworzenie nowych korytarzy transportowych na północ, w kierunku polskich portów bałtyckich, takich jak Dorohusk-Gdańsk/Gdynia, bądź Medyka-Gdańsk/Gdynia. Wiązałoby się to także z koniecznością rozbudowy sieci terminali intermodalnych, które umożliwiają przeładunek produktów i towarów wzdłuż tras ukraińskiego tranzytu. Z kolei porty morskie wymagałyby inwestycji mających na celu dalsze zwiększania zdolności przeładunkowych, magazynowych, a także w zakresie infrastruktury kolejowej na terenie portów.  Oprócz budowy nowych powiązań komunikacyjnych, należy także rozbudowywać istniejące. Dotyczy to w szczególności linii kolejowej prowadzącej z Tczewa w stronę aglomeracji trójmiejskiej. Poprawa przepustowości i dobudowa nowych torów staje się koniecznością w odpowiedzi na rosnący ruch towarów w kierunku portów w Gdańsku i Gdyni.

    Wsparcie starań Ukrainy w zakresie modernizacji linii kolejowych od granicy z Polską do Kijowa i Lwowa.

    Z perspektywy Ukrainy, odwrócenie głównego kierunku wymiany handlowej ze wschodniego na zachodni będzie wymagać gruntownej modernizacji i transformacji połączeń kolejowych z sąsiadującymi państwami unijnymi. Obecnie, po zamrożeniu wszelkich kontaktów handlowych z kierunkiem wschodnim oraz zakłóceniami w transporcie towarów poprzez porty Morza Czarnego, główne szlaki transportowe, w tym także kolejowe, kierują się na zachód, przez Polskę. Biorąc pod uwagę dążenie Ukrainy do integracji z UE, istnieje pilna potrzeba rozbudowy torów o szerokości 1435 mm w celu pełnej integracji ukraińskiej sieci kolejowej z europejską infrastrukturą transportową. Na zachodnich przejściach granicznych można już przyjmować i przeładowywać wagony ukraińskie na torach 1435 mm, ale konieczne jest przedłużenie tych torów w głąb Ukrainy. Trwają prace nad przygotowaniem i realizacją różnych projektów infrastrukturalnych mających na celu zwiększenie przepustowości przygranicznych stacji kolejowych, w tym budowa i remont odcinków toru 1435 mm. Mimo to, skala tych działań jest nadal niewystarczająca.

    Polska powinna być silnie zainteresowana rozwojem komunikacji kolejowej z Ukrainą. Problemy z wąskimi gardłami na granicy hamują rozwijające się kontakty gospodarcze nie tylko między naszymi krajami, ale także w przyszłości mogą utrudnić transport polskich ładunków tranzytowych przez Ukrainę, w kierunku portów tureckich i gruzińskich.. Konieczne jest wsparcie strony ukraińskiej poprzez wspólne inwestycje w projekty partnerskie zwłaszcza w modernizacje do europejskich standardów ukraińskich odcinków przygranicznych, czy budowy tamże nowych odcinków torów 1435 mm.  Ponadto, polscy przewoźnicy kolejowi mogliby dzielić się wiedzą i potrzebnym doświadczeniem w zakresie modernizacji i zarządzania nowoczesną infrastrukturą kolejową. Niemniej, dla powodzenia procesu „udrażniania” ruchu granicznego oraz zabezpieczenia interesów obydwu stron, konieczne jest utrzymywanie ciągłego dialogu, a także wspólna koordynacja projektów inwestycyjnych po obu stronach granicy.

    Zobacz: 12.08.2024_Memorandum_Oczekiwania biznesu od rządu w kwestii Ukrainy

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery