• PL
  • EN
  • szukaj

    Rosyjskie embargo nie takie straszne

    17.03.2015

    Rosyjskie embargo nie takie straszne jak je malują.

    Znacznie większym partnerem handlowym dla Polski są Czechy (10,3 mln mieszkańców), niż czternastokrotnie liczebniejsza od nich Rosja – wynika z Raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców „Skutki rosyjskiego embarga na polskie produkty”.

    W 2014 roku głównymi rynkami eksportowymi dla Polski były Niemcy (26,1 proc. polskiego eksportu – 42,6 mld Euro), Wielka Brytania (6,4 proc.), Czechy (6,3 proc.), Francja (5,6 proc.), Włochy (4,5 proc.) oraz Rosja (4,3 proc.). Do Niemiec wyeksportowaliśmy towary o niemal czterokrotnie większej wartości niż do następnej w zestawieniu Wielkiej Brytanii oraz o ponad sześciokrotnie większej wartości niż do Rosji. Znacznie większym partnerem handlowym dla Polski są także Czechy (10,3 mld mieszkańców), niż czternastokrotnie liczebniejsza od nich Rosja.

    Rosja oraz jej agenci wpływu rozpowszechniają fałszywe informacje o rzekomych wielkich stratach polskich firm z tytułu rosyjskiego embarga. Szef Rosyjskiej Agencji Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego twierdzi, że sięgają one 800 miliardów dolarów! (To wartość polskiego eksportu w ciągu kilka lat). Rosyjskie kłamstwa bezmyślnie powtarza część polskich polityków. 

    – Gdy przeanalizujemy wartość polskiego eksportu w 2014 roku, zrozumiemy, że nie może być mowy o traceniu wielkich, gigantycznych wręcz rynków zbytu na Wschodzie, bo one po prostu nie istnieją. Dużo ważniejsze są dla Polski malutkie Czechy, niż „wielka” Rosja – mówi Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP. I dodaje – Wielkość na mapie świata nijak się ma do rzeczywistej siły gospodarczej.

    Potwierdza to profil i kondycja rosyjskiej gospodarki, która notuje spadki PKB, a dochód per capita lokuje ją na około 45 miejscu na świecie. – Gdybyśmy zaś odjęli przychody z ropy i gazu, z których zwykły Iwan ma bardzo małe lub wręcz żadne pożytki, wówczas Rosja wylądowałaby w grupie najbiedniejszych krajów świata w okolicach 80-100 miejsca – przekonuje Kaźmierczak. Żeby gdzieś sprzedawać, ktoś musi mieć pieniądze, by kupować. A statystyczny Rosjanin ich nie ma – jest czterokrotnie biedniejszy od Polaka. Rosja nie jest żadnym „wielkim rynkiem zbytu”. Nawet przed wojną z Ukrainą była to gospodarka wielkości Hiszpanii. Teraz zaś skurczyła się do rozmiarów gospodarki Meksyku.

    Tymczasem polscy producenci wykorzystują wiele metod omijania rosyjskiego embarga, a najbardziej korzystną i najchętniej stosowaną z nich jest szukanie nowych rynków zbytu. Embargo rosyjskie skłoniło eksporterów do eksplorowania szczególnie chłonnych rynków afrykańskich i azjatyckich.  – Polski eksport do Hong Kongu wzrósł w 2014 roku dwukrotnie, osiągając wartość 146 milionów euro, natomiast wartość eksportu towarów rolnych do Arabii Saudyjskiej wyniosła 265 milionów euro – mówi Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP. Jak dodaje – To dzięki pomysłowości i elastyczności polskich producentów, udało się znaleźć wiele nowych, atrakcyjnych rynków zbytu, a embargo nie wywołało większych negatywnych skutków.

    Pełna treść Raportu ZPP „Skutki rosyjskiego embarga na polskie produkty” jest dostępna na stronie.

    Kolejne spotkanie w Głogowie

    12.03.2015

    We wtorek, 3 marca 2015 r. o godzinie 18:30 w tradycyjnie gościnnych progach restauracji „Pasjonata” w Głogowie, odbyło się kolejne spotkanie członków oraz osób zainteresowanych członkostwem w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    W spotkaniu uczestniczył między innymi – jako nowy członek ZPP – przedstawiciel firmy Profit Plus Sp. z o.o. w Głogowie.

    W trakcie spotkania, które odbyło się w przeddzień spotkania zorganizowanego przez Prezydenta Głogowa, mającego na celu powołanie Rady Gospodarczej, omówione zostały możliwości i zakres działania Rady oraz rolę ZPP i jego członków w przyszłej Radzie.

    Ponadto omówiono dalsze etapy prowadzonej przez Związek akcji „Kupuj w Głogowie”.

    Ustalono, że kolejne spotkanie zostanie zorganizowane 14 kwietnia 2015 r. w Restauracji „Pasjonata”.

    Więcej informacji udziela:
    Maciej Junke
    Rzecznik ZPP w Głogowie
    tel. 695 190 565

    Kolejny Rzecznik ZPP wybrany

    11.03.2015

    Do grona Rzeczników ZPP dołączyła Barbara Jamróz, która bierze pod swoje skrzydła powiat bielski w województwie śląskim.

    Ogromnie się cieszymy i witamy!

    Barbara Jamróz – jako przedsiębiorca na pełnym etacie działa od 2012 roku. Jest właścicielem i prezesem Toba Consulting Sp. z o.o. – Biuro Rachunkowe. Doświadczenie zawodowe zdobyła w grupie Fiata, w tym również w centrali w Turynie. Jest specjalistą w zakresie rachunkowości finansowej oraz podatków. Posiada wieloletnią praktykę w zarządzaniu projektami związanymi ze zwiększeniem wydajności pracy i poprawą jakości. Jako pierwsza w Polsce wdrożyła program World Class Administration, wzorowany na japońskim modelu zarządzania i ciągłej poprawy. Dzięki licznym kontaktom z ludźmi z innych krajów jest przekonana, że Polacy są jednym z najbardziej przedsiębiorczych narodów w Europie. Potrzebują tylko wiedzy i zmniejszenia barier biurokratycznych.

    e-Administracja dla Biznesu

    11.03.2015

    e-Administracja dla Biznesu

    W dniach 14-15 kwietnia 2015 r. odbędzie się w Warszawie druga edycja konferencji e-Administracja dla Biznesu (EAB 2015). Konferencja organizowana jest we współpracy trzech podmiotów zaangażowanych w rozwój polskiej e-administracji: Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, Ministerstwa Gospodarki oraz Instytutu Logistyki i Magazynowania.

    Objęliśmy patronat nad wydarzeniem.

    Tegoroczna edycja konferencji poświęcona będzie usługom elektronicznym, udostępnianym przedsiębiorcom przez instytucje publiczne. Konferencja skupi przedstawicieli władz, organów publicznych oraz środowiska biznesowe. Celem konferencji jest zbudowanie platformy wymiany informacji i uzyskanie odpowiedzi miedzy innymi na pytania o to jakie są oczekiwania przedsiębiorców od administracji oraz w jakim kierunku powinna rozwijać się elektroniczna administracja. W czasie konferencji zaprezentowane zostaną m.in. dobre praktyki, rozwiązania i wdrożenia w dziedzinie e-administracji w Polsce i zagranicą. Prezentacjom towarzyszyć będą dyskusje i miasteczko konferencyjne.

    Do kogo skierowana jest konferencja

    Konferencja skierowana jest do dwóch głównych grup odbiorców. Na konferencję zapraszani są przedstawiciele instytucji publicznych, w szczególności: władze rządowe i samorządowe, dyrektorzy i kierownicy wydziałów organizacyjnych instytucji oraz jednostek związanych z informatyzacją, informatycy. Z drugiej strony zaproszenie kierowane jest do przedsiębiorców, przedstawicieli instytucji otoczenia biznesu. Gośćmi konferencji będą także przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości i prawnicy.

    Program konferencji

    Konferencja będzie prowadzona w dwóch sesjach dedykowanych instytucjom publicznym i przedsiębiorcom. Pierwszego dnia odbędą się wystąpienia m.in. na temat zbliżającego się obowiązku akceptacji faktur elektronicznych przez instytucje publiczne w Polsce i UE, optymalnych modeli biznesowych dla e-usług, porządkowania prawa dotyczącego usług elektronicznych, a także informacje jak budować dobre dokumenty elektroniczne i jak je archiwizować. Podczas sesji dla przedsiębiorców prezentowane będą dostępne publiczne usługi elektroniczne, w tym m.in. nowy ePUAP oraz Pojedynczy Punkt Kontaktowy. Drugi dzień zostanie poświęcony transgranicznym e-usługom. Zaprezentowane zostaną działania administracji w Polsce zmierzające do integracji krajowych systemów informatycznych z systemami innych krajów UE.

    Miejsce i czas konferencji

    Konferencja e-Administracja dla Biznesu odbędzie się w Centrum Konferencyjnym Legia w Warszawie w dniach 14-15 kwietnia 2015 r. Zgłoszenia przyjmowane są na stronie internetowej konferencji. W ramach wydarzenia organizatorzy zapewniają udział w wykładach i dyskusjach, zwiedzanie miasteczka konferencyjnego, dostęp do materiałów konferencyjnych, tłumaczenia symultaniczne, poczęstunki podczas przerw kawowych, obiady oraz koktajl. Udział dla przedstawicieli instytucji publicznych jest bezpłatny. Liczba miejsc jest ograniczona.

    Zapraszamy do udziału!

    PROGRAM .pdf

    Warunki prowadzenia firm

    11.03.2015

    Warunki prowadzenia firm w Polsce 2015. Lepsze czy gorsze?

    Zakładanie firmy; uzyskiwanie pozwoleń budowlanych; zatrudnianie i zwalnianie pracowników; rejestrowanie tytułu własności; dostępność kredytu; ochrona inwestycji; regulacje podatkowe; handel zagraniczny; egzekwowanie umów; likwidacja przedsiębiorstwa – to główne kategorie prowadzenia działalności gospodarczej, przeanalizowane w opublikowanym przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców dorocznym raporcie „Warunki prowadzenia firm w Polsce 2015”.

    Jak wynika z publikacji, międzynarodowe raporty analizujące warunki prowadzenia biznesu są dla Polski mniej przychylne niż w ubiegłorocznym zestawieniu. W raporcie Banku Światowego „Doing Business 2015” pozycja Polski spadła o dwa miejsca w porównaniu do poprzedniego roku. Mniej korzystny dla Polski jest także ranking Światowego Forum Ekonomicznego – „Global Competitiveness”, w którym Polska uplasowała się na 43 miejscu, a więc o jedno miejsce gorzej niż w 2014 roku. W kolejnych publikacjach podkreślana jest rola i konieczność uproszczenia systemu podatkowego, wzrostu innowacyjności polskich przedsiębiorstw oraz poprawy infrastruktury.

    – We wszystkich publikowanych na świecie rankingach pojawia się zastrzeżenie, że biurokracja oraz przepisy prawne i podatkowe powinny być dużo bardziej przejrzyste – mówi Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP. I dodaje – Kolejny więc raz powtarzamy, że nie domagamy się w pierwszej kolejności obniżenia podatków, a jedynie ich uproszczenia.

    Pomimo tego, że w minionym roku rząd wprowadził kilka zmian ułatwiających prowadzenie działalności gospodarczej, nie dotyczyły one obszaru prawa podatkowego. By wspomnieć kilka: w kwietniu 2014 roku Sejm uchwalił ustawę o standaryzacji niektórych wzorów pism w procedurach administracyjnych, umożliwiających składanie wniosków on-line, w maju 2014 roku została uchwalona ustawa o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów, zaś w czerwcu 2014 roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej, w którym jednym z głównych założeń jest zmniejszenie obowiązków informacyjnych.

    – W naszym przekonaniu dokonane przez rząd reformy, choć niezwykle istotne, nadal pozostają niewystarczające. Polska gospodarka na tle innych europejskich krajów radzi sobie dość dobrze, ale to w żadnej mierze nie jest zasługą rządu, lecz przedsiębiorców – mówi Marcin Nowacki, wiceprezes ZPP. Jak dodaje – Wprowadzane zmiany są zbyt wolne, a potwierdzeniem tego są wyniki tegorocznych międzynarodowych rankingów.

    „Raport o warunkach prowadzenia firm w Polsce” jest cykliczną publikacją Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, która zbiera w jednym miejscu informacje dotyczące warunków działania firm w Polsce na tle innych krajów świata i ujmuje stan rzeczy na czas publikacji.

    Raport do pobrania .pdf

    Zapisz

    Dyskusje w Ministerstwie

    09.03.2015

    W poniedziałek, 9 marca 2015 r. odbyło się spotkanie organizacji pracodawców i ekonomistów z ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem oraz wiceministrami Januszem Cichoniem i Jackiem Kapicą. ZPP było reprezentowane przez wiceprezesa Marcina Nowackiego.

    Podczas spotkania zaprezentowano projekt systemu obsługi wsparcia podatnika. Jest to inicjatywa mająca na celu wprowadzenie standardów obsługi podatnika (klienta) w instytucjach administracji podatkowej.

    Idea zmian kompetencyjnych w administracji podatkowej została pozytywnie przyjęta przez pracodawców, jednakże zwrócono uwagę na priorytet zmian samego systemu podatkowego. Polski system podatkowy jest oceniany jako jeden z najbardziej nieprzyjaznych systemów na świecie. Jest tak z uwagi na niejasność przepisów, dobrowolność interpretacji przepisów przez urzędników oraz częste zmiany prawa podatkowego. Ta perspektywa i ocena systemu podatkowego nie znalazła niestety zrozumienia u Ministra Finansów. Pan minister Szczurek podsumował dyskusję na temat zmian systemu podatkowego twierdzeniem, że gdyby system podatkowy był tak koszmarny, to organizacje pracodawców nie miałyby tylu członków.

    Na spotkaniu nie mogło zabraknąć dyskusji na temat notatki medialnej, które przeciekła w ubiegłym tygodniu do prasy.  Chodzi o rzekome zalecenie kierownictwa administracji podatkowej o tym, że 80% kontroli podatkowych ma się kończyć ukaraniem podatnika. W notatce mowa również o tym, że „nie ma kontroli w celach prewencyjnych, kontrola ma przynosić wpływy budżetowe”.  W odpowiedzi na prośbę ze strony pracodawców o komentarz w sprawie, wiceminister Kapica poinformował, że sprawdzane są okoliczności powstania dokumentu i zostanie opublikowana stosowna informacja. W toku rozmowy minister Mateusz Szczurek jasno jednak zaznaczył, że cele budżetowe to zadanie Ministerstwa Finansów, również w kwestii kontroli.

    W kontekście bieżących prac legislacyjnych, a konkretnie prezydenckiego projektu nowelizacji ordynacji podatkowej, minister Szczurek zapowiedział przedstawienie własnego projektu ordynacji podatkowej, nad którym pracuje komisja kodyfikacyjna. Jak zrozumiano, oznacza to brak jakiegokolwiek poparcia dla projektu nowelizacji Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

    Pani pogoni swoich ściemniaczy!

    09.03.2015

    Publikujemy list otwarty Prezesa Cezarego Kaźmierczaka do Pani Premier Ewy Kopacz.

    Prawdopodobnie, żeby przykryć swoje działania przeciwko Prezydentowi oraz ukryć niezgodną z prawem instrukcję dotyczącą karania podatników, Ministerstwo Finansów postanowiło dzisiaj urządzić szopkę propagandową w postaci konferencji z organizacjami pracodawców. Poniżej moja reakcja na ten show.

    Warszawa, 9 marca 2015 roku

    Szanowna Pani
    Ewa Kopacz
    Prezes Rady Ministrów

    Wielce Szanowna Pani Premier,

    podczas sobotniej konwencji wyborczej Pan Prezydent Bronisław Komorowski pochwalił się wniesieniem do Sejmu noweli do Ordynacji Podatkowej, zgodnie z którą wszelkie niejasności będą rozstrzygane na korzyść podatnika.

    Nie wiem czy Pani wie, co z ową nowelą wyprawiają Pani podwładni.

    Dokładnie dzisiaj mijają trzy miesiące od czasu, gdy prezydencka nowela trafiła do Sejmu i bez jakiejkolwiek dyskusji merytorycznej została zesłana do podkomisji sejmowej, najprawdopodobniej z zamiarem, żeby nigdy stamtąd nie wyszła.

    Upłynęło wystarczająco dużo czasu, aby prezydencką nowelę uchwalić. O wiele większa, a jednocześnie o wiele mniej istotna dla przestrzegania praw obywatelskich nowelizacja ordynacji podatkowej złożona w Sejmie przez rząd dwa tygodnie później (nr druku sejmowego 3032) została uchwalona i podpisana przez Prezydenta już dwa tygodnie temu! Czyli w mniej niż 2 miesiące! Tymczasem prezydenckie „in dubio pro tributario” przepadło w podkomisyjnych czeluściach!

    Zmiana fatalnego (wedle zgodnej opinii wszystkich) prawa podatkowego powinna być ważnym zadaniem całej klasy politycznej. Projekt złożony przez Pana Prezydenta Komorowskiego stanowi oczywisty wstęp do jego naprawy. Przez złe i niejasne prawo podatkowe (113 miejsce na świecie według Banku Światowego), zawsze interpretowane na niekorzyść podatnika, tracimy setki tysięcy miejsc pracy, miliardy dla budżetu, czy zaufanie do Państwa. Ograniczamy także szanse na rozwój i konkurowanie z innymi krajami, które nie rzucają swoim przedsiębiorcom takich kłód pod nogi.

    Jednak dla wyższych urzędników Ministerstwa Finansów projekt Prezydenta stał się pretekstem do rozpętania zakulisowej histerii przeciw tej noweli. Rozbiegli się po mieście – zapewne u Pani również byli – z protekcjonalnym komunikatem, że „Prezydent sobie wymyślił coś o czym nie ma pojęcia”, że „doprowadzi do upadku Państwa”, bo w Polsce „co drugi przepis jest niejasny”. Dlatego należy „ją utrącić, tak żeby Prezydent się nie obraził”.

    Nie wiem czy Prezydent się obrazi, czy nie, ale przedsiębiorcy – owszem.

    Jak rozumiem, jedną z idei prezydenckiej noweli było zmuszenie Ministerstwa Finansów do tworzenia prostego, jasnego i zrozumiałego prawa. Takie prawo jest jednak nie na rękę Ministrom Szczurkowi i Kapicy, ponieważ na jego podstawie nie można byłoby już w dowolnym momencie, dowolnego podatnika zniszczyć lub aresztować, co na podstawie obecnego zbioru chaotycznych przepisów podatkowych jest jak najbardziej możliwe. Wystarczy – jak mówił  Minister Parafianowicz – nakazać przeprowadzenie „kontroli zleconej”, od której nie ma żadnego ratunku. Nawet dla żony ministra.

    Ci Panowie nie chcą oddać tej władzy, nawet za cenę niedopuszczenia do reelekcji Bronisława Komorowskiego, poprzez jego ośmieszanie w sprawie noweli „in dubio pro tributario”, czy sławetnych instrukcji Kapicy, że 80% kontroli podatkowych ma się zakończyć karą.

    Nie wiem czy Pani sobie zdaje sprawę, ale to mniej więcej to samo, jakby Pani nakazała policji, że 80% legitymowanych na ulicy obywateli ma zostać aresztowanych!

    Tych rzeczy nie odpuścimy.

    Może Pani oczywiście to zlekceważyć – nie takie rzeczy w przeszłości przedsiębiorcy przełknęli, przełkną i to. Że tak może być świadczy Pani wystąpienie na konwencji prezydenckiej, gdzie nie raczyła Pani powiedzieć, gdzie są np. założenia do nowego prawa podatkowego, które obiecała nam Pani w expose, że będą do końca ubiegłego roku, nie wspominając już np. o założeniach do Kodeksu Budowlanego, nad którymi w pocie, trudzie i znoju Platforma pracuje już 8 rok – za to nie omieszkała nas Pani po raz 2351 postraszyć Kaczyńskim.

    Otóż informuje Panią, że ja się Kaczyńskiego nie boję i coraz więcej przedsiębiorców-wyborców „mniejszego zła” również, a jest nas z rodzinami pięć milionów. Kłopoty najlepszego i najsilniejszego z Was w czasie obecnej kampanii, w dodatku z facetem wyciągniętym z trzeciego szeregu, to najlepszy dowód w tej sprawie.

    Pani Premier! Pani pogoni tych swoich ściemniaczy do roboty, szczególnie tego, który „rozważa na kilka sposobów, przelicza, liczy, nie śpi po nocach”! Samym gadaniem już niczego Pani nie ogarnie, tym bardziej że w tej dziedzinie i tak sromotnie Pani przegra z premierem Piechocińskim.

    Z poważaniem,
    Cezary Kaźmierczak
    Prezes

    List otwarty .pdf

    Firma Przyjazna MSP na start!

    06.03.2015

    Ruszyła piąta edycja konkursu Firma Przyjazna MSP – sztandarowego projektu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, w którym nagradzane są duże firmy, dla których przedsiębiorstwa z sektora MSP są ważnym klientem lub kontrahentem biznesowym.

    Projekt „Firma Przyjazna MSP” jest adresowany do korporacji, które chciałyby wyróżnić się na rynku pokazując, że mają w swojej ofercie produkty i usługi dostosowane do potrzeb sektora małych i średnich firm, a więc około 2 milionów przedsiębiorstw, które stanowią 99,9% firm w Polsce, zatrudniają 75% Polaków i wytwarzają 67% polskiego PKB.

    – Podkreślamy te liczby na każdym kroku, by uświadomić jak ogromny potencjał stanowi sektor MSP w Polsce. To realna gospodarka – mówi Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP. Jak dodaje – Przedsiębiorcy sektora MSP posiadają znaczną siłę zakupową. Mało kto wie, że na przykład 70% nowych samochodów w Polsce kupują właśnie oni.

    Nagroda „Firma Przyjazna MSP” jest przyznawana w oparciu o analizę kilkunastu twardych kryteriów. Badane są m.in. procedury handlowe, produkt, jego cena, czy sposób przyjmowania reklamacji. Firmy, który otrzymują nagrodę zyskują znaczne korzyści w postaci wyróżnienia się na rynku, a certyfikat niezależnej i wiarygodnej instytucji ułatwia im dotarcie do sektora małych i średnich firm.

    Laureatów tegorocznej edycji konkursu „Firma Przyjazna MSP” poznamy w czerwcu br.

    Zgłoszenia do projektu będą przyjmowane do 31 maja 2015 roku.

    PARTNER PROJEKTU

    PATRONAT

       


    Więcej informacji udziela:
    Joanna Nowek
    tel. 504 287 817
    email. j.nowek@zpp.net.pl

    Zapisz

    Stanowisko ZPP

    06.03.2015

    Szanowny Pan
    Mariusz Haładyj
    Ministerstwo Gospodarki

    Stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców dotyczące projektu ustawy o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów.

    Przedstawiony projekt ustawy należy, jako całość, ocenić zdecydowanie pozytywnie, choć z kilkoma uwagami. Zgodnie z danymi przedstawionymi w OSR, mediacja stanowi tańszą i szybszą metodę rozwiązywania sporów, niż postępowanie sądowe, w związku z czym ustanowienie szeregu ułatwień, gwarancji i wymogów proceduralnych, mających na celu ułatwienie dostępu do mediacji, a w efekcie zwiększenia liczby sporów rozwiązywanych polubownie, zasługuje na pochwałę. Co do szczegółowych propozycji zawartych w projekcie należy poczynić następujące uwagi.

    1. Obowiązek sądu nakłaniania stron do mediacji

    W projekcie proponuje się zmianę art. 10 kodeksu postępowania cywilnego, polegającą na skonkretyzowaniu obowiązku sądu, zgodnie z którym dążyć ma on do ugodowego załatwienia sprawy w każdym stanie postępowania, poprzez określenie, że obowiązek ten spełniany jest w szczególności poprzez nakłanianie stron do mediacji. Wydaje się, że z uwagi na niezadowalającą dotychczasową efektywność tego przepisu, wprowadzenie ww. zmiany jest zasadne, w związku z czym propozycję należy ocenić pozytywnie. Z wykładni językowej przepisu w proponowanym kształcie, wynika nałożenie na sąd obowiązku podejmowania na każdym etapie postępowania aktywności, polegającej na przekonywaniu i zachęcaniu stron do mediacji. W dotychczasowym brzmieniu art. 10 kpc, sąd obowiązany był do dążenia do ugodowego załatwienia sprawy, bez konkretnego wskazania w jakiej formie sąd ma wypełnić swoją powinność. Ponadto przepis art. 10 kpc w dotychczasowym brzmieniu, odnosił obowiązek sadu do dążenia do zawarcia przez strony ugody sądowej, a nie przystąpienia przez nie do mediacji. W związku z powyższym, zaproponowaną zmianę należy ocenić, jak już zaznaczono wcześniej, jednoznacznie pozytywnie.

    2. Wynagrodzenie mediatora za mediację ze skierowania sądu

    Zaproponowaną zmianę, polegającą na uzależnieniu wysokości wynagrodzenia mediatora, określonej w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości, dodatkowo od sprawnego przebiegu postępowania mediacyjnego, należy ocenić pozytywnie. Wydaje się, że taki rodzaj zachęty finansowej skutecznie zmotywuje mediatorów do efektywnego i, w miarę możliwości, szybkiego prowadzenia mediacji, co doprowadzi do pełnego wykorzystania przewag mediacji nad tradycyjnym postępowaniem sądowym.

    3. Zasada zawinienia

    Propozycja, aby sąd mógł obciążyć stronę kosztami procesu powstałymi wskutek oczywiście nieuzasadnionej odmowy poddania się mediacji, przy swoich potencjalnych walorach, budzi pewne wątpliwości, stąd należy ocenić ją raczej pozytywnie, jednak z poważnymi zastrzeżeniami. Istotą alternatywnych metod rozstrzygania sporów, warunkiem sine qua non wystąpienia korzyści decydujących o ich atrakcyjności, jest zasada dobrowolności, wg której strony zgodnie i z własnej woli decydują się na taką, a nie sądową, drogę rozwiązania swojej sprawy. Tylko zakładając pewną współpracę stron i ich dobrą wolę, spodziewać można się, że mediacja stanowić będzie szybszą metodę rozstrzygania ich sporu, niż postępowanie sądowe.  Z powyższych rozważań jasno wynika, że żeby mediacja spełniała swoją podstawową rolę (czyli stanowienia szybszej, tańszej i bardziej dogodnej dla stron alternatywy dla postępowania sądowego), skorzystanie z niej powinno być prawem stron (do wykonania którego strony powinny być jednoznacznie zachęcane i nakłaniane), a nie ich obowiązkiem. Żeby osiągnąć ten cel, wydaje się, że należałoby wyjaśnić użyte w projekcie pojęcie „oczywiście nieuzasadnionej odmowy poddania się mediacji” w taki sposób, by jego zakres nie budził wątpliwości, dzięki czemu luz decyzyjny sądu w zakresie stwierdzania, czy dana odmowa poddania się mediacji jest „oczywiście nieuzasadniona”, byłby w rozsądnym stopniu ograniczony. Można byłoby to zrobić albo w formie uzupełnienia par. 2, albo w formie dodania paragrafu 3 do przepisu art. 103, w którym dookreślone zostałoby znaczenie pojęcia „oczywiście nieuzasadnionej odmowy poddania się mediacji”, np. poprzez sformułowanie „Odmowę poddania się mediacji uważa się za oczywiście nieuzasadnioną, jeśli…” (w tym miejscu należałoby wstawić odpowiednie przesłanki [które, z uwagi na wątpliwości wyrażone powyżej, powinny mieć charakter sytuacji szczególnych, w których rzeczywiście odmowa poddania się mediacji byłaby niezgodna z dobrymi obyczajami postępowania], choćby zaczerpniętą z obecnie obowiązującego brzmienia przepisu art. 103 par. 2, tj. nieusprawiedliwiona odmowa poddania się mediacji, na którą strona uprzednio wyraziła zgodę).

    4. Wynagrodzenie pełnomocnika

    Propozycję przy ustalaniu wysokości przyznanych stronie kosztów procesu, sąd brał pod uwagę czynności podjęte przez pełnomocnika w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu, należy ocenić pozytywnie. Analogicznie do postulatu dot. wynagrodzenia mediatora, stwierdzić trzeba, że proponowana zmiana przepisu zakłada wprowadzenia motywacji finansowej dla adwokatów i radców prawnych, żeby proponowali mediację i inne pozasądowe metody rozstrzygania sporów, również przed wszczęciem procesu. Jako taka, propozycja zasługuje więc na pełne poparcie, ponieważ tworzy warunki sprzyjające zwiększeniu częstotliwości decydowania się przez strony na mediację.

    5. Mediator stały

    Propozycja określenia pewnego katalogu kompetencji i cech, wymaganych od mediatora stałego, zasługuje na pełną aprobatę. Wydaje się, że katalog ten został w projekcie sformułowany odpowiednio, tj. w sposób, który gwarantuje, że osoba o statusie mediatora stałego dysponować będzie odpowiednimi kwalifikacjami, ale jednocześnie nie stanowi ograniczenia dostępu do wykonywania zawodu mediatora. Wprowadzenie omawianego postulatu w życie przede wszystkim zwiększy poziom pewności co do jakości usług mediacyjnych (stanowić to będzie niewątpliwą zachętę dla stron), a jednocześnie realnie poprawić może efektywność mediacji. Propozycja, by prezesi sądów okręgowych prowadzili i weryfikowali listy mediatorów stałych, znacząco i pozytywnie wpłynie na dostępność konkretnych informacji o mediacji dla ogółu społeczeństwa oraz ułatwi wybór mediatora.

    6. Wzmocnienie zasady bezstronności mediatora

    Propozycja, by do art. 183 ze zn. 3 kpc dodać art. 2, który zobowiązuje mediatora do niezwłocznego ujawnienia stronom okoliczności, które mogłyby wywołać wątpliwość, co do jego bezstronności, zasługuje na całkowitą aprobatę. Wg dotychczasowego brzmienia przepisu, na mediatora nałożony został oczywisty obowiązek zachowania bezstronności przy prowadzeniu mediacji. Wprowadzenie obowiązku opisanego powyżej zdecydowanie zwiększy stopień pewności stron, co do bezstronności mediatora, przy okazji w sposób bezpośredni przyczyniając się do realizacji ogólnej dyrektywy zawartej w przepisie w dotychczasowym brzmieniu. Warto również zauważyć, że wprowadzenie rzeczonej propozycji w życie, jedynie usankcjonuje normatywnie standardy, które i w chwili obecnej wypełniane są przez wielu mediatorów.

    7. Formuła postępowania mediacyjnego

    Zaproponowaną modyfikację formuły postępowania mediacyjnego, polegającą na stwierdzeniu wprost możliwości zaproponowania przez mediatora na zgodny wniosek stron propozycji ugodowych, które nie są dla stron wiążące, należy ocenić pozytywnie, choć wydaje się, że aktualny stan prawny nie uniemożliwia przeprowadzenia mediacji w formule ewaluatywnej. Mimo to, jako formę wyraźnego sygnału dla stron o dopuszczalności tego rozwiązania, propozycję należy zaaprobować.

    8. Wzmocnienie zasady poufności mediacji

    Propozycję poszerzenia katalogu osób zobowiązanych do zachowania w tajemnicy faktów, o których dowiedziały się w związku z prowadzeniem mediacji (chyba, że strony zwolnią je z tego obowiązku), należy ocenić pozytywnie, jako postulat potencjalnie podnoszący poziom zaufania do procedury mediacji.

    9. Przedawnienie

    Propozycja wprowadzenia trzymiesięcznego terminu na wniesienie powództwa, celem przerwania biegu terminu przedawnienia, wydaje się być nietrafna, stąd, mimo pozytywnej oceny generalnego postulatu wzmocnienia pozycji wierzyciela, budzi wątpliwości. Skoro ustawodawca sam zauważa w uzasadnieniu projektu, że „obecnie przerwanie biegu przedawnienia przez wszczęcie mediacji (…) nie ma większego praktycznego znaczenia, ponieważ moment wszczęcia mediacji jest trudny do ustalenia i nie zależy jedynie od aktywności uprawnionego wierzyciela, ale też od postawy drugiej strony i mediatora”, lepszym pomysłem wydawałaby się propozycja, by bieg terminu przedawnienia przerywało samo złożenie wniosku o przeprowadzenie mediacji. W związku z powyższym, ogólny kierunek zaproponowanych zmian należy ocenić pozytywnie, natomiast sposób, w jaki ustawodawca proponuje osiągnąć założony cel, budzi pewne wątpliwości.

    10. Moment skierowania do mediacji, spotkanie informacyjne, ocena celowości skorzystania przez strony z mediacji

    Pozytywnie należy ocenić możliwość skierowania przez sąd stron do mediacji na każdym etapie postępowania. Wątpliwości natomiast budzą kolejne propozycje zawarte w projekcie. Postulat, by przewodniczący dokonywał oceny, czy skierować strony do mediacji, jeszcze przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę, zasługuje na krytykę. Wydaje się bowiem, że ocena sądu w zakresie skierowania stron do mediacji, wymaga szczegółowego zapoznania się ze stanowiskami stron i z meritum sprawy. Z kolei dodatkowe możliwości spełnienia tego wymogu przewidziane w projekcie (tj. możliwość wysłuchania stron na posiedzeniu niejawnym oraz nakazania stronom udziału w spotkaniu informacyjnym dot. mediacji), mogłyby doprowadzić do niepotrzebnego przedłużenia postępowania przed sądem, a więc skutek realizacji tychże propozycji mógłby być wprost odwrotny do celu projektu, wielokrotnie podkreślanego przez ustawodawcę w uzasadnieniu. Wydaje się więc, że nie odrzucając absolutnie idei spotkań informacyjnych, należałoby zmodyfikować kształt tej instytucji tak, by gwarantowała ona osiągnięcie oczekiwanych rezultatów, przy jednoczesnym braku uszczerbku dla ogólnych celów projektowanej regulacji.

    11. Wybór mediatora, zasady zapoznawania się mediatora z aktami, komunikacja mediator – strony

    Pozytywnie należy ocenić propozycję, by pierwotnym i podstawowym sposobem wyboru mediatora było uzgodnienie go przez strony. Na aprobatę zasługuje również postulat, by mediator miał prawo do zapoznania się z aktami sprawy, chyba że strony nie wyrażą na to zgody. Stanowi to niejako odwrócenie aktualnej regulacji, wg której sąd, na zgodny wniosek stron, może upoważnić mediatora do zapoznania się z aktami sprawy. Wydaje się, że założenie, wg którego mediator, automatycznie po przystąpieniu stron do mediacji, ma prawo wglądu do akt, może usprawnić postępowanie mediacyjne. Analogiczny walor, tj. przyspieszenia postępowania mediacyjnego, należy przypisać propozycji, by po skierowaniu stron do mediacji, przewodniczący niezwłocznie przekazywał mediatorowi dane kontaktowe stron oraz pełnomocników.

    12. Czas mediacji

    Pozytywnie należy ocenić propozycję, wg której czas trwania mediacji wynosi maksymalnie trzy miesiące (górna granica zostaje więc przesunięta, względem stanu obecnego, wg które sąd wyznacza czas trwania mediacji na okres do miesiąca). Wydaje się, że uwzględnia ona realny czas trwania mediacji (jak zaznaczono w uzasadnieniu do projektu – są to przeciętnie 42 dni).

    13. Ograniczenie obowiązku mediatora do składania protokołu mediacji pozasądowej

    Propozycja, wg której mediator składa protokół z przebiegu mediacji w sądzie jedynie w przypadku, w którym strony wnoszą o zatwierdzenie ugody zawartej na podstawie umowy o mediację, zasługuje na aprobatę. Zgodnie z tezą zawartą w uzasadnieniu projektu, realizacja tego postulatu w istocie może ułatwić pracę mediatorów.

    14. Obowiązek poinformowania sądu o działaniach związanych z polubownym rozwiązaniem sporu na etapie przedsądowym

    Propozycję należy ocenić negatywnie. Cel tej regulacji, sformułowany przez ustawodawcę w uzasadnieniu do projektu jako „podniesienie wśród obywateli świadomości istnienia mediacji (…) poprzez wyraźne wskazanie stronom konfliktu, że przed złożeniem pozwu powinny podjąć próbę rozwiązania sporu w drodze polubownej”, wydaje się być zbyt ogólny i nieprzekonywujący. W istocie, realizacja zawartej w projekcie propozycji, stanowić będzie jedynie kolejne niepotrzebne obciążenie stron, związane z mnożeniem formalnych wymogów pism. Dodatkowo, propozycja ta spowodować może (ponownie) skutek wręcz odwrotny do generalnego celu projektowanej nowelizacji, przyczyniając się do bezzasadnego przedłużania postępowań, choćby notorycznym wzywaniem o usunięcie braków formalnych.

    15. Obowiązek informacyjny sądu

    Postulat, by sąd na początku pierwszego posiedzenia zobowiązany był do pouczenia stron o możliwości ugodowego załatwienia sporu, w szczególności w drodze mediacji, jest zgodny z ogólnym duchem proponowanej regulacji i, jako taki, zasługuje na aprobatę.

    16. Wzmocnienie zasady bezstronności i niezależności arbitra

    Propozycja, by arbiter zobowiązany był do złożenia na piśmie każdej ze stron i pozostałym arbitrom oświadczenia o swojej bezstronności i niezależności w sprawie, zasługuje na aprobatę, ponieważ w oczywisty sposób zwiększa zaufanie stron do arbitrów, a w rezultacie zachęca do skorzystania z możliwości arbitrażu.

    17. Skrócenie terminu na wniesienie skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego, postępowanie ze skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego

    Obie omawiane zmiany, tj. skrócenie terminu na wniesienie skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego do dwóch miesięcy (zamiast trzech miesięcy w aktualnym stanie prawnym) oraz przyjęcie zasady jednoinstancyjności postępowań z tych skarg, należy ocenić pozytywnie. Zaznaczyć wypada, iż są to zmiany od dawna oczekiwane i konieczne, by wzmocnić główną wartość arbitrażu, czyli szybkość postępowania. Ponadto, skrócenie drogi instancyjnej w postępowaniach ze skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego, służy jednemu z podstawowych celów projektowanej regulacji, którym jest odciążenie sądów powszechnych. Jak słusznie zauważono w uzasadnieniu projektu, wg stanowiska Trybunału Konstytucyjnego zgodne z Konstytucją jest jednoinstancyjne postępowanie sądowe, służące kontroli rozstrzygnięć pochodzących od organów pozasądowych (por. przytoczony w uzasadnieniu wyrok TK z dnia 8 grudnia 1998 roku, sygn. akt K 41/97).

    18. Postępowanie w sprawie o uznanie lub stwierdzenie wykonalności krajowego wyroku sądu polubownego, postępowanie w sprawie o uznanie lub stwierdzenie wykonalności wyroku sądu polubownego wydanego za granicą

    Proponowane zmiany należy, mimo pewnych wątpliwości co do usunięcia zażalenia od postanowienia w przedmiocie stwierdzenia wykonalności wyroku sądu polubownego wydanego w Polsce, ocenić pozytywnie, jako przyczyniające się do usprawnienia procedury arbitrażowej.

    19. Doprecyzowanie momentu, w którym podatnik powinien dokonać korekty przychodów w związku z wystawieniem faktury korygującej bądź skorygować koszty uzyskania przychodów w związku z otrzymaniem faktury korygującej w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz podatku dochodowym od osób prawnych

    Proponowane rozwiązanie należy ocenić zdecydowanie pozytywnie, jako próbę rozstrzygnięcia, od dłuższego czasu już znanej, rozbieżności w interpretacjach organów podatkowych. Moment dokonania korekty przychodów, bądź kosztów uzyskania przychodów nie jest dokładnie określony ani w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, ani w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych, co skutkuje sprzecznymi (w przypadku korekty przychodów) lub jednoznacznie niekorzystnymi dla podatników (w przypadku korekty kosztów uzyskania przychodów) interpretacjami organów podatkowych. Przedstawiony projekt zakłada przyjęcie korzystnej dla podatników wersji, w której, poza przypadkami, gdzie korekta jest wynikiem błędu, podatnik co do zasady dokonuje korekty w miesiącu, w którym otrzymał fakturę korygującą. Ustawodawca słusznie wyliczył w uzasadnieniu do projektu liczne zalety tego rozwiązania, wśród których za najważniejsze uznać należy brak konieczności dokonywania korekt zeznań podatkowych, niejednokrotnie za kilka lat wstecz, uproszczenie rozliczania faktur korygujących wystawionych w związku ze zwrotem towarów, czy z udzielonym rabatem, czy też  urzeczywistnienie zasady, wg której odsetki obciążać mogą podatnika tylko z powodów przez niego zawinionych (łamanej dotychczas w przypadkach, gdy korekta naliczana jest wstecz, na skutek okoliczności zwiększających przychód).

    20. Koordynator ds. mediacji

    Propozycję utworzenia funkcji koordynatora ds. mediacji w ramach poszczególnych sądów okręgowych oraz ewentualnie rejonowych i apelacyjnych, należy ocenić pozytywnie. Należy zastanowić się jedynie nad celowością tworzenia stanowiska koordynatora w każdym sądzie okręgowym na terenie kraju, bądź też, idąc dalej nad uelastycznieniem liczby koordynatorów w ramach jednego sądu okręgowego. Można sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której istnienie takiego stanowiska w obrębie konkretnego sądu będzie zupełnie bezcelowe, podczas gdy w innym sądzie jeden koordynator nie będzie wystarczał, by skutecznie wypełnić swoje zadania. Może należałoby więc uzależnić liczbę koordynatorów od liczby rozpatrywanych spraw, przy czym do pewnego pułapu ustanowienie koordynatora dla sądu okręgowego byłoby fakultatywne (czyli prezes mógłby w ogóle nie wyznaczać koordynatora albo wyznaczyć jednego), a po przekroczeniu z kolei innego, o wiele wyższego pułapu, prezes mógłby ustanowić dodatkowego koordynatora (czyli prezes obligatoryjnie wyznaczałby jednego koordynatora oraz fakultatywnie mógłby wyznaczyć dodatkowego).

    21. Centralna lista mediatorów

    Propozycję należy ocenić zdecydowanie pozytywnie – jak wcześniej zauważono, wpłynie ona pozytywnie na dostępność informacji dla ogółu społeczeństwa oraz ułatwi wybór mediatora.

    22. Zrównanie wpływu ogłoszenia upadłości na postępowania prowadzone przed sądami powszechnymi i polubownymi

    Zmianę należy ocenić pozytywnie. Dotychczasowy stan prawny niepotrzebnie różnicował postępowanie sądowe i arbitrażowe, podczas gdy, jak słusznie zauważono w uzasadnieniu, standardem europejskim jest jednakowy wpływ ogłoszenia upadłości na postępowania toczące się przed sądami państwowymi jak i polubownymi. Uzasadniony również wydaje się być przewidziany wyjątek, wg którego istniałaby możliwość odstępstwa od ww. zasady w przypadku postępowań, które nie zostały wszczęte przed ogłoszeniem upadłości.

    23. System zachęt ekonomicznych w zakresie kosztów sądowych

    Wszystkie przedstawione propozycje, tj. zaliczenie kosztów mediacji do kosztów sądowych, zwolnienie od opłaty sądowej wniosku o zatwierdzenie ugody zawartej przed mediatorem w wyniku prowadzenia mediacji na podstawie umowy o mediację, zwrot całej opłaty sądowej, jeśli zawarto ugodę przed rozpoczęciem rozprawy, oraz zwrot pozwanemu części uiszczonej opłaty od zarzutów w sprawie, która zakończyła się zawarciem ugody sądowej oraz ugody przed mediatorem po rozpoczęciu rozprawy, należy ocenić pozytywnie.

    24. Opłata stała od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej

    Negatywnie należy ocenić propozycję, zgodnie z którą postulowane jest podwyższenie opłaty stałej od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w sprawach o prawa niemajątkowe i prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu sporu przekracza 10 000 złotych. Podwyższenie tej opłaty wydaje się być bezcelowe, ponieważ w przypadku roszczeń o wartości przekraczającej 10 000 złotych, 300 złotych stanowi i tak niewielki wydatek, więc osiągnięcie celu zakładanego przez ustawodawcę, tj. ograniczenie wykorzystywania rzeczonej instytucji, jako instrumentu przerywającego bieg terminu przedawnienia, jest bardzo wątpliwe.

    Z poważaniem
    Cezary Kaźmierczak
    Prezes ZPP

    Stanowisko ZPP_.pdf

    Wolność pod ostrzałem

    05.03.2015

    Fundacja Wolności i Przedsiębiorczości rozpoczyna zbiórkę środków na produkcję drugiego sezonu serialu Wolność pod ostrzałem.

    Serial Wolność pod ostrzałem to pionierski w Polsce projekt upowszechniania poglądów pro obywatelskich i wolnościowych za pośrednictwem krótkich materiałów filmowych. Pierwszy sezon został zrealizowany w całości za prywatne środki. Pochodziły one z grantu przyznanego Fundacji za zwycięstwo w ogólnoświatowym konkursie na najlepsze pomysły promujące wolny rynek. Jacek Spendel, prezes Fundacji reprezentujący ją w konkursie, w ścisłym finale pokonał przeciwników z USA, Dominikany i Kanady.  Za dwadzieścia pięć tysięcy dolarów udało się zrealizować dziesięć odcinków w najlepszej jakości, dotykających takich spraw jak deregulacja rynku pracy, emigracja, kondycja polskich uniwersytetów, czy bariery biurokratyczne piętrzone przed polskimi przedsiębiorcami. Zdjęcia kręcone były w Warszawie, Krakowie, Katowicach i Londynie. Wśród gości zaproszonych do wypowiedzenia się w serialu znaleźli się min. Cezary Kaźmierczak, prof. Robert Gwiazdowski, prof. Leszek Balcerowicz, Przemysław Wipler, dr Jarosław Gowin czy Matthew Tyrmand.

    Drugi sezon również ma być zrealizowany za w pełni prywatne fundusze. – Postanowiliśmy poprosić o wsparcie wszystkich tych, którym zależy na promowaniu wolności. Nie chcemy, aby serial był zrealizowany za pieniądze zabrane komukolwiek pod przymusem – mówi Jacek Spendel, prezes Fundacji. Wśród proponowanych tematów są m.in. wolność słowa w Polsce, problem ubezpieczeń społecznych, obronność, mit skandynawskiego państwa dobrobytu i waluta bitcoin. Odcinków ma być dziesięć, podobnie jak w poprzednim sezonie, a ich pełna lista jest na stronie crowdfundingowej projektu. Tam również można dokonywać wpłat.

    Fundacja oferuje ciekawe nagrody dla wspierających, w tym unikatowe i nieopublikowane materiały z prac nad pierwszym sezonem, czy też dostęp do grupy, na której opiniowane będą prace nad kolejnymi odcinkami na etapie ich postprodukcji.

    Więcej informacji udziela:
    Bartłomiej Pasiowiec
    Specjalista ds. PR
    +48 507 846 414
    pasiowiec@fundacjawip.org

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery