• PL
  • EN
  • szukaj

    Stanowisko ZPP ws. pakietu Fit for 55

    Warszawa, 26 października 2021 r.

     

    Stanowisko ZPP ws. pakietu Fit for 55

     


    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców nie podważa konieczności dbania o klimat i środowisko naturalne. Podejmowane w tym celu środki powinny mieć jednak zrównoważony charakter, a zatem powinny również uwzględniać aspekty społeczno-gospodarcze.

    Uważamy, że przedstawione do konsultacji projekty dokumentów i aktów prawnych tworzących pakiet Fit for 55 stanowią wyraz czysto ideologicznego podejścia do walki ze zmianami klimatu, gdyż przewidziane w nich instrumenty i rozwiązania nie gwarantują osiągnięcia wyznaczonych celów. Natomiast ich namacalnym skutkiem może okazać się zubożenie europejskiego społeczeństwa
    i obniżenie konkurencyjności gospodarki UE.

    W kontekście podejmowanych prac nad kształtowaniem europejskiej polityki klimatycznej należy również uwzględnić obecny stan europejskiego systemu energetycznego, który charakteryzuje się dużą niestabilnością i nadmiernym uzależnieniem od państw trzecich. Niestety, w przedstawionych dokumentach nie dostrzegamy równowagi między dążeniem do zeroemisyjności gospodarki, a zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego całej EU.

     

    Pakiet „Gotowi na 55”[1] (ang. „Fit for 55”) to zestaw wzajemnie powiązanych wniosków, które łącznie mają zapewnić realizację ambitnej polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Zaproponowane w pakiecie zmiany obejmują obszary klimatu i energii a także dotyczą sektora paliwowego, elektroenergetyki, przemysłu, transportu, budynków, użytkowania gruntów i leśnictwa, których głównym celem jest 55% redukcja emisji gazów cieplarnianych do 2030 r., względem roku 1990, oraz neutralność klimatyczną do 2050 r.

    Zdaniem ZPP, przygotowana strategia zbyt optymistycznie odnosi się do szans, jakie może przynieść zaprojektowana transformacja energetyczna, nie dostrzegając przy tym istotnych ryzyk, jakie występują w związku z przeprowadzaniem tak radykalnych i gwałtownych reform.

    Należy zauważyć, że wdrożenie instrumentów zawartych w pakiecie Fit for 55 – z których istotna część ma charakter podatkowy lub parapodatkowy – spowoduje utratę konkurencyjności europejskiej gospodarki, a tym samym powszechne zubożenie mieszkańców UE.

    Za przejaw nieodpowiedzialności należy uznać fakt wprowadzania tak znaczących reform, bez uprzedniego przeprowadzenia stosownych analiz makroekonomicznych, które uwzględniałyby wpływ Pakietu Fit for 55 na gospodarkę całej UE i poszczególnych państw członkowskich w okresie do 2030 roku i później. Przedstawione dokumenty przemilczają również temat szacunkowego wpływu społecznego i gospodarczego, choć oczywistym jest, że wprowadzana strategia przyniesie istotne zmiany ekonomiczne po stronie populacji UE i funkcjonujących na jej terenie przedsiębiorstw.

    Europejski system handlu emisjami (ETS EU)[2] – instrument wykorzystywany do spekulacji negatywnie wpłynie na kolejne sektory gospodarki

    EU-ETS zobowiązuje emitentów do pozyskania i umarzania uprawnień do emisji dwutlenku węgla (ang. EU allowances – EUA). Uprawnienia do emisji zatem są niezbędne instalacjom EUA do tego, by móc prowadzić działalność gospodarczą w swojej branży. Chodzi np. o elektrociepłownie, wykorzystujące paliwa emisyjne.

    Bezpłatna pula uprawnień, z której mogą skorzystać wybrane przedsiębiorstwa działające w ramach systemu EUA, nie pokrywa całości rynkowego zapotrzebowania. System dopuszcza zatem dokonywanie wtórnych transakcji, w ramach których instalacje z nadwyżką uprawnień mogą je sprzedawać stronie z niedoborem, gdyż ta z różnych przyczyn nie jest w stanie ograniczyć emisji do niezbędnego minimum.

    Specyfika systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 pozwala jednak włączenie się w transakcje inwestorom, którzy tworzą drugą grupę nabywców EUA. Należy zauważyć, że inwestorzy nie potrzebują uprawnień do prowadzenia działalności operacyjnej, a zatem stanowią jeden z wielu produktów dostępnych na europejskich rynkach finansowych. Inwestorzy zainteresowani są zakupem instrumentów wyłącznie w celu osiągnięcia zysku (arbitrażowego, pochodzącego z różnic w cenie między osobnymi rynkami lub spekulacyjnego na różnicach kursowych), bądź ewentualnie w celu zabezpieczenia się przed niekorzystnymi zmianami cen. Tak skonstruowany system handlu emisjami prowadzi do powstawania baniek spekulacyjnych, windując cenę EUA. To z kolei prowadzi do tego, że przedsiębiorstwa emitujące gazy cieplarniane ponoszą coraz wyższe koszty uzyskania uprawnień, zamiast te środki przeznaczyć na realne działania i inwestycje redukujące emisję CO2.

    Kierując się powyżej opisanymi względami, ZPP negatywnie ocenia funkcjonowanie systemu ETS, którego rzeczywisty wpływ na ograniczenie emisji CO2 pozostaje ograniczony. Dlatego równie krytycznie podchodzimy do proponowanych zmian, które mają na celu objęcie tym systemem gospodarki morskiej, transportu drogowego i budynków.

     

    CBAM[3] – protekcjonistycznie działania mogą zwrócić się przeciw UE

    Wprowadzenie mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (Carbon Border Adjustment Mechanism – CBAM) będzie de facto ustanowieniem dodatkowego cła na import określonych towarów. Tego typu rozwiązanie z pewnością zostanie negatywnie odczytane przez partnerów handlowych UE, którzy w celu „zachowania symetrii” mogą zdecydować się na wprowadzenie odwetowych taryf celnych. Dlatego też naszym zdaniem wprowadzenie tzw. podatku węglowego spowodowałoby m.in. wzrost kosztów rodzimej produkcji, z uwagi na wzrost cen importowanych półproduktów. Z kolei cła, wprowadzone przez inne kraje w ramach rewanżu istotnie osłabiłyby pozycję producentów eksportujących swoje wyroby poza wspólnotę.

    Co więcej, przy istotnych negatywnych skutkach gospodarczych, CBAM może przynieść niewielkie korzyści dla klimatu. Komisja Europejska twierdzi, że CBAM przyniesie ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 1 proc. Tymczasem Cambridge Institute for Sustanability w swojej niedawnej analizie oszacował ten odsetek na zaledwie 0,023 proc.[4]

     

    Wnioski
    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców dostrzega konieczność działania na rzecz poprawy klimatu i stanu środowiska. Uznajemy jednak, że europejska polityka klimatyczna jest projektowana w sposób nieprzemyślany, gdyż ustalając ambitne cele, nie przewiduje ona efektywnych sposobów na ich osiągnięcie. Instrumenty, które mają pomóc w walce o środowisko są w rzeczywistości przejawem krótkowzroczności. Istnieje prawdopodobieństwo, że przyniosą one szybki i nietrwały skutek, lecz w dłuższej perspektywie okaże się to wyniszczające dla europejskiej gospodarki, a tym samym dla całej wspólnoty UE.

    Z tego też powodu, opowiadamy się za stosowaniem rozważnych i rzetelnych środków osiągania niskoemisyjności w Unii Europejskiej. Sprzeciwiamy się wszelkim działaniom, które mogą spowodować utratę konkurencyjności rodzimych przedsiębiorstw, a także powszechne zubożenie gospodarstw domowych. Należy zatem dbać również o to, aby wprowadzane reformy nie generowały ryzyka wzrostu ubóstwa energetycznego oraz mobilnościowego. Naszym zdaniem, UE powinna z jednej strony zapewnić odpowiednie mechanizmy wsparcia oraz sprawiedliwą transformację sektorów górnictwa i energetyki opartej o paliwa kopalne, a z drugiej nie ograniczać możliwości inwestycyjnych m.in. z wykorzystaniem paliw przejściowych, które istotnie pomagają utrzymać bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich.

    Zauważamy, że obecna polityka klimatyczna w wysokim stopniu stanowi zbiór kar, ograniczeń i danin. Należy położyć większy nacisk na działania o charakterze pozytywnym, które dadzą emitentom CO2 impuls inwestycyjny i modernizacyjny. W tym kontekście potrzebne są inicjatywy deregulacyjne i wspierające przedsiębiorczość, które pomogą wrócić Europie do ekonomiczno-gospodarczej elity. Niewątpliwym jest, że z takiej pozycji UE mogłaby podejmować  skuteczniejsze środki o charakterze proekologicznym, mając przy tym jednocześnie większy wpływ na kształtowanie polityk klimatycznych w państwach trzecich.

     ***

    [1] Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego I Komitetu Regionów „Gotowi na 55”: osiągnięcie unijnego celu klimatycznego na 2030 r. w drodze do neutralności klimatycznej (COM(2021) 550 final).

    [2] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady  zmieniająca dyrektywę 2003/87/WE ustanawiającą system handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych w Unii, decyzję (UE) 2015/1814 w sprawie ustanowienia i funkcjonowania rezerwy stabilności rynkowej dla unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych i rozporządzenie (UE) 2015/757;

    [3] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2.

    [4] https://www.cisl.cam.ac.uk/files/cbam_report.pdf

     

    Zobacz: 26.10.2021 Stanowisko ZPP ws. pakietu Fit for 55

    Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. rynku pracy dot. najważniejszych zmian w prawie pracy na przełomie 2021 i 2022 roku

    Warszawa, 25 października 2021 r. 

     

    OPINIA GŁÓWNEGO EKSPERTA ZPP DS. RYNKU PRACY DOT. NAJWAŻNIEJSZYCH ZMIAN W PRAWIE PRACY NA PRZEŁOMIE 2021 I 2022 ROKU

     

    Końcówka roku 2021 i rok 2022 to czas wielu zmian w przepisach prawa pracy. Zmiany te wywołane będą zarówno koniecznością implementacji przepisów unijnych do prawa krajowego  jak i prawodawstwem krajowym. Niektóre zmiany przybrały już wymiar propozycji konkretnych przepisów – jak choćby te wynikające z Polskiego Ładu, czy dotyczące systemu ubezpieczeń społecznych – inne dotychczas jeszcze nie zostały przedstawione do konsultacji mimo, iż czasu na ich wdrożenie coraz mniej. Poniżej krótko omawiam najważniejsze moim zdaniem przygotowywane przepisy.

    Chronologicznie rzecz ujmując zacząć powinnam od dyrektywy o sygnalistach i wynikającego z niej obowiązku wdrożenia (do przepisów najpierw prawa krajowego a następnie zakładowego) rozwiązań whistleblowingowych. W poniedziałek 18 października na stronach Rządowego Centrum Legislacji ukazał się projekt ustawy. Warto zwrócić uwagę na fakt,  iż wprowadzane przez przedsiębiorców – zgodnie z zapisami ustawy – procedury/regulaminy będą stanowiły źródło prawa pracy w rozumieniu art. 9 k.p. Ponadto w mojej ocenie kluczową kwestią jest brak w ustawie przepisów określających długość trwania ochrony dla sygnalisty. Czy ochrona ta ma być bezterminowa? Wydaje się, że ta kwestia powinna zostać poddana szerokiej dyskusji przed ostatecznym uchwaleniem ustawy. Przypomnijmy, że czas na implementację dla największych podmiotów mija 16 grudnia 2021 r.

    Polski Ład

    Kolejne zmiany czekające rynek pracy w 2022 r. dotyczą przepisów związanych z Polskim Ładem. W tym zakresie zmian będzie sporo, bardziej i mniej korzystnych z punktu widzenia pracowników i przedsiębiorców.

    Mówimy tu o:

    1. wzroście kwoty wolnej od podatku do wysokości 30 000 zł. Kwota zmniejszająca podatek dostępna będzie dla wszystkich podatników rozliczających się według skali podatkowej (zatem nie będzie dotyczyć osób rozliczających się podatkiem liniowym, ryczałtem lub kartą podatkową);
    2. zmianie skali podatkowej – podniesieniu do 120 000 zł kwoty, od której stosowana będzie podwyższona skala podatkowa (tzw. drugi próg podatkowy). Zatem 32% zaliczka pobierana będzie dopiero od przychodów powyżej 120 000 zł. Poniżej zaliczka na podatek wynosić będzie 17%;
    3. uldze dla tzw. „klasy średniej”, która dotyczyć ma osób zarabiających rocznie do 133 692 zł. Warto zaznaczyć, że przekroczenie tej kwoty choćby o złotówkę spowoduje utratę prawa do ulgi. Może to być o tyle kłopotliwe, że wielu przedsiębiorców na koniec roku kumuluje dodatkowe nagrody, czy premie dla pracowników. Stąd ważne będzie planowanie wydatkowania budżetów osobowych tak, aby nagroda przyznana pracownikowi pod koniec roku nie straciła dla niego wymiaru motywacyjnego w związku z tym, że jej otrzymanie pozbawi go prawa do ulgi;  
    4. wprowadzeniu 0% podatku dochodowego od osób fizycznych dla pracowników w wieku emerytalnym. Jest to rozwiązanie mające zachęcić do aktywności zawodowej. Podatku dochodowego od stycznia 2022 r. nie będą płacić osoby mające uprawnienia emerytalne ale z nich rezygnujące na rzecz pozostania w zatrudnieniu. Zwolnienie z podatku ma obowiązywać do kwoty 115 528 zł (30 000 zł + 85 528 zł). Dla przedsiębiorców rozwiązanie to wiązać się będzie z dodatkowym obowiązkiem zebrania od pracowników, których ulga będzie dotyczyć, oświadczeń potwierdzających rezygnację przez nich z pobierania emerytury. Dopiero posiadanie takiego oświadczenia umożliwi pracodawcy zaniechanie poboru zaliczki na podatek dochodowy od uprawnionego pracownika;
    5. zmianach w składce zdrowotnej, a konkretnie o braku możliwości odliczania 9% składki zdrowotnej od podatku dochodowego. Obecnie składka zdrowotna wynosi 9 proc. dochodu, ale 7,75% część składki podlega odliczeniu od podatku. Od 1 stycznia 2022 takiej możliwości już nie będzie. Ustawodawca od 2022 r. chce ponadto obejmować ubezpieczeniem zdrowotnym osoby powołane do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania, które z tego tytułu pobierają wynagrodzenie (chodzi tu m.in. o członków zarządu, członków Komisji Rewizyjnej, prokurentów oraz członków komisji egzaminacyjnych). Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego ww. osób będzie powstawał z dniem powołania, a wygasał z dniem odwołania;
    6. planowanym oskładkowaniu umów zlecenia – zakładającym likwidację tzw. zbiegu tytułów do ubezpieczenia. Po wprowadzeniu zmian, każda umowa zlecenia będzie odrębnym tytułem do ubezpieczeń społecznych.

    Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych

    Duże zmiany czekają system ubezpieczeń społecznych m.in. w zakresie pozyskiwania przez ZUS informacji o ubezpieczonych. Znowelizowana ustawa daje Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kilka nowych możliwości kontroli wykorzystania zwolnień lekarskich. Od 1 stycznia 2022 r. ZUS będzie mógł bezpośrednio od ubezpieczonych i płatników składek (czyli zarówno pracowników jak i przedsiębiorców/pracodawców) pozyskiwać bezpłatnie dane i informacje w zakresie niezbędnym do ustalenia prawa do zasiłków, ich wysokości, podstawy wymiaru oraz do ich wypłat. Jakkolwiek nieprecyzyjne regulacje art. 61a ustawy zasiłkowej pozostawiają w tym zakresie wątpliwość, zasadne jest oprócz literalnego także celowościowe interpretowanie tego przepisu. Wykładnia celowościowa wskazuje, że  ZUS może pytać o informacje tylko tych ubezpieczonych i płatników, których badanie zasadności udzielenia zwolnienia dotyczy, nie zaś wszystkich ubezpieczonych i płatników (czyli potencjalnie np. banki, ubezpieczalnie i operatorów telefonii komórkowej o ich klientów). Nowe regulacje pozwolą także na przekazanie zawiadomienia o terminie wezwania ubezpieczonego na badania do lekarza orzecznika telefonicznie. Dodatkowo ZUS będzie wysyłał zawiadomienia do ubezpieczonego o terminie badania na adres do doręczeń elektronicznych wpisany do bazy adresów elektronicznych, poza tym przez operatora wyznaczonego z wykorzystaniem publicznej usługi hybrydowej jak również za pomocą operatora pocztowego, pracowników ZUS lub innych upoważnionych osób oraz za pośrednictwem pracodawcy. Rozszerzy się zatem liczba możliwych do wykorzystania w procesie kontroli kanałów dostarczania i gromadzenia informacji.

    Oprócz powyższych rozwiązań do nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wprowadzono szereg innych, istotnych zmian:

    • Jedną z najważniejszych dla zatrudnionych będzie skrócenie od 1 stycznia 2022 roku okresu pobierania zasiłku po ustaniu ubezpieczenia (czyli po rozwiązaniu umowy) do 91 dni. Dotychczas taki zasiłek przysługiwał za pełny okres zasiłkowy tj. 182 dni.
    • Ponadto od przyszłego roku zmianie ulegnie sposób zaliczania okresów niezdolności do pracy do okresu zasiłkowego. Na podstawie wprowadzonego przepisu wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy (z wyjątkiem ciąży) oraz okresy niezdolności do pracy z przerwami nie dłuższymi niż 60 dni będą wliczane do jednego okresu zasiłkowego. Rodzaj choroby nie będzie mieć tu znaczenia. To rozwiązanie na pewno ułatwi płatnikom rozliczanie i kontrolę zatrudnionych korzystających z długotrwałych zwolnień lekarskich.
    • Kolejną zmianą, o której należy wspomnieć, będzie podwyższenie zasiłku chorobowego za okres pobytu w szpitalu z dotychczasowych 70% do 80% podstawy wymiaru.
    • Inną wartą wspomnienia jest zmiana polegająca na przyznaniu – w razie śmierci pracodawcy – prawa do zasiłku macierzyńskiego oraz do zasiłku w wysokości zasiłku  macierzyńskiego wszystkim uprawnionym.
    • Dla przedsiębiorców natomiast kluczową zmianą będzie skrócenie do 5 lat możliwości dokonywania korekt składanych deklaracji. Skrócenie okresu uniemożliwi niektórym płatnikom odzyskanie części nadpłaconych składek i wyegzekwowanie korzystnych dla siebie rozstrzygnięć sądowych w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, jeżeli postępowanie w tych sprawach będzie trwało długo. Dotychczas płatnicy mogli dokonywać korekt bezterminowo. Od deklaracji składanych po styczniu 2022 r. po wyczerpaniu pięcioletniego okresu korekty na kontach ubezpieczonych będą mogły być dokonywane wyłącznie na podstawie prawomocnych orzeczeń sądowych. Dokumenty rozliczeniowe korygujące za okresy od stycznia 1999 r. do grudnia 2021 r. ZUS przyjmie wyłącznie do 1 stycznia 2024 r.

    Dyrektywa work – life balance

    I wreszcie kolejny duży blok zmian w przepisach prawa pracy czeka nas od 2 sierpnia 2022 roku  i wynika z obowiązku implementacji zapisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1158 w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów.

    Akt prawny normuje zagadnienia związane z godzeniem pracy zawodowej z opieką nad członkami rodziny. Co ważne nie tylko nad dziećmi, choć większość zapisów dyrektywy odnosi się do urlopów związanych z rodzicielstwem. I tak, kwestie w zakresie urlopu ojcowskiego są określone w art. 4. Dyrektywy. Przyznaje ona ojcom prawo do urlopu w wymiarze 10 dni roboczych. Prawo do tego urlopu jest ściśle związane z faktem narodzenia dziecka, stąd urlop powinien zostać wykorzystany w okresie okołoporodowym (przed lub bezpośrednio po narodzinach). Polskie przepisy prawa pracy realizują częściowo założenia dyrektywy dotyczące urlopu ojcowskiego. Zgodnie z polskim Kodeksem pracy ojcu przysługuje dwutygodniowy urlop (14 dni), który może zostać przez niego wykorzystany do ukończenia przez dziecko 2 roku życia w maksymalnie 2 częściach (art. 1823 k.p.). Pytanie zatem, czy przepisy polskie korzystniejsze w zakresie okresu na jego wykorzystanie (do 2 roku życia, a nie tuż po narodzinach) pozostaną bez zmian. Trudno sobie wyobrazić, żeby ugruntowane już i chętnie wykorzystywane rozwiązania miały podlegać zmianom. Moim zdaniem dotychczasowe zapisy pozostaną w brzmieniu obowiązującym.

    Kolejnym rodzajem urlopu przewidzianym w art. 5 dyrektywy jest urlop rodzicielski, także unormowany w polskich przepisach. Jednakże dyrektywa istotnie zmienia urlop rodzicielski szczególnie dla ojców.  Ojcowie będą mogli skorzystać z czterech miesięcy tego urlopu, z czego dwa miesiące będą przysługiwać wyłącznie im i nie będą podlegać przeniesieniu na drugiego rodzica. Aby urlop nie przepadł, ojciec dziecka będzie musiał wykorzystać go w naturze i zgodnie z przeznaczeniem. To duża zmiana, przed którą stanie polski ustawodawca, także w kontekście kosztów świadczeń, które – ze względu na zwykle wyższe zarobki mężczyzn –  będą musiały ulec zwiększeniu. A zachęcanie – szczególnie ojców – do korzystania z urlopów rodzicielskich jest priorytetem unijnym i zostało wskazane w uzasadnieniu dyrektywy jako jeden z wymogów zapewnienia równości kobiet i mężczyzn w dziedzinach zatrudnienia, pracy i wynagrodzenia.

    Pewną nowością są regulcje art. 6 dyrektywy regulujące prawo do  urlopu opiekuńczego. Ten rodzaj urlopu będzie przysługiwał w wymiarze pięciu dni roboczych w roku. Urlop będzie mógł zostać przyznany na krewnego potrzebującego opieki lub wsparcia bądź w razie konkretnego przypadku. Zgodnie z zapisami dyrektywy „krewny” oznacza syna, córkę, matkę, ojca, małżonka (małżonkę) lub partnera (partnerkę) w związku partnerskim, w przypadku gdy prawo krajowe uznaje takie związki partnerskie. Na gruncie polskiego prawa pracy częściową egzemplifikacją zapisów dyrektywy są przepisy art. 188 k.p. w zakresie dni wolnych na opiekę na dzieckiem do lat 14 – stu. Niewątpliwie jednak polskie prawodawstwo będzie musiało uwzględnić zarówno zwiększenie wymiaru opieki jak i  rozszerzenie katalogu osób, nad którymi będzie ona sprawowana.

    Całkiem nowym rodzajem usprawiedliwionej absencji będzie zgodnie z art. 7 dyrektywy czas wolny od pracy z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli niezbędna jest natychmiastowa obecność pracownika. W przepisach prawa polskiego kwestie związane z rodzajami nieobecności w pracy i podstawami ich usprawiedliwiania zawarte są w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Funkcjonuje także instytucja urlopu „na żądanie”, który w takich właśnie sytuacjach powinien być wykorzystywany. Decyzje o usprawiedliwianiu konkretnej nieobecności pozostają w gestii uznania pracodawcy. Zatem można przyjąć, że  – o ile nie będzie woli przenoszenia zapisów do innych aktów prawnych – z punktu widzenia pracodawców niewiele powinno się zmienić. Obecne przepisy umożliwiają swobodne stosowanie zapisanych w dyrektywie praw. Może się jednak okazać, że punkt widzenia pracowników będzie odmienny i ustawodawca zdecyduje się formalnie usankcjonować nowy rodzaj absencji i zwiększyć wymiar dni wolnych od pracy. Kolejnym istotnym zapisem jest art. 9 dyrektywy, który  wprowadza rozwiązanie mające ułatwiać osiągnięcie równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów. Takim rozwiązaniem ma być elastyczna organizacja pracy. Dyrektywa przyznaje taką możliwość pracującym rodzicom a także opiekunom dzieci w wieku do 8 lat. Elastyczność może wyrażać się w pracy zdalnej, hybrydowej, elastycznych rozkładach czasu pracy, zmianie wymiaru czasu pracy i co do zasady powinna być wykorzystana w okresie sprawowania opieki nad dziećmi.

    Być może przepis ten będzie asumptem do dyskusji w kontekście zapisów sankcjonujących pracę zdalną w oczekiwanym przez rynek zakresie i zaowocuje rozszerzeniem elastycznych form pracy na wszystkie grupy pracownicze w całym okresie zatrudnienia, nie tylko na pracowników opiekujących się dziećmi do lat ośmiu. Zapisy projektu zmian do ustawy kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw opublikowane w dniu 16  lipca br. w sposób dalece niewystarczający odnoszą się do tego oczekiwanego przez rynek rozwiązania. 

    Oprócz powyżej omówionych – jak się wydaje najistotniejszych zmian – w roku 2022 oczekiwane są także modyfikacje związane pośrednio z omawianymi przepisami, a dotyczące:

    • zrównania wymiaru okresów urlopowych do 26 dni dla wszystkich zatrudnionych (bez konieczności posiadania 10 – letniego stażu pracy);
    • przepisów zapewniających wyrównanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn na równorzędnych stanowiskach;
    • wspomnianych już regulacji dotyczących pracy zdalnej.

    Jak widać kolejny rok będzie niezwykle intensywny w zakresie ustawodawstwa pracy. Należy mieć nadzieję, że proponowane przez rząd zmiany będą przedstawiane do konsultacji partnerom społecznym z należytym wyprzedzeniem i będą uwzględniać zmienione po okresie pandemii oczekiwania rynku pracy.

     

    Anna Chylińska
    Główny Ekspert ZPP ds. Rynku Pracy

     

    Zobacz: 25.10.2021 Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. rynku pracy dot. najważniejszych zmian w prawie pracy na przełomie 2021 i 2022 roku

    Stanowisko ZPP ws. projektu ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych

    Warszawa, 22 października 2021 r.

     

    Stanowisko ZPP ws. projektu ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych

     

    29 września 2021 r. Ministerstwo Sprawiedliwości przedłożyło projekt ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych (dalej „ustawy wolnościowej”). Biorąc pod uwagę prace jakie toczą się na poziomie unijnym nad Aktem o usługach cyfrowych, znanym szerzej pod swoją angielską nazwą Digital Services Act („DSA”), projekt ustawy należy uznać za bezprzedmiotowy. Wprowadzanie krajowych ustaw regulujących usługi cyfrowe w czasie, gdy na poziomie Unii Europejskiej toczą się prace legislacyjne nad aktami prawnymi o analogicznym zakresie, grozi fragmentacją jednolitego rynku. Jest to szkodliwe dla przedsiębiorców, a w szczególności dla MŚP z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej. Biorąc pod uwagę powyższe, ZPP negatywnie ocenia projekt i rekomenduje zaprzestanie dalszych prac nad nim.

    Przedmiot ustawy wolnościowej, a DSA

    Obecnie na poziomie UE trwają intensywne prace nad DSA, czyli rozporządzeniem, które ma zaktualizować ramy prawne dla dostawców usług internetowych w całej UE. DSA wprowadzi zmiany do funkcjonującej od przeszło dwudziestu lat dyrektywy o handlu elektronicznym. Jak pokazuje Explanatory Memorandum, celem DSA ma być zwiększenie demokratycznej kontroli wobec platform internetowych, ochrona wolności słowa, oraz zmniejszenie ryzyka dezinformacji. Cele te są w znacznej mierze tożsame z celami ustawy wolnościowej zawartymi w art. 1 projektu.

    W związku z tym przedłożone w projekcie ustawy rozwiązania nakładają się lub kolidują z regulacjami obecnie tworzonymi na poziomie unijnym. Dobrze obrazuje to przykład mechanizmów zgłaszania nielegalnych treści. Art. 14 projektu DSA przewiduje mechanizmy umożliwiające dowolnej osobie lub dowolnemu podmiotowi zgłoszenie obecności w ich usłudze określonych informacji, które dana osoba lub dany podmiot uważają za niezgodne z prawem. Ponadto, art. 17 projektu DSA zobowiązuje platformy internetowe do ustanowienia wewnętrznego systemu rozpatrywania skarg, który umożliwi odwołanie się od decyzji o zablokowaniu lub usunięciu danej treści. Podobne rozwiązania możemy znaleźć w art. 19 projektu ustawy wolnościowej, który zobowiązuje platformy do ustanowienia skutecznego wewnętrznego postępowania kontrolnego. W konsekwencji, przewidziane w ustawie wolnościowej rozwiązanie staje się nieważne i bezprzedmiotowe.

    Co istotne, zakres projektu DSA oraz projektu wolnościowej pokrywa się w wielu innych kwestiach, takich jak sprawozdawczość, stworzenie jednolitego punktu kontaktowego, odpowiedzi na zapytania organów administracji publicznej czy sankcje.

    DSA zostało przedstawione w formie rozporządzenia, co oznacza, że będzie się stosował bezpośrednio do porządków krajowych państw członkowskich bez potrzeby transpozycji. W efekcie, w momencie wejścia w życie DSA, ustawa wolnościowa  stanie się nieważna w zakresie, w którym pozostanie niezgodna z rozporządzeniem. W rezultacie, będzie musiała zostać uchylona.

    Krajowe odpowiedniki DSA, a zasada lojalnej współpracy

    W kontekście proponowania rozwiązań tożsamych z projektem DSA w okresie negocjacji rozporządzenia warto zwrócić uwagę na francuską ustawę o wzmocnieniu poszanowania zasad republiki (La loi du 24 août 2021 confortant le respect des principes de la République). Mimo aktywnego zaangażowania w prace nad DSA, Francja zdecydowała się przedłożyć i przyjąć nowe zasady moderacji treści w internecie. To działanie spotkało się z krytyką ze strony Komisji Europejskiej, która stwierdziła, że proponowanie praw krajowych w okresie poprzedzającym przyjęcie rozporządzenia jest kontrproduktywne oraz prowadzi do fragmentacji jednolitego rynku. Tworzenie na poziomie prawodawstwa krajowego odpowiedników aktów procedowanych na poziomie UE może zakrawać na naruszenie zasady lojalnej współpracy, do której państwa członkowskie są zobowiązane na mocy Traktatów.

    Fragmentacja jednolitego rynku jako zagrożenie dla przedsiębiorstw z regionu Europy Centralno-Wschodniej

    Abstrahując od samej kwestii relacji projektu ustawy wolnościowej do DSA, należy zaznaczyć, że przedłożone przepisy zagrażają utrzymaniu zasady państwa pochodzenia. Ta wprowadzona przez dyrektywę o handlu elektronicznym zasada oznacza, że przedsiębiorstwa sprzedające produkty lub świadczące usług online, nie muszą obawiać się stosowania obcego prawa w przypadku sporu sądowego. Jest to szczególnie ważne dla małych i średnich przedsiębiorstw z naszego regionu, dla których konieczność korzystania z usług zagranicznych kancelarii byłaby swoistą barierą rozwojową, niepozwalającą wejść na zagraniczne rynki. Dlatego też polski ustawodawca powinien przykładać szczególną wagę do utrzymania tej zasady, raczej niż dążyć do jej ograniczenia.

    Wątpliwości dot. procedury wyboru członków Rady Wolności Słowa

    Art. 7 projektu ustawy przewiduje, że RWS jest powoływana przez większość sejmową. Rada otrzymuje tymczasem prawo do decydowania o legalności treści objętych ograniczeniami. Należy jednak pamiętać, że taka ocena wymaga balansowania pomiędzy prawami, np. prawem do wolności wypowiedzi, a prawem do ochrony dóbr osobistych. Bardzo często ocenianie legalności treści w internecie wywołuje również napięcia pomiędzy prawami własności twórców treści oraz prawem do wolności gospodarczej. Dlatego w ocenie ZPP, organ dokonujący tego rodzaju oceny powinien charakteryzować się pełną niezależnością, również polityczną, co koliduje z przewidzianą w projekcie procedurą wyboru członków Rady.

     

    Zobacz: 22.10.2021 Stanowisko ZPP ws. projektu ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych

    Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. gospodarki cyfrowej na temat Personal Information Protection Law

    Warszawa, 21 października 2021 r. 

     

    Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. gospodarki cyfrowej na temat Personal Information Protection Law

     

    Z początkiem listopada w życie wejdzie Personal Information Protection Law (PIPL), czyli chiński odpowiednik europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO). PILP w wielu aspektach przypomina RODO. Natomiast znajdziemy w nim również szereg istotnych różnic, które pokazują, że cele chińskiej ustawy są szersze niż tylko ochrona danych osobowych.

    PIPL reguluje zasady zbierania i przetwarzania danych osobowych przez firmy. Zarówno RODO jak i PIPL w podobny sposób definiują podstawowe pojęcia takie jak „dane osobowe” czy „przetwarzanie danych osobowych”. Po wejściu w życie chińskiej ustawy, przetwarzanie danych będzie dozwolone jedynie gdy będzie ono miało jasny i uzasadniony cel oraz będzie ograniczone do “minimalnego zakresu niezbędnego do osiągnięcia celów przetwarzania” danych. UżytkQownik będzie musiał wyrazić zgodę na przetwarzanie danych. Zgoda ta będzie mogła być w każdym momencie wycofana, a przedsiębiorstwa nie będą miały prawa odmówić świadczenia usług z tego powodu. W odróżnieniu od RODO, w PIPL nie ma mowy o uzasadnionych interesach administratora, jednak PILP stanowi, że dane będą mogły być zbierane bez uzyskania zgody w określonych przypadkach takich jak wypełnianie obowiązku nałożonego przez prawo czy w zakresie, w jakim jest to konieczne do wykonania umowy zawartej z użytkownikiem etc.

    RODO jak również PILP stosuje się ekstraterytorialnie, tj. ma zastosowanie do przetwarzania danych osobowych, które ma miejsce poza granicami odpowiednio UE czy Chin. Należy jednak zauważyć, zakres ekstrateryrialnego stosowania się PILP jest szerszy niż RODO. Przy określeniu zakresu terytorialnego RODO należy wziąć pod uwagę lokalizację geograficzną administratora lub podmiotu przetwarzającego, a dokładnie czy ma on siedzibę w UE lub czy prowadzi aktywność biznesową na terenie UE. Prowadzenie aktywności biznesowej w UE można określić na podstawie oferowania usług w jednym z państw członkowskich. Dostępność strony internetowej czy wykorzystywanie języka, który jest również powszechnie wykorzystywanym językiem w danym państwie trzecim, nie wystarczy by spełnić ten test. Z drugiej zaś strony umożliwienie zamówienia w walucie jednego z państw członkowskich może spełnić przesłankę ofertowania usług.

    Tymczasem PILP będzie miał zastosowanie do przetwarzania danych osobowych poza granicami Chinami, pod warunkiem, że celem przetwarzania jest dostarczanie produktów lub usług osobom fizycznym w Chinach lub “analizowanie” zachowania osób fizycznych w Chinach. Inne cele mogą zostać dodane w drodze rozporządzenia. To pokazuje, że PILP zarzuca znacznie „szerszą sieć” niż RODO.

    W związku ze stosowaniem PILP, zagraniczne podmioty będą zobowiązane do ustanowienia biura lub wyznaczenia przedstawiciela w Chinach do celów ochrony danych oraz kontroli z organami chińskiej administracji. Wymóg ten w dużym stopniu odzwierciedla znanego z RODO przedstawiciela podmiotu spoza UE.

    Nowe przepisy wprowadzą również ograniczenia dla transgranicznego przekazywania danych osobowych. Niektóre postanowienia przypominają te z RODO, lecz PILP zawiera również szereg dodatkowych wymogów, w szczególności jeśli eksporter danych jest operatorem krytycznej infrastruktury informatycznej lub przetwarza ilość danych osobowych, która wymaga pozwolenia Administracji Cyberprzestrzeni Chin.

    Po pierwsze, administrator danych, który planuje przesłać dane osobowe podmiotom spoza Chin, jest zobowiązany do:

    • uzyskania odrębnej zgody użytkowników;
    • powzięcia niezbędnych środków w celu zagwarantowania, że zagraniczni odbiorcy danych mogą zapewnić poziom ochrony wymagany przez PIPL;
    • przeprowadzenia oceny skutków w zakresie ochrony danych osobowych.

    Po drugie, operatorzy infrastruktury krytycznej lub podmioty przetwarzające dużą ilość danych, będą musiały przechowywać dane osobowe lokalnie. Jeśli przekazanie danych za granicę okaże się konieczne, administrator będzie musiał przejść audyt bezpieczeństwa prowadzony przez Administrację Cyberprzestrzeni Chin. Powyższe postanowienia dadzą chińskiemu regulatorowi szerokie możliwości ingerowania w praktyki biznesowe firm, oraz obrony chińskich interesów publicznych.

    Ostatecznie, PILP daje Chinom możliwość przyjęcia środków zaradczych wobec krajów, które:

    • działały w sposób dyskryminujący wobec Chin w kwestii ochrony informacji osobowych;
    • naruszyły interesy obywateli Chin, których dotyczą dane;
    • naruszyły bezpieczeństwo narodowe i interes publiczny Chin.

    Podsumowując, PILP na wzór RODO ustanawia wysokie standardy ochrony danych osobowych. Z jednej strony można powiedzieć, że potwierdza to normatywną siłę UE w relacjach międzynarodowych oraz stanowi przykład osiągnięcia jednego z celi strategicznych Komisji Europejskiej, jakim jest swoisty eksport norm. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę fakt, że PILP, w odróżnieniu od RODO, ma zwiększyć kontrolę centralnego aparatu państwowego nad gospodarką i umocnić międzynarodową pozycję Chin względem podmiotów z innych państw, to zobaczymy, że wysokie standardy wyznaczone przez UE zostają wykorzystane przeciwko niej samej. Dzieje się tak przede wszystkim, ponieważ PILP w większym stopniu niż RODO obejmie zagraniczne firmy oraz ograniczy transgraniczne przesyłanie danych. Ostatecznie PILP pokazuje jak w gospodarce polegającej w coraz większym stopniu na danych, regulacja cyberprzestrzeni staje się nowym obszarem geopolityki.

     

    Kamila Sotomska
    Główny Ekspert ZPP ds. gospodarki cyfrowej

     

    Zobacz: 21.10.2021 Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. gospodarki cyfrowej na temat Personal Information Protection Law

    ZPP: potrzebujemy imigracji osiedleńczej, a nie gastarbeiterskiej, ale jednocześnie musimy bronić szczelności granic

    Warszawa, 20 października 2021 r. 

     

    ZPP: potrzebujemy imigracji osiedleńczej, a nie gastarbeiterskiej, ale jednocześnie musimy bronić szczelności granic

     

    Polska polityka imigracyjna powinna opierać się na systemie kwotowym i przewidywać łatwą ścieżkę nabycia tytułu do stałego pobytu i legalnego zatrudnienia – to kluczowy wniosek z opublikowanego dzisiaj raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Eksperci ZPP od dawna zwracają uwagę na fakt, że rozsądna polityka w zakresie imigracji jest dla Polski koniecznością, a nie jedynie przejściową potrzebą.

    Wskutek niskiej dzietności mamy poważny problem demograficzny, który przekłada się w tej chwili na sytuację na rynku pracy, a w dłuższej perspektywie wpłynie niemal na każdy aspekt funkcjonowania państwa – podkreśla Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP – Aby utrzymać tempo wzrostu gospodarczego po prostu musimy zaakceptować fakt, że imigranci są nam potrzebni.

    Jak wskazują w raporcie eksperci Związku, problem demograficzny rodzi wyzwania zarówno w krótkim, jak i w długim okresie. Pierwsze wiążą się głównie z niedoborami kadr w niektórych sektorach gospodarki, drugie zaś mają charakter znacznie bardziej kompleksowy i wiążą się m.in. z obciążeniem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czy systemu opieki zdrowotnej.

    Niestety, polska polityka imigracyjna odpowiada w tej chwili, i to nie do końca efektywnie, wyłącznie na pierwszy rodzaj wyzwań. Strukturalną jej słabością jest konsekwentne utrzymywanie modelu opartego na imigracji szybko rotującej i krótkotrwałej.

    Można powiedzieć, że przyjęty w Polsce model polityki imigracyjnej ma charakter gastarbeiterski – kontynuuje Cezary KaźmierczakImigranci przyjeżdżają na krótko, pracują ciężko, a następnie są zmuszani do powrotu do kraju macierzystego. Nie są w żaden poważniejszy sposób związani z Polską. To błąd, który popełniła część państw zachodniej Europy, i który w tej chwili niestety powielamy.

    Opisany wyżej system nie odpowiada na potrzeby zarówno pracodawców, jak i pracowników. Ci pierwsi poszukują pracowników na dłuższy okres, aby móc zapewnić stabilność i ciągłość funkcjonowania zakładów. Ci drudzy z kolei często deklarują chęć wyjazdu ze swojego kraju na stałe – potrzebują zatem państwa z przewidywalnymi i przyjaznymi procedurami osiedleńczymi.

    Nasz model polityki imigracyjnej w ogóle nie przystaje do tych potrzeb, i to mimo że aktywność zawodowa imigrantów w Polsce pozostaje jedną z najwyższych w Unii Europejskiej – twierdzi Jakub Bińkowski, członek zarządu i dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP – Z punktu widzenia państwa jest to wartość, którą należałoby wykorzystać. Tymczasem istniejące regulacje definitywnie sprzyjają imigracji rotującej, która może pozwala na bieżąco uzupełniać braki w podaży pracy, jednak nie odpowie na nasze wyzwania rozwojowe w dłuższym okresie.

    Eksperci ZPP wskazali w raporcie konieczne kierunki zmian – system powinien preferować imigrację osiedleńczą i rodzinną, umożliwiającą w dłuższej perspektywie czasowej nabycie obywatelstwa. Fizycznym świadectwem uzyskania tytułu do długotrwałego pobytu i legalnego zatrudnienia powinna być biało-czerwona karta, wydawana najpierw na okres 3 lat, a następnie, pod pewnymi warunkami, przedłużana bezterminowo. Aby zachować kontrolę nad procesem imigracji, rząd powinien podjąć polityczną decyzję dotyczącą liczby imigrantów z poszczególnych państw, którą w danym okresie państwo będzie w stanie przyjąć.

    Nie ulega wątpliwości, że potrzebujemy imigrantów – konkluduje Cezary KaźmierczakTrzeba jednak rozróżnić imigrację legalną od nielegalnej. W sprawie tej drugiej mamy twarde stanowisko – należy stanowczo wykorzystywać doświadczenia innych państw i stosować szeroki wachlarz instrumentów: od fizycznych barier w postaci murów, poprzez wywóz nielegalnych imigrantów do kraju ich pochodzenia, aż do dożywotniego zakazu ponownego wjazdu na terytorium RP.

     

    Zobacz: 20.10.2021 Raport ZPP: Polityka migracyjna Polski – konieczne kierunki zmian

    Stanowisko ZPP ws. projektu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym

    Warszawa, 18 października 2021 r.

     


    Stanowisko ZPP ws. projektu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym

     

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców w krytyczny sposób odnosi się do rządowego projektu ustawy przewidującego między innymi drastyczną podwyżkę stawki akcyzy od piwa. Mamy wrażenie, iż ustawodawca przy konstruowaniu założeń tejże nowelizacji pominął wiele istotnych aspektów, co naszym zdaniem, w dłuższej perspektywie czasowej wygeneruje negatywne skutki zarówno o charakterze gospodarczym, jak i społecznym. Przede wszystkim, mamy uzasadnione obiekcje co do możliwości wprowadzania dalszych podwyżek akcyzy od piwa, na co istotnie wskazują poniżej przytoczone uwagi.

    Akcyza na wyroby spirytusowe pozostała prawie niezmieniona od dwóch dekad lat, podczas gdy akcyza na piwo wzrosła o 53 proc.

    ZPP wielokrotnie wskazywał, że uzyskanie dodatkowych wpływów do budżetu możliwe jest poprzez podwyżkę akcyzy na napoje spirytusowe. Stawka podatku akcyzowego dla mocnych alkoholi pozostania niemal niezmieniona od 20 lat, mimo iż siła nabywcza Polaków istotnie wzrosła. W 2015 r. średnie wynagrodzenie pozwalało na nabycie ok. 83 litrów wódki. W 2020 r. ta liczba wyniosła już ponad 107 litrów. Jednocześnie należy zauważyć, że w ciągu ostatnich dwóch dekad akcyza na piwo uległa podwyżce w wysokości ok. 53 proc. Podkreślamy zatem, że chociaż część kosztów, jakie ponosi państwo w związku post-pandemicznymi reformami, można byłoby pokryć podwyżką akcyzy na wódkę – odpowiadającą rozmiarom podwyżce, którą w ciągu ostatnich dwóch dekad odnotowało piwo, czyli o ok. 53 proc. W związku z tym, ZPP krytycznie ocenia plany dalszego podwyższania akcyzy na piwo. Wedle projektowanych przepisów, stawka akcyzy od piwa miałaby wzrosnąć o 10 proc. w 2022 r., a następnie po 5 proc. w kolejnych latach, aż do 2027 r. Tym samym, rząd przewiduje podniesienie stawki akcyzy na piwo o ponad 40 proc. na przestrzeni zaledwie kolejnych 6 lat.

    Dalsze podnoszenie akcyzy na piwo jest sprzeczne z praktyką istniejącą w innych państwach UE i może rodzić wątpliwości na gruncie zakazu dyskryminacyjnego opodatkowania

    Analiza wysokości stawek akcyzy na piwo pokazuje, że obowiązująca w Polsce wysokość podatku jest porównywalna ze stawkami w Belgii, czy Austrii, oraz znacznie wyższa niż akcyza w Niemczech i Czechach. Należy zatem zauważyć, że stawka akcyza na piwo jest znacznie wyższa niż w krajach o zakorzenionej tradycji spożywania piwa. Wprowadzenie proponowanej 40 proc. sprawi, że Polska będzie krajem o nieuzasadnionej wysokości podatku na piwo. Taka zmiana wydaje się również odbiegać do praktyk powszechnie stosowanych w innych państwach Unii Europejskiej i może rodzić wątpliwości na gruncie zakazu dyskryminacyjnego opodatkowania zapisanego w art. 110 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE).

    Planowane podwyżki stawek są niezgodne z celami polityki alkoholowej państwa

    Planowane podwyżki stawek są niezgodne z celami polityki alkoholowej państwa. Art. 1 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wskazuje, że organy administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego są obowiązane do podejmowania działań zmierzających do zmiany struktury spożycia napojów alkoholowych. Ta bardzo ogólna dyrektywa jest doprecyzowana w art. 10 ustawy, zgodnie z którym, akty prawne wpływające na strukturę cen napojów alkoholowych powinny służyć ograniczaniu spożycia tych napojów oraz zmianie struktury ich spożycia na rzecz napojów o niskiej zawartości procentowej alkoholu. Należy zatem dążyć do ograniczenia spożycia napojów wysokoprocentowych na korzyść wyborów o niższej zawartości alkoholu.

    Podwyższa akcyzy z 2020 r. przyniosła wprost odwrotne do zapisanych w ustawie o wychowaniu w trzeźwości skutki, tj. spowodowała wzrost konsumpcji wyrobów alkoholowych innych niż piwo, w tym w szczególności alkoholi mocnych. Wyraźnie widać to w danych dot. sprzedaży, a także we wpływach budżetowych z tytułu akcyzy. O ile w przypadku piwa wpływy z akcyzy wzrosły w 2020 roku o ok. 5%, to w przypadku wyrobów spirytusowych wzrost wyniósł 13% i był wyraźnie wyższy od poziomu podwyżki, która wyniosła 10% dla wszystkich rodzajów alkoholu. Należy pamiętać, że w 2020 r. konsumpcja piwa w Polsce spadła do najniższego poziomu na przestrzeni ostatnich 10 lat.

    W związku z powyższym należy stwierdzić, że proponowana podwyżka akcyzy na piwo utrwali trend polegający na zwiększaniu konsumpcji alkoholi mocnych, co stoi w celami zapisanymi w ww. ustawie.

    Dalsze osłabienie branży piwowarskiej doprowadzi do negatywnych skutków gospodarczych jak również zmniejszenia przychodów budżetowych

    Planowana podwyżka akcyzy na piwo spowoduje dalsze osłabienie konkurencyjności producentów piwa. Rodzimy sektor piwowarski generuje 115 tys. miejsc pracy w gospodarce. Jak zauważono powyżej, w 2020 r. odnotowano rekordowo niskie spożycie piwa. Zamknięcie lokali gastronomicznych wywołane pandemią koronawirusa bardzo dotkliwie odbiło się na branży piwowarskiej. Należy przy tym zwrócić uwagę na wewnętrzny trend, jaki jest odnotowywany w branży piwowarskiej. Od wielu lat maleje spożycie piw alkoholowych, zwłaszcza mocnych. Dane jednoznacznie wskazują, że zmniejsza się także średnia zawartość alkoholu w piwie, natomiast konsumenci coraz częściej wybierają warianty bezalkoholowe.

    Z początkiem 2022 r. wzrośnie dodatkowo stawka akcyzy od piw dosładzanych. Szacunki wskazują, że w skali całej branży dodatkowe obciążenie akcyzą wyniesie od 3 do 4%. Planowane podwyżki, skutkujące podniesieniem łącznego obciążenia piwa z tytuły akcyzy faktycznie aż o 14%.

    Ponadto branża piwowarska boryka się z wysoką inflacją producencką. W ciągu dwóch ostatnich lat odnotowano dwucyfrowy wzrost cen wszystkich składników, służących do produkcji piwa. Znacząco rosną ceny opakowań (aluminium), podstawowych surowców rolnych (słód jęczmienny), energii elektrycznej i cieplnej, a także koszty pracy, z uwagi na brak pracowników. Powyższe, przełożyło się na drastyczny wzrost średniej ceny piwa, która w okresie ostatnich 3 lat wzrosła o blisko 15%.

    Wszystkie powyższe czynniki znacząco ograniczają potencjał przychodowy branży piwowarskiej. Drastyczny wzrost akcyzy może doprowadzić do ograniczenia konkurencyjności tej branży, zagrażając retencji miejsc pracy oraz doprowadzając do zmniejszenia się wpływów do budżetu.

    Podsumowanie

    Podsumowując, uważamy, że istnieje większa przestrzeń do podniesienia stawki akcyzy po stronie mocnych alkoholi. ZPP rekomenduje tym samym rewizję przedstawionego projektu ustawy oraz proponuje, by przy ustalaniu stawek akcyzy dla poszczególnych wyrobów alkoholowych, ustawodawca kierował się założeniami polityki alkoholowej państwa, a także ekonomicznymi perspektywami poszczególnych sektorów.

     

    Zobacz: 18.10.2021 Stanowisko ZPP ws. projektu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym

    Związek Firm Public Relations to kolejna organizacja branżowa, która zasiliła szeregi ZPP

    Warszawa, 12 października 2021 r. 

     

    Związek Firm Public Relations to kolejna organizacja branżowa, która zasiliła szeregi ZPP

     

    Do grona Związku Przedsiębiorców i Pracodawców dołączyła kolejna organizacja branżowa – Związek Firm Public Relations.

    Związek działa od 2001 roku jako reprezentacja branży profesjonalnych usług public relations w Polsce, zrzeszając obecnie kilkadziesiąt wiodących agencji PR. Chroni praw i interesów zrzeszonych członków, reprezentuje ich wobec organów państwowych, dba o najwyższe standardy etyczne i zawodowe oraz realizuje szereg inicjatyw badawczych.

    Od kilkunastu lat ZFPR organizuje Złote Spinacze – konkurs promujący najlepsze projekty z branży, a także prowadzi program szkoleniowy Akademia London School of Public Relations.

    Witamy w naszym gronie!

    Więcej informacji: https://zfpr.pl/.

    Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. energetyki nt. wydarzeń z sektora energetycznego: sierpień – wrzesień 2021

    Warszawa, 1 października 2021 r.

     

    Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. energetyki
    nt. wydarzeń z sektora energetycznego: sierpień – wrzesień 2021

     

    Pomimo okresu wakacyjnego, odnotowaliśmy znaczącą aktywność rządu w zakresie transformacji energetycznej, co wskazuje na świadomość zagrożeń wynikających z opóźnień legislacyjnych w tym zakresie. ZPP z dużym zadowoleniem obserwuje dynamikę działań w tym obszarze. Postulujemy o dalsze rozwijanie prac związanych z transformacją systemu energetycznego i uniezależnianiem naszego kraju od paliw kopalnych.

    ZPP dostrzega również potencjał do większej aktywności dyplomatycznej rządu w obszarze pakietu Fit for 55. Niewątpliwie, wspomniana regulacja to najistotniejsze wyzwanie dla rodzimej energetyki, ponieważ Polska nie będzie w stanie osiągnąć do 2030 r. celów określonych w unijnym pakiecie. Brak możliwości realizacji wspomnianych założeń wynika z odmiennej – w stosunku do pozostałych państw członkowskich – specyfiki polskiej energetyki. Tym samym, władze wykonawcze powinny dążyć do uzyskania odstępstwa, które pozwalałoby Polsce na dochodzenie do neutralności energetycznej w mniej restrykcyjnym tempie. Uważamy, że jedynie świadome i skuteczne działania dyplomatyczne mogą przynieść pożądane skutki w tym zakresie.

    W sierpniu i wrześniu br., w ramach polskiego sektora energetyki odnotowano następujące zdarzenia:

    Sejm uchwalił nowelizację ustawy OZE

    11 sierpnia, na posiedzeniu plenarnym Sejmu odbyło się trzecie czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw. Sejm przyjął ustawę, tym samym kierując ją do dalszego procedowania w Senacie.

    Ustawa między innymi przewiduje, że po notyfikacji pomocy publicznej w Komisji Europejskiej, wytwórcy energii z OZE będą mogli ubiegać się o wsparcie w ramach systemu aukcyjnego do końca 2027 r.

    Dodatkowo, nastąpić ma przedłużenie do 30 czerwca 2047 r. maksymalnego okresu otrzymywania wsparcia dla instalacji, w szczególności dotyczącego:

    – obowiązku zakupu niewykorzystanej energii elektrycznej po stałej cenie albo prawa do dopłaty do ceny rynkowej energii elektrycznej w ramach tzw. systemów FIT oraz FIP;

    – obowiązku zakupu energii elektrycznej po stałej cenie albo prawa do dopłaty do ceny rynkowej energii elektrycznej w ramach systemu aukcyjnego.

    Ustawa zawiera również delegację do wydania rozporządzenia określającego ilości i wartości energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii, które będą mogły zostać sprzedane w drodze aukcji w latach kalendarzowych 2022 – 2027. Co istotne, przedmiotowe ilości i wartości nie będą mogły zostać zmniejszone w drodze zmiany tego rozporządzenia.

    Ustawa przewiduje ograniczenie obowiązku koncesyjnego dla przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą w małych instalacjach OZE, poprzez podniesienie minimalnego progu dla koncesji z łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej 0,5 MW do 1 MW lub mocy osiągalnej cieplnej w skojarzeniu z 0,9 MW do 3 MW.

    Na poziomie ustawy potwierdzona zostanie dotychczasowa praktyka Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, dotycząca sposobu określania łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej instalacji OZE (moc zainstalowana oznacza łączną moc znamionową czynną generatora, modułu fotowoltaicznego lub ogniwa paliwowego podaną przez producenta na tabliczce znamionowej).

    Rozporządzenie określające poziom obowiązku umarzania świadectw pochodzenia zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw

    12 sierpnia, w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w 2022 r. Zgodnie z rozporządzeniem, wysokość poziomu obowiązku umarzania zielonych certyfikatów w 2022 r. została określona na poziomie 18,5 %. Rozporządzenie weszło w życie po upływie 14 dni od publikacji.

    Nowe wymogi przy przyłączaniu OZE

    Rozporządzenie Komisji (UE) 2015/631 z dnia 14 kwietnia 2016 r. ustanowiło kodeks sieci, dotyczący wymogów w zakresie przyłączenia jednostek wytwórczych do sieci (Network Code Requirements for Generators, w skrócie NCRfG). Kodeks miał wejść w życie 27 kwietnia 2019 r. po trzyletnim okresie przejściowym, jednak w tym czasie nie udało się utworzyć akredytowanych jednostek certyfikujących spełniających ogólnokrajowe wytyczne dla programów certyfikacji, dlatego przesunięto datę rozpoczęcia jego stosowania do końca lipca 2021 r.

    W związku z tym, 1 sierpnia 2021 r. oficjalnie zakończył się okres przejściowy i tym samym, proces przyłączania modułów wytwarzania energii do sieci elektroenergetycznej nie może być już przeprowadzony na podstawie deklaracji zgodności. Od teraz należy stosować certyfikaty na zgodność z wymogami NCRfG (bez względu na przyjęty program certyfikacji) lub certyfikaty na zgodność z normą PN – EN 50549-1 i/lub PN – EN 50549-2 – w obu przypadkach wyłącznie wraz z dokumentem potwierdzającym przystąpienie do procesu uzyskania certyfikatu – zgodnie z zawartą umową z jednostką certyfikującą. Dokumenty będzie można składać do 30 kwietnia 2022 r.

    Po tej dacie, obowiązywać będzie bezwzględny wymóg stosowania certyfikatów określonych w NCRfG. Certyfikat sprzętu musi potwierdzać spełnienie wymogów NCRfG oraz Wymogów ogólnego stosowania, czyli dokumentu opracowanego na podstawie NCRfG i zatwierdzonego przez Prezesa URE. Przed wystawieniem certyfikatu sprzętu, powinny zostać przeprowadzone badania w oparciu o program certyfikacji zgodny z polskim dokumentem pt. Warunki i procedury wykorzystania certyfikatów w procesie przyłączania modułów wytwarzania energii do sieci elektroenergetycznych. Opisane elementy muszą zostać potwierdzone przez jednostkę akredytującą w procesie uzyskiwania akredytacji. Akceptowalne są także certyfikaty wydawane przez zagraniczne jednostki, o ile spełniają wyżej omówione warunki.

    W lipcu produkcja energii elektrycznej wzrosła o 16,3%

    Jak podał Główny Urząd Statystyczny, produkcja energii elektrycznej w lipcu br. wzrosła o 16,3% r/r (5,2% wzrostu w ujęciu miesięcznym) i wyniosła 14,39 TWh. W przypadku okresu styczeń – lipiec 2021 r. odnotowano wzrost na poziomie 12,2% r/r do 100,19 TWh.

    Wcześniej Polskie Sieci Elektroenergetyczne podały, że w lipcu produkcja energii elektrycznej ogółem wzrosła o 20,64% r/r do 14,41 TWh. W okresie styczeń-lipiec br. wzrost produkcji wyniósł 13,33% r/r do 97,5 TWh.

    W 2020 r. emisja gazów cieplarnianych w Polsce spadła do 373,68 tys. kt ekwiwalentu CO2

    Jak poinformował wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński, według przybliżonej inwentaryzacji gazów cieplarnianych w 2020 r. emisja gazów cieplarnianych w Polsce spadła r/r do 373 675,391 kt ekwiwalentu CO2. W 2019 r. emisja wyniosła 390 744,67 kt ekwiwalentu CO2.

    Wielkość emisji gazów cieplarnianych w Polsce, bez bilansu emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w sektorze użytkowania gruntów, zmiany użytkowania gruntów i leśnictwa (tzw. LULUCF) spadła w 2020 r. o 17 140,49 kt ekwiwalentu CO2 w porównaniu do 2015 r.

    Całkowita krajowa emisja gazów cieplarnianych w 2019 r., wyłączając emisję i pochłanianie gazów cieplarnianych z sektora LULUCF, w porównaniu do roku bazowego (1988 r.) spadła o 32,6%. Ostateczne dane dotyczące emisji w ubiegłym roku będą dostępne w 2022 r.

    MKiŚ: projekty realizowane w ramach piaskownic powinny przynieść wymierną korzyść transformacji energetycznej

    W wydanym komunikacie Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyjaśniło, że piaskownica regulacyjna to konstrukcja prawna umożliwiająca podmiotom gospodarczym działanie w bezpiecznym środowisku testowym w celu eksperymentowania z danym projektem lub usługą na złagodzonych zasadach.

    Minister środowiska, Michał Kurtyka ocenia, że piaskownice regulacyjne przyczynią się do promocji nowych rozwiązań na rynkach energetycznych i testów ich skuteczności, a realizowane projekty powinny przynieść wymierną korzyść transformacji energetycznej.

    Resort wskazał, że w Polsce wprowadzenie piaskownic regulacyjnych wiąże się przede wszystkim z dodatkowymi uprawnieniami regulatora. Dzięki nim, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki mógłby ograniczać wymogi regulacyjne dla innowatorów, aby ułatwić tym podmiotom testowanie projektu mającego na celu wdrożenie np. innowacyjnych technologii, produktów czy usług.

    Jak zaznaczyło Ministerstwo, wśród głównych celów, jakie mają realizować piaskownice, znajduje się przyspieszenie rozwoju sektora energetycznego poprzez ułatwienie innowacyjnym rozwiązaniom wejścia na rynek. W tym przypadku, istotna jest możliwość sprawdzenia nowych technologii i modeli biznesowych, które w codziennych warunkach – bez zastosowania odpowiednich odstępstw – nie mogłyby być testowane.

    Sejm odrzucił poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy OZE

    17 września, Sejm na posiedzeniu plenarnym odrzucił poprawkę Senatu do nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, przywracając przepis umożliwiający przekazywanie w dzierżawę gruntów rolnych pod budowę jednostek wytwarzających energię ze źródeł odnawialnych.

    Za przekazywanie w dzierżawę gruntów spółkom kapitałowym działającym w sektorach energii elektrycznej, ropy naftowej oraz paliw gazowych – nadzorowanych przez ministra do spraw aktywów państwowych i prowadzących inwestycje OZE odpowiedzialny jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Niniejsza procedura nie przewiduje rozpisywania przetargów.

    Nowelizacja ustawy OZE trafiła do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów

    W II kwartale 2022 r. Rząd planuje przyjąć projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (numer wykazu UC99) – wynika z wpisu do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

    Zgodnie z opublikowanym wpisem, regulacje, które będą zawarte w nowelizacji dotyczą następujących obszarów:

    1. Biometan;
    2. Klastry energii;

    III. Transpozycja Dyrektywy RED II w następujących obszarach:

       – Ciepłownictwo i chłodnictwo (art. 23-24 RED II),

       – Gwarancje pochodzenia (art. 19 RED II),

       – Krajowy Punkt Kontaktowy OZE (art. 16 RED II),

       – Procedury administracyjne (art. 15-16 RED II),

       – Partnerski handel energią – peer-to-peer (art. 21 RED II),

       – Pozostałe przepisy REDII wymagające wdrożenia;

    1. Modernizacja instalacji odnawialnych źródeł energii (zwanych dalej „OZE”);
    2. Wsparcie kontynuacyjne dla instalacji OZE, którym upływa 15-letni system wsparcia;
    3. Hybrydowe instalacje OZE;

    VII. Morska energetyka wiatrowa (przepisy uzupełniające).

    Organem odpowiedzialnym za opracowanie projektu jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Przekazanie do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych projektu nowelizacji ustawy o OZE resort klimatu planuje w czwartym kwartale bieżącego roku.

    Obecnie, w obrębie tematyki związanej z energetyką i środowiskiem trwają prace legislacyjne w następującym zakresie :

    • Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw
    • Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu informacji gromadzonych w centralnym rejestrze oszczędności energii finalnej oraz sposobu uwierzytelniania osób upoważnionych wpisanych do wykazu
    • Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemu elektroenergetycznego
    • Projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło
    • Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej
    • Projekt rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wartości referencyjnych oszczędności energii finalnej dla przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej oraz sposobu obliczania tych wartości

     

    Włodzimierz Ehrenhalt
    Główny Ekspert ds. Energetyki

     

    Zobacz: 01.10.2021 Opinia Głównego Eksperta ZPP ds. energetyki nt. wydarzeń z sektora energetycznego sierpień – wrzesień 2021

    Pismo organizacji do Ministra Jacka Ozdoby ws. konferencji uzgodnieniowej dot. ustawy o ROP

    Warszawa, 1 października 2021 r. 

     

    Pismo organizacji do Ministra Jacka Ozdoby ws. konferencji uzgodnieniowej dot. ustawy o ROP

     

    Szanowny Panie Ministrze,

    w ciągu ostatnich tygodni istotnym wątkiem debaty gospodarczej w Polsce był przedstawiony przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw (numer w wykazie UC91), implementujący do polskiego porządku prawnego postanowienia tzw. dyrektywy odpadowej w zakresie rozszerzonej odpowiedzialności producenta.

    Jesteśmy przekonani, że system ROP może być istotnym elementem wspierającym budowę gospodarki o obiegu zamkniętym, a w konsekwencji, poprzez swój wpływ na środowisko, przyczynić się do poprawy jakości życia obywateli. Aby tak się jednak stało, system musi być dobrze skonstruowany i oparty na solidnych fundamentach regulacyjnych. Wytyczne w tym zakresie, odnoszące się m.in. do klarowności podziału obowiązków pomiędzy poszczególnych uczestników systemu ROP, czy zasad jego finansowania, zawarte są w art. 8a przytoczonej dyrektywy.

    Przedstawiony do (zakończonych już) konsultacji społecznych projekt spotkał się z szeregiem uwag wniesionych przez stronę społeczną. Wziąwszy pod uwagę aktywność przedstawicieli kluczowych interesariuszy możemy z pewnością stwierdzić, że do Ministerstwa musiały trafić co najmniej dziesiątki stanowisk. Przedstawiane przez zainteresowane podmioty zastrzeżenia miały charakter zarówno szczegółowy, odnoszący się do konkretnych elementów proponowanego modelu, jak i generalny – krytycznie oceniający same założenia leżące u podstaw projektu.

    Mając na uwadze tak szeroki oddźwięk konsultacji, ogromną liczbę uwag, a także ich niekiedy zasadniczy charakter, jako organizacje żywo zainteresowane kształtem nowego modelu rozszerzonej odpowiedzialności producenta, wnosimy do Pana Ministra o zorganizowanie konferencji uzgodnieniowej, w trakcie której strona społeczna mogłaby merytorycznie przedyskutować swoje zastrzeżenia z przedstawicielem Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Wierzymy, że jedynie dialog i współpraca wszystkich interesariuszy może doprowadzić do stworzenia skutecznego i sprawnego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta, którego kluczowym beneficjentem będzie środowisko naturalne, a zatem i całe społeczeństwo.

    Z poważaniem,

     

     

    Zobacz: Pełna treść pisma organizacji do Ministra Jacka Ozdoby ws. konferencji uzgodnieniowej dot. ustawy o ROP

    Komentarz ZPP ws. Orędzia o stanie Unii Europejskiej Ursuli von der Leyen

    Warszawa, 30 września 2021 r. 

     

    Komentarz ZPP ws. Orędzia o stanie Unii Europejskiej Ursuli von der Leyen

     

    15 września 2021 r. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wygłosiła swoje drugie Orędzie o stanie Unii, czyli coroczne przemówienie adresowane do Parlamentu Europejskiego podczas wrześniowej sesji plenarnej. W niniejszym komentarzu odnosimy się do wybranych aspektów SOTEU, w tym do kwestii tożsamości europejskiej, kryzysu zdrowotnego, odbudowy gospodarczej po pandemii koronawirusa oraz polityki cyfrowej.

    U progu trzeciego roku swojej kadencji von der Leyen przywołała wizję Schumana oraz idei Europy zjednoczonej w różnorodności. Raczej niż nawoływać do obalenia podziałów, przekonywała, że UE może być silna mimo swoich niedoskonałości: „w takiej Unii możemy umacniać wolność indywidualną dzięki sile wspólnoty. W Unii ukształtowanej zarówno przez wspólną historię i wartości, jak i przez różne kultury i punkty widzenia. W Unii, która ma duszę”. Abstrahując od koncyliacyjnego tonu, który można uznać za naturalny dla przemówienia takiego jak orędzie o stanie UE, to przesłanie pokazuje, że KE stoi przed wyzwaniem związanym z narastającymi konfliktami pomiędzy państwami członkowskimi i chce wykorzystać obecną przemianę, aby umocnić tożsamość europejską.

    Duży nacisk został położony na kwestie kryzysu zdrowotnego. Von der Leyen odniosła się do zeszłorocznego orędzia, przypominając, że zaledwie rok temu nie wiedzieliśmy kiedy, ani czy w ogóle, będzie dostępna szczepionka przeciwko covid-19. Przewodnicząca podkreśliła sprawczość UE w zakresie zapewnienia i dostarczenia szczepionek obywatelom UE jak również innych krajów. Godnym uwagi jest ustanowienie celów w zakresie wszczepienia innych regionów. Do tej pory UE zobowiązała się do udostępnienia 250 mln dawek mRNA w Afryce, a do połowy przyszłego roku KE doda nową darowiznę w wysokości 200 mln dawek. Przy populacji ponad 1,3 mld, taka ilość dawek nie zaspokaja nawet części zapotrzebowania Afryki. Niemniej, jest to krok w dobrą stronę, który może zachęcić inne bogate państwa do wsparcia i doprowadzenia do zakończenia pandemii, raczej niż wygaszenia epidemii jedynie we właściwych dla siebie regionach.

    Wiele uwagi w orędziu zostało poświęcone kwestiom odbudowy gospodarczej po pandemii koronawirusa. Von der Leyen porównała zbyt wolną reakcję w czasie kryzysu finansowego z działaniami podczas pandemii. Jako przykład poprawnego działania przytoczyła instrument SURE, który pomógł ponad 31 milionom pracowników i 2,5 milionom firm w całej Europie. Po kryzysie finansowym unijne PKB powracało do poziomu sprzed pandemii osiem lat. Tymczasem szanuje się, że PKB UE osiągnie poziom sprzed pandemii w przyszłym roku. Widać zatem, że dane ekonomiczne pozwoliły na pozytywny ton orędzia. Z pewnym rozczarowaniem zauważamy, że mało uwagi zostało jednak poświęcone jednolitemu rynkowi, który jest motorem wzrostu gospodarczego UE.

    Kwestie cyfrowe zajęły ważne miejsce w orędziu. Von der Leyen wymieniła cele strategiczne UE w zakresie polityki cyfrowej, w tym okiełznanie potęgi wielkich platform cyfrowych działających jako strażników dostępu, zapewnienie demokratycznej odpowiedzialności tych platform, wspieranie innowacji i ujarzmienie mocy sztucznej inteligencji. Cele te odzwierciedlają najważniejsze akty legislacyjne, które są obecnie procedowane na poziomie UE w tym Akt o rynkach cyfrowych czy rozporządzenie ws. sztucznej inteligencji. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców uważnie obserwuje proces legislacyjny w kwestiach cyfrowych i obawiamy się, że „wspieranie innowacji” jest raczej niemożliwe przy tak intensywnej regulacji gospodarki cyfrowej.

    Pozytywnie należy jednak ocenić bardzo konkretne propozycje względem produkcji układów scalonych. Przewodnicząca KE trafnie zauważyła, że „[b]ez mikroczipów nie ma cyfryzacji. Całe linie produkcyjne pracują w tej chwili na zwolnionych obrotach, mimo rosnącego zapotrzebowania, z powodu niedoboru półprzewodników. Choć światowy popyt eksplodował, udział Europy w całym łańcuchu wartości – od projektowania po zdolność wytwórczą – zmniejszył się. Jesteśmy uzależnieni od nowoczesnych mikroczipów produkowanych w Azji”. W związku z tym, KE zaproponowała przedłożenie nowego europejskiego aktu prawnego o mikroczipach w celu stworzenia europejskiego ekosystemu układów scalonych obejmującego także ich produkcję. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, co do zasady, popiera działania nakierowane na rozwijanie europejskiego przemysłu. Natomiast tworzenie takiego aktu otwiera drogę do wprowadzenia protekcjonistycznych środków, które mogą być niezwykle szkodliwe dla europejskiej gospodarki.

    Mając powyższe na uwadze, można stwierdzić, że tegoroczne orędzie jest przemówieniem dojrzałej Komisji, która ma jasno wyznaczone cele strategiczne oraz próbą zdobycia poparcia dla flagowych projektów Komisji Europejskiej. Z zadowoleniem zauważamy, że rozwój gospodarki cyfrowej zajął ważne miejsce w orędziu. Jednocześnie, przypominamy, że potęga UE została zbudowana na liberalizmie gospodarczym i obawiamy się wprowadzenia dalszych środków nakierowanych na zamykanie unijnej gospodarki.

     

    Zobacz: 30.09.2021 Komentarz ZPP ws. Orędzia o stanie Unii Europejskiej Ursuli von der Leyen

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery