• PL
  • EN
  • szukaj

    Przesyłki pomiędzy Polską a Ukrainą nie będą przechodziły dodatkowych kontroli – Sukces Działań Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

    Warszawa, 16 stycznia 2024 r.

    Przesyłki pomiędzy Polską a Ukrainą nie będą przechodziły dodatkowych kontroli – Sukces Działań Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

     

    Dzięki aktywności Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz współpracy z partnerami udało się zlikwidować poważny problem interpretacyjny dotyczący kontroli przesyłek przekazywanych przez polsko-ukraińską granicę. Efektem naszych działań jest uproszczenie procesu wysyłki paczek na własny użytek, które nie będą już kierowane na czasochłonne kontrole sanitarne.

    Problem wynikał z niejasności w interpretacji przepisów dotyczących towarów przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Funkcjonariusze celni kierowali przesyłki zawierające takie przedmioty  o niehandlowym charakterze do punktów granicznych wyposażonych w inspektoraty sanitarne. Przekierowanie generowało opóźnienia oraz nadmierne obciążenie głównych przejść granicznych.

    Nasze działania doprowadziły do wypracowania stanowiska, zgodnie z którym przesyłki o niehandlowym charakterze i przeznaczone na własny użytek odbiorcy nie podlegają obowiązkowi granicznej kontroli sanitarnej. Takie podejście wynika z art. 79 ust. 5 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, który wyklucza spod kontroli towary niewskazujące na charakter handlowy.

    Nasza inicjatywa jest wsparciem dla operatorów kurierskich oraz dla setek odbiorców, którzy dzięki temu mogą liczyć na szybszy i sprawniejszy transport przesyłek. W kontekście trwającej wojny w Ukrainie usprawnienie przesyłek między tym krajem a Polską oraz Europą ma wyjątkowe znaczenie, ułatwiając mieszkańcom Ukrainy oraz tamtejszym firmom szybkie i sprawne przekazywanie potrzebnych towarów.

    Poprzez inicjowanie konsultacji i spotkań z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, Izb Administracji Skarbowej oraz Urzędów Celno-Skarbowych, wskazaliśmy na konieczność stosowania przepisów w sposób zgodny z ich intencją.

    Dzięki tym zmianom:

    • przesyłki o charakterze niehandlowym będą sprawniej i szybciej przechodzić przez granicę,
    • zmniejszy się obciążenie punktów kontroli sanitarnej oraz głównych przejść granicznych,
    • poprawi się efektywność pracy służb celnych,
    • operatorzy kurierscy będą w stanie zaoferować lepszą jakość usług konsumentom, a Ci szybciej otrzymają swoje przesyłki.

    Ten sukces jest dowodem na to, jak ważna jest aktywna reprezentacja interesów przedsiębiorców i obywateli. Jako Związek Przedsiębiorców i Pracodawców będziemy kontynuować nasze działania na rzecz upraszczania procedur i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej.

    Zobacz: Przesyłki pomiędzy Polską a Ukrainą nie będą przechodziły dodatkowych kontroli – Sukces Działań Związku Przedsiębiorców i Pracodawców

    Sukces konferencji “Przyszłość relacji transatlantyckich: Aspekty polityczne, militarne i gospodarcze” – Informacja Prasowa

    15 stycznia 2024 rok, Warszawa

     

    Sukces konferencji “Przyszłość relacji transatlantyckich: Aspekty polityczne, militarne i gospodarcze”

     

    14 stycznia 2025 roku w warszawskim Hotelu Raffles Europejski odbyła się konferencja zorganizowana przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), poświęcona przyszłości relacji transatlantyckich. Wydarzenie zgromadziło czołowych ekspertów, przedstawicieli rządu, liderów biznesu i dyplomatów, którzy wspólnie dyskutowali o kluczowych wyzwaniach i szansach w obszarach polityki, bezpieczeństwa oraz gospodarki.

    Konferencja rozpoczęła się od wystąpienia Cezarego Kaźmierczaka, Prezesa ZPP, który podkreślił wagę dialogu między Europą a Stanami Zjednoczonymi w kontekście dynamicznie zmieniającego się środowiska geopolitycznego.

    W swoim przemówieniu otwierającym Władysław Kosiniak-Kamysz, Wicepremier i Minister Obrony Narodowej, zaznaczył:

    „Sojusz polsko-amerykański stanowi fundament naszej polskiej racji stanu. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, pierwszą umową międzynarodową, którą zawarła niepodległa Polska, była umowa handlowa z 1931 roku. Dzięki tej umowie nasz kraj zyskał dostęp do bardziej korzystnych warunków handlowych z jednym z najpotężniejszych rynków światowych.

    Wartością, którą czerpiemy z tej tradycji, jest obrona wolnego handlu – postawy, którą promowała Ambasador Georgette Mosbacher. To właśnie Amerykanie nauczyli nas, jak wielką rolę w rozwoju gospodarczym i międzynarodowych relacjach odgrywa otwartość na wolny handel.

    Niezwykle istotna dla nas jest także postawa Polaków, która opiera się na fundamentalnych wartościach: silnym społeczeństwie, silnej armii i silnym sojuszu. To te elementy definiują nasze państwo oraz naszą przynależność do cywilizacji zachodniej.

    Polska musi mieć wyraźną rację stanu, a jej realizacja jest sprawą najwyższej wagi. W kontekście bezpieczeństwa międzynarodowego, sojusz atlantycki, w szczególności z Stanami Zjednoczonymi, jest dla nas kluczowy – bez udziału USA traci on swoją zasadniczą moc.

    Jednocześnie, istotne jest zaangażowanie Unii Europejskiej w nasze wspólne działania, szczególnie w zakresie polityki bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej. To nasze strategiczne partnerstwo, które będziemy wzmacniać i rozwijać w trakcie naszej prezydencji w Radzie UE, dążąc do jeszcze bliższej współpracy na wielu płaszczyznach.”

    Jednym z głównych punktów programu była rozmowa z Georgette Mosbacher, byłą Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. W rozmowie prowadzonej przez Martę Poślad z Google, Mosbacher podzieliła się swoimi refleksjami na temat współpracy transatlantyckiej oraz jej roli w bezpieczeństwie regionu.

    Ambasador Mosbacher zwróciła uwagę na znaczenie budowania silnej marki przez Polskę na arenie międzynarodowej, podkreślając, że kraj powinien bardziej aktywnie inwestować w promowanie swojego wizerunku. Natomiast w kontekście bezpieczeństwa, była ambasador podkreśliła wagę wydatków na zbrojenia, zaznaczając, że Polska odgrywa w tej dziedzinie rolę lidera. Mosbacher zauważyła jednak, że niestety około jednej trzeciej państw członkowskich NATO nie osiąga nawet minimalnego progu wydatków na obronność w wysokości 2% PKB.

    Kluczowe panele dyskusyjne

    W pierwszym panelu, zatytułowanym „Stany Zjednoczone a architektura bezpieczeństwa Polski i Europy”, uczestnicy omówili zagrożenia i wspólne inicjatywy w obszarze obronności. Wśród panelistów znaleźli się:

    • Andrzej Grzyb (przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej)
    • Georgette Mosbacher
    • Paweł Kowal (Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych)
    • Marcin Nowacki (ZPP)

    Dyskusję moderował Piotr Małecki z Defence24.

    Drugi panel, „Współpraca gospodarcza transatlantycka i konkurencyjność Polski oraz Europy”, skupił się na szansach zacieśnienia relacji gospodarczych oraz roli Polski w transatlantyckiej współpracy ekonomicznej. Panelistami byli:

    • Michał Baranowski (Ministerstwo Rozwoju i Technologii)
    • Marta Poślad (Google)
    • Anthony Kim (The Heritage Foundation)
    • Ryszard Petru (Komisja Gospodarki i Rozwoju)
    • Jakub Bińkowski (ZPP)

    Moderację prowadził Ignacy Morawski z Pulsu Biznesu.

    Wnioski i znaczenie wydarzenia

    Konferencja była ważnym krokiem w kierunku budowy silniejszych więzi transatlantyckich oraz forum wymiany poglądów między kluczowymi interesariuszami z obu stron oceanu.

    Cezary Kaźmierczak, podsumowując wydarzenie, powiedział:

    „Silna Europa jest potrzebna i korzystna dla Stanów Zjednoczonych, podobnie jak silne Stany Zjednoczone są potrzebne Europie. Jednak ta współzależność musi zmienić swoje ramy – obojętnie czy obecna administracja amerykańska czy kolejna nie będzie godziła się na pełne finansowanie przez USA obrony Europy.

    Europa sama musi podjąć ten wysiłek i zbudować realny potencjał odstraszania, żeby Rosji nie przyszło na myśl nas atakować. Europa też powinna podjąć rynkową walkę z amerykańskimi korporacjami a nie przy pomocy regulacji. Tym bardziej, że ta regulacyjna krucjata przynosi umiarkowane efekty.”

    Organizatorzy wyrazili wdzięczność wszystkim uczestnikom i prelegentom za ich wkład w sukces wydarzenia.

    Zdjęcia z konferencji dostępne są pod linkiem: https://bit.ly/40g0bLK

    Zobacz: Sukces konferencji “Przyszłość relacji transatlantyckich: Aspekty polityczne, militarne i gospodarcze” – Informacja Prasowa

    Apel w sprawie programu Mój Elektryk 2.0

    Warszawa, 10 stycznia 2025 r.

     

    Apel branży leasingu i wynajmu oraz organizacji pracodawców do Ministerstwa Klimatu i Środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie programu Mój Elektryk 2.0

     

    Niniejszym przedstawiamy stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Związku Polskiego Leasingu, Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów, Ogólnopolskiej Federacji Małych i Średnich Przedsiębiorców, Stowarzyszenia Kierowników Flot Samochodowych, Krajowej Izby Targowej oraz Łódzkiej Federacji Kupieckiej w sprawie programu „Mój Elektryk 2.0”.

    Z początkiem lutego 2025 roku planowane jest uruchomienie nowej wersji programu „Mój Elektryk 2.0”. Ma ona zastąpić dotychczasową wersję programu. Wprowadzane zmiany, takie jak wykluczenie przedsiębiorstw niebędących osobami fizycznymi oraz brak wsparcia dla pojazdów kategorii N1, budzą uzasadnione obawy dotyczące skuteczności programu w realizacji jego głównych celów. W niniejszym dokumencie podkreślamy znaczenie tych grup w rozwoju elektromobilności oraz wnosimy o ponowne rozważenie podjętych decyzji. Wnosimy również o przywrócenie finansowania w oparciu o środki z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, przeznaczone na dotacje dla wszystkich przedsiębiorstw w dotychczasowym zakresie. Jednocześnie zwracamy się z prośbą o podjęcie rozmów na poziomie europejskim w celu umożliwienia wykorzystania środków z KPO również przez osoby prawne.

    Z przykrością przyjmujemy decyzję o wykluczeniu przedsiębiorstw, które nie są osobami fizycznymi, z programu „Mój Elektryk 2.0”. Z perspektywy branży leasingowej i wynajmu długoterminowego, taka zmiana może poważnie ograniczyć skuteczność programu i zmniejszyć jego szansę na realizację kluczowych celów, takich jak rozwój elektromobilności w Polsce oraz redukcja emisji CO₂.

    Z danych PZPM opartych na rejestracjach pojazdów w systemie CEPiK wynika, że w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku aż 87% nowych elektrycznych samochodów osobowych zostało zarejestrowanych przez przedsiębiorców (w tym aż 74% pojazdów trafiło do firm leasingowych i wynajmu długoterminowego). Oznacza to, że wykluczenie tej grupy z programu znacząco osłabia dynamikę rozwoju rynku elektromobilności, jednocześnie zwiększając ryzyko niewykorzystania przyznanych środków publicznych. W poprzedniej edycji programu to właśnie przedsiębiorstwa leasingowe i wynajmu długoterminowego odpowiadały za blisko 70% wykorzystanych funduszy. Ograniczenie, w nowej edycji programu, dostępu do dotacji przez przedsiębiorców innych niż osoby fizyczne może prowadzić do niewykorzystania dostępnych środków, co podważa cel programu i ogranicza jego wpływ na rynek elektromobilności.

    Wykluczenie tych przedsiębiorstw wpłynie również na dostępność pojazdów elektrycznych na rynku wtórnym, ponieważ leasingobiorcy flotowi stanowią główne źródło podaży samochodów osobowych w sprzedaży wtórnej, a ich wykluczenie z programu spowoduje ograniczenie liczby dostępnych, przystępnych cenowo samochodów elektrycznych dla klientów indywidualnych. Ponadto, decyzja o braku wsparcia dla pojazdów N1 (lekkich dostawczych do 3,5 tony) wprowadza niekorzystną zmianę dla sektora transportowego. Pojazdy te, wykorzystywane w transporcie miejskim i ostatniej mili, są kluczowe dla rozwoju elektromobilności w miastach. Ich wykluczenie zwiększa ryzyko, że transport miejski pozostanie zależny od pojazdów spalinowych, co stoi w sprzeczności z celami programu.

    Dodatkowo, należy pamiętać, że to wykluczone z programu przedsiębiorstwa stanowiły do tej pory główny motor napędowy rozwoju elektromobilności. Dzięki masowym zakupom pojazdów elektrycznych, firmy przyczyniają się do budowy infrastruktury ładowania, edukacji klientów i wspierania transformacji technologicznej w motoryzacji. Ograniczenie ich dostępu do dopłat stanowi poważne zagrożenie dla tempa tej transformacji.

    W związku z powyższym apelujemy o ponowne rozważenie decyzji o wykluczeniu innych przedsiębiorstw niż jednoosobowe z programu „Mój Elektryk 2.0” oraz o wykluczeniu z dopłat pojazdów kategorii N1. W związku z tym zwracamy się z prośbą o podjęcie rozmów na poziomie europejskim w celu umożliwienia wykorzystania środków z KPO również przez osoby prawne rozszerzają zakres dopłat także do pojazdów N1.

    Wnosimy również o przywrócenie finansowania w oparciu o środki z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, przeznaczone na dotacje w dotychczasowym zakresie dla wszystkich przedsiębiorstw.

    Uwzględnienie wszystkich przedsiębiorstw oraz pojazdów kategorii N1 w kolejnych edycjach programu wsparcia jest niezbędne dla pełnej realizacji jego założeń oraz osiągnięcia kluczowych celów, takich jak rozwój elektromobilności i ochrona środowiska. Jako przedstawiciele branży leasingu i wynajmu, a także przedsiębiorstw wykluczonych z programu Mój Elektryk 2.0. deklarujemy gotowość do współpracy w celu wypracowania optymalnych rozwiązań, które pozwolą osiągnąć wspólne cele w zakresie rozwoju elektromobilności i ochrony środowiska.

     

     Zobacz: 10.01.2025 – Apel w sprawie programu Mój Elektryk 2.0

    Stanowisko ZPP w sprawie pierwszego roku rządu w gospodarce

    Warszawa, 13 grudnia 2024 r. 

     

    Stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców
    w sprawie pierwszego roku rzadu w gospodarce

    • Nowy skład rządu rozpoczął prace w połowie grudnia 2023 roku – po upływie dwunastu miesięcy trzeba stwierdzić, że gospodarka ma się ogólnie nieźle.

    • Na plus należy zaliczyć przede wszystkim zmiany w zakresie procesu legislacyjnego (co do zasady wyższa jakość zarówno konsultacji, jak i OSR, a także ogólnie mniejsza liczba przyjmowanych aktów prawnych), nadgonienie zapóźnień w implementacji przepisów unijnych, wprowadzenie ułatwień inwestycyjnych dla OZE, czy znalezienie długo oczekiwanego kompromisu w zakresie składki zdrowotnej dla firm, nawet jeśli jest on niewystarczający z punktu widzenia biznesu. Co warte zaznaczenia, kontynuowane są również kluczowe projekty rozwojowe, w tym m.in. Centralny Port Komunikacyjny, czy inwestycje w energetykę jądrową. Udało się również uruchomić środki z KPO, które – choć nie decydujące dla wzrostu PKB – już zasilają polską gospodarkę. Pierwszy rok rządu był również okresem przygotowań do objęcia przez Polskę prezydencji w Radzie UE – przyjęta formuła szerokiego dialogu z przedstawicielami organizacji biznesu i trzeciego sektora zasługuje na docenienie.

    • Z punktu widzenia gospodarczego ujemnie oceniamy głównie ograniczanie możliwości zatrudniania imigrantów, a także szerzej – rygorystyczne podejście do regulacji rynku pracy przejawiające się w szeregu propozycji legislacyjnych, przedkładanych głównie przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W tym kontekście zdarają się przypadki „goldplatingu”, którego z zasady powinniśmy unikać. Mimo wspomnianych pozytywnych zmian w zakresie procesu legislacyjnego, wciąż zdarzają się „niespodzianki” w postaci choćby wyższych niż komunikowane wcześniej, podwyżek akcyzy. Dodatkowo, niezrealizowanych pozostaje szereg obietnic złożonych w ramach kampanii wyborczej – w tym m.in. ta dotycząca wypłaty tzw. chorobowego od pierwszego dnia przez ZUS.

    • Aktualne pozostają ponadto znane już, systemowe wyzwania dla polskiej gospodarki. W procesie transformacji energetycznej nie pomaga rozszczepienie kompetencji pomiędzy szereg resortów, brak jest też spójnej wizji modelu rozwojowego Polski, a poziom wydatków na politykę społeczną pozostaje relatywnie wysoki. Rozumiejąc uwarunkowania polityczne powodujące trudności we wprowadzaniu zmianw powyższych obszarach, nie można nie dostrzegać ich negatywnego wpływu na gospodarkę.

     

    Zgodnie z prognozami Komisji Europejskiej, nasz PKB wzrośnie w 2024 roku o 3%, a w 2025 już o 3,6%, dzięki czemu Polska pozostanie jednym z najszybciej rozwijających się państw w Unii Europejskiej. Tempo wzrostu jest oczywiście podyktowane szeregiem czynników, w tym m.in. koniunkturą na świecie – w ciągu ostatniej dekady wybitnie Polsce sprzyjającą – jednak złą i ograniczającą firmy polityką gospodarczą można popsuć nawet najlepszy okres prosperity, a i świat robi się coraz bardziej niestabilny, co naturalnie negatywnie wpływa na sytuację państw rozwijających się. Po upływających w grudniu dwunastu miesiącach od zaprzysiężenia nowego rządu, trzeba stwierdzić, że w tych skomplikowanych okolicznościach poradził on sobie w wymiarze gospodarczym nieźle – co potwierdzają dane przytoczone na wstępie.

    Oczywiście nie jest tajemnicą, że nie wszystkie z obietnic złożonych biznesowi udało się rządowi spełnić. Oczekiwane zmiany w zakresie składki zdrowotnej dla firm zostały zaproponowane późno, a w docelowym kształcie mają wejść w życie dopiero w 2026 roku. Nie idą również tak daleko, jak oczekiwałyby tego firmy, jednak w obecnych okolicznościach politycznych wydaje się, że są one blisko maksimum możliwego do osiągnięcia w ramach kompromisu wewnątrz rządu. Ostatecznie też, propozycja wiąże się z obniżką obciążeń dla zdecydowanej większości firm – jest to więc przynajmniej częściowe naprawienie gospodarczych krzywd wyrządzonych Polskim Ładem. Rządowi udało się również wprowadzić „wakacje od ZUS” dla mikroprzedsiębiorców, a także uchwalić możliwość kasowego rozliczania podatku PIT przez firmy. Wciąż niezrealizowane zostają obietnice dotyczące przeniesienia na ZUS płatności tzw. „chorobowego” od pierwszego dnia, podniesienia kwoty wolnej od podatku, czy kompleksowego obniżenia kosztów prowadzenia mikrofirm.

    Wychodząc poza obszar obietnic wyborczych, warto zwrócić uwagę na aktywność poszczególnych resortów i urzędów i wyniki ich pracy. W pierwszej kolejności należy podkreślić pewne pozytywne zmiany w obszarze wzrostu jakości oceny skutków regulacji oraz konsultacji społecznych. Wciąż zdarzają się projekty procedowane ścieżką poselską czy poprzedzone iluzorycznymi konsultacjami społecznymi, ale co do zasady dostrzegamy w tym obszarze poprawę, dużo obiecując sobie również po efektach prac zespołu e-legislacja, na które oczekujemy. Mamy przy tym nadzieję, że w przyszłości nie będą się powtarzały sytuacje podważające zaufanie biznesu do państwa, takie jak np. zwiększanie skali podwyżek akcyzy ponad to, co zostało wcześniej zaproponowane w ramach „mapy drogowej”, czy ogólne zamieszanie legislacyjne dotyczące regulacji wyrobów tytoniowych, z którym mierzymy się obecnie w rezultacie pojawiających się kolejno zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia. W ogólnym kontekście pojawiających się w przestrzeni publicznej pomysłów antybiznesowych regulacji warto zwrócić uwagę na rolę Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które do tej pory było skutecznym sojusznikiem przedsiębiorców w walce o niepogarszanie warunków prowadzenia działalności.

    Legislacyjnie sporo w ubiegłym roku działo się w obszarze energetyki, szczególnie źródeł odnawialnych. Uchwalona nowelizacja ustawy o OZE upraszcza proces inwestycyjny i przynosi korzystne zmiany dla prosumentów, bieg legislacyjny został również nadany projektowi liberalizującemu zasady lokowania farm wiatrowych na lądzie. Przygotowane zostały również regulacje dotyczące procesu inwestycyjnego w obszarze energetyki jądrowej. Uwagę zwraca fakt, że wszystkie z powyższych projektów pochodzą z Ministerstwa Klimatu i Środowiska – i w tym kontekście trudno jest zrozumieć rozdzielenie kompetencji w obszarze energetyki pomiędzy tak wiele resortów (a więc m.in. MKiŚ, Ministerstwo Przemysłu, w pewnym zakresie również Ministerstwo Aktywów Państwowych). Z punktu widzenia wyzwania, jakim jest transformacja energetyczna, uważamy za zasadne wskazanie w tym obszarze jednego centrum decyzyjnego i koordynującego prace ewentualnych pozostałych interesariuszy. Samo Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma również na koncie m.in. uchwalenie oczekiwanych zmian w ustawie o systemie kaucyjnym.

    Przed dużymi wyzwaniami stało w ubiegłym roku również Ministerstwo Cyfryzacji, któremu udało się w końcu implementować Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej, a także przygotować Polskę do wdrożenia kluczowych regulacji europejskich, takich jak np. Digital Services Act. Jednocześnie, jako jedni z pierwszych w Europie przymierzamy się do przygotowania regulacji dostosowujących krajowe przepisy do postanowień unijnego AI Act – wprawdzie przedstawiony projekt ustawy ma wiele niedoskonałości, ale mamy nadzieję, że podjęcie nad nim prac z tak istotnym wyprzedzeniem pozwoli na wyeliminowanie większości z nich. Ministerstwo pozostaje również otwarte na szerokie i częste konsultacje z różnymi środowiskami, co jest godne zauważenia. W atmosferze dialogu odbywały się również przygotowania do objęcia przez Polskę prezydencji w Radzie UE, dzięki czemu organizacje biznesowe i – szerzej – trzeciego sektora, miały szansę wzięcia aktywnego udziału w tym procesie.

    Niestety, zrozumienia dla głosu biznesu często brakuje w obszarze regulacji pracy. Przede wszystkim uwagę zwraca tu rygorystyczny zwrot w zakresie przepisów dot. zatrudniania cudzoziemców. W niezrozumiały z naszego punktu widzenia sposób połączono bowiem dyskusję o zwalczaniu nielegalnej imigracji i ochronie granic, z debatą o imigracji zarobkowej – podczas gdy są to skrajnie odmienne zjawiska wymagające innego podejścia. W pełni popierając wysiłki na rzecz obrony polskich granic przed nielegalną imigracją, opowiadamy się za otwartą polityką wobec imigrantów, którzy chcą w Polsce podjąć legalne zatrudnienie. Niestety, oni również, niejako rykoszetem, uderzani są zmianami zaostrzającymi regulacje dot. imigracji do Polski. Poza kwestiami związanymi z zatrudnianiem cudzoziemców, wątpliwości budzi skłonność do wykraczania poza unijne wymogi przy implementowaniu dyrektyw (mieliśmy z tym do czynienia w przypadku dyrektywy o adekwatnych minimalnych wynagrodzeniach, obecnie obawiamy się podobnego podejścia przy implementacji dyrektywy dot. pracy platformowej), czy też forsowanie szkodliwych gospodarczo (przynajmniej na tym etapie rozwoju, na którym jest Polska) propozycji, takich jak czterodniowy tydzień pracy.

    Ogólnie więc, mimo że w poszczególnych branżach działo się sporo, wydaje się, że w ciągu ostatniego roku udało się uniknąć frontalnych regulacyjnych uderzeń w biznes, a „legislacyjna maszyna” nieco zwolniła, chyba z korzyścią dla gospodarki. Jednocześnie, aktualne pozostają strukturalne wyzwania stojące przed Polską. Wciąż niezadowalająca jest stopa inwestycji prywatnych, brakuje też spójnej, przekonującej wizji nowego modelu rozwoju – choć w tym zakresie pojawiają się pojedyncze inicjatywy, jak np. ciekawe zmiany w architekturze finansowania samorządów, przygotowane przez Ministerstwo Finansów. Z niepokojem spoglądamy również na sytuację finansów publicznych, gdzie częściowej konsolidacji towarzyszą rosnące wydatki, a w konsekwencji również wysoki deficyt. O ile wydatki na zbrojenia powinny pozostać nienaruszalnym elementem polityki państwa, o tyle koszty polityki społecznej, rosnące przez pomysły pokroju „rent wdowich” zaczynają być traktowane w zasadzie jak koszty sztywne i nienaruszalne, co oceniamy krytycznie. Ogólnie więc w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy dostrzec można sporo korzystnych trendów i dobrych decyzji legislacyjnych, jednocześnie jednak przed rządem wciąż stoi wiele wyzwań, a w obszarach związanych z regulacjami pracy i polityką imigracyjną bilans ostatniego roku jest niestety negatywny.

     

    Zobacz: Stanowisko ZPP ws. pierwszego roku rządu w gospodarce

    Memorandum ZPP w sprawie propozycji działań Polski w trakcie jej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w obszarze energetyki i polityki klimatycznej

    11 grudnia 2024 r., Warszawa


    Memorandum ZPP w sprawie propozycji działań Polski w trakcie jej prezydencji

    w Radzie Unii Europejskiej w obszarze energetyki i polityki klimatycznej

     

    Polska prezydencja w Radzie UE powinna skupić się na kompleksowym i sprawiedliwym rozwiązaniu problemu ubóstwa energetycznego. Kluczowe działania powinny obejmować wdrożenie zrównoważonych polityk, które oferują natychmiastową pomoc poprzez wsparcie cenowe i dochodowe, obniżając koszty energii dla konsumentów, przy jednoczesnym zmniejszeniu jej zużycia. Oprócz krótkoterminowych środków, prezydencja powinna priorytetowo traktować strukturalne rozwiązania, które adresują przyczyny ubóstwa energetycznego, takie jak inwestycje w poprawę efektywności energetycznej i promowanie odnawialnych źródeł energii. Te działania w długim terminie pozwolą na przeprowadzenie transformacji w sposób zrównoważony i sprawiedliwy.

    Executive summary
    • Polska prezydencja w Radzie UE w I półroczu 2025 zbiegnie się z przyjęciem kluczowych regulacji, strategii i decyzji dla europejskiej polityki energetycznej klimatycznej: m.in. sformowaniem nowej Komisji Europejskiej, wdrożeniem celu na 2040 r., przyjęciem strategii przemysłowej. Priorytetem polskiego powinna być sprawiedliwa transformacja energetyczna  przy jednoczesnym zapewnieniu konkurencyjności unijnej gospodarki.    
    • W kontekście inwazji Rosji na Ukrainę, polski rząd powinien dążyć do zmniejszenia zależności unijnego rynku energetycznego od zewnętrznych dostawców, poprzez promowanie dywersyfikacji tras dostaw i rozwój infrastruktury przesyłowej. Transformacja energetyczna stanowi podstawę polityki unijnej. Wszelkie działania związane ze zmianami miksu energetycznego Unii powinny uwzględniać zróżnicowane możliwości i potrzeby państw członkowskich. W tym celu należy promować wsparcie finansowe we wdrażaniu nowych technologii, co w efekcie przyczyni się do stworzenia spójnej i efektywnej polityki energetycznej UE. Adekwatne finansowanie transformacji powinno być zapewnione w unijnych Wieloletnich Ramach Finansowych oraz instrumentach takich jak Fundusz Modernizacyjny.
    • Istotne jest usprawnienie procesów administracyjnych i wydawania pozwoleń, wspieranie nowoczesnych projektów infrastrukturalnych oraz magazynowania energii. Jednocześnie w okresie polskiej prezydencji należy przedstawić w racjonalny kosztowo sposób możliwości kontynuacji wykorzystania  węgla jako źródła uzupełniającego oraz gazu ziemnego, który jako paliwa przejściowe będzie pełnił funkcję  stabilizującą pracę systemu  i zapewniającego bezpieczeństwo energetyczne.
    • Ważne, aby polityka Zielonego Ładu była realizowana w sposób sprawiedliwy z uwzględnieniem regionów historycznie silnie uzależnionych od paliw kopalnych. Wymagają one szczególnych działań na rzecz rozwoju technologicznego oraz edukacji w celu zapewnienia miejsc pracy oraz łagodzenia skutków ekonomicznych związanych z transformacją energetyczną. Na obszarach historycznie uzależnionych od paliw kopalnych należy wprowadzić zasady stopniowego odchodzenia od węgla jako podstawowego źródła energii, pozostawiając to paliwo jako źródło rezerwowe.
    • W ramach polityki efektywności energetycznej polski rząd powinien skoncentrować się na intensyfikacji działań UE, mających na celu wprowadzenie mechanizmów wsparcia finansowego dla małych i średnich przedsiębiorstw. Mechanizmy takie, jak ulgi podatkowe, granty czy niskooprocentowane pożyczki, powinny ułatwiać modernizację budynków, przemysłu i transport, jak również wspierać rozwój lokalnej energetyki rozproszonej.
    • Polska prezydencja powinna skoncentrować się na wdrażaniu zrównoważonych polityk, które łączą natychmiastowe wsparcie finansowe dla gospodarstw domowych z długoterminowymi rozwiązaniami mającymi na celu redukcję ubóstwa energetycznego. Kluczowym elementem tych działań powinno być priorytetowe inwestowanie w poprawę efektywności energetycznej budynków, w tym rozpowszechnienie certyfikatu EPC oraz rozwój odnawialnych źródeł energii. Równocześnie należy zwiększyć dostępność zielonych pożyczek i hipotek, które będą wspierać inwestycje w energooszczędne renowacje oraz zakup ekologicznych technologii, takich jak panele fotowoltaiczne i niskoemisyjne pojazdy.
    • Polska prezydencja powinna kontynuować dialog w dziedzinie zapobiegania wysokim cenom energii w UE. Będzie to konieczne również ze względów technicznych w zakresie bilansowania pracy źródeł odnawialnych w poszczególnych krajach. Oznacza to możliwości przesyłu zielonej energii w te rejony w których warunki pogodowe w danym momencie nie pozwalają na pracę miejscowych odnawialnych źródeł energii.
    • Ciepłownictwo systemowe, jako istotny element systemu energetycznego jak i bezpieczeństwa energetycznego państw UE, również wymaga przeprowadzenia transformacji. Polska prezydencja w Radzie jest odpowiednim momentem aby zwrócić unijną uwagę na ten sektor i zaproponować kompleksowe podejście do dekarbonizacji ciepłownictwa, które będzie uwzględniać potrzeby dużych, scentralizowanych  systemów ciepłowniczych jakie występują w Europie Środkowowschodniej.  
    •  Europejskie bezpieczeństwo energetyczne powinno również opierać się na źródłach nuklearnych które w europejskiej polityce energetycznej powinny na stałe uzyskać status źródeł zrównoważonych. W okresie naszej prezydencji powinniśmy wspierać temat rozwoju i finansowania nowoczesnej energetyki atomowej opartej na źródłach typu SMR i MMR, czyli mikro i małych reaktorów jądrowych w dokumentach podsumowujących prace Rady.
    • Nowoczesne technologie magazynowania energii mają potencjał, by w przyszłości zrewolucjonizować globalną strukturę energetyczną. Europa nie może pozwolić sobie na pozostanie w tyle w obszarze rozwoju tych kluczowych technologii, co wymaga intensywnego wsparcia inwestycyjnego. Polska prezydencja powinna zatem podkreślić znaczenie tych działań i dążyć do stworzenia wspólnych ram prawnych, zapewniając spójne i zrównoważone podejście do rozwoju sektora magazynowania energii.

     

    Zobacz: Memorandum ZPP w sprawie propozycji działań Polski w trakcie jej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w obszarze energetyki i polityki klimatycznej

    Komentarz ZPP dotyczący rozwoju produktowych magazynów energii

    Warszawa, 10 grudnia 2024 r.

    Komentarz ZPP dotyczący rozwoju produktowych magazynów energii

     

    • Produktowe magazyny energii proponowane przez branżę cementową to innowacyjne rozwiązanie, w którym energia elektryczna jest efektywnie wykorzystywana w cementowni poprzez elastyczne zwiększanie produkcji w momentach nadmiaru taniej energii z OZE. Zakłady „magazynują” energię w formie wytworzonych produktów, które można przechowywać i sprzedać później, unikając strat energii oraz stabilizując system elektroenergetyczny.
    • Proponowane przez branżę cementową rozwiązanie mogłyby przyczynić się do stabilizacji Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, zwłaszcza w kontekście rosnącego udziału odnawialnych źródeł energii. Ich wysoka efektywność energetyczna (100%) i zdolność do elastycznego reagowania na potrzeby systemu sprawiają, że mogą stanowić alternatywę dla bardziej kosztownych rozwiązań, takich jak tradycyjne magazyny bateryjne.
    • Magazynowanie energii w produktach przemysłowych, takich jak cement, może dzięki efektywnemu wykorzystaniu nadmiarowej energii z OZE przyczynić się do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Wdrożenie tych rozwiązań wymaga jednak inwestycji w infrastrukturę zakładów.
    • Produktowe magazyny energii wydają się obiecującą technologią, ale ich pełen potencjał wymaga dalszych analiz technicznych i ekonomicznych. Kluczowe będzie określenie zasad wsparcia finansowego oraz mechanizmów zachęt, które umożliwią rozwój tego rozwiązania w sposób optymalny i przynoszący korzyści zarówno dla systemu elektroenergetycznego, jak i przemysłu.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców opowiada się za wspieraniem rozwoju produktowych magazynów energii jako istotnego elementu strategii stabilizacji Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE) oraz transformacji energetycznej polskiego przemysłu. Produktowe magazyny energii wykorzystywane w przemyśle cementowym, oferują możliwość magazynowania nadmiarowej energii z odnawialnych źródeł energii (OZE), jednocześnie przekładając się na poprawę efektywności energetycznej sektora przemysłowego.

    Produktowe magazyny energii, takie jak cement wykorzystany jako swego rodzaju nośnik energetyczny, cechują się wysoką efektywnością na poziomie 100%, co stanowi istotną przewagę nad tradycyjnymi magazynami bateryjnymi (ok. 95% sprawności) czy technologiami wodorowymi (20-40% sprawności). Dzięki temu rozwiązania te mogą przyczyniać się do stabilizacji systemu elektroenergetycznego poprzez elastyczne dostosowywanie poboru i magazynowania energii, szczególnie w godzinach nadprodukcji z OZE. To szczególnie istotne w kontekście problemów z bilansowaniem energii, które nasilają się wraz ze wzrostem udziału źródeł odnawialnych, zależnych w znacznym stopniu od pogody, w polskim miksie energetycznym.

    Dodatkowym atutem produktowych magazynów energii jest ich wkład w redukcję emisji gazów cieplarnianych. Magazynowanie energii w produktach przemysłowych, takich jak cement, nie tylko zwiększa efektywność energetyczną, ale także znacząco ogranicza ślad węglowy zakładów przemysłowych. Cementownie, które już dziś są liderami w redukcji emisji CO2, mają potencjał dalszego ograniczenia wpływu na środowisko dzięki wykorzystaniu nadmiarowej energii z OZE. Jest to szczególnie istotne w świetle konieczności dekarbonizacji polskiej gospodarki i spełnienia unijnych wymogów klimatycznych.

    Rozbudowanie istniejącej infrastruktury przemysłowej, takiej jak młyny kulowo-rurowe, pozwala na stosunkowo niskokosztowe wdrożenie technologii magazynowania energii w produktach przemysłowych. Szacunkowy koszt modelowej inwestycji (moc 8,1 MW i pojemność 64,8 MWh przy założeniu 8 godzin pracy) to ok. 243 mln zł przy budowie wszystkiego „od zera”. Gdyby jednak wykorzystać istniejącą infrastrukturę (zależy od konkretnego zakładu), koszt ten znacząco spada, nawet do 100 mln zł. Ponadto, czas potrzebny na zwiększenie poboru energii z sieci wynosi zaledwie kilka minut, co czyni produktowe magazyny energii rozwiązaniem szybkim i skutecznym w odpowiedzi na dynamiczne potrzeby systemu elektroenergetycznego. Dodatkowo, ich potencjał może być znacząco rozwinięty dzięki inwestycjom w infrastrukturę przemysłową, co w efekcie pozwoli na pełne wykorzystanie nadmiarowej energii z OZE.

    Istotnym aspektem wspierania tego typu rozwiązań jest także minimalizacja kosztów ponoszonych przez konsumentów końcowych i cały system energetyczny. Dzięki produktowym magazynom energii można uniknąć wypłat rekompensat dla wytwórców OZE za nieodebraną energię oraz zmniejszyć koszty bilansowania systemu, co mogłoby przełożyć się na odczuwalne oszczędności dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. W ten sposób produktowe magazyny energii przyczyniają się do bardziej efektywnego i oszczędnego gospodarowania zasobami energetycznymi.

    Aby w pełni wykorzystać potencjał produktowych magazynów energii, konieczne jest wprowadzenie dedykowanych programów wsparcia inwestycyjnego, takich jak mechanizmy aukcyjne czy preferencyjne kredyty finansowane z funduszy krajowych i unijnych, w tym z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Krajowego Planu Odbudowy. Istotne jest również promowanie systemów wynagradzania za elastyczne zarządzanie popytem na energię, co pozwoli na optymalne wykorzystanie dostępnych zasobów energetycznych. ZPP podkreśla również konieczność budowania świadomości sektora przemysłowego w zakresie korzyści płynących z wdrożenia magazynów produktowych, takich jak możliwość realizacji dodatkowych usług na rzecz systemu elektroenergetycznego oraz wzrost konkurencyjności zakładów przemysłowych.

    Podsumowując, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców popiera rozwój produktowych magazynów energii jako potencjalnie istotnego elementu strategii transformacji energetycznej w Polsce. Rozwiązania te umożliwiają efektywne zagospodarowanie nadmiarowej energii z OZE, redukcję emisji gazów cieplarnianych oraz stabilizację KSE, co w dłuższej perspektywie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju i wzrostu konkurencyjności polskiego przemysłu. 


    Zobacz: Komentarz ZPP dotyczący rozwoju produktowych magazynów energii

    Wspólna biała księga dotycząca relacji handlowych między Unią Europejską a Ukrainą

    Warszawa, 9 grudnia 2024 r. 

     

    Wspólna biała księga dotycząca relacji handlowych między Unią Europejską a Ukrainą

     

    W przededniu prezydencji Polski w Radzie UE, wiodące organizacje pracodawców z Polski i Ukrainy opublikowały białą księgę dotyczącą relacji handlowych między Unią Europejską a Ukrainą. To kolejny etap współpracy Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) Polski oraz Federacji Pracodawców Ukrainy (FEU).

    Biała księga kreśli strategiczną wizję polsko-ukraińskich stosunków gospodarczych oraz zagadnień związanych z handlem między Ukrainą a Unią Europejską. Dokument skupia się zwłaszcza na kwestii Autonomicznych Środków Handlowych (ATMs) i ich wygaśnięcia w połowie 2025 roku. Autorzy zaznaczyli potrzebę natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji dotyczących przedłużenia ATMs lub poprawek do umowy o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA) oraz wyrazili nadzieję na aktywną rolę Polski i Danii podczas ich Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

    Z uwagi na zbliżające się kluczowe decyzje dotyczące ATMs i DCFTA, biała księga oferuje praktyczne rekomendacje gwarantujące nieprzerwany rozwój i stabilność relacji handlowych. Zidentyfikowaliśmy dwie potencjalne ścieżki przyszłej relacji: przedłużenie ATM (z dodatkowymi zabezpieczeniami, jeśli będzie to konieczne) (…) oraz selektywne wygaśnięcie ATM w połączeniu ze strategicznymi zmianami DCFTA wspierającymi ukraiński eksport, oświadczyli autorzy.

    Pierwszy scenariusz zakłada przedłużenie ATMs przy jednoczesnym pogłębieniu niezbędnych zabezpieczeń. Zabezpieczenia wprowadzone w ramach przedłużenia ATMs w czerwcu 2024, okazały się skuteczne w regulowaniu przepływów handlowych i minimalizowaniu wyzwań dla europejskich producentów. Biała księga pochyla się również nad wpływem proponowanych rozwiązań na stabilność cen i odporność europejskich producentów.

    W drugim scenariuszu autorzy proponują częściowe wygaśnięcie ATMs, połączone z wprowadzeniem poprawek do DCFTA. Autorzy ostrzegają, że nagłe wyeliminowanie ATMs bez ram przejściowych mogłoby zwiększyć koszty i zmniejszyć wytrzymałość gospodarczą ukraińskich producentów, (…) podczas gdy ograniczony dostęp do rynku europejskiego mógłby zniechęcić zagranicznych inwestorów. Jeśli ATMs nie zostaną przedłużone, poprawki do DCFTA będą niezbędne, aby zapewnić nieprzerwane wsparcie dla Ukrainy.

    Ponadto, organizacje proponują również wzmożenie inwestycji w infrastrukturę transportową i kolejową, wzmocnienie współpracy rolniczej i transferu technologii oraz implementację systemu monitorowania handlu w czasie rzeczywistym i dostosowywania operacji. ZPP i FUE podkreślają również potrzebę zaangażowania wiodących ukraińskich i polskich partnerów społecznych w dyskusje na temat handlu, zaznaczając znaczenie konsultacji ze związkami pracodawców i oferując swoje własne zrozumienie, możliwości, i pomoc Rządom Ukrainy i Polski, w celu zwiększenia regionalnej konkurencyjności i odporności.

    ***

    Polski Związek Przedsiębiorców i Pracodawców

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) jest najszybciej rozwijającą się organizacją pracodawców w Polsce. Organizacja zrzesza 18 organizacji regionalnych i 22 organizacje branżowe. Skupiają one 21 089 firm (stan na 31 grudnia 2023 r.) zatrudniających łącznie 772 272 pracowników. Jako członek Rady Dialogu Społecznego w Polsce, ZPP wykorzystuje swoje wpływy do promowania wolnego rynku, uczciwej konkurencji, stabilności prawnej i przejrzystości gospodarczej. ZPP jest reprezentowany w Brukseli poprzez swoje przedstawicielstwo, członkostwo w European Enterprise Alliance oraz członkostwo w SME Connect. Związek ma dwóch przedstawicieli w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym.

    https://zpp.net.pl/

    Federacja Pracodawców Ukrainy

    Federacja Pracodawców Ukrainy (FEU) jest najbardziej wpływowym stowarzyszeniem ukraińskich przedsiębiorstw. Założona w 2002 roku Federacja od 20 lat z powodzeniem reprezentuje i chroni interesy przedsiębiorstw w Ukrainie i na arenie międzynarodowej. Obecnie FEU zrzesza ponad 140 branżowych i regionalnych organizacji pracodawców reprezentujących najważniejsze sektory gospodarki Ukrainy, takie jak przemysł maszynowy, metalurgiczny, motoryzacyjny, lotniczy i obronny, rolnictwo, przemysł chemiczny, IT, przemysł medialny, energetyka, przemysł medyczny i mikrobiologiczny, budownictwo, transport i infrastruktura, handel detaliczny i logistyka, przemysł lekki i spożywczy, turystyka, usługi komunalne, sektor usług. Federacja reprezentuje ponad 8 000 przedsiębiorstw, które łącznie zatrudniają prawie 3 miliony osób i generują około 70% krajowego PKB.

    https://fru.ua/ua/

     

    Zobacz: Biała Księga: Przyszłość Relacji Handlowych UE-Ukraina

    Odkrywając wzrost: Pokonywanie barier na jednolitym rynku Unii Europejskiej

    2 grudnia 2024 r., Warszawa

    Odkrywając wzrost: Pokonywanie barier na jednolitym rynku Unii Europejskiej

    Wstęp
    Swoboda świadczenia usług w Unii Europejskiej uległa spowolnieniu. W odróżnieniu od w pełni funkcjonującego jednolitego rynku towarów, rynek usług pozostaje słabo rozwinięty, co skutkuje wolniejszym tempem wzrostu gospodarczego, niższym poziomem zatrudnienia oraz ograniczoną konkurencyjnością. Zgodnie z raportem rocznym o jednolitym rynku z 2023 roku, w 1993 roku integracja handlu usługami wynosiła 3%, a do 2021 roku wzrosła tylko do 6%, co wskazuje na stagnację w integracji rynku.

    Rekomendacje
    • Zalecamy wzmocnienie mechanizmów egzekwowania prawa oraz nadzoru nad przestrzeganiem przepisów w ramach regulacji UE, które dotyczą barier handlowych. Uważamy, że wzmocnienie tych środków zapewni skuteczne wdrażanie przepisów promujących swobodny przepływ usług w całej Unii Europejskiej.
    • Rekomendujemy skoncentrowanie działań na uproszczeniu procesów oraz redukcji obciążeń administracyjnych w państwach członkowskich UE, w celu ułatwienia transgranicznego wykonywania zawodów w dziedzinach takich jak prawo, nieruchomości czy transport. Zalecamy uproszczenie procedur licencyjnych i certyfikacyjnych w celu zmniejszenia ich złożoności oraz zapewnienia sprawniejszego funkcjonowania transgranicznych operacji dla przedsiębiorstw.
    • Ważna jest także priorytetyzacja polityki spójności w celu zapewnienia zrównoważonego rozwoju i integracji we wszystkich regionach Unii. Zalecamy skupienie się również na redukcji luk infrastrukturalnych i inwestycyjnych w regionach UE w celu promowania zrównoważonego rozwoju.
    • Poza redukcją obciążeń regulacyjnych, uważamy za niezbędne wdrożenie mechanizmów egzekwowania przepisów w oparciu o analizy konkurencyjności.
    • Naszym zdaniem Grupa Zadaniowa ds. Egzekwowania Przepisów dotyczących Jednolitego Rynku (SMET) powinna kłaść nacisk na interakcje z przedsiębiorstwami poprzez zwiększoną liczbę konsultacji i podejście sektorowe, aby identyfikować wąskie gardła 1 Komisja Europejska. “Raport Roczny o Jednolitym Rynku 2023: Jednolity Rynek po 30 latach.” s. 6. i promować konkurencyjność poprzez rozwiązywanie problemów związanych ze standardami produktów, przepisami bezpieczeństwa i przepisami dotyczącymi ochrony środowiska na jednolitym rynku.
    • Zalecamy zwiększenie współpracy między zarządcami infrastruktury w celu poprawy efektywności i atrakcyjności transportu towarowego, w tym znaczne inwestycje w Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym dla bezpieczniejszych i szybszych operacji przewozu towarów koleją. Rekomendujemy przyspieszenie działań na rzecz rozwoju konkurencyjnych rynków kapitałowych w całej UE poprzez ograniczenie praktyk protekcjonistycznych oraz promowanie szerszego dostępu do kapitału wysokiego ryzyka, co w szczególności przyniesie korzyści start upom oraz małym i średnim przedsiębiorstwom.
    • Rekomendujemy finalizację budowy unii bankowej w celu uwzględnienia publicznego podziału ryzyka i ułatwienia transgranicznego finansowania konsumenckiego, usuwając bariery, które obecnie utrudniają integrację usług bankowych w całej UE.
    • Zalecamy zwiększenie mechanizmów współpracy między państwami członkowskimi oraz nadzoru publicznego w celu przezwyciężenia oporu i zakorzenionych interesów, wspieranych przez proaktywne działania Komitetu Parlamentu Europejskiego ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO). Ponadto, rekomendujemy ustanowienie dedykowanego Komisarza ds. jednolitego rynku i zapewnienie, że jednolity rynek pozostanie konsekwentnym priorytetem na agendzie Trojki Rady.

     

    Zobacz najnowsze Memorandum ZPP: Odkrywając wzrost: Pokonywanie barier na jednolitym rynku Unii Europejskiej

    Memorandum Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. wyzwań i przyszłości polskiego ciepłownictwa systemowego

    28 listopada 2024 r., Warszawa

    Memorandum Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. wyzwań
    i przyszłości polskiego ciepłownictwa systemowego

    Wprowadzenie

    Prawidłowa transformacja ciepłownictwa systemowego stanowi nie mniejsze wyzwanie niż transformacja całej polskiej energetyki. Jej przeprowadzenie może się wiązać ze znacznym kosztem oszacowanym przez Polskie Towarzystwo Energetyki Cieplnej na poziomie 460-500 mld zł do 2050 roku. Koszt ten nie powinien być przeniesiony na odbiorcę końcowego w ramach taryfy, ale należy znaleźć zewnętrzne źródła finansowania.

    Przestarzałe i nieefektywne, polskie ciepłownictwo zmaga się dziś z licznymi wyzwaniami. Choć jego transformacja, po części wymuszona przez coraz bardziej wyśrubowane normy środowiskowe nakładane przez ustawodawcę unijnego, jest nieunikniona, to wciąż dochodzi do sporów wokół tego, jakie środki należy przedsięwziąć, by do niej doprowadzić.

    Zdaniem ZPP kluczowe będzie przyjęcie zrównoważonego podejścia uwzględniającego lokalne uwarunkowania oraz wyznaczenie jasnej, rozłożonej na co najmniej 20 lat, ścieżki dojścia do celu.

    Główne tezy

    • Polska ma najbardziej rozbudowany system ciepłowniczy w Europie, który dostarcza ciepło sieciowe do 16 mln mieszkańców. Niestety większość systemów ciepłowniczych nie spełnia już obecnej definicji efektywnego systemu ciepłowniczego ustanowionej w dyrektywie EED. Ponadto w wielu miastach infrastruktura ciepłownicza jest przestarzała i w przeważającej części oparta na węglu kamiennym, co stanowi ogromne wyzwanie w obliczu coraz bardziej wyśrubowanych unijnych celów klimatycznych.
    • Jednym z kierunków transformacji polskiego ciepłownictwa jest elektryfikacja oparta o odnawialne źródła energii. Jednakże mając na uwadze polskie uwarunkowania, do czasu zwiększenia udziału elektryfikacji w ciepłownictwie, należy zadbać o zapewnienie systemom ciepłowniczym możliwości spełnienia definicji systemu efektywnego za pośrednictwem wysokosprawnej kogeneracji i poprzez utrzymanie roli biomasy w procesie wytwarzania energii.
    • Kluczem dla sukcesu małych systemów ciepłowniczych będzie zastępowanie gazu ziemnego gazami nisko- lub zeroemisyjnymi, w tym biogazem i biometanem, oraz w uzupełnieniu inwestycjami w farmy fotowoltaiczne czy kotłami na biomasę.
    • Nasz kraj potrzebuje długoterminowego, realistycznego i optymalnego kosztowo planu transformacji wszystkich segmentów ciepłownictwa. Mając na uwadze koszty transformacji należy zadbać o jej finansowanie, aby mogła zostać przeprowadzona w sposób zapewniający ochronę odbiorców końcowych przed drastycznym wzrostem cen ciepła. Jego sukcesywna i konsekwentna realizacja będzie przynosić obywatelom kolejne obniżki rachunków za ciepło.
    • Należy umożliwić rozwój branży termicznego przetwarzania odpadów poprzez ujęcie jej w strategicznych dokumentach i stworzenie szybkiej ścieżki dla takich inwestycji. Termiczne przetwarzanie odpadów do ograniczanie emisji, gdyż kopalne CO2 wypierane jest dużej mierze przez biogeniczne CO2.
    • Transformacja ciepłownictwa to również rozwój ciepłownictwa zawodowego na nowych obszarach z wykorzystaniem lokalnych źródeł energii, co w znacznym stopniu ograniczy niską emisję.

     

    Zapoznaj się z pełną wersją memorandum: Memorandum Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. wyzwań i przyszłości polskiego ciepłownictwa systemowego

    Stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. Projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji z dnia 15 października 2024 roku

     27 listopada 2024 r., Warszawa

    Stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. Projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji z dnia 15 października 2024 roku

     

    • Polska jest jednym z pierwszych państw Unii Europejskiej przymierzających się do wdrożenia rozporządzenia AI Act do krajowego porządku prawnego. Tak wczesne przedstawienie stosownego projektu ustawy daje komfort możliwości spokojnej pracy nad dokumentem – dlatego na uznanie zasługują zapowiedzi szerokich i długich konsultacji społecznych proponowanych rozwiązań.
    • Wspomniane wyżej pierwszeństwo daje Polsce tytuł do tego, by odgrywać istotną rolę we wspieraniu możliwie jednolitej i zharmonizowanej implementacji w poszczególnych państwach członkowskich. To kluczowe zadanie z punktu widzenia zachowania spójności jednolitego rynku cyfrowego.
    • Pomysł powołania nowej instytucji nadzorującej w postaci Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji wydaje się trafiony. Nadzór nad tak skomplikowaną materią będzie wymagał głębokiego zaangażowania merytorycznego i szczególnych kompetencji, a także szerokich zasobów – rozdzielanie ich pomiędzy już istniejące podmioty skutkowałoby znacznym wykroczeniem poza ich dotychczasowy zakres zadań.
    • Jednocześnie krytycznie należy odnieść się do niektórych przepisów proceduralnych, czy kształtujących zakres kompetencji Komisji. Ostatecznie, istotnym ograniczeniem wydaje się sam budżet nowej instytucji opiewający na 31 mln zł rocznie.
    • Przedstawiony projekt ustawy stanowi solidny punkt wyjścia do dalszych dyskusji – natomiast w naszym przekonaniu powinien w dużo większym stopniu uwzględniać wsparcie i ramy dla rozwoju innowacji, w odniesieniu choćby do piaskownic regulacyjnych. Równolegle, zmitygowana powinna zostać dotkliwość i restrykcyjność przepisów dot. kontroli.

    Nie ulega wątpliwości, że regulacje dotyczące sztucznej inteligencji i jej wszechstronnych zastosowań są dzisiaj jednym z najgorętszych tematów dyskusji w świecie cyfrowym. Unijny AI Act, pierwsza regulacja tego typu na świecie, wszedł w życie latem bieżącego roku – i od tego momentu państwa członkowskie przygotowują się do dostosowania krajowych porządków prawnych do przepisów rozporządzenia, mimo że samo w sobie nie wymaga ono transpozycji ponieważ obowiązuje bezpośrednio w całej UE.

    Polski projekt ustawy pojawia się stosunkowo wcześnie – co sprawia, że bez obaw o legislacyjne opóźnienia będzie można nad nim w spokoju pracować. W tym sensie szybkie tempo działań Ministerstwa Cyfryzacji jest korzystne – firmy powinny mieć możliwie najszybciej pewność co do przyszłych urządzeń prawnych obejmujących zagadnienia związane z AI, zaś pozycja wśród liderów Europy w zakresie szybkości wdrażania AI Act daje nam szansę wewnątrzwspólnotowego „eksportu” dobrych praktyk i rozwiązań.

    W powyższym kontekście kluczowe wydaje się zapewnienie możliwie spójnej i jednolitej implementacji AI Act w poszczególnych państwach członkowskich. Cały koncept jednolitego rynku cyfrowego sprowadza się do stworzenia przestrzeni dla rozwoju europejskiej branży technologicznej pozbawionej niepotrzebnych sztucznych przeszkód, a także ustanowienia wspólnych ram prawnych, tak by działalność transgraniczna wpisana w naturę przedsiębiorstw cyfrowych, była możliwie najłatwiejsza. Mając to na uwadze, choć popieramy koncepcję powołania zupełnie nowego organu nadzoru nad AI w postaci Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji, chcielibyśmy zwrócić uwagę na szeroki zakres jej uprawnień – potencjalnie wkraczający na pole kompetencji unijnej Rady ds. AI, co może prowadzić do fragmentaryzacji jednolitego rynku. Wątpliwości w tym zakresie dotyczą przede wszystkim możliwości wydawania indywidualnych i generalnych interpretacji w sytuacji, gdy wspomniana Rada jest umocowana właśnie do wydawania zaleceń i opinii nt. „wszystkich istotnych zagadnień związanych z wdrażaniem” AI Act.  Tak sformatowane zakresy kompetencji nie muszą, ale z pewnością mogą prowadzić do kolizji, zwłaszcza jeśli inne państwa członkowskie podążą tą samą ścieżką i znaczna ich część zdecyduje się umożliwić krajowym organom wydawanie interpretacji czy zaleceń w obszarach objętych rozporządzeniem. Wydaje się, że z punktu widzenia zapewnienia jednolitości i spójności rynku, Komisja powinna być ciałem wykonawczym i ewentualnie punktem kontaktowym w zakresie wsparcia przedsiębiorców w obszarze np. wiedzy o utrwalonych i zatwierdzonych przez Radę ds. AI wzorcach czy praktykach.

    Nasze wątpliwości budzą również przepisy proceduralne dotyczące kontroli. Art. 41 ust. 2 wprowadza bardzo otwarty katalog potencjalnych przedmiotów kontroli, wskazując jedynie, że jej celem jest ustalenie zgodności działalności podmiotów obowiązanych do przestrzegania AI Act i ustawy. Wydaje się, że z punktu widzenia zasadności i proporcjonalności projektowanych środków należałoby ten przepis, a więc cel kontroli, doprecyzować i określić. Jednocześnie, proponowane brzmienie prowadzi do pewnego legislacyjnego zapętlenia – podmioty obowiązane do przestrzegania ustawy są jednocześnie podmiotami obowiązanymi do przestrzegania przepisów rozporządzenia 2024/1689, zresztą projektodawca posługuje się bezpośrednio odniesieniem do stosownego postanowienia AI Act. Jednocześnie, pojawia się pytanie, jak taką konstrukcję rozumieć – tzn. czy projektodawca zakłada, że krajowe organy będą prowadziły działania wobec podmiotów z siedzibami w innych państwach członkowskich lub krajach trzecich? Z tego punktu widzenia zasadne byłoby określenie, które konkretnie elementy struktur międzynarodowych będą wchodziły w zakres podmiotowy ustawy – filie lub oddziały zlokalizowane w kraju, spółki matki, czy może kilka podmiotów jednocześnie?

    Zwracamy uwagę na postanowienie art. 43 ust. 1 pkt 2 umożliwiające przewodniczącemu Komisji upoważnienie w zasadzie dowolnej osoby (jedyny wymóg to „posiadanie wiedzy specjalistycznej”) do przeprowadzenia kontroli. Tak szerokie otwarcie furtki w tym zakresie budzi poważne wątpliwości, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę kompetencje kontrolujących takie jak np. możliwość żądania udostępnienia wszelkiego rodzaju dokumentacji i korespondencji związanej z przedmiotem kontroli, przeprowadzania oględzin urządzeń, nośników danych i systemów informatycznych (nb. pojawia się również wątpliwość, czy sformułowanie „oględziny systemu informatycznego” jest najszczęśliwsze), czy opieczętowania lokali, pomieszczeń lub przedmiotów. Trudny do zrozumienia jest również przepis stwarzający możliwość żądania pisemnych kopii i wydruków dokumentów, w tym również z poświadczeniem za zgodność z oryginałem – jak się wydaje, będzie się to wiązało ze zbyt daleko idącą uciążliwością, zwłaszcza prawo do żądania wydruków w warunkach dostępności kopii elektronicznych nie powinno być przewidziane w projekcie. Analogiczną uwagę można poczynić wobec art. 52 ust. 3 umożliwiającego Komisji żądanie od strony tłumaczenia na język polski sporządzonej w obcym języku dokumentacji przez nią przedłożonej. Specyfika sektora cyfrowego, szczególnie w jego najnowocześniejszych obszarach związanych z AI, powoduje że w istocie większość dokumentacji może być dostępna w języku angielskim. Trudno wyobrazić sobie, by profesjonalni członkowie Komisji nie posługiwali się tym językiem.

    Co więcej, na gruncie art. 45 ust. 2 kontrolujący ma mieć prawo „pobieżnego” zapoznania się z pismem zawierającym pisemną komunikację między podmiotem kontrolowanym a np. niezależnym od niego adwokatem, a więc dokumentem z zasady objętym tajemnicą adwokacką. Sam przepis jest w naszym przekonaniu za daleko idący i powinien zostać usunięty, tym bardziej razi on w kontekście regulacji dot. możliwości upoważnienia do przeprowadzenia kontroli osób trzecich.

    Dodatkowo, Komisja na mocy art. 44 ma mieć możliwość zwrócenia się m.in. do policji o udzielenie pomocy w przeprowadzeniu kontroli – z uwagi na charakter czynności i samej Komisji, która nie ma być kolejną służbą w modelu policyjnym, przeciwdziałającą kryminalnym występkom, lecz organem nadzoru nad stosowaniem w praktyce AI Act, wydaje się to instrument zarysowany w projekcie ustawy zbyt szeroko. W tym samym obszarze uwagę zwraca art. 25 ust. 3 uprawniający członków Komisji do udostępniania informacji uzyskanych w związku z uczestnictwem w pracach organu, w tym również tajemnic prawnie chronionych, funkcjonariuszom, żołnierzom i pracownikom m.in. ABW, CBA, SKW, policji, czy prokuratury. Wydaje się, że projektodawca przewidział zbyt słabe gwarancje ochrony tajemnic przedsiębiorstwa i innych prawnie chronionych informacji wrażliwych. Przesłanki udostępnienia informacji (bardzo szczątkowe i ogólne – ma się to odbywać „w ramach obowiązków służbowych” i „w zakresie niezbędnym dla przygotowania opinii lub stanowisk pozostających w bezpośrednim związku z pracami Komisji”), a także ich nieograniczony przedmiotowo zakres oraz szeroki katalog podmiotów, którym informacje mogą te być udzielone, budzą nasze daleko idące wątpliwości.

    Ostatecznie, pragniemy zwrócić uwagę na brak regulacji dotyczących tworzenia „piaskownic regulacyjnych” – w projekcie znajduje się wyłącznie ogólne zastrzeżenie, że podejmowanie działań mających na celu ich utworzenie jest jednym z zadań Komisji. Z uwagi na szczególną rolę sanboxów w regulacji AI Act, a także na ich potencjał do wspierania innowacji, wydaje się że przedstawiony projekt ustawy powinien bardziej szczegółowo i czytelnie odnosić się do ich tworzenia. Jak wynikałoby z uzasadnienia, będzie to przedmiotem dalszych prac legislacyjnych – natomiast wydaje się, że wsparcie dla rozwoju innowacji w zakresie AI jest co najmniej równie ważne, jak wprowadzenie mechanizmów kontrolnych. Z tego punktu widzenia należy stwierdzić, że projekt ustawy pozostaje w powyższym zakresie niezbalansowany.

    Reasumując, podstawowe założenia instytucjonalne przedstawionego projektu zasługują na aprobatę, choć szereg ujętych w nim rozwiązań budzi daleko idące wątpliwości. Liczymy na dalszy dialog w ramach prac nad projektem i jego ewolucję uwzględniającą również zachęty i ramy prawne dla tworzenia innowacyjnych rozwiązań wykorzystujących systemy sztucznej inteligencji.

    Zobacz: Stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców ws. Projektu ustawy o systemach sztucznej inteligencji z dnia 15 października 2024 roku 

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery