• PL
  • EN
  • szukaj

    Aktywizacja zawodowa, elastyczność i otwarta kultura organizacyjna odpowiedzią na niedobory kadrowe – Związek Przedsiębiorców i Pracodawców inauguruje kampanię społeczno-edukacyjną „Każdy talent na wagę złota – inkluzywni w zatrudnianiu”

    Warszawa, 8 listopada 2024 r.

    Aktywizacja zawodowa, elastyczność i otwarta kultura organizacyjna odpowiedzią na niedobory kadrowe – Związek Przedsiębiorców i Pracodawców inauguruje kampanię społeczno-edukacyjną „Każdy talent na wagę złota – inkluzywni w zatrudnianiu”

    Podczas otwierającego kampanię okrągłego stołu, w którym wzięły udział parlamentarzystki, przedstawiciele biznesu oraz organizacji pozarządowych, dyskutowano o problemach w zatrudnianiu osób zagrożonych wykluczeniem z rynku pracy: kobiet powracających z urlopu macierzyńskiego, osób powyżej 50 roku życia, osób neuroróżnorodnych oraz przewlekle chorych. Dyskusja była wstępem do szeregu działań, które ZPP podejmie wraz z partnerami w 2025 roku, aby promować inkluzywne zatrudnienie.

    Jak wynika z licznych badań, polski rynek pracy ulega istotnej transformacji. Według danych Eurobarometru, 82% MŚP zmaga się z problemem braku dostatecznej liczby pracowników, a ze względu na silne zmiany demograficzne, niedobór pracowników będzie tylko rosnąć. Negatywny trend zmniejszania się liczby Polaków w wieku produkcyjnym prowadzić będzie do konieczności aktywizacji osób z grup niedostatecznie reprezentowanych na rynku pracy, tj. osób powyżej 50 roku życia, kobiet po dłuższej przerwie związanej z rodzicielstwem, osób z chorobami przewlekłymi oraz neuroróżnorodnych. Aktywizacja tych grup zyskuje więc obok wymiaru etycznego dodatkowy wymiar ekonomiczny, co przełoży się na konieczność zwiększenia efektywności i tempa angażowania takich osób w rynek pracy. Dzięki postępowi medycyny, a także rozwojowi technologicznemu, osoby z grup zagrożonych wykluczeniem mogą cały czas pozostać aktywne zawodowo, ale często spotykają się z niezrozumieniem i uprzedzeniami.

    ZPP widząc te wyzwania wychodzi z projektem „Każdy talent na wagę złota – inkluzywni w zatrudnianiu”, zwracając uwagę nie tylko na konieczność eliminowania niesprawiedliwej dyskryminacji na rynku pracy, ale również konkretne korzyści ekonomiczne płynące z inkluzywnego zatrudniania.  ZPP zakłada budowę szerokiej koalicji na rzecz inkluzywności zatrudnienia oraz planuje szereg działań mających na celu promowanie rozwiązań regulacyjnych i dobrych praktyk wspierających pracowników z grup nieuprzywilejowanych w pozostawaniu aktywnym na rynku pracy.

    Poprzez nasze działania chcemy uwrażliwić pracodawców na potrzeby pracowników z grup zagrożonych dyskryminacją, uświadamiając im też, że inkluzywność w zatrudnianiu staje się w dzisiejszych czasach ekonomiczną koniecznością – rozpoczął Jakub Bińkowski, Członek Zarządu ZPP, podczas okrągłego stołu inaugurującego projekt. Stawiamy sobie również za cel zwrócenie uwagi regulatora na te zagadnienia. Stworzenie elastycznych, zachęcających do otwierania się na kolejne grupy pracowników, regulacji prawa pracy, jest działaniem niezbędnym dla przeciwdziałania powiększającemu się problemowi niedoboru pracowników na polskim rynku – dodał.

    W debacie wzięły udział parlamentarzystki, przedstawiciele biznesu oraz organizacji pozarządowych. Mamy w tej chwili rynek pracownika i najniższą od 34 lat stopę bezrobocia. Coraz trudniej jest przedsiębiorcom znaleźć pracowników – za dekadę przy obecnych wskaźnikach zgonów, migracji oraz wieku przechodzenia na emeryturę rynek pracy skurczy się o 2 mln pracowników, a to oznacza spadek PKB aż o 8%. Teraz jest czas, by przenieść debatę na ten temat do Sejmu – mam nadzieję, że wkrótce uda nam się poruszyć go na podkomisji ds. przedsiębiorczości – zadeklarowała posłanka Izabela Bodnar, przewodnicząca Podkomisji ds. Przedsiębiorczości.

    Swoimi doświadczeniami podzieliła się również posłanka Katarzyna Kierzek-Koperska, Przewodnicząca Podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego. Przez 25 lat aktywności zawodowej widziałam wiele kobiet, które pracowały znacznie poniżej swoich kompetencji. Najwyższy czas na zmiany. Co warto zaznaczyć, mniejsza aktywność kobiet na rynku pracy prowadzi do tego, że mamy w Polsce jedną z największych luk płacowych i emerytalnych kobiet i mężczyzn. Kobiety same chcą na siebie zarobić i móc wracać na rynek pracy i powinniśmy dążyć do takich rozwiązań, które będą im to umożliwiać – zaznaczyła posłanka.

    Posłanka Aleksandra Kot zwróciła uwagę, że choć trudności we wzmacnianiu obecności osób wykluczonych mają wspólny mianownik, nie ma na te wszystkie problemy jednej diagnozy i jednego rozwiązania. Konieczne jest wypracowanie konkretnych rekomendacji, częściowo wspólnych, a częściowo osobnych dla każdej z tych grup. Aby rozwiązania były efektywne i faktycznie przyjęły się na rynku pracy, należy zaangażować w dyskusję zarówno biznes, organizacje pozarządowe jak i przedstawicieli administracji.

    O trendy i wyzwania na rynku pracy zapytano jedną z największych polskich platform umożliwiających pośrednictwo w szukaniu pracy i znajdowaniu pracowników – OLX. Na OLX pojawia się miesięcznie nawet 100 tysięcy ofert pracy, na które odpowiada 4 mln użytkowników, co daje nam realny wgląd na sytuację na rynku pracy – zaznaczył Kamil Szabłowski, przedstawiciel firmy. Nasze zasięgi staramy się wykorzystywać, aby wspierać zarówno inkluzywne zatrudnienie, jak i po prostu – szczery dialog pracodawców i pracowników, umożliwiający spełnienie potrzeb i oczekiwań obu stron. Wierzymy, że dużą siłą, która umożliwia zwiększenie zatrudnienia oraz satysfakcji pracowników i pracodawców ze współpracy, jest transparentność w rozmowie o możliwościach i potrzebach i elastyczne podejście.

    Konrad Grygo, starszy analityk biznesowy w OLX, opowiedział o podjętych przez platformę działaniach społecznych. W ostatnim czasie opublikowaliśmy trzy spoty, promujące szersze włączanie do rynku pracy trzech grup – kobiet po urlopie macierzyńskim, tzw. silversów, czyli osób po 50 roku życia oraz przedstawicieli pokolenia Z. Zależy nam, aby przełamywać stereotypy dotyczące tych grup i pokazywać korzyści wynikające z ich zatrudniania.

    Swoją perspektywą podzielili się również przedstawiciele Rocket Jobs, Fundacji AsperIT oraz wielu organizacji zrzeszających pacjentów z chorobami przewlekłymi, jakimi jak cukrzyca, stwardnienie rozsiane, łuszczyca i choroby skórne, choroby sercowo naczyniowe czy onkologiczne. Połączenie tak wielu perspektyw pokazało, jak wiele wymiarów ma dyskryminacja na rynku pracy, a także sprowokowało dyskusję na temat dostępnych rozwiązań, niezbędnych zmian regulacyjnych oraz dobrych praktyk.

    Do postulatów środowisk pacjenckich odniosła się Ewa Jankowska, External Affairs Director w firmie USP Zdrowie. Jako firma farmaceutyczna bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę, jakie wyzwania stoją przed pracownikami zmagającymi się z chorobami przewlekłymi. W ramach organizacji działających w sektorze zdrowia o wiele łatwiej zadbać nam o takich pracowników, ze względu na większą wiedzę zarówno managerów, jak i wyższej kadry zarządzającej. Edukacja pracodawców powinna stanowić jeden z fundamentów do promowania inkluzywnego zatrudnienia. Zwróciła ona również uwagę na skalę wyzwania, przed którym stoją przedsiębiorcy. Jako bardzo duży pracodawca, zatrudniający wielu pracowników zarówno fizycznych, jak i umysłowych, wiemy też jak duże wyzwanie może stanowić dla pracodawcy pogodzenie potrzeb wszystkich grup. Dlatego niezbędnym elementem ze strony państwa powinno być wspieranie przedsiębiorców, którzy podejmują realne działania w celu promowania równości szans pracowników – dodała.

    ZPP 12 listopada planuje publikację Memorandum, w którym będzie można zapoznać się z konkretnymi danymi dotyczącymi aktualnej sytuacji na rynku pracy, a także propozycjami dobrych praktyk i zmian regulacyjnych, które mogłyby przyczynić się do eliminacji barier w zatrudnianiu osób z grup zagrożonych wykluczeniem. Materiał będzie stanowił punkt wyjścia dla planowanych w 2025 roku kampanii komunikacyjnych, debat i dyskusji, mających na celu wypracowanie i promocję konkretnych rekomendacji dla pracodawców oraz administracji publicznej.

    Zobacz: Aktywizacja zawodowa, elastyczność i otwarta kultura organizacyjna odpowiedzią na niedobory kadrowe – Związek Przedsiębiorców i Pracodawców inauguruje kampanię społeczno-edukacyjną „Każdy talent na wagę złota – inkluzywni w zatrudnianiu”

    Stanowisko ZPP ws. projektu nowelizacji kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego

    Warszawa, 7 listopada 2024 r.

    Stanowisko ZPP ws. projektu nowelizacji kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego 

     

    • Zaproponowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacja kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego dąży do ograniczenia stosowania od lat nadużywanego przez Polskę aresztu tymczasowego. Jako ZPP byliśmy krytyczni wobec tego zjawiska, dlatego popieramy wytyczany przez projekt kierunek. 
    • W ocenie ZPP areszt tymczasowy jako najbardziej inwazyjny i dokuczliwy środek zapobiegawczy powinien stanowić absolutną ostateczność. Tymczasem w 2023 r. liczba takich aresztantów zwiększyła się o 60% w porównaniu do 2016 r., obecnie stanowią oni już ponad 10% osadzonych. Jednocześnie sądy zatwierdzają prawie 90% wniosków prokuratorów o zastosowanie tego środka zapobiegawczego. 
    • Zmniejszenie skali jego wykorzystania może przynieść powszechniejsze stosowanie tzw. „środków wolnościowych”, w tym dozoru policyjnego, nakazu opuszczania mieszkania czy zakazu opuszczania kraju. 
    • Ograniczenie stosowania aresztu tymczasowego przyniesie wymierne pozytywne skutki, w tym oszczędności dla budżetu państwa. W przypadku zmniejszenia liczby aresztantów o 2000 osób rocznie szacuje się je na 72 miliony złotych. 
    • Korzystne dla Polski, która w ostatnich latach często znajdowała się w centrum dyskusji o stanie praworządności, byłoby też dostosowanie przepisów do prawa międzynarodowego. Nadmierne stosowanie i przedłużanie aresztu tymczasowego, uznawane za sprzeczne z Konstytucją RP i konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, jest regularnie krytykowane przez takie organizacje jak Helsińska Fundacja Praw Człowieka. 

    28 października b.r. Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja stawia sobie za cel dostosowanie przepisów do konstytucyjnych i europejskich standardów, czego konsekwencją mają być rozszerzenie ochrony praw obywatelskich oraz „odbudowa wymiaru sprawiedliwości opartego na prawach człowieka”. Przyświecającą jej intencją jest również ograniczenie stosowania i przedłużania tymczasowego aresztowania – w zamyśle ostatecznego środka zapobiegawczego, którego Polska zdaniem ZPP oraz licznych powszechnie szanowanych międzynarodowych instytucji od lat nadużywa. Dlatego wyrażamy poparcie dla wytyczanego przez proponowaną legislację kierunku. 

    Przede wszystkim chcielibyśmy podkreślić, że istnieje wiele sposobów, by w ramach postępowania karnego uniemożliwić podejrzanemu lub oskarżonemu mataczenie (wpływanie na przebieg postępowania), ucieczkę, ukrywanie się przed sądem, zacieranie śladów czy w najbardziej skrajnych przypadkach popełnienie kolejnych przestępstw. Wśród możliwych środków zapobiegawczych oprócz najbardziej dotkliwego aresztu tymczasowego wyróżniamy także tzw. “środki wolnościowe”, w tym poręczenie majątkowe, poręczenie społeczne, dozór policyjny, nakaz opuszczania przez oskarżonego lokalu mieszkalnego czy zakaz opuszczania kraju. Trudno zrozumieć, dlaczego nie wykorzystuje się ich częściej, z uporem obstając przy najbardziej radykalnej alternatywie, która pociąga za sobą znaczące koszty finansowe i społeczne. Nie dość, że ciężar utrzymania tymczasowo zatrzymanych ponoszą wszyscy podatnicy, to takie osoby tracą też możliwość zarobkowania, co powoduje straty dla gospodarki, oraz zostają pomimo braku wyroków narażone na uszczerbek na zdrowiu psychicznym i fizycznym czy – zwłaszcza w przypadku niesłusznie osadzonych – ryzyko demoralizacji. Bynajmniej nie zyskuje na tym państwo, które musi się mierzyć z łatwym do uniknięcia obciążeniem systemu sądownictwa oraz ewentualnością wypłaty milionowych odszkodowań. Tymczasem jak wyliczyli autorzy innej zaproponowanej nowelizacji tej samej legislacji – złożonego 4 listopada projektu Klubu Parlamentarnego Polska 2050 – już zredukowanie liczby aresztantów o 2 tysiące rocznie przyniosłoby budżetowi oszczędności w wysokości blisko 72 milionów złotych. 

    Zważywszy na fakt, że po okresie spadków w latach 2009-2015 liczba tymczasowo aresztowanych już tylko rosła, osiągając w 2023 r. wartość o 60% wyższą niż siedem lat wcześniej, Polska ma na tym polu spore rezerwy. Dziś aresztanci stanowią ponad 10% ogółu osadzonych, podczas gdy w 2015 r. ich proporcja wynosiła zaledwie 5,88%. Do takiego stanu rzeczy doprowadził szereg czynników. Kluczowym z nich było bez wątpienia podejście sądów, które w 2022 r. uwzględniły aż 87% wniosków prokuratorów o zastosowanie tego środka zapobiegawczego. W przypadku przedłużeń ten odsetek jest jeszcze wyższy i sięga aż 95%. Zdaniem ekspertów to po części efekt konieczności uzasadniania odmów; inni wskazują na coraz częstsze postrzeganie tymczasowego aresztu jako środka domyślnego, a nie ostateczności. Niebagatelną rolę mógł odegrać również wprowadzony przez poprzednie kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości art. 258 par. 2 kpk umożliwiający zastosowanie omawianej procedury bez uprzedniego wykazania, że istnieje realna obawa matactwa czy ucieczki. 

    Od lat nie uchodzi to uwadze sądów międzynarodowych i organizacji walczących o prawa człowieka. W niedalekiej przeszłości wątek podejmowały raporty Fundacji Court Watch Polska czy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Bezczynny nie pozostawał także Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, który w wydawanych przez siebie wyrokach wielokrotnie wskazywał na łamanie przez Polskę art. 5 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Wspomniany zapis mówi o zobowiązaniu do „niezwłocznego” postawienia podejrzanego lub oskarżonego przed sędzią oraz jego prawu do stanięcia przed sądem „w rozsądnym terminie”. Jego jawnego pogwałcenia dopatrzono się m.in. w sprawach Garycki przeciwko Polsce z 2007 r., Kauczor przeciwko Polsce z 2009 r. oraz Burża przeciwko Polsce z 2018 r. Stwierdzono je też w odniesieniu do znanej z afery Amber Gold Katarzyny P., której po spędzeniu w areszcie tymczasowym bez wyroku ponad 6 lat nakazano wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 6,5 miliona euro. Tak długa izolacja kobiety była możliwa dzięki serii przedłużeń. Te mogą w świetle art. 263 kpk § 4 być zasądzane praktycznie bez ograniczeń. 

    Pomimo licznych argumentów na rzecz zmiany prawa – najpoważniejszym wydaje się wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 17 lipca 2019 roku wskazujący Sejmowi RP, że brak określenia przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania stanowi naruszenie m.in. z art. 40 oraz art. 41 konstytucji – nie doszło do niej do dziś. W efekcie w latach 2014-2022 liczba tymczasowo aresztowanych w postępowaniu przygotowawczym przez okres ponad 2 lat wzrosła z 2 do 51, a przeciętny czas oczekiwania na wyrok w areszcie śledczym to obecnie średnio 11 miesięcy. Wydaje się, że w kontekście trwających coraz dłużej spraw sądowych ten trend może się tylko pogłębiać. Dlatego szansy na jego odwrócenie upatrujemy w zaproponowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacji. 

    Pozytywnie oceniamy zwłaszcza takie propozycje jak brak możliwości zastosowania aresztowania tymczasowego jeśli grożąca kara wynosi mniej niż 2 lata czy ograniczenie wykorzystania tego środka zapobiegawczego do maksymalnie 12 miesięcy zanim zapadnie wyrok sądu I instancji. Naszą aprobatę budzą także zapewnienia, że zagrożenie surową karą nie będzie mogło być samoistną przesłanką pozwalającą na wdrożenie tego mechanizmu, a dążący do przedłużenia aresztu prokurator stanie się zobowiązany do przedstawienia dowodów o sprawnym przebiegu śledztwa. Uważamy, że wspomniane rozwiązania pomogą zmniejszyć grono osadzonych bez wyroków w zakładach karnych poprzez lepsze dostosowanie narzędzi prawnych do skali przewinień czy oskarżeń. Realizacji tego celu może posłużyć m.in. powszechniejsze stosowanie tzw. wolnościowych środków zapobiegawczych. 

    W ocenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców przedłożony projekt ustawy stanowi krok w kierunku dostosowania polskiego kodeksu karnego do norm europejskich i międzynarodowych. Jednocześnie wyrażamy nadzieję, że temat nadużyć w zakresie stosowania aresztów tymczasowych pozostanie wysoko na agendzie prac Ministerstwa Sprawiedliwości. Uważamy, że skutki przyjęcia nowej regulacji powinny być monitorowane, a w razie braku ich korzystnego wpływu na ograniczenie stosowania TA jako środka zapobiegawczego kierownictwo resortu powinno rozważyć zaprojektowanie i przyjęcie dalej idących środków. Reasumując, apelujemy o uznanie ograniczenia nadużyć w zakresie tymczasowych aresztowań za strategiczny cel MS, którego realizacja byłaby monitorowana na bieżąco.

    Zobacz: Stanowisko ZPP ws. projektu nowelizacji kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery