• PL
  • EN
  • szukaj

    Nowa Inicjatywa: Forum Mikro i Małych Firm Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. ZPP chce zwrócić uwagę na pomijany segment przedsiębiorstw w Polsce

    Warszawa, 28 września 2023 r. 

     

    Nowa Inicjatywa: Forum Mikro i Małych Firm Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. ZPP chce zwrócić uwagę na pomijany segment przedsiębiorstw w Polsce

     

    Podczas uroczystej gali “Nagród Gospodarczych ZPP 2023” ogłoszono powstanie Forum Mikro i Małych Firm w ramach Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP). Mikro i Małe Firmy odgrywają kluczową rolę w polskiej gospodarce, zatrudniając ponad 4 miliony pracowników spośród ogółem 10 milionów Polaków pracujących w sektorze przedsiębiorstw. Stanowi to imponujące 26% ogółu zatrudnionych w kraju.

    Przedstawiciele ZPP podkreślają, że mimo tej znaczącej roli Ministerstwo Finansów i inne instytucje publiczne nie dysponują aktualnymi i pogłębionymi danymi oraz badaniami dotyczącymi tego segmentu przedsiębiorstw. Ostatni raport Głównego Urzędu Statystycznego pochodzi z roku 2021.

    DOSTĘPNE STATYSTYKI NIE ODZWIERCIEDLAJĄ RZECZYWISTOŚCI

    Praktyka prowadzenia działalności pokazuje całkowitą różnicę w prowadzeniu biznesu w skali mikro w porównaniu do firm o większym zatrudnieniu, skali przychodów czy zasięgu geograficznym. Zupełnie inne problemy ma miejscowy bar mleczny zatrudniający trzy kucharki, elektryk realizujący drobne naprawy, a średniej wielkości firma produkcyjna z rozbudowanym parkiem maszynowym i zatrudnionymi 120 osobami. Tymczasem, zazwyczaj w statystykach traktuje się te wszystkie podmioty jako jeden i ten sam sektor.

    Dla większych graczy nieodczuwalna będzie podwyżka składek na ZUS przedsiębiorcy, ponieważ w skali jego działalności operuje zdecydowanie większymi kwotami. Dotknie ona wspomniany bar mleczny, czy lokalnego zegarmistrza z jednoosobowym punktem handlowym. W związku z tym, że cały sektor Mikro i Małych Firm nie został wystarczająco zbadany, a także stał się w ostatnich latach podupadającym żywicielem gospodarki, zainicjowane zostało Forum Mikro i Małych Firm Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Dyrektor Forum Mikro i Małych Firm, Cezary Bachański komentuje: „Ostatnie lata przyniosły społeczne przyzwolenie na obraźliwe określenie takich firm jako “Janusze Biznesu”. Niestety, te małe firmy stały się obiektem niesłusznych oskarżeń, często winiąc je za wszelkie trudności w Polsce. Nagle okazuje się, że to one są oskarżane o rekordowe marże czy wzrost inflacji i proponuje się, żeby upadły. Taka narracja pozwala politykom tłumaczyć bieżącą sytuację ekonomiczną”.

    W ramach Forum ZPP przewiduje:

    Coroczne Badania Sektora Mikro i Małych Firm: Dla lepszego zrozumienia potrzeb i wyzwań, przedstawiane będzie coroczne badanie tego sektora.

    Propozycje rozwiązań prawnych i podatkowych: ZPP konsekwentnie będzie się upominać i proponować odpowiednie rozwiązania prawne i podatkowe wspierające działania Mikro i Małych Firm.

    Autorski raport “Portret Przedsiębiorcy”: ZPP przygotowuje publikację, która dokładnie opisuje przedsiębiorców jako grupę społeczną.

    Busometr Mikro i Małych Firm: Regularnie monitorujemy koniunkturę, rynek pracy, inwestycje i inne obszary istotne dla Mikro i Małych Firm.

    Dyskusje i Panele Eksperckie: Organizujemy dyskusje, panele eksperckie oraz konferencje eksperckie, a także publikujemy różnorodne materiały dotyczące tego sektora.

    Celem Forum Mikro i Małych Firm jest wszechstronne zrozumienie potrzeb i problemów tego sektora oraz znalezienie odpowiednich rozwiązań prawnych, które pozwolą mu rozwijać się. ZPP chce pomóc całemu sektorowi, który przez lata był kluczowym źródłem wzrostu gospodarczego. Działania, które będą prowadzone, w tym rozbudowane dyskusje eksperckie i własne inicjatywy, mają na celu aktywizację i wsparcie tej ważnej grupy polskich przedsiębiorców.

    ZPP przyznał autorskie Nagrody Gospodarcze za 2023 rok!

    Warszawa, 27 września 2023 r. 

     

     ZPP przyznał autorskie Nagrody Gospodarcze za 2023 rok!

     

    Nagrody Gospodarcze ZPP za rok 2023 zostały rozdane w trakcie uroczystej gali, która odbyła się w środę 27 września br. Podczas ceremonii, ZPP uhonorował osoby i firmy, które osiągnęły znaczące sukcesy w dziedzinie przedsiębiorczości lub aktywnie wspierały funkcjonowanie przedsiębiorców w Polsce. Wręczono między innymi nagrody dla najlepszego dziennikarza, ekonomisty, organizacji za projekt, a także wyróżnione wybrane firmy.

    Wśród uczestników gali można było spotkać przedstawicieli mediów, świata biznesu, administracji rządowej i samorządowej. Wśród gości znaleźli się również przyjaciele organizacji oraz członkowie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Podczas tego wydarzenia Związek przyznał specjalne nagrody dla wybitnych osobistości życia publicznego. W gronie laureatów znaleźli się:

    • Manager sektora publicznego 2023 roku: Beata Daszyńska-Muzyczka. Laureatka otrzymała nagrodę za skuteczne kierowanie instytucaj, która wspiera i finansuje znaczną część najważniejszych projektów rozwojowych w Polsce. Bank prowadzony przez  laureatkę odegrał istotną rolę w polskiej ścieżce wyjścia m.in. z kryzysu covidowego.
    • Dziennikarz 2023 roku: Krzysztof Jedlak. Nagroda 25 tys. złotych.  „Dziennik Gazeta Prawna” od lat pozostaje kluczowym opiniotwórczym specjalistycznym tytułem dla osób zainteresowanych prawem, ekonomią i bieżącymi wydarzeniami politycznymi. Laureat od lat prowadzi tytuł dostarczający wiedzy decydentom, liderom opinii i przedstawicielom biznesu.
    • Organizacja za projekt 2023 roku: Fundacja Forum Konsumentów – za projekt “Żyj oryginalnie”. Nagroda 25 tys. złotych. Jednym z kluczowych elementów gospodarki rynkowej jest ochrona praw własności intelektualnej. Projekt laureata upowszechnia wiedzę o ryzykach wynikających z nabywania nieoryginalnych produktów i wyposaża w informacje umożliwiające odróżnienie podróbek od rzeczy oryginalnych.
    • Ekonomista 2023 roku: prof. Marcin Piątkowski. Nagroda 25 tys. złotych. Tegoroczny wyróżniony przez nas Ekonomista został doceniony za konsekwentne i merytoryczne promowanie polskich sukcesów gospodarczych w świecie.

    NAGRODY GOSPODARCZE ZPP

    Podczas Gali zostały przyznane także wyróżnienia dla czołowych przedstawicieli biznesowego środowiska w Polsce. Wyróżnienia te były przyznawane w poniższych kategoriach:

    • Dynamiczny rozwój roku 2023: Symfonia Sp. z o.o. . Cyfryzacja firmy jest jednym z najlepszych sposobów na zwiększenie jej efektywności. Firma od lat oferuje nowoczesne systemy ERP, utrzymując konsekwentnie dwucyfrowe tempo wzrostu przychodów.
    • Innowacyjna firma 2023 roku: Uber Polska. Pojawienie się innowacyjnych aplikacji umożliwiających pasażerom zamówienie przejazdu zrewolucjonizowało rynek i wprowadziło do niego realną konkurencję. Firma jako pionier pozostaje liderem rynku i w dalszym ciągu rozwija gamę oferowanych usług.
    • Pracodawca 2023 roku: EWL . Zwycięska firma to największa w Unii Europejskiej platforma globalnej mobilności, wyspecjalizowana w pozyskaniu pracowników z zagranicy, która działa na rynku od ponad 16 lat – w tym czasie firma wsparła ponad 1.600 pracodawców na terenie Europy– łącząc ich z ponad 150.000 pracownikami. Aktywnie uczestniczy w badaniach nad rynkiem pracy – razem z Uniwersytetem Warszawskim opublikowano do tej pory 16 raportów dotyczących europejskich rynkach pracy i mobilności pracowników.
    • Małe i średnie przedsiębiorstwo 2023 roku: Zakłady Mięsne Karol . Firma to przedsiębiorstwo rodzinne dążące do doskonałości i poszukujące nowych rozwiązań. Ich wyjątkowe podejście do pracowników i zdolność do innowacji stanowi przykład dla innych firm, inspirując je do tworzenia produktów i usług na najwyższym poziomie jakości.
    • Firma odpowiedzialna społecznie 2023 roku: Fundacja Totalizatora Sportowego. Fundacja prowadzi szereg programów odpowiadających na istotne wyzwania społeczne, takie jak m.in. ukierunkowany na wsparcie polskiej kultury narodowej program „Polska dziś i jutro”, czy program „Odpowiedzialni społecznie” skoncentrowany na dostarczaniu wsparcia humanitarnego. Fundacja jest również partnerem ZPP w realizacji programu „Business for Ukraine Center” wspierającego ukraińskie firmy planujące rozwój działalności na terenie UE oraz polskie firmy poszukujące partnerów biznesowych z Ukrainy.
    • Start-up 2023 roku: Infermedica. Ten start-up wprowadza rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję w służbie zdrowia, aby poprawić jej efektywność i odpowiedzieć na pewne problemy systemowe.
    • Eksporter 2023 roku: Kompania Piwowarska S.A. Mimo że rodzimy rynek piwa od kilku lat przeżywa trudny okres, polskie piwo wciąż jest cenionym produktem eksportowym, a nasze marki są rozpoznawalne w wielu krajach Europy. Firma jest jednym z największych producentów piwa w Polsce i liderem jeśli chodzi o eksport w tym zakresie.

    W tym roku przyznaliśmy dwie Nagrody Specjalne. Pierwsza z nich została przyznana Ogólnopolskiemu Związkowi Pracodawców Transportu Drogowego (OZPTD) z okazji ich 25-lecia działalności. Polski transport drogowy ma największy udział w rynku Unii Europejskiej i ma wysoki udział w wymianie handlowej Polski w obszarze usług. Jest to 10 mld złotych z 30 mld nadwyżki w bilansie usług.

    Drugą Nagrodę Specjalną otrzymała firma Servier Polska Sp. z o.o., która prowadzi swoją działalność od ponad 30 lat w Polsce i właśnie z tej okazji otrzymała Nagrodę Specjalną ZPP. Blisko 100% opakowań leków, które są przeznaczone na polski rynek, jest produkowana w Zakładzie Produkcyjnym w Warszawie – to bardzo ważne w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej, w jakiej się znajdujemy.

    ***

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) jest organizatorem Nagród Gospodarczych ZPP 2023. Jest najszybciej rozwijającą się i jedną z najbardziej aktywnych organizacji pracodawców w Polsce. Organizacja założona w 2010 roku zrzesza 17 organizacji regionalnych i 19 organizacji branżowych. Obok zajmowania stanowisk we wszystkich kluczowych zagadnieniach debaty publicznej ZPP prowadzi szereg dedykowanych aktywności w ramach Forum Cyfrowego, Pracy, Energii i Klimatu, Rolnego i Zdrowia. Co roku organizuje około 40 autorskich wydarzeń.

    ZPP jest organizacją apolityczną, która wspiera wolny rynek, uczciwą konkurencję, stabilność oraz przejrzystość prawa, niezależnie od podziałów politycznych.

    Jest reprezentatywną organizacją pracodawców i członkiem Rady Dialogu Społecznego w Polsce. Ponadto, ZPP jest obecne w Brukseli poprzez Biuro Przedstawicielskie, uczestniczy w European Enterprise Alliance oraz jest członkiem SME Connect. Związek posiada również dwóch przedstawicieli w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym. Od lipca 2022 roku ZPP prowadzi biuro w Kijowie, aktywnie wspierając rozwój współpracy gospodarczej między Polską a Ukrainą.

    Partnerami głównymi wydarzenia byli: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Edenred, Google Polska, ORLEN S.A., PKO Bank Polski

    Tytuły partnerów otrzymali: Browary Polskie, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, Związek Cyfrowa Polska

    Tytuł partnera merytorycznego otrzymał: InfoCredit

     

    Jak pomagać? Współpraca regionalna i europejska perspektywa Ukrainy

    Warszawa, 15 września 2023 r. 

     

    Jak pomagać? Współpraca regionalna i europejska perspektywa Ukrainy

     

    Od lat Ukraina i Unia Europejska są dla siebie wzajemnie ważnymi partnerami gospodarczymi. Rola integracji naszego wschodniego sąsiada ze Wspólnotą – także w wymiarze akcesji – nabrała jednak rozpędu po rozpoczęciu wojny.

    Dziś rolą Unii Europejskiej, a w szczególności – z racji bliskości geograficznej – państw naszego regionu jest realizowanie racjonalnych scenariuszy pomocy pogrążonemu w wojnie sąsiadowi. Pomoc ta ma dziś – co najbardziej namacalne – wymiar stricte militarny, ale również socjalny czy – co najistotniejsze z perspektywy biznesu – gospodarczy. 14 września Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) zorganizował konferencję o nazwie Tworzenie skutecznej integracji. Regionalna współpraca gospodarcza i europejska perspektywa Ukrainy: jak Polska i Europa mogą pomóc. Stanowi ona część projektu ZPP o nazwie Europe-Poland-Ukraine. Rebuild Together, który ma na celu zbudowanie i wzmocnienie już istniejących relacji biznesowych oraz poprawę komunikacji między polskimi i ukraińskimi przywódcami rządowymi, przedstawicielami biznesowymi oraz społeczeństwem obywatelskim.

    Rolę zacieśniania współpracy gospodarczej między krajami podkreślił Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców nie zajmuje się polityką – naszą misją jest działanie na rzecz polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej, a ta po wybuchu wojny nabrała rozpędu. To ZPP, jako pierwsza organizacja w Polsce po rozpoczęciu inwazji, zorganizowało konferencję dot. wzajemnych stosunków gospodarczych. Dziś w Ukrainie aktywnie działa ponad 600 polskich firm, a największa ich grupa opiera się na relacjach handlowych. Z naszych obserwacji wynika, że w samym handlu wciąż drzemie ogromny potencjał, a sami przedsiębiorcy chcą go zmaterializować, planując ekspansję do Ukrainy. Już dziś wymiana handlowa między naszymi państwami jest znacząca – podkreślił prezes ZPP.

    Właściwe kształtowanie relacji gospodarczych możliwe będzie tylko przy równoczesnym zaangażowaniu środowiska przedsiębiorców i instytucji państwowych. Wagę i potencjał współpracy z Ukrainą zauważa także Polski Fundusz Rozwoju, który planuje rozwijać swoją działalność na Ukrainie.

    PFR ma w swoim portfolio firmy każdego w zasadzie sektora gospodarki. Zależy nam na kierunku ukraińskim, dlatego rozważamy powołanie dedykowanego funduszu inwestycyjnego, który będzie wspierać polskich przedsiębiorców w ekspansji na ten rynek. Istnieje także potrzeba zaangażowania tu kapitału prywatnego. Mamy PAIH, który miesiąc temu otworzył biuro w Kijowie. Pracujemy nad stworzeniem platformy, na której prezentowane będą wszystkie produkty grupy PFR, ale znajdą się tam także dane dotyczące przetargów, informacje czy przewodniki. Słowem – chcemy służyć możliwie najpełniejszą informacją na temat tego, co aktualnie dzieje się za naszą wschodnią granicą – powiedział wiceprezes PFR, Bartosz Marczuk.

    Polskie i ukraińskie firmy działające wspólnie mogą bardzo dużo zyskać. Elementem polskiej pomocy rozwojowej dla Ukrainy będzie również transfer know-how. Dziękuję ZPP i WEI za dzisiejszą konferencję, oraz za rozszerzanie perspektyw w rozwoju biznesu polsko-ukraińskiego – dodała Jadwiga Emilewicz, Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu ds. Polsko-Ukraińskiej Współpracy Rozwojowej, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

    Istotnym tematem prowadzonych w Kijowie rozmów był proces akcesyjny Ukrainy do Unii Europejskiej wraz z jego wpływem na ukraińską gospodarkę oraz współpracę polsko-ukraińską. Szczególnie istotnymi w tym kontekście obszarami są dwustronny handel oraz przepływ towarów przez granice, zarządzanie granicami oraz kooperacja w dziedzinie przemysłu. Zdaniem prezesa ZPP ważnym elementem integracji Ukrainy z UE będzie uzyskanie pełnego dostępu do pojemnego i zamożnego unijnego rynku konsumenckiego.

    Polsce i Ukrainie, z uwagi na położenie geograficzne, zagraża ten sam, agresywny, imperialny sąsiad, dlatego powinniśmy zacieśniać współpracę między naszymi państwami. ZPP już od stycznia przyszłego roku będzie obsługiwać w Kijowie polskie firmy chcące zaistnieć na ukraińskim rynku. Jeśli w dłuższej perspektywie chcemy zachować niepodległość i rozwijać naszą siłę ekonomiczną, powinniśmy szeroko współpracować na niwie gospodarczej. Nie ma się co oszukiwać – Unia Europejska nie jest organizacją idealną. Ma wiele wad. W przyszłości zapewne czeka nas wiele rozczarowań związanych ze Wspólnotą. Ma jednak także jedną wielką zaletę – 500 mln zamożnych konsumentów. To rynek, którego nie ma w żadnym innym zakątku świata. Proces akcesyjny Ukrainy z pewnością będzie trudny i skomplikowany. Najpierw musi skończyć się wojna, potem przyjdzie czas na negocjacje sektorowe, ale ta współpraca musi się rozwijać – powiedział Cezary Kaźmierczak.

    Zdaniem zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ihora Żowkwy także Unia Europejska zyskać może na współpracy z Ukrainą. Istotne w tym kontekście jest dziś nastawienie ukraińskiego rządu do negocjacji przedakcesyjnych i zrozumienie potencjalnych następstw rozmów dla środowiska biznesowego.

    Cieszę się, że współpraca między naszymi państwami – mimo trwającej wojny – jest kontynuowana, a polsko-ukraińskie relacje gospodarcze – bez oglądania się na Rosję – wciąż się rozwijają. Cieszy mnie to, jak zachowała się Polska po ataku Rosji na nasz kraj. To właśnie Polska jako pierwsza wsparła Ukrainę i Ukraińców. Dziękuję Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie za ten zaawansowany poziom współpracy między naszymi krajami. Dziś sytuacja jest niejako lustrzana – wielu obywateli Ukrainy mieszka i pracuje w Polsce, wielu to właściciele lub współwłaściciele firm. Nie łącząc polityki i gospodarki musimy iść do przodu. Biznes sobie poradzi. Dotyczy to też naszych kroków w kierunku wstąpienia do UE. Być może Unia Europejska ma jakieś wady, ale na pewno Ukraina przyniesie jej wiele korzyści – powiedział Ihor Żowkwa.

    Biznes ukraiński czuje ogromną wdzięczność dla władz i narodu polskiego. Polska jest postrzegana przez ukraiński biznes jako jeden z kluczowych partnerów. Ilość otwartych ukraińskich firm w Polsce świadczy o dużym zaufaniu – dodał Hennadij Czyżykow Prezes Ukraińskiej Izby Handlowo-Przemysłowej (UCCI).

    Wymierne znaczenie dla gospodarek Polski i Ukrainy ma także sfera wymiany handlowej w odniesieniu do produktów przemysłowych. Trwające procesy relokacji ukraińskich form to dziś niebagatelne wyzwanie związane choćby z brakiem harmonizacji standardów technicznych dla produktów przemysłowych. Zauważalne stają się jednak także korzyści płynące z synergii polskiego i ukraińskiego biznesu.

    – Każdy biznes funkcjonuje w jakiejś rzeczywistości legislacyjnej, która powinna wyznaczać elastyczne ramy do prowadzenia działalności, a nie być źródłem ograniczeń dla przedsiębiorców. Ramy te nie zamykają się w granicach konkretnych państw, ponieważ dynamiczny rozwój gospodarczy zakłada przede wszystkim działanie na dużą, międzynarodową skalę. Z punktu widzenia Grupy ORLEN, Ukraina jest rynkiem z ogromnym potencjałem, wymagającym jednak ujednolicenia pewnych standardów i norm prawnych, które obecnie stanowią barierę dla przedsiębiorców. Dla odbudowującego się państwa, skorzystanie z regulacji unijnych, czy rezygnacja z postsowieckich zasad certyfikacji to też duża szansa na zwiększenie dynamiki inwestycji – powiedział Piotr Sabat, członek zarząd ds. rozwoju ORLEN S.A. podczas konferencji – ” Tworzenie skutecznej integracji. regionalna współpraca gospodarcza i europejska perspektywa Ukrainy: Jak Polska i Europa mogą pomóc” odbywającej się w Kijowie w ramach programu Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together 2023.

    W ostatnich miesiącach jednym z tematów, który zdominował dyskusję na temat stosunków polsko-ukraińskich były zawirowania wokół wymiany handlowej produktami rolno-spożywczymi. Handel produktami rolnymi i logistyka stanowią dziś rodzaj testu względem potencjalnego przyjęcia ukraińskich towarów na rynku wspólnotowym. Doświadczenia ostatnich miesięcy są rozczarowujące dla środowisk biznesowych. Przedłużające się decyzje o zamykaniu granic dla wybranych kategorii produktów i brak przygotowania do wdrożenia związanych z nimi procedur stworzyły znaczące bariery dla rozwijania kontaktów biznesowych. Dziś usprawnienia wymagają procedury celne, przepisy tranzytowe, konieczne są inwestycje o charakterze infrastrukturalnym łączące przejścia graniczne z portami na Bałtyku i modernizujące dzisiejsze zaplecze transportowe. Zmianie ulec muszą również praktyki handlowe jako kluczowe czynniki ułatwiające wymianę transgraniczną w perspektywie średnio- i długookresowej.

    Polska może stać się silnym krajem tranzytowym, ale także traderem ukraińskiego zboża. Jako kraj możemy zająć się skupem i tranzytem znaczących wolumenów ukraińskich zbóż. Pozwoli to na wykorzystanie infrastruktury transportowej i portowej oraz innych zasobów w Polsce. Przekłada się na to blisko 20-30 tys. dodatkowych miejsc pracy dla Polaków oraz kontrolę nad tranzytem – powiedział Bartosz Pęczkowski, Prezes Zarządu Frontier Logistics zajmującej się tranzytem ukraińskich towarów.

    Pewne działania są jednak w tym kontekście realizowane.

    Na granicy działają cztery rodzaje służb. Naszym zadaniem jest uspójnienie ich funkcjonowania. Podejmowane są działania celem usprawnienia korytarzy drogowych i kolejowych, by usprawnić przejazd do punktów kontrolnych. Mamy świadomość konieczności zmodernizowania infrastruktury. Chcemy, aby było to realizowane w ramach korytarzy solidarnościowych w sieci TEN-T. Jest także wniosek, aby Centralny Port Komunikacyjny swoją linię kolejową Warszawa – Lublin – Lwów mógł wpisać w sieć TEN-T. To na pewno przyspieszyłoby inwestycję i nadało jej dynamiki – powiedział Dyrektor Biura Obsługi Pełnomocnika Rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Marcin Chruściel.

    Polska infrastruktura transportowa przez kolejne lata obciążana będzie w stopniu znacznie przekraczającym ten sprzed lutego 2022 r. Wymaga to sprawnych działań polskich władz, które niezwłocznie muszą podjąć decyzje obliczone na zwiększenie przepustowości przejść granicznych z Ukrainą, rozbudowy infrastruktury kolejowej, przechowalniczej na granicach czy w portach – między innymi przez rozpoczęcie realnych prac względem powstaniu agroportu w Gdańsku oraz – jak planowano – w Świnoujściu. Wszystkie te inwestycje odbywać powinny się, biorąc pod uwagę potencjalne korzyści dla UE, przy udziale środków pochodzących z Unii Europejskiej. Wcześniej przedsiębiorstwa działające na gruncie polskiego prawa musza doprowadzić jednak do podpisania długoterminowych kontraktów ze stroną ukraińską, które zabezpieczą stabilność ich inwestycji w wieloletniej perspektywie.

    Właściwe kształtowanie relacji między naszymi krajami ma dziś wymiar nie tylko moralny, ale również ekonomiczny. ZPP – jak podkreśla wiceprezes organizacji Marcin Nowacki – chce aktywnie włączać się w te procesy. Już dziś Związek Przedsiębiorców i Pracodawców buduje relacje biznesowe poprzez biura w Kijowie, Lwowie, Łucku i Winnicy oraz reprezentuje polsko-ukraińskie przedsięwzięcia poprzez swoje biuro w Brukseli.

    Dialog między naszymi krajami dotyczy z jednej strony odbudowy Ukrainy, z drugiej jednak także szerszej współpracy polsko-ukraińskiego biznesu.  Wszelkie plany snuć należy nie tylko na poziomie ogólnym, ale przede wszystkim na bazie konkretnych branż – znaczący potencjał tkwi dziś we współpracy takich sektorów jak zbrojeniowy, spożywczy czy budowlany. Przy odpowiednim zaangażowaniu polsko-ukraińska synergia przyniesie obu państwom wymierne korzyści. Fundamentem dla tej współpracy musi być dalsza rozbudowa infrastruktury transportowej i logistycznej. Dzięki temu nasz region stanie się silną bazą przemysłową w skali całej Europy – podsumował Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP i szef EU-Ukraine Civil Society Platform po stronie Unii Europejskiej.

     

    „The time is now” – to wniosek płynący z konferencji „Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together ‘23” będący wskazówką dla wahających się, czy już inwestować na Ukrainie

    Warszawa, 27 lipca 2023 r. 

     

    „The time is now” – to wniosek płynący z konferencji „Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together ‘23” będący wskazówką dla wahających się, czy już inwestować na Ukrainie

     

    W czwartek 20 lipca w Warszawie odbyła się II edycja międzynarodowej konferencji „Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together”. Aby wysłuchać opinii 59 ekspertów do Hotelu Hilton przybyło – jeszcze więcej niż w ubiegłym roku – bo blisko 1000 uczestników konferencji. – „Miejmy nadzieję, że gdy wrócą do swoich biur i urzędów przekażą dalej pozytywne konkluzje z konferencji, które ukierunkują ich do zaangażowania na ukraińskim rynku.” – podsumował Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP.

    Ubiegłoroczna edycja Konferencji „Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together” dała odpowiedź na pytanie „czy inwestować w Ukrainie w czasie konfliktu?”. W 2023 r. pytanie stawiane przez organizatorów i uczestników ewoluowało w kierunku „kiedy zainwestować?”. Odpowiedź, która w jednym zdaniu podsumowała wszystkie głosy, które wybrzmiały w ubiegły czwartek w Hotelu Hilton, padła z ust Andrzeja Kopyrskiego, Wiceprezesa Zarządu PKO Banku Polskiego – „The time is Now”.

    Podczas przeprowadzonych 5 sesji plenarnych poruszono takie zagadnienia jak: relacje polsko-ukraińskie w kontekście planów świata zachodniego względem odbudowy Ukrainy, perspektywy inwestycyjne, finasowanie i gwarancje dla przedsiębiorców.

    Podczas pierwszej sesji Minister Michał Dworczyk podkreślił, że w badaniach dotyczących stosunku Ukraińców do innych państw Polska jest bezkonkurencyjnym faworytem z pozytywnym odbiorem aż u 86% społeczeństwa. – „Jest to miara tego jak dobre relacje zostały zbudowane pomiędzy Polską, a Ukrainą. Poparcie społeczne i odbiór polskich przedsiębiorstw i produktów w tym kontekście jest z pewnością najważniejszym kapitałem z którego możemy czerpać.” – dodał.

    Jak chłonny jest ukraiński rynek wskazał podczas debaty Serhij Pylypenko, Dyrektor Generalny ICG Kovalska, który zwrócił uwagę m.in. na brak na Ukrainie producenta wyrobów gips-kartonowych, na które jest przy odbudowie olbrzymie zapotrzebowanie. Stwierdził on wręcz, że ten kto pierwszy wybuduje na Ukrainie ich fabrykę zmonopolizuje rynek.

    Serhiy Tsivkach, Dyrektor Wykonawczy UkraineInvest wspomniał, że duże polskie firmy z branży budowlanej mają już swoje zakłady na Ukrainie. Natomiast jak perspektywiczny jest to rynek wskazuje fakt, że już zadeklarowano finansowe wsparcie projektów dot. odbudowy Ukrainy warte 400 mln $ – i nie są to projekty militarne, a wyłącznie infrastrukturalne.

    Na Konferencji gościła też grupa urzędników z Charkowa, drugiego największego miasta Ukrainy, z jego Burmistrzem Ihorem Terekhovem na czele, który przedstawił plany odbudowy infrastruktury i opisał potencjał Charkowa, jako miasta w którym funkcjonuje silna branża IT, i które posiada bogate zaplecze naukowe i dydaktyczne. Zagwarantował też podczas swojego wystąpienia przychylność dla polskich firm i przejrzystość procesów inwestycyjnych. Zapewnił, że administracja jego miasta jest do dyspozycji polskich przedsiębiorców na każdym etapie inwestycji.

    Wracając do cytowanego Andrzeja Kopyrskiego, wypada wspomnieć, że KredoBank (należący do Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego) działa w Ukrainie nieprzerwanie od momentu wybuchu wojny.  Obecnie wraz z BGK. PFR i KUKE, KredoBank zajmuje się systemem gwarancji dla inwestorów na ukraińskim rynku. Wiceprezes Andrzej Kopyrski wskazał, że projekt odbudowy Ukrainy może być dla polskiej gospodarki szansą 100-lecia.

    Jedna z sesji plenarnych poświęcona była perspektywom wejścia Ukrainy w struktury Wspólnoty Europejskiej, a także integracji z zachodnimi rynkami. Horst Heitz, Przewodniczący Komitetu Sterującego SME Connect z siedzibą w Brukseli stwierdził, że poprzez instytucje unijne, jak również pojedyncze państwa członkowskie należy wymóc na Ukrainie przeprowadzenie reform w kierunku ich zgodności z unijnym prawodawstwem. Szybka odbudowa infrastruktury jest natomiast kluczem do jej dalszego rozwoju.

    Yaroslav Demchenkov, Wiceminister ds. integracji europejskiej w Ministerstwie Energetyki Ukrainy nakreślił strategie energetyczną dla Ukrainy do roku 2050 r., według której nastąpi pełna integracja z rynkiem energetycznym UE. Natomiast integracja z polskim rynkiem energetycznym ma odbyć się już w ciągu 5 najbliższych lat. Zapewnił, że Ukraina chce być przyczółkiem zielonej energetyki dla Wspólnoty. Temat energetyki był też rozwijany podczas jednego z branżowych paneli dyskusyjnych konferencji.

    Piotr Sabat, Członek Zarządu ds. rozwoju ORLEN podkreślił, że już przed wojną Grupa Kapitałowa była zaangażowana w działalność na rynku ukraińskim, głównie w sektorze paliwowym. Podkreślił, że rynek ten stanowi duże wyzwanie ze względu na obowiązującą tam legislację i normalizację rynku energetycznego. Czynnikiem, który wpływa na ukraiński rynek jest szara strefa obrotu paliwami. Niemniej ORLEN na bieżąco analizuje to co dzieje się w Ukrainie i perspektywy rozszerzenia tam działalności.

    Jan Sarnowski, Członek Zarządu KUKE S.A. stwierdził, że wyzwaniem jest nadal odbudowa łańcuchów dostaw. – „Niemiej zwraca uwagę fakt, że zamknięcie rynku dla produktów z Rosji pozwoliło zastąpić je produktami polskimi, zwłaszcza w branży spożywczej. Podkreślenia wymaga też fakt, że KUKE jako jedyny ubezpieczyciel zagraniczny pozostał na rynku Ukraińskim po wybuchu konfliktu i udziela poręczeń na zasadach przedwojennych.” – podkreślił. Wskazał on również, że o 1/3 zmniejszyła się ilość podmiotów eksportujących z Ukrainy, ale te które pozostały na rynku zwiększyły swój udział o 40%.

    Jak ogromne fundusze zostały uruchomione na odbudowę Ukrainy opisał podczas swojej wypowiedzi Luca Ponzelini, Zastępca Kierownika Działu Bankowości Wspólnoty Europejskiej, Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Kilka tygodni przed Konferencją EBI wraz z Komisją Europejską podpisało umowę o wsparciu finansowym na sumę 375 mln EUR przeznaczonych dla sektora MŚP. Dotychczasowe programy państw członkowskich opiewały na sumę 600 mln EUR. W ten sposób do dyspozycji potencjalnych inwestorów będą środki opiewające na niemal 1 mld EUR.

    Zebrani na sesjach plenarnych dyskutanci przedstawili bardzo obszerny zakres tematyczny, natomiast szczegółowo na temat 4 rynków: energetycznego, cyfrowego, zdrowotnego i rynku pracy wypowiedzieli się polscy i zagraniczni goście podczas przeznaczonych dla nich sesji branżowych.

    Sesje Branżowe Rebuild’23 najważniejsze wnioski:

    Rola nowych technologii w odbudowie i rozwoju ukraińskiej gospodarki

    Biznes cyfrowy natychmiast zareagował na rosyjską agresję na Ukrainę, starając się w miarę możliwości utrzymać lub wręcz rozwijać działalność w tym kraju, a także dostarczając bezpośrednią pomoc finansową i humanitarną;

    Sektor IT jest jedynym, którego na Ukrainie nie dosięgnęła w 2022 roku recesja, ale w bieżącym roku obserwowane jest pewne spowolnienie w branży.

    Istnieje duży potencjał wymiany doświadczeń między polskim a ukraińskim sektorem publicznym w zakresie cyfryzowania usług dla obywateli i biznesu – okres pandemii COVID-19 przyspieszył cyfryzację w Polsce, zaś Ukraina jest jednym z liderów w zakresie cyfrowych usług publicznych, udostępniając np. w ramach aplikacji Diia 14 cyfrowych dokumentów i 21 usług dostępnych online.

    Zarówno polski, jak i ukraiński sektor cyfrowy dysponuje szeregiem istotnych przewag (dostęp do świetnych specjalistów, chłonne rynki, niektóre preferencyjne rozwiązania prawne), ale jednocześnie łatwe do zidentyfikowania pozostają kluczowe luki rozwojowe związane m.in. z wciąż za małą liczbą rąk do pracy w sektorze, czy barierami regulacyjnymi.

    Prelegenci byli zgodni co do tego, że sektor nowych technologii odgrywa w obu państwach bardzo istotną rolę gospodarczo i może stać się istotnym motorem napędowym dla odbudowy Ukrainy. Jeśli chodzi o koegzystencję branży polskiej i ukraińskiej – docelowym modelem powinna być prawdopodobnie życzliwa konkurencja przy jednoczesnym możliwie najpełniejszym wykorzystaniu synergii wynikających z potencjału obu rynków.

    Energetyczny zwrot Ukrainy ku integracji z UE: kamienie milowe

    Od początku wojny infrastruktura energetyczna Ukrainy była głównym celem rosyjskich ataków. Raport Banku Światowego z kwietnia 2023 szacuje straty na 6,5 mld $, 3,9 w wytwarzaniu, 1,9 mld w sieciach, i to tylko na obszarze kontrolowanym przez rząd w Kijowie.

    Wyzwania operacyjne z którymi mierzy się w obszarze infrastruktury elektroenergetycznej współczesna Ukraina przypominają problemy z którymi zmagały się polskie sieci 45-50 lat temu. I choć wojna pogłębiła skalę wyzwań, bo rosyjskie ataki spowodowały nieplanowane wyrwy w infrastrukturze, to już przed wojną przesyły transregionalne były przeszkodą dla odpowiedniego zbilansowania systemu.

    Ukraińska energetyka była przed wojną odpowiedzialna za generację 72% pyłów wytworzonych w Europie. Te elektrownie, które były za to odpowiedzialne nie mają racji bytu w odtwarzanym systemie energetycznym.

    Dziś kwestia bilansowania systemu ukraińskiego, po połączeniu go z UE, jest zagadnieniem ogólnoeuropejskim. W pierwszym roku zsynchronizowanego rynku UA-UE zniknęło około 800 GWh energii, które nie zostały uregulowane jako przepływy handlowe, zaś w ramach przepływów transgranicznych nadwyżka energii wprowadzona do sieci europejskiej, ponad zakontraktowane wolumeny w umowach handlowych, wyniosła około 6 TWh, z czego 3TWh trafiły na Węgry, z którymi Ukraina ów przepływów nie zakontraktowała.

    Zanim Ukraina zacznie zarabiać istotne kwoty na przesyle transgranicznym uporządkowania wymagają kwestie regulacji systemu ukraińskiego, który przez to że jest oparty o system parowo-gazowy i regulację na bazie instalacji hydroenergetycznych reaguje wolniej niż system europejski oparty o generatory turbinowe

    Przykład rozwoju Polski po akcesji do Unii Europejskiej pokazuje, że dopiero wprowadzenie jednolitych przepisów, wspólnego rynku, jednakowych procedur przetargowych, mechanizmów antykorupcyjnych spowodowało, że międzynarodowe stosunki gospodarcze nabrały tempa. Tego samego, a nawet jeszcze szybszego scenariusza spodziewa się w Ukrainie – pod warunkiem pilnego dostosowania rozwiązań legislacyjnych.

    Dziś już powoli widać w Ukrainie odbudowanie popytu na energię, ale brakuje infrastruktury i tu jest właśnie przestrzeń dla sprawnych inwestycji w energetykę rozproszoną, która dla Ukrainy wydaje się być jedynym kierunkiem

    Mimo gigantycznego wysiłku w procesie usuwania bieżących szkód i awarii Ukraina rozwija plany w zakresie budowy instalacji hybrydowych, rozwoju systemu magazynowego, czy projektów wodorowych. Wyzwaniem jest pozyskanie partnerów, którzy w obawie o swoich pracowników w wielu przypadkach zawiesili działalność.

    Wszyscy zebrani na sesji się zgodzili, że system energetyczny Ukrainy po wojnie z Rosją powinien zostać odbudowany w nowym kształcie i z nowymi zadaniami, jak dostarczanie UE nadwyżek zielonej energii. Na razie jednak widać potencjalne problemy ze zdobyciem pieniędzy na ten cel.

    Przy olbrzymim potencjale w OZE szacowanym na 900 GW i innych bezemisyjnych źródłach jak energetyka jądrowa, Ukraina ma szansę stać się ważnym dostawcą zielonej energii, na potrzeby transformacji własnej, ale też UE.

    Rola migracji zarobkowej na polskim i ukraińskim rynku pracy dla gospodarki- najbliższa przyszłość

    Dane wskazują, iż 500 tysięcy migrantów z Ukrainy odpowiada za dodatkowy 1% wzrost PKB Polski. Mimo, że w początku wojny to Polska była głównym kierunkiem migracji, to obecne nasz kraj jest coraz mniej atrakcyjną alternatywą dla uchodźców do zamieszkania i podjęcia zatrudnienia.

    W 1991 r. Ukrainę zamieszkiwało 52 miliony osób, a w 2023 jej populacja spadła do 29 milionów. Obecnie poza granicami przebywa około 8 milionów obywateli. Wskazuje to na znaczące problemy dla ukraińskiej gospodarki i rynku pracy, które pojawić się mogą po wojnie, wraz z rozpoczęciem inwestycji związanych z odbudową tego kraju.

    Polska jest obecnie jednym z krajów zmagających się z największymi problemami demograficznymi na świece. Niepewność każdego dnia nie sprzyja także decyzjom dotyczącym powiększania rodziny. O ile Polska posiada współczynnik dzietności na poziomie 1,26, to wiele wskazuje na to, że w Ukrainie spadł on do poziomu poniżej 1.

    Obecnie polskie firmy zmagają się ze znaczącym deficytem pracowników. Z całą pewnością uchodźcy z Ukrainy, którzy przybywają do Polski od czasu napaści Federacji Rosyjskiej stanowią ogromną wartość dla naszej gospodarki. Problem z brakiem pracowników który dotyczy obecnie Polski, może w przyszłości ujawnić się na Ukrainie. Ważnym jest, aby nasz kraj potrafił przyciągnąć Ukraińców do siebie oraz ich utrzymać również po wojnie.

    Istotna w osiedlaniu się na terenie Polski jest skala problemów mieszkalnych, czy konieczności zapewnienia opieki nad dziećmi samotnym kobietom. Podkreśla się rolę nauki języka w umożliwieniu migrantom stałego pobytu w naszym kraju. Bardzo ważne jest również ułatwienie uznawania kwalifikacji.

    Wiele firm i instytucji prowadzi programy aktywizacji i szkoleń dla migrantów z Ukrainy w tym we współpracy z ZPP.

    Transformacja ukraińskiej gospodarki będzie bardzo podobna do transformacji polskiej gospodarki. Polska przeszła już ten proces i mamy to doświadczenie. Ponadto żadna kultura biznesowa w Unii Europejskiej nie jest tak podobna do ukraińskiej jak Polska. Polska transformacja z rynku emigracyjnego do imigracyjnego była bardzo szybka. Dziś to my wydajemy więcej zezwoleń na pracę niż np. Niemcy. Tym doświadczeniem z pewnością możemy się podzielić i może być to bardzo cenne dla Ukrainy.

    Sektor farmaceutyczny w Polsce i w Ukrainie: potencjał partnerstwa w kontekście wojny i integracji europejskiej

    Ukraina stanowi największy powierzchniowo kraj w Europie, jest szóstym krajem odnośnie wielkości populacji i drugim pod względem liczby pacjentów onkologicznych (1.2 mln pacjentów).

    Z perspektywy ochrony zdrowia Ukraina boryka się z takimi problemami jak: brak refundacji i wzajemnego uznania, ograniczenia w certyfikacji zgodności norm UE praktycznie od pandemii Covid-19 do obecnie prowadzonych działań wojennych. Optymizmem napawa z kolei otwartość na współpracę z zachodnią branżą farmaceutyczną i motywacja, aby tak szybko jak to będzie możliwe stać się ważnym krajem Wspólnoty Europejskiej i mieć znaczące miejsce w polityce zdrowotnej w Europie. Obecnie Ministerstwo Zdrowia Ukrainy, w opracowywanej strategii gospodarczej dla Ukrainy, do 2030 roku duże znaczenie przywiązuje właśnie do badań medycznych.

    Ukraina jeszcze dużo wcześniej przed wybuchem wojny miała bardzo rozwinięty sektor farmaceutyczny i naukowy. To dziedzictwo rozwijało się w ostatnich dziesięcioleciach. Kraj eksportuje leki do ponad 50 krajów na całym świecie w tym także do UE. Leki z Ukrainy sprzedawane są na wszystkich kontynentach.

    Dzisiaj w odbudowie ukraińskiego obszaru zdrowia konieczne są: nieustanny rozwój firm farmaceutycznych, współpraca oparta na dialogu, zrozumieniu oraz zaufaniu.

    Konferencję zamykało wystąpienie Marcina Przydacza, Sekretarza Stanu, Szefa Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP, który przedstawił trzy przewagi polskich firm w odbudowie Ukrainy: jesteśmy geograficznie najbliższym partnerem z infrastrukturą gotową do współpracy, mamy najlepsze relacje w historii, jesteśmy zbliżeni kulturowo i językowo, a największą mniejszość w Polsce stanowią obecnie Ukraińcy.

    Jak skonkludował swoje wystąpienie Prezes ZPP Cezary Kaźmierczak „kto będzie pierwszy na Ukraińskim rynku będzie miał najwięcej czasu na jego dominację”. ZPP jako jedyny związek przedsiębiorców w Polsce służy pomocą na terenie Ukrainy poprzez swoje biura w Kijowie, Lwowie Łucku i Winnicy.

    ***

    Całą konferencję, wraz sesjami branżowymi będzie można zobaczyć wkrótce na kanale YouTube Związku Przedsiębiorców i Pracodawców: https://www.youtube.com/user/ZPPnetpl

    Agenda wydarzenia znajduje się pod linkiem: https://ukraina.zpp.net.pl/rebuild_together/

    ***

    Organizatorami konferencji byli: Warsaw Enterprise Institute oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

    Partnerem Głównym został: ORLEN S.A. 

    Partnerami byli: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Bank Gospodarstwa Krajowego, Polski Fundusz Rozwoju, PKO Bank Polski oraz Totalizator Sportowy

    Partnerami medialnym byli: CIRE.pl, Dziennik Gazeta Prawna, Energetyka24, Medonet, Obserwator Gospodarczy, Obserwator Logistyczny, Polityka Zdrowotna, PulsHR.pl, Rynek Zdrowia, WNP.PL, WysokieNapięcie.pl

    Partnerami Merytorycznymi zostali: Union of Ukrainian Entrepreneurs (SUP), European Business Association (EBA), European Economic and Social Committee Employer’s Group (EESC), European Enterprise Alliance, Global Business for Ukraine, InfoCredit, Ukraine Invest, United States Agency for International Development (USAID), WiseEuropa i Zrzeszenie Ukraińskiego Biznesu w Polsce

    Patronat Honorowy nad konferencją objęli: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwo Aktywów Państwowych.

     

     

    Informacja prasowa dla Forum Pracy ZPP

    Warszawa, 5 lipca 2023 r. 

     

    Informacja prasowa dla Forum Pracy ZPP

     

    • Inauguracja Forum Pracy ZPP odbyła się 5 lipca 2023 r. Jest to nowa inicjatywa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców mająca stanowić platformę dialogu między biznesem a władzami państwowymi.
    • Jednym z najważniejszych wyzwań dla naszej gospodarki jest z pewnością uzupełnienie deficytu pracowników na rynku pracy. Jednym z najważniejszych postulatów przedsiębiorców, który wybrzmiał podczas inauguracji Forum Pracy ZPP, była potrzeba uelastycznienia regulacji i prowadzenie rozważnej polityki migracyjnej.
    • Do tworzenia przyjaznego środowiska prawno-regulacyjnego konieczna jest aktywność polskich przedsiębiorców. To oni znają bieżące potrzeby i wiedzą z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć. Dlatego wielu przedstawicieli biznesu pokłada duże nadzieje w dalszych pracach Forum Pracy ZPP. 

    Rynek pracy odgrywa kluczową rolę w rozwoju kraju. W zdrowej gospodarce istnieje równowaga między potrzebami pracowników a możliwościami pracodawców. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców od początku swojego istnienia reprezentuje interesy polskich firm i jest zaangażowany w dialog między biznesem a władzami oraz związkami reprezentującymi pracowników. Dlatego postanowiliśmy powołać Forum Pracy ZPP, w ramach którego będziemy angażować się w działania mające na celu stworzenie przyjaznego dla rozwoju rynku pracy środowiska legislacyjnego.

    Przepisy prawne w tym zakresie budzą liczne kontrowersje. Widoczne jest to choćby w bieżącym roku. W kwietniu weszły w życie dwie znaczące nowelizacje przepisów prawa pracy dotyczące zagadnień takich jak kontrola trzeźwości pracowników, praca zdalna, czy równowaga między życiem prywatnym a zawodowym. Część nowych regulacji budzi wątpliwości nie tylko przedsiębiorców, ale także samych pracowników. Nie jest to jednak koniec dużych zmian, gdyż do polskiego porządku prawnego w przyszłości będą implementowane kolejne dyrektywy unijne.

    Ważnym aspektem dla rynku pracy jest konieczność zapewnienia polskim firmom dostępu do pracowników. W wielu branżach zaobserwować dziś można wyraźne deficyty kadrowe, które w obecnych realiach demograficznych nie są możliwe do uzupełnienia przez obywateli Polski. Bez pojawienia się nowych pracowników trudno będzie utrzymać dalszy, dynamiczny poziom rozwoju gospodarki naszego kraju. Dlatego niezwykle ważne jest prowadzenie odpowiedniej polityki migracyjnej, która sprawi, że Polska postrzegana będzie jako atrakcyjne miejsce do życia i pracy dla cudzoziemców.

    „Napaść Federacji Rosyjskiej na Ukrainę spowodowała napływ do Polski licznej grupy uchodźców. Ich aktywizacja zawodowa w naszym kraju jest niepowtarzalną szansą dla rozwoju polskich firm. Niestety wojna spowodowała również, że mężczyźni będący obywatelami Ukrainy wrócili walczyć o swój kraj. Oznacza to, że niektóre branże borykają się dziś z bardzo poważnymi brakami kadrowymi. Dlatego też polityka migracyjna powinna być otwarta nie tylko na naszych wschodnich sąsiadów. Oczywiście wszelkie działania w tym zakresie należy podejmować z uwzględnieniem kwestii bezpieczeństwa” – mówi Szymon Witkowski, Dyrektor Forum Pracy ZPP.

    W ostatnich latach Polska wykonała znaczący krok w zakresie otwarcia się na migrację. Obywatele Ukrainy, którzy przybyli do Polski po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na ich kraj, otrzymali szereg ułatwień w dostępie do rynku pracy, co z jednej strony pozwala im lepiej funkcjonować w naszym społeczeństwie, a z drugiej umożliwiło polskim pracodawcom uzupełnienie niedoborów etatów. W przypadku dostępu do rynku pracy dla pozostałych migrantów wciąż mamy wiele do zrobienia, choć w ostatnich latach Polska znacząco udoskonaliła rozwiązania prawne.

    „Istnieje potrzeba prowadzenia kompleksowej i spójnej polityki migracyjnej, a nie tylko wprowadzanych ad hoc nowelizacji aktów prawnych – szczególnie w zakresie regulującym rynek pracy. Obecnie czas oczekiwania na pracownika z zagranicy, którego nie obejmują szczególne regulacje wynikające z ustawy o cudzoziemcach bądź ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa to ponad pół roku – zważywszy na ogromne zapotrzebowanie rynku pracy na pracownika fizycznego jest to o wiele za długo. Chcemy włączyć się w proces prac legislacyjnych i służyć naszą wiedzą z pierwszej ręki i adekwatnie reagować na wyzwania na rynku pracy” – mówi Damian Guzman, Zastępca Dyrektora Generalnego Gremi Personal.

    Przedstawiciele polskiego biznesu wskazują, że Forum Pracy ZPP będzie platformą efektywnego prowadzenia dialogu między biznesem a władzami, dzięki której łatwiej będzie prezentować potrzeby rynku pracy i współdziałać w tworzeniu dobrego prawa.

    „Wiążemy duże nadzieje w związku z powstaniem Forum Pracy. Wierzymy, że będzie to platforma dialogu dla przedstawicieli polskiej gospodarki z różnych branż, którzy będą gotowi mierzyć się z wyzwaniami stojącymi przed naszym regionem. Aby pozostać konkurencyjnym i kontynuować podążanie ścieżką szybkiego wzrostu, musimy jako Polska nie tylko zmierzyć się z coraz to większym problemem niedoboru pracownik w gospodarce, ale także podjąć działania związane ze wzrostem efektywności przedsiębiorstw.” – wskazuje  Andrzej Korkus, Prezes EWL.

    Inauguracja Forum Pracy ZPP obyła się 5 lipca. W trakcie dyskusji głos zabrali:  Marlena Maląg – Minister Rodziny i Polityki Społecznej, Katarzyna Łażewska-Hrycko – Główny Inspektor Pracy, Cezary Kaźmierczak – Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Andrzej Korkus – Prezes EWL oraz Michał Chodkowski – Prezes Polskiego Stowarzyszenia HR. Moderatorem dyskusji był Pan Szymon Witkowski – Dyrektor Forum Pracy ZPP. Gośćmi wydarzenia byli między innymi przedstawiciele licznych firm oraz mediów.

    Celem Forum Pracy ZPP jest promowanie dobrych praktyk i wspieranie inicjatyw zmierzających do poprawy sytuacji na rynku pracy, tworzenia nowych miejsc pracy oraz rozwoju polskiej gospodarki. Aby osiągnąć ten cel będziemy angażować się w politykę gospodarczą, legislację w obszarze prawa pracy, dialog społeczny, przeciwdziałanie bezrobociu, politykę migracyjną oraz współpracę międzynarodową.

    Konferencja ZPP: 1992-2022. Najlepszy czas Polski

    Warszawa, 29 czerwca 2023 r. 

     

    Konferencja ZPP: 1992-2022. Najlepszy czas Polski

    • Ostatnie trzy dekady to czas najbardziej dynamicznego rozwoju gospodarczego w historii Polski.
    • Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zorganizował konferencję 1992-2022. Najlepszy czas Polski.
    • Ostatnie trzydziestolecie było czasem wykrystalizowania się podmiotów, które walnie przyczyniają się do budowania silnej marki naszego kraju na arenie międzynarodowej i pełnią strategiczną funkcję na rynku wewnętrznym.

    Ostatnie trzy dekady to czas najbardziej dynamicznego rozwoju gospodarczego w historii Polski. Motorem napędowym gospodarczej transformacji kraju były zmiany polityczne – odcięliśmy się od komunizmu, postawiliśmy na demokrację, wstąpiliśmy do Unii Europejskiej i NATO. Polska przeprowadziła szereg reform, których efektem było zliberalizowanie prawa gospodarczego, co przełożyło się na rekordowy wzrost poziomu inwestycji. Polska stała się miejscem lokowania kapitału, co znalazło odzwierciedlenie w zwyżce PKB, ustawicznym obniżaniu się stopy bezrobocia, wzroście średniego wynagrodzenia i szeregu innych wskaźników ekonomicznych.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zorganizował konferencję 1992-2022.  Najlepszy czas Polski, w ramach której paneliści podjęli próbę nakreślenia mapy zmian, które doprowadziły kraj do obecnego poziomu rozwoju gospodarczego. Wiele uwagi poświęcono kluczowym wyzwaniom, z którymi Polska mierzyła się w okresie transformacji ustrojowej.

    Podczas wystąpienia inaugurującego wydarzenie Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Cezary Kaźmierczak podkreślił, że obecna sytuacja gospodarcza Polski jest najlepsza w całej historii kraju, a kołem zamachowym rozwoju RP było wejście do Unii Europejskiej i uzyskanie pełnego dostępu do liczącego 500 mln osób rynku konsumenckiego. Prezes ZPP wskazał, że wokół całego procesu transformacji gospodarczej panowała polityczna zgoda, ale przestrzegł także, że w rozwoju gospodarczym kluczowa jest kontynuacja działań i realizowanie spójnej strategii rozwojowej.

    „Sukcesem w rozwoju firm prywatnych okresu transformacyjnego była niewątpliwa inteligencja operacyjna polskich przedsiębiorców. Należy jednak pamiętać, że nic nie jest dane raz na zawsze – w rozwoju gospodarczym zwłaszcza. Wenezuela, Argentyna czy Włochy są tego najlepszym przykładem” – podkreślił.

    Sukcesy okresu transformacji wyliczył także Rektor Akademii Leona Koźmińskiego prof. dr hab. Grzegorz Mazurek. W jego opinii wciąż wiele kwestii wymaga jednak pilnej poprawy.

    „Za nami 30 intensywnych lat – najlepszych, jakie Polska zanotowała w swojej 1000 letniej historii. Wysokie tempo wzrostu gospodarczego towarzyszy nam u progu do najlepszych gospodarek świata. Możemy być dumni z naszego kapitału intelektualnego, ale wciąż powinniśmy pamiętać o stojących przed nami wyzwaniach. Jednym z nich jest wizerunek naszego kraju za granicą i właściwe pozycjonowanie polskiej gospodarki. Kolejnym to, że polskie firmy wciąż za mało inwestują, skupiając się na bieżącej działalności operacyjnej. Nie pomaga też niewłaściwie działający aparat państwowy, który w wielu obszarach hamuje rozwój gospodarki. Kolejne lata będą kluczowe dla budowania pozycji Polski i naszych przedsiębiorstw na arenie międzynarodowej” – wskazał prof. dr hab. Grzegorz Mazurek.

    „Polska odniosła ogromny sukces. Jesteśmy w gronie 3 gospodarek, które po II wojnie światowej rozwijały się nieprzerwanie. Przez ostatnie 3 lata polska gospodarka otrzymała mocne ciosy, takie jak pandemia czy wojna na Ukrainie. Przed pandemią rozwijaliśmy się dwukrotnie szybciej niż Europa Zachodnia. Dziś przebijamy szklany sufit – podkreślił z kolei Paweł Borys, Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

    Ostatnie trzydziestolecie było czasem wykrystalizowania się podmiotów, które przyczyniają się do budowania silnej marki naszego kraju na arenie międzynarodowej i pełnią strategiczną funkcję na rynku wewnętrznym. Jedną z kluczowych dla polskiej gospodarki spółek jest dziś ORLEN z całą jego historią pokazującą pełną paletę wyzwań, z którymi mierzyć musiały się rodzime przedsiębiorstwa w ostatnich trzech dekadach.

    „Transformacja lat 90. wynikała ze zmiany modelu gospodarczego i konieczności odnalezienia własnego miejsca na wolnym rynku. Dokonane wówczas zmiany, są fundamentem dzisiejszego ORLEN-u, który znów doświadcza transformacji – tym razem związanej z dywersyfikacją źródeł energii. ORLEN jest teraz jedną z największych firm multienergetycznych w Europie. Mamy narzędzia, aby konkurować na rynkach międzynarodowych i możemy dalej, konsekwentnie realizować swoją strategię, której celem jest bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu oraz dostarczanie energii  w konkurencyjnych cenach” – powiedział Armen Konrad Artwich – Członek Zarządu ds. Korporacyjnych ORLEN.

    ORLEN jest także celnym przykładem właściwie prowadzonej ekspansji, która jest elementem długoterminowej strategii rozwoju firmy.

    „ORLEN jest już obecny na większości rynków zagranicznych. Nasze produkty petrochemiczne docierają do najróżniejszych zakątków świata, a większość przychodów pochodzi właśnie z zagranicy. Naszą ambicją jest przeprowadzenie państw Europy Środkowej przez transformację energetyczną oraz dotrzymanie zobowiązania osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku” – dodał Armen Artwich.

    Osobne miejsce poświęcono obecności Polski na gospodarczej mapie Unii Europejskiej.

    „Trudno dziś wyobrazić sobie scenariusz, w którym Polska nie wchodzi do UE. W tej kwestii panowała polityczna zgoda, a eurosceptyków było niewielu. Krajom Europy Wschodniej niebędącym w UE wiedzie się dziś zdecydowanie gorzej. Także brak przynależności do strefy Schengen zdecydowanie spowolniłby rozwój gospodarki” – powiedział dr Maciej Bukowski, Prezes Zarządu WiseEuropa.

    W ramach dwóch debat skupiono się na zakresie zmian, które przeformułowały model gospodarczy Polski po przystąpieniu do Unii Europejskiej. Prelegenci podjęli też próbę usystematyzowania wiedzy dotyczącej obecnej pozycji polskich przedsiębiorstw na rynku unijnym, nakreślenia planów rozwojowych i prognoz dla konkretnych sektorów, a także zestawienia pozycji polskiego biznesu z europejską konkurencją.

    Prelegenci byli zgodni, że o ile okres ostatniego XXX-lecia był czasem wytężonej pracy i niespotykanych dotąd wyzwań, o tyle kolejne lata – przy uwzględnieniu czynników takich jak następstwa pandemii koronawirusa czy wojna na terytorium Ukrainy – będą kluczowe dla budowania pozycji Polski i polskich przedsiębiorstw na arenie międzynarodowej.

    ***

    Organizator: Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

    Partnerzy główni: Bank Gospodarstwa Krajowego, ORLEN S.A.

    Partnerzy: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Polski Fundusz Rozwoju

    Partner wspierający: Kompania Piwowarska

    Partner instytucjonalny: Akademia Leona Koźmińskiego

    Partner medialny: „Dziennik Gazeta Prawna”

    Partnerzy merytoryczni: Browary Polskie, Cyfrowa Polska, Fundacja Republikańska, Instytut Jagielloński, Klub Jagielloński, Krajowi Producenci Leków, Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego, Ośrodek Myśli Politycznej, Ośrodek Studiów Wschodnich, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców, Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego, Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, Warsaw Enterprise Institute, WiseEuropa

    „Praca zdalna. Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej” – nowy raport ZPP

    Warszawa, 15 czerwca 2023 r. 

     

    „Praca zdalna. Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej” – nowy raport ZPP

    • Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zaprezentował raport Praca zdalna. Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej, który powstał w ramach projektu Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej.
    • Zarówno pracownicy jak i pracodawcy, w ramach badania prowadzonego na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, wskazywali, że nowe ramy pracy zdalnej uwzględniać powinny doświadczenia firm, które poświęciły wiele czasu i środków na dostosowanie modelu zdalnego do indywidualnych potrzeb konkretnych przedsiębiorstw.
    • Zdaniem ekspertów przepisy dot. pracy zdalnej powinny zostać doprecyzowane i ujednolicone względem innych aktów prawnych. Dziś nieścisłości zachodzą choćby na niwie krajowych regulacji i dyrektywy work-life balance.

    Praca zdalna zyskała na popularności w wyniku obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Nie oznacza to, że przed rokiem 2020 była ona nieobecna na polskim rynku pracy – jej zasięg był natomiast znacznie ograniczony.

    Wiele branż, po okresie lockdownów, zdecydowało się wykorzystać doświadczenia płynące z pracy zdalnej także w późniejszym okresie. Zrodziło to konieczność wypracowania regulacji dotyczących pracy zdalnej, których efektem jest nowelizacja Kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie w kwietniu bieżącego roku. Nowe prawo zredefiniowało perspektywy zarówno pracodawców jak i pracowników.

    Z uwagi na znaczny udział pracy zdalnej w ogóle form zatrudnienia w Polsce Związek Przedsiębiorców i Pracodawców realizuje projekt Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej, który dofinansowany został z Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach tej inicjatywy powstał raport zatytułowany Praca zdalna. Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej, który zaprezentowany został podczas debaty eksperckiej 14 czerwca bieżącego roku.

    Podczas konferencji miejsce miała premiera raportu, wokół którego toczyła się dyskusja. Prelegenci wskazywali zarówno na zalety jak i wady pracy zdalnej, rekomendując przy tym wdrożenie rozwiązań, które pozwolą w przyszłości ustalić warunki świadczenia pracy na odległość najpełniej odpowiadające potrzebom zarówno pracodawców jak i pracowników.

    „Wskazujemy zarówno na „bolączki” jak i na szanse, które dają nowe przepisy” – mówił r. pr. Paweł Sych – Partner w PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz Littler, współautor raportu.

    „W czasie pandemii dowiedzieliśmy się, że mamy mnóstwo narzędzi, z których i wykonywać pracę poza samym zakładem pracy. Oczywiście nie każda praca może być wykonywana w formule zdalnej, co czasem szczególnie trudno wytłumaczyć jest pracownikom” – podkreśliła z kolei dr Anna Reda-Ciszewska z Biura Eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”.

    Zarówno pracownicy jak i pracodawcy, w ramach badania prowadzonego na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, wskazywali, że nowe ramy pracy zdalnej uwzględniać powinny doświadczenia firm, które poświęciły wiele czasu i środków na dostosowanie modelu zdalnego do indywidualnych potrzeb konkretnych przedsiębiorstw. Niemniej okazało się, że po początkowym silnym zainteresowaniu pracą zdalną, wielu pracowników musiało wrócić do formuły stacjonarnego wykonywania obowiązków.

    Przewidywania z początkowego okresu pandemii mówiące o tym, że nieruchomości biurowe opustoszeją i zaczną być wyprzedawane za bezcen okazały się nieprawdą – podkreślił Jakub Bińkowski – Członek Zarządu i Dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP.

    Wśród wad pracy zdalnej prelegenci wymieniali najczęściej konieczność samodzielnego tworzenia harmonogramu realizacji obowiązków zawodowych, którą utrudniają problemy z koncentracją i brak doświadczenia w zarządzaniu czasem pracy. Dla wielu pracowników – co podkreślali także uczestnicy badania przeprowadzonego na zlecenie ZPP – pewnym dyskomfortem jest poczucie nieustannego „przebywania w pracy”.

    „Jeśli wybieram ten rodzaj pracy i z jakiegoś powodu jest on dla mnie lepszy, jest mi bardziej przyjazny, to muszę też wiedzieć jak siebie chronić” – wskazała  Anna Hryniewicz – Psycholog, założycielka Kliniki Zdrowia Psychicznego Klinika Holisens.

    Szczegółowa analiza regulacji dotyczących pracy zdalnej, szans z nią związanych, ale i zagrożeń, które ze sobą niesie, a także szeroka gama rekomendacji i charakterze formalno-prawnych znajduje się w raporcie ZPP Praca zdalna. Potrzeby i wyzwania związane z wdrożeniem w przedsiębiorstwach prywatnych modelu pracy zdalnej.

     

     

    Zobacz raport: 14.06.2023 Raport ZPP: Praca zdalna po pandemii

    Aby zagwarantować rozwój technologii SMR w Polsce i Europie potrzebujemy inwestycji o charakterze flotowym i zasięgu regionalnym

    Warszawa, 13 czerwca 2023 r. 

     

    Aby zagwarantować rozwój technologii SMR w Polsce i Europie potrzebujemy inwestycji o charakterze flotowym i zasięgu regionalnym

     

    Taki wniosek płynie z dyskusji branżowych ekspertów, dostawców technologii, inwestorów i naukowców, którzy w poniedziałek 12 czerwca wzięli udział w konferencji „SMR – Modułowy Atom dla Biznesu” zorganizowanej w Warszawie przez Forum Energii i Klimatu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Partnerem Głównym wydarzenia był PKN ORLEN, Partnerem spółka EDF, a wśród Patronów Honorowych znalazły się trzy resorty – Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Rozwoju i Technologii oraz Aktywów Państwowych, jak również Państwowa Agencja Atomistyki, Narodowe Centrum Badań Jądrowych i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

    Wydarzenie zgromadziło w jednym miejscu zarówno twórców prawa atomowego, regulatora, kilku amerykańskich i europejskich producentów SMR-ów, odbiorców deklarujących zainteresowanie małymi reaktorami różnej mocy, jak i specjalistów jądrowych, którzy starali się zinwentaryzować stan dotychczasowej wiedzy na temat modułowych jednostek atomowych oraz nakreślić perspektywę dla rozwoju tego rodzaju inwestycji w naszym kraju i regionie.

    W opinii Adama Guibourgé-Czetwertyńskiego, Podsekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska polska specustawa jądrowa i prawo jądrowe są wystarczające by inwestycje SMR-owe mogły być rozwijane na ich kanwie, a u podstaw krajowych przepisów leży neutralność technologiczna i chęć usprawnienia procesów związanych z uzyskiwaniem niezbędnych pozwoleń. Mimo tego, widząc rosnące zainteresowanie małymi rektorami jądrowymi trwają obecnie w resorcie prace nad uszczegółowieniem przepisów w zakresie mniejszych, modułowych jednostek atomowych. Minister zachęcił również do wspólnych wysiłków na arenie międzynarodowej, by technologie jądrowe z gracza drugoplanowego weszły na front działań transformacji energetycznej – jako rozwiązania komplementarne dla inwestycji w OZE i wodór.

    Zdaniem Kamili Król, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii małe reaktory jądrowe mają szansę stać się dźwignią polskiej gospodarki w najbliższych dekadach. SMR-y mogą być remedium na rosnące koszty związane z uprawnieniami do emisji CO2 i zapewnić Polsce z jednej strony odpowiedni miks niskoemisyjnego koszyka energetycznego, z drugiej zaś zagwarantować stabilne i bezpieczne dostawy energii.

    Jak zaznaczył Jarosław Dybowski Dyrektor Wykonawczy ds. Energetyki PKN ORLEN i Wiceprezes Zarządu ORLEN Synthos Green Energy: „O jednostkach atomowych nie możemy dziś myśleć jak o klasycznie rozumianych elektrowniach, które w przeszłości dostarczać miały jedynie prąd. Zastosowanie SMR-ów w krajowych warunkach to naturalnie zastępowanie wyeksploatowanych bloków węglowych, jednak reaktory modułowe pracować będą również w gospodarce skojarzonej elektryczno-cieplnej i znajdą zastosowanie w licznych procesach przemysłowych.” Ciepłownictwo i przemysł energochłonny wskazywane są jako główni beneficjenci technologii SMR, a liczba podmiotów deklarujących zainteresowanie tymi rozwiązaniami rośnie.

    Podstawowym wyzwaniem wydaje się być nie tyle sama technologia lekkowodnych reaktorów jądrowych, których pracuje na świecie około 150 i jedynie ich moc oraz wielkość wymagają przeskalowania – barierą mogą okazać się koszty. Eksperci są zgodni, że w tym względzie wspomóc inwestorów mogą dwa aspekty. Z jednej strony odpowiednie rządowe gwarancje i dopracowany model finansowy, tak by dla banków zaangażowanie w SMR-y wiązało się z akceptowalnym ryzykiem. Z drugiej – efekt skali wywołany kampanią inwestycyjną o charakterze flotowym i zasięgu regionalnym, który pozwoli na obniżenie kosztów jednostkowych oraz zbudowanie lokalnie kompetencji, zaplecza serwisowego i niezbędnych dla nowego sektora struktur.

     „Po wysłuchaniu uczestników dyskusji nasuwa się kilka rekomendacji, jak chociażby zaangażowanie polskich regulatorów w prace nad harmonizacją przepisów w obszarze atomu i standaryzowaniem certyfikacji SMR-ów w Europie, potrzeba rozważenia powołania w strukturach Narodowego Centrum Badań Jądrowych jednostki TSO (Technical Support Organization), czy wreszcie otwarcie na forum europejskim debaty na temat przyszłości atomu w unijnej taksonomii, która zakłada wsparcie inwestycji jądrowych jedynie do 2045 r.” – podsumował Jakub Bińkowski, Członek Zarządu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Podczas konferencji poruszono również wiele innych aspektów projektów SMR-owych, jak chociażby względy bezpieczeństwa i istotną rolę PPA, która oceniać będzie mały atom na tych samych zasadach, co pełnoskalowe inwestycje jądrowe. Zdaniem ekspertów – mimo już dziś wyraźnego w Polsce poparcia dla atomu – niezwykle istotnym aspektem decydującym o powodzeniu inwestycji SMR-owych będzie w odpowiedni sposób prowadzona komunikacja, z uwagi na szczególną społeczną percepcję ryzyka ze strony obiektów jądrowych. Jak podkreślają specjaliści pomysłów na małe reaktory jądrowe dziś na świecie nie brakuje, gdyż jest już około 80 projektów w fazie „early design”, a wśród nich także reaktory wysokotemperaturowe wykorzystujące inne rodzaje paliwa i chłodzone gazem, czyli tzw. HTR-y (w tym polski!), czy też baterie jądrowe mogące pracować przez 20 lat bez ingerencji człowieka i potrzeby zasilania w paliwo. Poruszanym przez uczestników dyskusji wątkiem była również możliwość zaangażowania polskich firm w rozwój europejskiego sektora małych reaktorów jądrowych, w czym eksperci dostrzegają znaczny potencjał z uwagi na tempo rozwoju projektów SMR w naszym kraju.

    W wydarzeniu udział wzięło ponad 150 uczestników. Pełny zapis z konferencji ZPP udostępni niebawem na swoim kanale YouTube.

    Link do strony wydarzenia: https://zpp.net.pl/events/event/konferencja-pt-smr-modulowy-atom-dla-biznesu/

    Konferencja prasowa – Marcin Nowacki szefem EU-Ukraine Civil Society Platform po stronie Unii Europejskiej

    29 maja 2023 r., Warszawa

     

    Konferencja prasowa – Marcin Nowacki szefem EU-Ukraine Civil Society Platform
    po stronie Unii Europejskiej

     

    W budynku Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej w Polsce, 29 maja 2023 roku o godzinie 13:00 odbyła się konferencja prasowa w trakcie której Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP, został wybrany na szefa EU-Ukraine Civil Society Platform po stronie Unii Europejskiej. Platforma działa w ramach Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES) w Brukseli, który jest organem doradczym UE.

    W trakcie konferencji Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP, przywitał przybyłych gości i zaznaczył, że Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny stanowi platformę dialogu pomiędzy pracodawcami, związkami zawodowymi, organizacjami pozarządowymi oraz politykami – „Bardzo cieszymy się, że pełnomocnikiem ds. ukraińskich został Polak, a tym bardziej osoba z naszej organizacji. Już od początku tego miesiąca Marcin Nowacki zaczął urzędowanie w swojej nowej roli.”

    „EU-Ukraine Civil Society Platform to fundament współpracy instytucjonalnej pomiędzy partnerami społecznymi z państw UE i Ukrainy. Zostałem wybrany na 2,5-letnią kadencję i mam nadzieję, że za chwilę będziemy uczestniczyli w procesie negocjacji akcesyjnych. To jest moja największa motywacja na najbliższe miesiące. Po otwarciu negocjacji Civil Society Platform przekształci się w EU-Ukraine Joint Consultative Committee.” – powiedział Marcin Nowacki, Wiceprezes ZPP.

    EU-Ukraine Civil Society Platform (EU-Ukraine CSP) integruje partnerów społecznych z UE i Ukrainy. Celem EU-Ukraine CSP jest monitorowanie procesu integracji Ukrainy z UE oraz integracja środowiska biznesu i pracowników pomiędzy stronami. W ramach podejmowanych aktywności odbywają się przeglądy procesu dostosowania Ukrainy do wymogów UE oraz wsparcie w zakresie wchodzenia ukraińskiego biznesu na rynek unijny.

    Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny jest organem doradczym UE, który posiada określoną rolę w procesie decyzyjnym Unii Europejskiej. Każda regulacja, przed procedowaniem przez Parlament Europejski, podlega procesowi opiniowania przez EKES. Składa się on z 329 przedstawicieli organizacji pracodawców, związków zawodowych i organizacji pozarządowych ze wszystkich państw członkowskich UE.

    CIT – podatek „dobrowolny”, czy barometr odpowiedzialnego biznesu?

    Warszawa, 25.05.2023 r.

     

    CIT – podatek „dobrowolny”, czy barometr odpowiedzialnego biznesu?

     

    • 27 kwietnia 2023 r. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zorganizował debatę CIT – podatek „dobrowolny”, czy barometr odpowiedzialnego biznesu?
    • W latach 2013-2022 dochody budżetowe z tytułu podatku CIT zwiększyły się trzykrotnie, przekraczając w ubiegłym roku wartość 70 mld złotych.
    • W ostatnich latach spadek luki CIT jest jednak coraz wolniejszy. O ile w latach 2016-2018 luka CIT w Polsce zmniejszała się dynamicznie, o tyle w 2019 r. spadek jej wartości był już umiarkowany, a w 2020 r. nastąpił jej niewielki wzrost.
    • Polskie firmy są zdania, że jednym z najważniejszych wyzwań względem uczynienia podatku dochodowego od osób prawnych bardziej przystępnym jest zintensyfikowanie przez organy podatkowe działań związanych z ujednoznacznieniem interpretacji przepisów.

    Wysokość dochodów budżetowych zależy nie tylko od wysokości i racjonalności stawek podatkowych, ale także od podejścia do nich przedsiębiorstw funkcjonujących na gruncie polskiego prawa. Jak pokazują dane prezentowane na stronach Ministerstwa Finansów największe podmioty podchodzą do kwestii płatności CIT niejednorodnie – z jednej strony, rzetelnie wywiązując się z obowiązku podatkowego, z drugiej wykorzystując agresywne mechanizmy optymalizacji podatkowej.

    27 kwietnia 2023 r. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zorganizował debatę CIT – podatek „dobrowolny”, czy barometr odpowiedzialnego biznesu?, która odbyła się w ramach projektu Biznes dla Polski, Polska dla Biznesu. Wśród prelegentów znaleźli się Jarosław Szatański – Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów, Anna Gliniewska – Group Tax Director Allegro, Krzysztof Bocian – Wise Europa oraz Piotr Leonarski – adwokat B2RLAW Jankowski, Stroiński, Zięba.

    Względem zapowiadanej przez rząd wysokości wpływów budżetowych z tytułu CIT za 2022 rok na poziomie przekraczającym 70 mld złotych należy zauważyć, że w okresie niemal dekady (2013-2022) dochody budżetowe z tytułu tego podatku zwiększyły się około trzykrotnie. Z pewnymi wahaniami wzrost z dochodów z CIT notowany jest regularnie od roku 2004, czyli od czasu przystąpienia Polski do struktur Unii Europejskiej. Zmiany w przepisach leasingowych, szczegółowy monitoring faktur czy wprowadzenie mechanizmów utrudniających firmom transferowanie zysków poza granice Polski znalazły przełożenie w statystykach wpływów z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych.

    Osiągnęliśmy taki punkt, w którym poważnie trzeba zastanowić się nad tym, co zostało wprowadzone i zweryfikować skuteczność niektórych rozwiązań […] i sprawdzić ex post, przełożyć je na określone wpływy budżetowe, ewentualnie z czegoś zrezygnować i potencjalnie zacząć upraszczać – powiedział Jarosław Szatański – Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów.

    Patrząc z perspektywy ostatnich kilku lat widzimy rosnące wpływy z tytułu tego podatku. […] Nie da się tego inaczej wytłumaczyć niż wpływem zmian uszczelniających – dodał.

    Także przedsiębiorstwa funkcjonujące na gruncie polskiego prawa zauważają działania związane z uszczelnianiem systemu podatkowego. Problematyczne pozostają jednak dla nich – niezmiennie – kwestie związane z wykładnią interpretacyjną konkretnych przepisów. 

    Ten system przez ostatnie lata był systematycznie doszczelniany i dziś znajduje się w nim bardzo wiele zabezpieczeń antyoptymalizacyjnych. Teraz jest dobry czas do tego, aby analizować dane, kontrolować, wyciągać wnioski. Tym, czego biznes marzyłby sobie “pod choinkę”, jest zwiększone wsparcie w interpretacji przepisów […] Potrzebne jest częstsze wydawanie objaśnień podatkowych i wyciągnięcie ręki do podatnika, aby ten nie zawsze był pozostawiony sam sobie z przepisem i interpretacją podatkową, która czasem nie jest jednolita – podkreśliła Anna Gliniewska – Group Tax Director Allegro

    W ostatnich latach spadek luki CIT jest jednak coraz wolniejszy. O ile w latach 2016-2018 luka CIT w Polsce zmniejszała się dynamicznie, o tyle w 2019 r. spadek jej wartości był już umiarkowany, a w 2020 r. nastąpił jej niewielki wzrost.

    W pewnych specyficznych przypadkach podatek CIT stanowi czasem zbyt duże obciążenie. Przez to mamy takie sytuacje, w których firmy unikają płacenia podatków, stosują zaawansowaną optymalizację podatkową – tłumaczył Krzysztof Bocian – analityk Wise Europa.

    W latach 2019 i 2020 – według wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego – luka w CIT stanowiła około 30 proc. teoretycznych dochodów z tego podatku. Oznacza to ubytek dochodów publicznych w granicach 20-30 mld zł rocznie. To właśnie tematy nieszczelności systemu i prób jego uszczelnienia sprawiły, że podatek CIT coraz częściej znajdował miejsce w debacie publicznej i  medialnej.

    Temat podatku dochodowego od osób prawnych pojawia się w debacie – nie tylko polskiej – coraz mocniej. Jest obecny również na forum OECD, ONZ czy Unii Europejskiej, co ma swoje skutki dla przedsiębiorstw. Im bardziej szuka się rozwiązań w zakresie uszczelnienia tego podatku, tym bardziej cierpią na tym niewinni. Działa to w ten sposób, że aby uchwycić rzeczywiście wyciekające przepływy, trzeba też utrudnić życie podatnikom, którzy są rzetelni. Ciesząc się z faktu, że CIT staje się jakimś wyznacznikiem odpowiedzialności biznesu, trzeba też pamiętać, że dzieje się tu coś za coś – kosztem uszczelnienia pojawiają się dodatkowe wymagania dla biznesu – powiedział Piotr Leonarski – adwokat B2RLAW Jankowski, Stroiński, Zięba.

    Stabilność i przewidywalność otoczenia prawno-regulacyjnego to jeden z podstawowych elementów niezbędnych do ustawicznego rozwoju krajowych przedsiębiorstw. Tymczasem prawo w Polsce zmienia się – na tle choćby innych państw Unii Europejskiej – zbyt często, a przedsiębiorcy mają niewiele czasu na dostosowanie się do nowych regulacji. Tymczasem transparentność stanowionego prawa oraz stabilność systemu podatkowego to jedne z najważniejszych wskaźników budujących przyjazne rozwojowi przedsiębiorczości środowisko prawne.

    Podatek CIT jest podatkiem trudnym. Nie jest to ustawa długa, ale bardzo skomplikowana. Cała trudność w zastosowaniu tego podatku polega na tym, że istnieje wiele wątpliwości, których nie da się rozwiać, nawet przy dużych zasobach, posiadając zespoły podatkowe, mogąc skorzystać z pomocy zewnętrznych doradców. Sprawia to, że wywiązywanie się z obowiązków na gruncie tego podatku jest kosztowne i wciąż obarczone ryzykiem, ponieważ przedsiębiorcy funkcjonują w stanie niepewności – podkreśliła Anna Gliniewska – Group Tax Director Allegro.

     

    Zobacz: 25.05.2023 CIT – podatek „dobrowolny”, czy barometr odpowiedzialnego biznesu?

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery