• PL
  • EN
  • szukaj

    Transformacja w kierunku autonomicznego transportu w Polsce — rynek, wyzwania i szanse

    Transformacja w kierunku autonomicznego transportu w Polsce — rynek, wyzwania i szanse

    Warszawa, 24 kwietnia 2025

    Pojazdy autonomiczne (ang. Autonomous Vehicles, AV) – czyli pojazdy zdolne do samodzielnego prowadzenia bez udziału kierowcy – są zapowiadane jako przełom w transporcie drogowym. Dzięki połączeniu zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy (ADAS, Advanced Driver Assistance Systems) oraz łączności pojazdu z otoczeniem (V2X, Vehicle-to-Everything), autonomiczne auta potrafią wykrywać sytuacje na drodze, komunikować się z infrastrukturą i innymi pojazdami oraz unikać zagrożeń1.

    Rozwój tych technologii ma uczynić podróżowanie bezpieczniejszym, wygodniejszym i bardziej dostępnym dla wszystkich, w tym osób, które dotąd były wykluczone transportowo. Już dziś w miastach takich jak San Francisco, Phoenix czy Pekin testuje się taksówki bez kierowców, ciężarówki samoprowadzące czy autonomiczne shuttle busy.

    W raporcie skupimy się na wielkości i znaczeniu rynku pojazdów autonomicznych – od miliardowych inwestycji, przez prognozy wzrostu wartości rynku, po potencjalne korzyści dla gospodarki i społeczeństwa.

    Rozwój pojazdów autonomicznych przyciągnął w ostatnich latach ogromne nakłady finansowe. Globalnie od 2010 r. zainwestowano ponad 100 mld USD w technologię autonomicznej jazdy i nowe modele mobilności 4.

    Warto na wstępie wyjaśnić kilka kluczowych skrótów i pojęć.
    ADAS to układy częściowej automatyzacji jazdy (np. adaptacyjny tempomat, asystent pasa ruchu), odpowiadające poziomom 1–2 w skali automatyzacji SAE.
    AV (ang. autonomous vehicle) to ogólnie pojazd autonomiczny – zwykle termin ten rezerwuje się dla wyższych poziomów automatyzacji (L4–L5 SAE), gdzie auto może faktycznie jechać samo.
    V2X oznacza komunikację vehicle-to-everything, czyli wymianę danych między pojazdem a „wszystkim”: innymi autami, infrastrukturą drogową, pieszymi itp., co ma zwiększyć bezpieczeństwo i płynność ruchu1. Z kolei MaaS (Mobility as a Service) to model „mobilności jako usługi” – integracja różnych środków transportu w jedną usługę na żądanie2 (np. aplikacja pozwalająca zaplanować podróż łączoną: autobus + robotaxi + hulajnoga, z jedną płatnością).

    Ważna jest także standaryzacja poziomów autonomii: SAE L0–L5 to klasyfikacja poziomów automatyzacji wg Society of Automotive Engineers. Poziom 0 oznacza brak automatyzacji, L1 – wsparcie kierowcy (np. ostrzeganie, utrzymanie prędkości), L2 – częściową automatyzację (pojazd sam wykonuje niektóre manewry, ale kierowca nadzoruje), L3 – automatyzację warunkową (system prowadzi w określonych warunkach, kierowca musi przejąć kontrolę na żądanie), L4 – wysoki stopień automatyzacji (pojazd samodzielnie jedzie w pewnych warunkach, bez interwencji kierowcy), a L5 – pełna automatyzacja w każdych warunkach 3. Obecnie dostępne są głównie funkcje L2, pierwsze systemy L3, a celem branży na następną dekadę są wdrożenia L4/L5.

    Co istotne, rekordowym rokiem był 2019, kiedy to inwestycje w AV sięgnęły około 25 mld USD. Dla porównania – to więcej niż roczne wydatki na badania i rozwój całego koncernu Volkswagen (ok. 14,3 mld € w 2019 r., czyli około 16 mld USD)5. Rysunek poniżej ilustruje szacunkowy trend tych inwestycji: do 2019 r. notowano dynamiczny wzrost, później nastąpiło chwilowe spowolnienie (m.in. z powodu korekt rynkowych i pandemii 2020), ale pod koniec 2023 r. ponownie obserwuje się ożywienie finansowania projektów AV6. Innymi słowy, kapitał nadal płynie szerokim strumieniem, co odzwierciedla wiarę inwestorów w to, że autonomia stanie się kluczowym elementem rynku transportowego przyszłości.

    Zobacz raport: Transformacja w kierunku autonomicznego transportu w Polsce — rynek, wyzwania i szanse

    Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy

    Warszawa, 24 kwietnia 2025 r.

    Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy

    Szanowny Panie Prezydencie,

    zwracamy się do Pana z apelem o podpisanie ustawy wprowadzającej zmiany w konstrukcji składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Proponowana regulacja stanowi długo oczekiwaną odpowiedź na realne problemy mikroprzedsiębiorców, szczególnie tych funkcjonujących w małych miejscowościach. To właśnie te podmioty – niewielkie, lokalne firmy – najbardziej odczuły negatywne skutki reform podatkowo-składkowych wprowadzonych w 2022 roku. Jak pokazują dane, od tamtego czasu liczba zawieszanych i zamykanych działalności gospodarczych wyraźnie rośnie – tylko w 2022 roku zawieszono ich aż o 24% więcej niż rok wcześniej, a trend ten utrzymuje się w kolejnych latach. Zjawisko to prowadzi do osłabienia lokalnych społeczności, ograniczenia dostępu mieszkańców do podstawowych usług oraz przyczynia się do postępującego wyludniania mniejszych miejscowości.

    Uchwalona już przez Parlament ustawa stanowi rozsądny kompromis, który zasługuje na poparcie. Proponowane rozwiązania zapewnią wymierne odciążenie dla niemal 2,5 mln polskich przedsiębiorców, co stanowi szansę na zatrzymanie negatywnych trendów gospodarczych, szczególnie widocznych w Polsce powiatowej. Należy podkreślić, że omawiane zmiany nie dotyczą wielkiego biznesu – jak sugerują niektórzy krytycy – lecz są przeznaczone dla najmniejszych podmiotów, które coraz częściej nie są w stanie dalej funkcjonować pod narastającą presją kosztową. Propozycja ta stanowi zatem próbę powstrzymania postępującej degradacji usług i aktywności gospodarczej na obszarach poza wielkimi ośrodkami miejskimi.

    Podnoszone przez przeciwników reformy zarzuty o rzekome „głodzenie” systemu ochrony zdrowia także są nieuzasadnione. Projekt zakłada pełne zrekompensowanie ubytku w przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia ze środków budżetowych, a zatem nie ogranicza realnego finansowania publicznej opieki zdrowotnej. Jednocześnie, środowisko przedsiębiorców pozostaje otwarte na systemową dyskusję o źródłach finansowania systemu. 

    Nie zgadzamy się też na fałszywą narrację, w której odpowiedzialnością za niewystarczające w ocenie wielu ekspertów wpływy do NFZ odpowiadają polscy przedsiębiorcy z sektora MŚP – zwracamy uwagę, że blisko 10 mln ubezpieczonych korzysta ze świadczeń opieki zdrowotnej nie opłacając za siebie składek bądź korzystając z dalece korzystniejszych reżimów składkowych, niż ten dla firm.  

    Pański podpis pod ustawą może przyczynić się do zatrzymania fali zamykania małych firm, odwrócenia negatywnych skutków nieprzemyślanych reform i wysłania jasnego sygnału: że państwo dostrzega i wspiera tych, którzy tworzą podstawy lokalnych wspólnot i gospodarki. Wierzymy, że stanie Pan po stronie przedsiębiorców, którzy – mimo trudności – nadal wierzą w sens swojej działalności i wkład w rozwój Polski.

    Zobacz: Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy

    ZPP zabiera głos w sprawie Clean Industrial Deal: uwagi i stanowisko

    Warszawa, 22 kwietnia 2025 r.
     
    ZPP zabiera głos w sprawie Clean Industrial Deal: uwagi i stanowisko
     
    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pozytywnie ocenia cele Pakietu dla Czystego Przemysłu, jednak podkreśla konieczność dostosowania strategii do realiów krajowych. Transformacja energetyczna powinna iść w parze z utrzymaniem konkurencyjności przemysłu oraz stabilnością cen energii. ZPP wskazuje na istotne braki w dokumencie i przedstawia kluczowe postulaty:
     
    • Uwzględnienie energetyki jądrowej – zarówno dużych reaktorów, jak i technologii SMR, jako źródeł stabilnej i niskoemisyjnej energii.
    • Wsparcie dla magazynowania energii, w tym elektrowni szczytowo-pompowych, niezbędnych do stabilizacji systemu.
    • Włączenie ciepłownictwa systemowego jako istotnego elementu polskiego miksu energetycznego.
    • Dostosowanie mechanizmów wsparcia do lokalnych warunków i możliwości przedsiębiorstw z ograniczonym dostępem do kapitału.
    • Wprowadzenie dedykowanych taryf dla przemysłu energochłonnego oraz instrumentów chroniących przed skokami cen energii.
    • Modernizacja nie tylko sieci przesyłowych, ale i lokalnych sieci dystrybucyjnych.
     
    ZPP podkreśla, że tylko pełne uwzględnienie specyfiki krajowych rynków zapewni skuteczną i sprawiedliwą transformację energetyczną.
     

    Inkluzywność jako konieczność, nie opcja – wnioski z okrągłego stołu o sytuacji osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy, części projektu ZPP „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu”

    Warszawa, 17 kwietnia 2025 r.

    Inkluzywność jako konieczność, nie opcja – wnioski z okrągłego stołu o sytuacji osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy, części projektu ZPP „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu”

     

    Okrągły stół ZPP w ramach kampanii „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu” poświęcony był roli osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy. W obliczu starzejącego się społeczeństwa i rosnącego deficytu pracowników, temat aktywizacji zawodowej tej grupy nabiera nowego, nie tylko etycznego, ale też gospodarczego wymiaru. W debacie udział wzięli parlamentarzyści, przedstawiciele firm oraz organizacji pozarządowych, a także eksperci z dziedziny HR i prawa pracy.

    Trudności zdrowotne nie muszą wykluczać z aktywności zawodowej

    Jednym z wątków, który wybrzmiał szczególnie silnie, była obawa pracowników przed ujawnianiem swojej sytuacji zdrowotnej. Związana z tym stygmatyzacja często prowadzi do rezygnacji z aktywności zawodowej lub do pracy w warunkach nieodpowiadających potrzebom zdrowotnym.

    „Nie możemy wykluczać tych, którzy chcą pracować i napędzać gospodarkę. Choroby przewlekłe to część życia, a nie wyrok. Potrzebujemy więcej empatii i mniej strachu – zarówno ze strony pracowników, jak i pracodawców.” – zaznaczyła Senatorka Agnieszka Gorgoń-Komor, Wiceprzewodnicząca Senackiej Komisji Zdrowia, zwracając jednocześnie uwagę na problem tzw. długu zdrowotnego po pandemii COVID-19.

    Rola pracodawcy: zrozumienie zamiast kontroli

    Jak zauważyła Posłanka Katarzyna Piekarska, Przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. profilaktyki nowotworowej – RAK STOP, dla wielu osób powrót na rynek pracy jest elementem procesu leczenia i odzyskiwania równowagi psychicznej.

    „Zatrudnienie osób po chorobie nowotworowej często budzi nieuzasadniony lęk pracodawców. Tymczasem dla wielu, jak np. dla Amazonek, praca to forma terapii. Pracownicy, którym okażemy zaufanie, odwzajemniają się lojalnością, zaangażowaniem i jakością pracy.” – dodała.

    Elastyczne prawo zamiast biurokracji

    Senatorka Ewa Kaliszuk podkreśliła, że obecne przepisy są zbyt sztywne i często zniechęcają firmy do zatrudniania osób z ograniczeniami zdrowotnymi. „Zamiast kar za brak dostosowania, potrzebujemy nagród za otwartość i empatię. Inkluzyjność to nie koszt, to inwestycja w przyszłość rynku pracy.”

    „W dobie kryzysu demograficznego tym bardziej musimy brać pod uwagę wszystkich kandydatów. Nie stać nas na wykluczanie kogokolwiek z rynku pracy, także osób starszych i przewlekle chorych” – uzupełniła Senatorka Jolanta Piotrowska. „Organizacje pozarządowe mogą tu odegrać ogromną rolę, wspierając pracodawców w tworzeniu elastycznych i dostosowanych miejsc pracy.”

    Głos zabrał także Poseł Piotr Kandyba, wskazując na nadmiar regulacji jako realną przeszkodę w tworzeniu miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnościami. Wskazał, że wszystko zależy od człowieka – zarówno po stronie pracodawcy, jak i pracownika.

    „Pracownik z chorobą nie szuka litości – szuka zrozumienia. A to zależy od człowieka, nie od procedury.” – podsumował.

    Dobre praktyki

    O działaniach podejmowanych na rzecz inkluzywności opowiedzieli przedstawiciele firm Servier oraz OLX. Obie organizacje wdrażają rozwiązania wspierające zdrowie i dobrostan pracowników, a ich przedstawiciele podczas spotkania dzielili się konkretnymi praktykami.

    „Jesteśmy firmą, w której promujemy profilaktykę i edukację zdrowotną. Chcemy tworzyć kulturę, w której nikt nie musi się bać mówić o swojej chorobie. Dzięki temu nasi pracownicy nie tylko zostają z nami na lata, ale aktywnie się rozwijają” – mówiła Marta Rojek-Czech, Dyrektorka personalna Servier Polska. „Silny nacisk kładziemy na profilaktykę zdrowotną i integrację zespołu – mamy programy badań, wsparcia w sytuacjach kryzysowych i edukacji. Ale aby pracodawcy mogli jeszcze skuteczniej pomagać, potrzebujemy elastyczniejszych przepisów.”

    „Firmy potrzebują wsparcia. Ulgi podatkowe, dopłaty z urzędów pracy – to są realne narzędzia, które mogą przekonać przedsiębiorców do działania.” – dodał Konrad Grygo, Analityk biznesowy OLX, wskazując, że nawet najlepiej przygotowany pracodawca potrzebuje jasnych, wspierających regulacji.

    Organizacje społeczne: blisko realnych problemów

    Cenne perspektywy wniosły również przedstawicielki organizacji pacjenckich, które na co dzień pracują z osobami przewlekle chorymi i ich rodzinami. Agnieszka Wołczenko, Prezeska Stowarzyszenia EcoSerce zwróciła uwagę na trudności finansowe i systemowe, z jakimi borykają się organizacje trzeciego sektora. „Wiemy, jak trudno jest znaleźć pracę osobie, która rano dzwoni i mówi, że dziś nie wstanie z łóżka, bo choroba znów ją unieruchomiła. System nie wspiera ani pracodawcy, ani nas – organizacji, które chcą pomagać.”

    Dominika Czarnota, Sekretarz Generalna Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego zwróciła uwagę, że potrzebujemy takiej organizacji leczenia, która nie zmusza pacjenta do wyboru między zdrowiem a zatrudnieniem. „Leczenie przewlekłe nie powinno oznaczać comiesięcznej walki o logistykę. System musi uwzględniać, że osoby chore chcą i mogą pracować – ale potrzebują stabilności, przewidywalności i realnego wsparcia, a nie dodatkowych barier.”

    Wspólny front zmian

    Uczestnicy debaty zgodzili się, że bez współpracy ustawodawcy, biznesu, NGO i samych pracowników nie uda się wypracować realnych zmian. Potrzebna jest nie tylko elastyczność prawa, ale i otwartość społeczna, która zmienia sposób myślenia o zatrudnieniu.

    Choroby przewlekłe mogą skutkować niepełnosprawnością, a zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami często wiąże się z barierami systemowymi, które zniechęcają do podejmowania pracy. Jedną z nich jest tzw. pułapka rentowa – sytuacja, w której osoba obawia się podjęcia pracy, by nie stracić prawa do renty. Zwróciła na to uwagę Iga Jendrych, Młodsza Specjalistka ds. Różnorodności, Równego Traktowania i Kultury Przynależności Ikea: „Wielu ludzi z orzeczeniem o niepełnosprawności nie podejmuje zatrudnienia, bojąc się, że stracą świadczenie. A jeśli potem stracą pracę – zostają bez niczego, nie chcą więc podejmować takiego ryzyka. To ogromna luka w systemie, która prowadzi do dezaktywizacji zawodowej osób z chorobami przewlekłymi”.

    Wnioski z dyskusji zostaną uwzględnione w przygotowywanym przez ZPP raporcie, który ukaże się w czerwcu 2025 roku. Zawierać będzie propozycje zmian legislacyjnych, dobre praktyki i konkretne rekomendacje dla rynku pracy.

    Dziękujemy naszym partnerom i uczestnikom wydarzenia: Servier Polska, OLX Praca, Stowarzyszeniu EcoSerce, Polskiemu Towarzystwu Stwardnienia Rozsianego, IKEA, Kancelarii GKR Legal, HR na Szpilkach oraz Polskiemu Stowarzyszeniu HR.

    Zobacz: Inkluzywność jako konieczność, nie opcja – wnioski z okrągłego stołu o sytuacji osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy, części projektu ZPP „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu”

    INFORMACJA PRASOWA: SMR jako kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego UE: wydarzenie w Parlamencie Europejskim

     

    Bruksela 17 kwietnia 2025 r.

    INFORMACJA PRASOWA: SMR jako kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego UE: wydarzenie w Parlamencie Europejskim

    Bruksela, 18.03.2025 r. – W Parlamencie Europejskim odbyło się wydarzenie wysokiego szczebla zatytułowane „Bezpieczeństwo energetyczne jako filar bezpieczeństwa państw i Unii Europejskiej: Rola SMR w wzmacnianiu bezpieczeństwa energetycznego UE”, współorganizowane przez ZPP (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) oraz SNETP (Platforma Technologiczna Zrównoważonej Energii Jądrowej), pod patronatem polskich posłów do Parlamentu Europejskiego oraz Polskiej Prezydencji w Radzie UE. Wydarzenie zgromadziło kluczowych decydentów politycznych, liderów przemysłu i naukowców, aby omówić strategiczną rolę Małych Reaktorów Modułowych (SMR) w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Europy.

    Podczas wydarzenia podkreślono ambitne projekty jądrowe Polski jako kluczowe narzędzia do dekarbonizacji miksu energetycznego oraz procesów przemysłowych. Zwrócono również uwagę na to, w jaki sposób SMR mogą dostarczać zarówno energię elektryczną, jak i ciepło, jednocześnie wzmacniając odporność energetyczną UE. Dyskusje utwierdziły przekonanie, że energia jądrowa, obok odnawialnych źródeł energii, stanowi nieodzowny element czystej transformacji energetycznej UE.

    Do najważniejszych wniosków należą:

    Zaangażowanie rządu polskiego: Wojciech Wrochna, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Przemysłu, podkreślił komplementarną rolę dużych reaktorów i SMR w zapewnieniu stabilnej i przystępnej cenowo energii. Wezwał do bardziej elastycznych zasad pomocy publicznej UE dla projektów jądrowych oraz do przyspieszenia procedur licencyjnych.

    Silne wsparcie polityczne: Poseł do PE Adam Jarubas (EPP) pochwalił SMR jako opłacalne i przewidywalne kosztowo rozwiązanie, umożliwiające inwestycje sektora prywatnego.

    Wsparcie instytucji UE: Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Maive Rute (DG GROW) oraz Jan Panek (DG ENER), potwierdzili zaangażowanie UE w neutralność technologiczną i uznali rolę energetyki jądrowej w zmniejszaniu zależności od paliw kopalnych. Zaznaczyli, że zapotrzebowanie na niezawodną, niskoemisyjną energię w Europie szybko rośnie. Podkreślono znaczenie Europejskiego Sojuszu Przemysłowego na rzecz SMR jako kluczowej inicjatywy wspierającej wdrażanie technologii.

    Perspektywa przemysłu i nauki: Prelegenci z Nucleareurope, OSGE, EDF (Nuward), NCBJ i innych wiodących organizacji przedstawili strategiczne zalety energetyki jądrowej, szczególnie w kontekście silnego wsparcia ze strony europejskiego przemysłu i łańcucha dostaw: niezależność energetyczna, przystępność cenowa i tworzenie miejsc pracy. Zwrócono również uwagę na znaczenie międzynarodowej współpracy w Europie w celu przyspieszenia realizacji projektów i zapewnienia odporności łańcucha dostaw.

    Udana organizacja wydarzenia przez SNETP i ZPP dowodzi rosnącej dynamiki wokół energii jądrowej jako filaru bezpieczeństwa energetycznego Europy. W miarę jak UE przyspiesza swoje działania dekarbonizacyjne, energetyka jądrowa – szczególnie SMR – wyróżnia się jako niezawodne, innowacyjne i strategicznie istotne źródło energii dla przyszłości kontynentu.

    Wypowiedzi uczestników wydarzenia:

    Wojciech Wrochna, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Przemysłu oraz Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, otworzył dyskusję, podkreślając rolę energii jądrowej w realizacji celów transformacji energetycznej UE. Wskazał na konieczność zaangażowania interesariuszy, organów regulacyjnych i decydentów politycznych w celu zapewnienia skutecznego wsparcia dla energetyki jądrowej. Wrochna zaznaczył, że energochłonne branże przemysłu oraz nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja i centra danych, wymagają stabilnych i czystych źródeł energii, co czyni SMR kluczowym rozwiązaniem. Podkreślił również wagę stworzenia stabilnych ram regulacyjnych, które przyciągną inwestycje i przyspieszą wdrażanie projektów jądrowych.

    Adam Jarubas, Poseł do Parlamentu Europejskiego i Przewodniczący Komisji SANT, wskazał na wyzwania związane z osiągnięciem niskoemisyjnej przyszłości energetycznej oraz potrzebę zrównoważonego miksu energetycznego. Zaznaczył, że mimo iż odnawialne źródła energii są niezbędne, same nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa energetycznego. Jarubas wskazał SMR jako obiecującą alternatywę ze względu na ich elastyczność i możliwość finansowania ze środków prywatnych. Zauważył, że choć technologia ta jest rozwijana, żadna elektrownia SMR nie działa jeszcze w Europie, a obecnie prowadzone są trzy projekty.

    Maive Rute, Zastępca Dyrektora Generalnego DG GROW, potwierdziła zaangażowanie Komisji Europejskiej na rzecz zapewnienia zrównoważonej i czystej przyszłości energetycznej. Przyznała, że osiągnięto już znaczne zmniejszenie zależności od paliw kopalnych, ale potrzebne są dalsze działania na rzecz połączeń sieciowych i rozwoju infrastruktury. Rute zaznaczyła, że bezpieczeństwo energetyczne to nie tylko priorytet przemysłowy, ale również kluczowy temat gospodarczy i geopolityczny. Wskazała na trwające inicjatywy UE, w tym “Clean Industrial Deal”, który ma na celu powiązanie konkurencyjności z dekarbonizacją.

    Emmanuel Brutin, Dyrektor Generalny Nuclear Europe, podkreślił kluczową rolę istniejących elektrowni, nowych inwestycji i SMR w zabezpieczeniu dostaw energii w Europie. Pozytywnie odniósł się do “Clean Industrial Deal” UE i podkreślił znaczenie stworzenia równych warunków dla energetyki jądrowej. Brutin zaznaczył wyzwania finansowe projektów jądrowych, w szczególności wysokie koszty kapitałowe, i zaapelował o stworzenie dedykowanych mechanizmów wsparcia. Dodał, że przedłużenie żywotności istniejących elektrowni jądrowych pozostaje najbardziej opłacalnym sposobem na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego i utrzymanie stabilnych cen energii.

    Jakub Bińkowski, Członek Zarządu ZPP, zwrócił uwagę na pilną potrzebę rozwiązania niepewności regulacyjnych dotyczących SMR. Podkreślił potrzebę jasnych wytycznych dotyczących harmonogramów inwestycyjnych oraz strategii wdrażania. Bińkowski zaznaczył, że stworzenie środowiska przyjaznego dla inwestorów jest kluczowe dla przyspieszenia rozwoju technologii jądrowych. Wezwał decydentów politycznych do podjęcia zdecydowanych działań, by SMR mogły stać się realnym elementem transformacji energetycznej w Europie.

    Bernard Salha, Prezes SNETP, przedstawił przegląd wyzwań i szans europejskiego sektora jądrowego. Zaznaczył konieczność ograniczenia zależności od paliw kopalnych i zapewnienia przystępnej cenowo, zdekarbonizowanej energii elektrycznej. Salha wskazał, że poziom elektryfikacji będzie znacząco rósł, a energetyka jądrowa odegra kluczową rolę zarówno w produkcji energii elektrycznej, jak i ciepła przemysłowego. Podkreślił także wkład energii jądrowej w suwerenność gospodarczą, tworzenie miejsc pracy i rozwój badań w całej Europie.

    Jan Panek, przedstawiciel Europejskiego Sojuszu Przemysłowego na rzecz SMR z DG ENER, podkreślił kluczową rolę wsparcia politycznego ze strony Parlamentu Europejskiego dla rozwoju technologii SMR. Zaznaczył, że poprzednia kadencja wykazała silne poparcie i wskazał na potrzebę utrzymania tego impetu w obecnej kadencji. Panek przedstawił projektowe podejście Sojuszu, wskazując, że zidentyfikowano już dziewięć projektów SMR, które mają napędzać wdrażanie technologii w całej UE. Podkreślił potrzebę stworzenia warunków regulacyjnych i finansowych, które umożliwią ich komercjalizację do początku lat 30. XXI wieku.

    Jung Eun Kim, Wiceprezes Samsung C&T, zaznaczył, że wsparcie ze strony firm inżynieryjnych, dostawczych i budowlanych (EPC) jest kluczowe dla skutecznego wdrażania projektów SMR. Kim wskazał, że projekty jądrowe wymagają EPC, które są zdolne do realizacji zgodnie z harmonogramem i budżetem. Jako wzór wskazał wybudowaną przez Samsung C&T elektrownię Barakah. Firma jest technologicznie neutralna i deklaruje gotowość do budowy jednostek BWRX-300 planowanych w Polsce przez OSGE. Samsung C&T jest gotowe uczestniczyć w dowolnym projekcie SMR lub reaktora pełnoskalowego, wykorzystując doświadczenie zdobyte w Korei i na Bliskim Wschodzie.

    Rafał Kasprów, Prezes ORLEN Synthos Green Energy (OSGE), przedstawił spostrzeżenia z amerykańskiego sektora energetycznego, podkreślając zwrot w kierunku „realizmu energetycznego” – priorytetowego traktowania niezawodnych źródeł pracujących w podstawie systemu. Wskazał, że przemysł w USA ogłosił początek nowej ery w energetyce. To ważne przesłanie – informacje z USA zawsze mają ogromne znaczenie – wybrzmiało podczas największej światowej konferencji branżowej CERAWeek w Houston. Kluczowa myśl Rafała Kasprowa brzmiała: aby przywrócić konkurencyjność przemysłu UE wobec USA, w takich obszarach jak centra danych i AI, potrzebujemy energii – w odpowiedniej ilości, jakości dostaw, przez 24/7, niezależnie od warunków pogodowych. Budowa floty reaktorów BWRX-300 może być znakomitym przykładem współpracy transatlantyckiej – amerykański projekt, ale bardzo silny europejski łańcuch dostaw. Turbiny mogą pochodzić z Francji lub Polski, mamy fabryki w Polsce produkujące generatory, paliwo od dekad wytwarzane jest w Hiszpanii. Nie pytajmy „a co jeśli” – SMR to sprawdzona technologia. Nie ma wątpliwości co do bezpieczeństwa czy czasu budowy. To nie czas na wahania – to czas na działanie. A dobra wiadomość brzmi: już działamy.

    Sandro Baldi, Dyrektor ds. Komercyjnych SMR w EDF – International Nuclear Development, przedstawił projekt NUWARD EDF, zaprojektowany jako alternatywa dla elektrowni węglowych i dostawca energii elektrycznej oraz ciepła dla przemysłu. Podkreślił modułowe podejście projektu, prostotę, skalowalność i prefabrykację jako elementy zapewniające efektywność kosztową i szybsze wdrażanie. Przedstawił także trwającą współpracę sześciu europejskich organów nadzoru jądrowego w celu harmonizacji wymogów regulacyjnych i uniknięcia niepotrzebnych modyfikacji projektowych między państwami. Zaznaczył, że silny europejski łańcuch dostaw jest kluczowy dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego bez zależności zewnętrznych.

    Józef Sobolewski, Dyrektor ds. Rozwoju Reaktorów Wysokotemperaturowych w NCBJ, zaprezentował polski projekt reaktora HTGR-POLA – wysokotemperaturowego reaktora chłodzonego gazem, zaprojektowanego do dostarczania ciepła dla zastosowań przemysłowych. Wskazał, że choć rynek zdominowany jest przez tradycyjne reaktory wodne, reaktory IV generacji, takie jak HTGR-POLA, oferują wyższą efektywność i zwiększone bezpieczeństwo. Sobolewski zaznaczył, że 50% własności intelektualnej za projektem pochodzi z Polski, co pozycjonuje kraj jako lidera zaawansowanych technologii jądrowych w UE. Podkreślił potencjał energii jądrowej do dekarbonizacji branż trudnych do ograniczenia emisji oraz do zmniejszenia zależności od paliw kopalnych nie tylko w UE.

    Abderrahim Al Mazouzi, Sekretarz Generalny SNETP, wygłosił końcowe wystąpienie, podkreślając kluczową rolę dalszej współpracy pomiędzy decydentami politycznymi, liderami przemysłu i dostawcami technologii w celu przyspieszenia wdrażania SMR w Europie.

    Zobacz: INFORMACJA PRASOWA: SMR jako kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego UE: wydarzenie w Parlamencie Europejskim

    Stanowisko ZPP do projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

    Warszawa, 11 kwietnia 2025 r.

    Stanowisko ZPP do projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu
    w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

    • Przedstawiony w marcu przez Ministerstwo Zdrowia projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych oceniamy dwojako.
    • Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pozytywnie odnosi się do rozwiązań ograniczających dostępność alkoholu dla nieletnich.
    • Nasze zaniepokojenie budzą za to zapisy dotyczące zakazu promocji piwa. Choć doceniamy oparcie się naciskom i niezdecydowanie się na nieskuteczny zakaz reklamy, to uniemożliwienie promocji w transakcjach B2B uznajemy za nadmierną ingerencję w swobodę kształtowania stosunków pomiędzy przedsiębiorcami oraz naruszenie konstytucyjnych zasad wolności gospodarczej i proporcjonalności.
    • Podkreślamy konieczność doprecyzowania definicji promocji, aby uniknąć wątpliwości interpretacyjnych mogących doprowadzić do poważnych sankcji karnych.
    • Dalsze nadmierne obciążanie sektora piwowarskiego względem producentów trunków wysokoprocentowych może przynieść dramatyczną w skutkach dla zdrowia publicznego zmianę struktury spożycia alkoholu w Polsce.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) dwojako ocenia zaprezentowany w marcu b.r. projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (UD 147 w bazie Rządowego Centrum Legislacji). Z jednej strony pochwalić należy nałożenie na sprzedawców obowiązku każdorazowego weryfikowania wieku nabywców wyrobów alkoholowych, co z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na zmniejszenie ich dostępności dla osób niepełnoletnich. Rozumieć można też rozwiązania mające na celu ograniczenie atrakcyjności opakowań czy wykluczenie alkoholu o konsystencji innej niż płynna, czyli bezpośrednią odpowiedź na głośne „alkotubki”. Równocześnie duże wątpliwości mogą budzić projektowane przepisy dotyczące promocji piwa. Można przypuszczać, że ich wpływ głównie na jeden segment rynku alkoholi doprowadzi do zmiany struktury konsumpcji, potencjalnie przynosząc katastrofalne skutki dla zdrowia publicznego.

    Naturalnie, mając na uwadze dobrostan społeczeństwa w pełni popieramy główny cel ustawy zdefiniowany jako zmniejszenie dostępności fizycznej alkoholu prowadzące do zredukowania jego wysokiego spożycia. Jednak w naszym przekonaniu przedłożone zapisy utrudnią jego realizację. Jako najbardziej nieproporcjonalny środek jawi nam się w tym kontekście nadmiernie szeroki zakres zaproponowanego zakazu promocji. Podczas gdy trudno dyskutować z jego zasadnością w przypadku sprzedaży konsumenckiej, – oferowanie nieodpłatnie dodatkowych sztuk produktu do już zakupionych zmniejsza cenę jednostkową i może zachęcać do większych zakupów – to objęcie regulacją również transakcji B2B (czyli obrotu między przedsiębiorcami) na przestrzeni całego łańcucha wartości wydaje nam się zupełnie niezrozumiałe. Pozbawienie producentów czy dystrybutorów możliwości stosowania podstawowych narzędzi polityki handlowej takich jak upusty, rabaty i bonifikaty w znacznym stopniu uniemożliwi bowiem konkurencję na tych szczeblach obrotu, na których następuje sprzedaż wyrobów alkoholowych pomiędzy przedsiębiorcami. Zaowocuje to wypłaszczeniem się cen hurtowych tych towarów, czego konsekwencje poniosą także końcowi użytkownicy, w tym ci konsumujący je w sposób odpowiedzialny. W naszej ocenie podobne działanie stanowi nadmierną ingerencję w stosunki gospodarcze pomiędzy podmiotami handlowymi, naruszając konstytucyjne zasady proporcjonalności i wolności gospodarczej. Dlatego aby uniknąć takiego scenariusza postulujemy dodanie w art. 13 (1) ust. 9 wyłączenia dotyczącego promocji napojów alkoholowych prowadzonej w relacjach pomiędzy przedsiębiorstwami zajmującymi się produkcją, obrotem hurtowym i handlem napojami alkoholowymi.

    Warto się przy tym zastanowić, czy absolutnie każdego rodzaju promocja pociąga za sobą zwiększenie spożycia. Przykładowo, nie widzimy zagrożenia w dołączeniu do butelki czy puszki prezentu w postaci szklanki, breloka lub otwieracza. Być może aby nie wylać przysłowiowego dziecka z kąpielą, prawo powinno uwzględniać podobne wyjątki i wykluczać wyłącznie te promocje, które wprost przekładają się na zwiększenie konsumpcji. Ogólnie rzecz biorąc, doceniamy jednak decyzję autorów projektu, by pomimo nacisków wziąć na tapet promocję, a nie reklamę piwa. Zakazanie tej ostatniej, jak wskazują liczne przeprowadzone do tej pory analizy, w żaden sposób nie przybliżyłoby nas bowiem do realizacji wspomnianego już nadrzędnego celu ustawy. Najdobitniej ilustruje to badanie Uniwersytetu Teksańskiego w Austin z 2015 r., które wykazało, że pomimo wzrostu wydatków na reklamę alkoholu w latach 1971-2011 w wysokości blisko 400% konsumpcja per capita w Stanach Zjednoczonych pozostała na właściwie niezmienionym poziomie.

    Niemniej aby zakaz promocji mógł spełniać swoją funkcję, konieczne będzie doprecyzowanie jego definicji. Naszym zdaniem nieadekwatne byłoby zainspirowanie się przy tym katalogiem zakazów dotyczących podmiotów wskazanych w art. 49 ust. 3 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, jak proponuje Ministerstwo Zdrowia. Traktowanie w sposób analogiczny dwóch ustaw, spośród których jedna dotyczy handlu w placówkach specjalistycznych i chroni interes płatnika publicznego, a druga wiąże się wyłącznie z obrotem prywatnym, budzi nasz zdecydowany sprzeciw. Uważamy, że skuteczniejszym sposobem na eliminację potencjalnych wątpliwości interpretacyjnych będzie dodanie po słowach w art. 2 (1) ust. 1 pkt. 2  „a także inne formy publicznego zachęcania do nabywania napojów alkoholowych” frazy „poprzez prezentację korzyści związanych z zakupem”. Według ZPP taka zmiana ułatwi określenie, co stanowi zakazaną promocję, a co należy uznać za dozwoloną reklamę piwa. Takie rozróżnienie to absolutna konieczność w sytuacji, gdy wykroczenie wiąże się z odpowiedzialnością karną. Tymczasem jednym z głównych założeń projektu jest podniesienie grzywien oraz uzupełnienie katalogu kar o ograniczenie wolności,
    z możliwością zastosowania obu tych środków jednocześnie.

    Jak już zaznaczyliśmy, ostatecznie objęcie zakazem promocji, a nie reklamy, to krok rozsądniejszy i bardziej proporcjonalny, choć wymaga wprowadzenia wyżej opisanych korekt. Niemniej przy tej okazji warto zwrócić uwagę na fakt, że omawiany projekt uderza w jedną konkretną kategorię alkoholi, tj. przemysł piwowarski. Robi to świadomie – uzasadnienie do niego cytuje statystykę, wedle której piwo stanowiło w 2023 r. 53,8% alkoholu wypitego przesz Polaków, sugerując przy tym, że taka proporcja nie powinna być przez społeczeństwo pożądana. Chcemy w tej sprawie zgłosić stanowisko odrębne. Choć zgodnie z interesem zdrowia publicznego gorąco popieramy dążenia do ograniczenia spożycia etanolu przez rodaków, to równocześnie wyrażamy przekonanie, że do pewnej redukcji szkód przyczynia się taka struktura konsumpcji, w której dominują wyroby niskoprocentowe. Twórcy polityk publicznych wydają się tego nie dostrzegać, nakładając na złocisty trunek kolejne obciążenia wynikające m.in. ze wzrostu akcyzy oraz planowanego na październik 2025 r. wejścia w życie systemu kaucyjnego. W efekcie cena piwa była na koniec 2024 r. o 42% wyższa niż pięć lat wcześniej, co doprowadziło w tym samym okresie do blisko 10-procentowego spadku sprzedaży. To ubytek wyższy niż ten odnotowany dla całego segmentu alkoholi, który wyniósł 8,7%. Prowokuje to do wniosku, że Polacy wykazują się mniejszą elastycznością cenową w przypadku piwa niż innych wyrobów alkoholowych. To z kolei budzi uzasadnione obawy, że ze względu na ich substytucyjność nasi obywatele zaczną zwracać się w kierunku napojów wysokoprocentowych, w tym znacznie bardziej szkodliwej dla zdrowia, lecz tańszej do wytworzenia, wódki. Kierujemy w eter otwarte pytanie, czy państwu faktycznie powinno na tym zależeć.

    Reasumując, ZPP popiera niektóre elementy przedstawionego w marcu projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zwłaszcza te związane z ograniczaniem dostępności etanolu dla nieletnich. Jednocześnie wzywa do korekty zapisów dotyczących zakazu promocji piwa, doceniając przy tym oparcie się przez Ministerstwo naciskom na zaostrzenie zakazu reklamy, czyli narzędzia, którego nieskuteczność udowodniło przez lata wielu badaczy. Dodatkowo jako organizacja zachęcamy decydentów do refleksji nad tym, jak opłakane skutki dla zdrowia publicznego może przynieść zmiana struktury spożycia alkoholu w Polsce. Właśnie do niej może doprowadzić dalsze nieproporcjonalne obciążanie przemysłu piwowarskiego względem producentów trunków wysokoprocentowych.

    Zobacz: Stanowisko ZPP do projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

    Memorandum ZPP: Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu

    Warszawa, 8 kwietnia 2025 r.

    Memorandum ZPP: Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu

    Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu. Pytanie tylko, czy jest to świadome poświęcenie kilku branż energochłonnych na drodze do osiągnięcia przez Unię Europejską celów emisyjnych, czy może właśnie brak świadomości i skoordynowanych działań w zakresie zarządzania problemem emisji CO2 w procesach technologicznych? Technologia zatłaczania CO2 w sposób nieszkodliwy dla środowiska jest wykorzystywana w przemyśle naftowym już od lat 70. XX wieku, a jej szersze zastosowanie miało rozwiązać problem emisji dwutlenku węgla do atmosfery przez duże elektrownie węglowe i gazowe. Jednak dekadę temu dyskusję w Polsce o rozwoju technologii CCS (carbon capture and storage) zakończyły: brak wystarczającego zabezpieczenia, w tym zewnętrznego, dla finansowania inwestycji, brak ustawy korytarzowej dla rurociągów transportujących CO2 do miejsc składowania oraz opór społeczny związany z miejscem magazynowania CO2. Analitycy podkreślają jednak, że kluczowe były inne realia ekonomiczne. Od tamtej pory znacząco zmieniło się otoczenie rynkowe – ceny uprawnień do emisji CO2 istotnie wzrosły, zaś cele klimatyczne zostały wyśrubowane. W wyniku wzrostu cen uprawnień oraz nowych funduszy unijnych, takich jak Fundusz Innowacyjny, technologie CCS stały się bardziej opłacalne, a wsparcie finansowe dla projektów CCS stało się bardziej dostępne.

    Zapoznaj się z całym dokumentem: Memorandum ZPP: Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu

    Sukces ZPP w sprawie ustawy o rynku mocy: jednostki zgłoszone na rynek mocy otrzymają szybciej decyzję o przyłączeniu

    Warszawa, 7 kwietnia 2024 r.

    Sukces ZPP w sprawie ustawy o rynku mocy: jednostki zgłoszone na rynek mocy
    otrzymają szybciej decyzję o przyłączeniu

    18 marca weszła w życie nowelizacja ustawy o rynku mocy. W wyniku zgłoszonej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców propozycji, Sejm w II czytaniu wprowadził istotną poprawkę. Zmiana ta, zawarta w art. 6, stanowi mechanizm umożliwiający sprawniejsze i szybsze uzyskanie decyzji o warunkach przyłączenia dla jednostek zadeklarowanych do rynku mocy. 

    Nowelizacja przewiduje, że w terminie 7 dni od wejścia w życie odpowiednich przepisów, dostawca mocy – w rozumieniu ustawy – może złożyć deklarację woli udziału w aukcji dogrywkowej na rok dostaw 2029. Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie jednostki fizycznej wytwórczej, której technologia gwarantuje nieprzerwane dostarczanie mocy przez co najmniej 48 godzin, przy jednoczesnym złożeniu wniosku o określenie warunków przyłączenia. 

    Decyzja o warunkach przyłączenia musi być podjęta nie później niż 14 dni przed zakończeniem certyfikacji do aukcji dogrywkowej. W Polsce oczekiwanie na wydanie warunków przyłączenia oraz zatory spowodowane oczekującymi wnioskami to realny problem. Zmiana wprowadzona nowelizacją ustawy o rynku mocy stanowi ważny krok w kierunku ułatwienia procedur dla przedsiębiorstw zgłaszających jednostki wytwórcze do rynku mocy oraz podniesienia poziomu bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej – podkreśla Maciej Drozd, dyrektor Forum Energii i Klimatu ZPP.

    W kontekście całej nowelizacji ustawy o rynku mocy, która weszła w życie 18 marca 2025, wdrożenie mechanizmu aukcji dogrywkowych umożliwi szybszą reakcję na ewentualne luki w pokryciu zapotrzebowania, co ma kluczowe znaczenie dla stabilności całego systemu elektroenergetycznego.

    Wyrażamy uznanie dla parlamentarzystów za otwartość na stanowisko ZPP. Jesteśmy dumni, że nasze inicjatywy przekładają się na realne zmiany i usprawnienie procedur w energetyce, które wpływają na bezpieczeństwo energetyczne, ważne dla firm
    i konsumentów.

    Zobacz: Sukces ZPP w sprawie ustawy o rynku mocy: jednostki zgłoszone na rynek mocy otrzymają szybciej decyzję o przyłączeniu

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery