• PL
  • EN
  • szukaj

    Apel Związku Przedsiębiorców i Pracodawców do Prezydenta RP Andrzeja Dudy

    Warszawa, 6 maja 2025 r.

     

    Apel Związku Przedsiębiorców i Pracodawców do Prezydenta RP Andrzeja Dudy

     

    Szanowny Panie Prezydencie!

    Przedłożona przez rząd ustawa nie cofa w pełni szkodliwych skutków Polskiego Ładu, ale stanowi istotną ulgę dla 2 milionów drobnych przedsiębiorców, dlatego jako Związek Przedsiębiorców i Pracodawców apelujemy do Pana o jej podpisanie!

    WYSTĄPIENIE CEZAREGO KAŹMIERCZAKA PODCZAS KONSULTACJI W PAŁACU PREZYDENCKIM W SPRAWIE USTAWY O SKŁADKACH ZDROWOTNYCH DLA PRZEDSIĘBIORCÓW (5/5/2025).

    Szanowny Panie Prezydencie,

    Szanowni Państwo,

    Cała sprawa ma wiele aspektów. Pierwszy to sam system ochrony zdrowia w Polsce, który jest skrajnie patologiczny i nie ma kwoty, której on by nie wchłonął i nie zmarnotrawił. Jest to system całkowicie upaństwowionych kosztów i całkowicie sprywatyzowanych zysków. Bez jego gruntownej reformy żadne dodatkowe pieniądze – obojętnie w jakiej wysokości – niczego nie zmienią. Budzet NFZ w 2015 roku wynosił 70 miliardów złotych. Dzisiaj wynosi prawie 200 miliardów. Niemal 3 razy więcej. Czy w ten gigantyczny wzrost budżetu rozporządzalnego NFZ zmienił cos w opiece zdrowotnej z punktu widzenia obywatela? Czy opieka jest lepsza i bardziej dostępna? Nie jest. I bez gruntownej reformy systemu nic się nie zmieni.

    Kolejna sprawa ma charakter społeczny i jest dużo bardziej poważna. Dzięki głęboko nierozważnej polityce kolejnych rządów w zakresie szybkiego i radykalnego podnoszenia składek na ZUS, płacy minimalnej oraz wprowadzonej Polskim Ładem, składki zdrowotnej – Polska gminna staje się pustynią gospodarczą. Mamy do czynienia z zanikiem legalnej działalności gospodarczej na wsiach i w małych miasteczkach. Ludzi po prostu zwyczajnie nie stać opłacać te daniny.

    Daniny publiczne, które w Warszawie czy Krakowie są zupełnie nieistotne w kilkutysięcznym miasteczku są barierą uniemożliwiającą prowadzenie legalniej działalności gospodarczej. Daniny które nie są najmniejszym problemem dla dużych firm, małym dla średnich i średnim dla małych – są barierą nie do przekroczenia dla mikrofirm, zatrudniających do 9 pracowników.

    W 30% najbiedniejszych powiatów w Polsce legalna działalność gospodarcza jest w zaniku. W miasteczkach już teraz mamy stację benzynową, urząd oraz market i nic więcej. Wiąże się to ściśle z depopulacją na tych terenach i ucieczką młodzieży. To bardzo poważny problem społeczny.

    Ale kolejnych rządów to mało interesuje. Nie mogę sypać cyframi, bo rządu mikrofimy nie interesują do tego stopnia, że zleca badanie ich kondycji GUS, co… 4 lata. Ostatnie dane dostępne są za rok 2022 a kolejne będą w 2027! A mikrofirmy to 97% firm w Polsce!

    Obarczanie mikroprzedsiebiorców gigantycznymi daninami, w tym 9% de facto dodatkowym podatkiem jest głęboko niesprawiedliwe. Mikroprzedsiebiorcy nie są w żaden sposób chronieni. Mimo, ze opłacają składki zdrowotne za pracowników – pierwsze 33 dni zwolnienia lekarskiego muszą płacić oni, a nie ZUS. Sami zresztą na zwolnienia nie chodzą. Nie maja płatnych urlopów i nie maja najmiejszej gwarancji, że cokolwiek zarobią w ogóle.

    Powiedziałeś Piotrze [Duda], że jak ktoś sobie nie radzi, to niech idzie na etat. Piotr! Zapraszam do nas na Południowe Podlasie. Załatw etat stolarzowi, elektrykowi, hydraulikowi – wezmą z pocałowaniem w rękę. Problem tylko w tym, że etatów dla nich nie ma. Oni nie zakładają działalności gospodarczych, żeby robić jakieś biznesy, tylko po to, żeby utrzymać swoje rodziny. Państwo powinno ich wspierać, a gnębi ich niewspółmiernymi do ich przychodów daninami.

    Jak zauważył Jakub Binkowski z naszej organizacji – z mikroprzedsiębiorców próbuje się zrobić kozłów ofiarnych niedoborów w NFZ w sytuacji gdy 10 milionów ludzi, korzystających z nieodpłatnej opieki zdrowotnej w Polsce, nie płaci żadnych składek!

    Szanowny Panie Prezydencie! Przedłożona przez rząd ustawa nie cofa w pełni szkodliwych skutków Polskiego Ładu, ale stanowi istotną ulgę dla 2 milionów drobnych przedsiębiorców, dlatego jako Związek Przedsiębiorców i Pracodawców apelujemy do Pana o jej podpisanie!

    Informacja Prasowa: Posiedzenie Podkomisji ds. Przedsiębiorczości

    W środę 23 kwietnia br., odbyło się posiedzenie Podkomisji ds. Przedsiębiorczości toczyła się intensywna dyskusja nt. funkcjonowania systemu tzw. Białych Certyfikatów — kluczowego mechanizmu wspierania efektywności energetycznej.

    Choć założenia systemu Białych Certyfikatów są dobrze oceniane przez przedsiębiorców, napotyka on na poważne bariery: długi czas oczekiwania na decyzje, brak przejrzystości oraz brak dostosowania do realiów MŚP. Przedsiębiorcy zmagają się z nadmierną biurokracją, złożonymi procedurami i niejasnymi wymaganiami, które skutecznie zniechęcają do inwestycji w efektywność energetyczną.

    Ważnym problemem wydają się być krytyczne niedobory kadrowe, przez które Urząd Regulacji Energetyki nie jest w stanie wydawać świadectw ee w wymaganym ustawowo terminie 45 dni. Średni okres rozpatrywania wniosków przez Urząd (tj. czas, jaki mija od wpływu do URE wniosku do wydania świadectwa ee) wyniósł 240 dni i był ponad pięć razy dłuższy niż termin 45-dniowy przewidziany w przepisach art. 22 ust. 1 ustawy o ee z 2016 r. Problemy te zostały zidentyfikowane już w 2019 roku przez Najwyższą Izbę Kontroli, która wskazała na niewystarczające tempo poprawy efektywności energetycznej w Polsce. Niestety, mimo upływu lat sytuacja wciąż pozostaje bez istotnych zmian.

    Analityczka ds. regulacyjnych ZPP, Emilia Szczukowska, wskazała podczas posiedzenia na konieczność pilnych zmian legislacyjnych. Nasze postulaty obejmują m.in.:

    •  utworzenie publicznego rejestru wniosków o świadectwa,
    •  uproszczenie i ujednolicenie metod obliczania oszczędności,
    •  określenie jasnych zasad pomiarów zużycia energii „przed” i „po” inwestycji,
    •  umożliwienie korekty danych we wnioskach,
    •  weryfikację metod już na etapie wniosku, a nie dopiero po inwestycji,
    • wsparcie dodatkowego zatrudnienia w dziale Departament Efektywności Energetycznej I Kogeneracji URE, które mogłoby wspomóc Departament w realizacji procesu wydawania świadectw w określonym ustawowo terminie.

    Uważamy, że tylko uproszczenie procedur i poprawa transparentności sprawią, że Białe Certyfikaty staną się realnym wsparciem – zarówno dla firm z sektora MŚP, jak i dużych graczy rynkowych. Dziękujemy Przewodniczącej Podkomisji Izabeli Bodnar za podjęcie tego ważnego tematu i wsparcie głosu przedsiębiorców.

    Stanowisko ZPP do uproszczeń „Omnibus”

    Warszawa, dnia 28 kwietnia 2025 r.

    Stanowisko ZPP do uproszczeń „Omnibus”

    • W dniu 26 lutego 2025 r. Komisja Europejska przedstawiła pierwszy pakiet uproszczeń w obszarze zrównoważonego rozwoju, tzw. Omnibus I i Omnibus II.
    • Unia Europejska zaczyna patrzeć na politykę klimatyczną z pozycji biznesu.
    • Proponowane zmiany dotyczące sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (ESG) w dyrektywie CSRD i sprawozdawczości dotyczącej zgodności z Taksonomią, a także zmiany dotyczące mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) są dobrym krokiem w kierunku zmniejszenia obciążeń spoczywających na europejskich przedsiębiorcach oraz poprawy konkurencyjności europejskiej gospodarki.
    • Pakiet wniosków Omnibus I oceniany jest jako pozytywny, jednak wiele elementów nadal wymaga doprecyzowania, a przedstawione uproszczenia nie rozwiązują wszystkich wyzwań związanych z kosztownością i złożonością raportowania.
    • Pakiet wniosków Omnibus I wyznacza dopiero kierunek zmian, co wiąże się z przejściową niepewnością prawną i administracyjną w oczekiwaniu na konkretne regulacje.

    I.  WPROWADZENIE

    W dniu 26 lutego 2025 r. Komisja Europejska przedstawiła pierwszy pakiet uproszczeń w obszarze zrównoważonego rozwoju, tzw. Omnibus I i Omnibus II, który zawiera propozycje zmniejszające obciążenia administracyjne dla przedsiębiorstw w UE przy jednoczesnym zachowaniu wysokich standardów ekologicznych oraz wnioski ustawodawcze obejmujące uproszczenia w zakresie:

    • sprawozdawczości w dziedzinie zrównoważonego finansowania,
    • należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju,
    • unijnej systematyki dotyczącej zrównoważonego rozwoju,
    • mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2,
    • unijnych programów inwestycyjnych,

    w szczególności ograniczają liczbę firm objętych obowiązkiem raportowania ESG, przesuwają terminy oraz upraszczają procesy związane z dostarczaniem informacji o wpływie przedsiębiorstw na środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny.

    Pakiet wniosków Omnibus I obejmuje swym zakresem propozycje zmiany w:

    • Dyrektywie 2022/2464/ (dyrektywa CSRD) z dnia 14 grudnia 2022 r. w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) nr 537/2014, dyrektywy 2004/109/WE, dyrektywy 2006/43/WE oraz dyrektywy 2013/34/UE w odniesieniu do sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju
    • Dyrektywie 2024/1760 (dyrektywa CSDDD) z dnia 13 czerwca 2024 r. w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju oraz zmieniająca dyrektywę (UE) 2019/1937 i rozporządzenie (UE) 2023/2859
    • Dyrektywie 2006/43/WE z dnia 17 maja 2006 r. w sprawie ustawowych badań rocznych sprawozdań finansowych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych, zmieniająca dyrektywy Rady 78/660/EWG i 83/349/EWG oraz uchylająca dyrektywę Rady 84/253/EWG
    • Rozporządzeniu 2023/956 z dnia 10 maja 2023 r. ustanawiającego mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2.

    Najważniejsze propozycje zmian dotyczą obowiązków raportowania. Ma nastąpić skoncentrowanie obowiązków sprawozdawczych w zakresie zrównoważonego rozwoju na największych przedsiębiorstwach, które mają największy wpływ na ludzi i środowisko. Obowiązek sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju będzie ciążył na przedsiębiorcy zatrudniający powyżej 1000 pracowników i osiągający obroty powyżej 50 milionów lub sumę bilansową przekraczającą 25 mln euro. Pozostałe przedsiębiorstwa będą mogły raportować na zasadzie dobrowolności na podstawie standardu uproszczonego (VSME), który zostanie oficjalnie wydany przez KE. Komisja Europejska zakłada, że takie podejście zmniejszy liczbę firm objętych obowiązkiem raportowania o około 80%.

    Proponuje się także, aby raportowanie zgodnie z unijną taksonomią (informacji o działalności zrównoważonej środowiskowo) dla przedsiębiorstw zatrudniających mniej niż 1000 pracowników i osiągające obrót poniżej 450 mln euro było dobrowolne.

    Kolejnym uproszczeniem ma być „stop the clock” czyli przesunięcie o 2 lata obowiązku raportowania. Ten krok już został zrealizowany i w dniu 16 kwietnia 2025 r. została opublikowana dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2025/794, która ma na celu uproszczenie przepisów Unii Europejskiej, a tym samym zwiększenie jej konkurencyjności. „Stop-the-clock” przewiduje odroczenie o 2 lata wymogów sprawozdawczych dla spółek obecnie objętych zakresem CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), które są zobowiązane do raportowania po raz pierwszy za 2025 r. lub za 2026 r. Oznacza to, że spółki zaraportowałyby po raz pierwszy odpowiednio za 2027 r. i 2028 r. To rozwiązanie wydłuży czas przedsiębiorstwom na przygotowanie się do sporządzania sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. W zakresie CSDDD (Corporate Sustainability Due Diligence Directive) „stop-the-clock” przewiduje przesunięcie terminu transpozycji o 1 rok, jak również przesunięcie jej stosowania o 1 rok dla pierwszej grupy spółek objętych zakresem tej dyrektywy. Oficjalny polski tekst dyrektywy „stop-the-clock” dostępny jest w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, teraz Państwa członkowskie muszą dokonać transpozycji tej dyrektywy do prawa krajowego do dnia 31 grudnia 2025 r.

    Zakłada się także ułatwienie polegające na ograniczeniu informacji raportowanych w łańcuchu wartości – nie będzie możliwości żądania od jednostek w łańcuchu wartości informacji ESG wykraczających poza zakres, który zostanie przyjęty przez Komisję Europejską w dobrowolnym Standardzie Sprawozdawczości Zrównoważonego Rozwoju (VSME) – będzie to limit żądanych informacji przez jednostki bezpośrednio raportujące.

    KE zaproponowała także uproszczenie standardów ESRS (redukcja ilości ujawnianych danych ESG) oraz rezygnację z przyjęcia tzw. standardów sektorowych. Co więcej, KE zamierza wprowadzenie uproszczeń kryteriów „nie czyń poważnych szkód” (DNSH) w szczególności w zakresie zanieczyszczeń w związku ze stosowaniem i obecnością chemikaliów, a także zamierza dostosować wskaźnik zielonych aktywów (GAR) – banki będą mogły wykluczyć z mianownika GAR ekspozycje dotyczące przedsięwzięć, które nie będą objęte zakresem dyrektywy CSRD.

    Ma nastąpić także uproszczenie wymogów dotyczących należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju, tak aby przedsiębiorstwa objęte ich zakresem unikały niepotrzebnych złożoności i kosztów, m.in. przez zmniejszenie częstotliwości okresowych ocen i monitorowania partnerów z corocznych do przeprowadzanych co 5 lat, z możliwością ocen ad hoc w razie potrzeby.

    Zakomunikowano także zmiany w zakresie odpowiedzialności przedsiębiorstwa za ewentualne szkody, przy jednoczesnym zachowaniu prawa poszkodowanych do pełnej rekompensaty za szkody spowodowane nieprzestrzeganiem przepisów oraz chronienie przedsiębiorstw przed nadmierną rekompensatą.

    Ma nastąpić także zapewnienie przedsiębiorstwom więcej czasu na przygotowanie się do spełnienia nowych wymogów dyrektywy CSDDD przez odroczenie terminu stosowania wymogów należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju w odniesieniu do największych przedsiębiorstw do 26 lipca 2028 r. i jednocześnie przyspieszenie przyjęcia wytycznych do lipca 2026 r.

    Kolejnym elementem pakietu Omnibus I są propozycje regulacji dotyczące CBRAM. Proponuje się uproszczenia dla mechanizmu CBAM m.in. poprzez wprowadzenie nowego progu zapewniającego wyłączenie z obowiązków CBAM dla importerów, których import towarów CBAM (z wyłączeniem energii elektrycznej i wodoru) nie przekracza progu 50 ton masy towarów rocznie.

    Komisja zaproponowała też ułatwienia w zakresie obliczania emisji wbudowanych oraz ich weryfikacji przez akredytowanych weryfikatorów, a także w zakresie zasad zakupu certyfikatów CBAM. Jednocześnie postuluje się zwiększenie skuteczności CBAM przez zaostrzenie przepisów, aby zapobiegać ich obchodzeniu i potencjalnym nadużyciom chociażby poprzez wprowadzenie klauzuli nadużycia prawa do przepisów CBAM.

    Pakiet wniosków Omnibus II:

    • obejmuje swym zakresem szereg zmian mających na celu uproszczenie i zoptymalizowanie wykorzystania programów inwestycyjnych, w tym m.in. InvestEU i EFIS,
    • ma usprawnić działanie InvestEU oraz innych pokrewnych inicjatyw, jednocześnie wzmacniając konkurencyjność i innowacyjność gospodarki europejskiej.

    InvestEU to instrument inwestycyjny UE, będący następcą Planu Inwestycyjnego dla Europy. Jego głównym komponentem finansowym był Europejski Fundusz na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS). Ma na celu uzupełnienie luki inwestycyjnej i poprawę poziomu inwestycji i opiera się na mechanizmie gwarancji budżetowej. Obecnie blisko 45 proc. działań finansowanych z tego instrumentu sprzyja osiąganiu celów klimatycznych.

    Proponowane w pakiecie wniosków zmiany obejmują zwiększenie zdolności inwestycyjnych UE poprzez lepsze wykorzystanie kilku programów inwestycyjnych, w tym InvestEU, EFIS i dotychczasowych instrumentów finansowych oraz poprzez możliwość równoczesnego korzystania z gwarancji InvestEU oraz z pozostałych form wsparcia dostępnych w ramach EFSI czy innych programów unijnych.

    Oczekuje się, że w ten sposób na inwestycje publiczne i prywatne uruchomionych zostanie dodatkowo około 50 mld euro. Zwiększone zdolności InvestEU zostaną wykorzystane głównie do finansowania bardziej innowacyjnych działań wspierających priorytetowe polityki, takie jak Kompas konkurencyjności dla UE i Pakt dla czystego przemysłu.

    Postuluje się także ułatwienie państwom członkowskim wnoszenia wkładu w program, wspierania własnych przedsiębiorstw oraz mobilizowania inwestycji prywatnych oraz redukcję obciążeń administracyjnych m.in. poprzez zmniejszenie liczby wskaźników i zakresu raportowania dla beneficjentów i instytucji wdrażających.

    KE w swoim komunikacie podała, że proponowane środki upraszczające przyniosą oszczędności kosztów w wysokości 350 mln euro.

    II.   UWAGI

    Na wstępie chcielibyśmy zaznaczyć, że proponowane zmiany dotyczące sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (ESG) w dyrektywie CSRD i sprawozdawczości dotyczącej zgodności z Taksonomią, a także zmiany dotyczące mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) są dobrym krokiem w kierunku zmniejszenia obciążeń spoczywających na europejskich przedsiębiorcach oraz poprawy konkurencyjności europejskiej gospodarki.

    Propozycję KE odbieramy jako krok we właściwym kierunku, mając na względzie zakres obciążeń wynikających z legislacji i tempo ich wprowadzania, nie uwzględniające chociażby standardów dla przeprowadzania badań audytorskich oraz szczegółowych wytycznych dla procesu oceny podwójnej istotności. Mamy nadzieję, że takie standardy zostaną wypracowane, co ma istotne znaczenie wobec pozostawienia w ramach regulacji oceny podwójnej istotności, będącej krytycznym elementem procesu raportowania zrównoważonego rozwoju.

    Poniżej przedstawiamy bardziej szczegółowe uwagi dotyczące wniosków ustawodawczych zawartych w pakiecie Omnibus I:

    1.   Uwagi w odniesieniu do CSRD:

    • Ocena podwójnej istotności jako podstawa do określenia zakresu raportowania będzie powodowała różne zakresy dostarczanych przez poszczególne spółki danych, co może pozostawać w sprzeczności z oczekiwaniami instytucji rynku finansowego.
    • Popieramy kierunek zmian proponowanych w pakiecie Omnibus I w zakresie uproszczeń sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju, a w szczególności podwyższenia progu dotyczącego liczby zatrudnionych pracowników, powyżej którego przedsiębiorstwo ma obowiązek takiej sprawozdawczości. Jednakże widzimy pewne ryzyko z tego wynikające. Ograniczenie liczby podmiotów zobligowanych do raportowania w ramach CSRD utrudni raportowanie informacji ze strony większych przedsiębiorstw w przypadku danych zrównoważonego rozwoju potencjalnie pozyskiwanych od mniejszych partnerów biznesowych. W takim ujęciu należałoby rozważyć maksymalne uproszczenie zakresu raportowania mniejszych podmiotów zamiast całkowicie wyjmować je spod dyrektywy, przy równoczesnym utrzymaniu dużych obciążeń dla największych przedsiębiorstw.
    • W kwestii uproszczeń w odniesieniu do dyrektywy CSRD otrzymaliśmy na razie jedynie zapowiedź rewizji aktu delegowanego z ESRS, co mamy nadzieję, że nabierze finalnie realnego kształtu. Na dzisiaj propozycje rozporządzenia Omnibus nie uwzględniają:
    1. stopnia złożoności procesu związanego z konsolidacją danych na poziomie całej grupy kapitałowej, który uwzględnia wiele obszarów tematycznych pozafinansowych.
    2. nakładu i kosztu pracy przygotowania tak złożonej sprawozdawczości. Jest to proces czaso- i kosztochłonny, angażujący nawet ok. 1000 pracowników spółek należących do grup kapitałowych.
    3. W odniesieniu do rewizji standardów ESRS brak jest w propozycji KE większych szczegółów. Nie jest jasne kiedy dokładnie taka rewizja miałaby zostać dokonana i kto miałby ją opracować (czy będzie to EFRAG który tworzył standardy ESRS i tutaj trudno spodziewać się uproszczenia ESRS). Nieznany jest przewidywany zakres zmian i których standardów ESRS by dotyczył.
    4. wpływu ograniczenia lub zniesienia obowiązku raportowania ESG na raportowanie ESG w odniesieniu w łańcuchu wartości. Identyfikuje się ryzyko dostępu do danych i ich brak.
    • W przypadku utrzymania ogólnych ESRS pozytywnie oceniamy propozycję usunięcia możliwości wydania przez KE aktu delegowanego z sektorowymi standardami zrównoważonego raportowania. Te ostatnie miałyby wyłącznie sens jeśli usunięte zostały by ogólne ESRS-y, które zostały by zastąpione przez sektorowe standardy zrównoważonego raportowania. W przypadku gdyby obok ogólnych ESRS obowiązywały także sektorowe standardy zrównoważonego raportowania znacznie wzrosłyby obciążenie przedsiębiorstw związane z raportowaniem ze względu na wzrost liczby punktów danych niezbędnych do raportowania.
    • Jako pozytywną oceniamy propozycję ograniczenia atestacji sprawozdań wyłącznie do atestacji dającą ograniczoną pewność (ang. limited assurance) i usunięcie przepisów dotyczących atestacji dającej wystarczającą pewność (ang. reasonable assurance). Już obecnie atestacja sprawozdań przez audytorów jest procesem czasochłonnym, skomplikowanym i wymagającym zaangażowania znaczących zasobów po stronie atestowanych przedsiębiorstw.

    2.  Uwagi w odniesieniu do CSDDD:

    • Biorąc pod uwagę doświadczenia z nazbyt szybkim wdrażaniem CSRD, uznajemy przesunięcie stosowania CSDDD o rok jako w pełni uzasadnione. Postulujemy nawet dalsze przesunięcie tego momentu w czasie, o przynajmniej kolejny rok lub dwa lata.
    • Pozytywnie oceniamy ograniczenie zakresu identyfikacji wpływów partnerów biznesowych do bezpośrednich dostawców.
    • Również pozytywnie oceniamy usunięcie przepisów dotyczących odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorstw na poziomie UE.
    • W odniesieniu do planów transformacji klimatycznej proponowane zmiany wciąż rodzą wątpliwości interpretacyjne. Stąd postulujemy usunięcie z dyrektywy CSDDD przepisów o planach klimatycznych. W naszej ocenie wystarczające są przepisy dotyczące tych planów w dyrektywie CSRD.
    • Jednocześnie zwracamy uwagę, że wciąż w dyrektywie CSDDD obecne są niejasne definicje, niezharmonizowane z innymi aktami legislacyjnymi UE. Dotyczy to przykładowo definicji łańcucha działalności w dyrektywie CSDDD podczas gdy w dyrektywie CSRD czy też rozporządzeniu dotyczący pracy przymusowej występuje definicja łańcucha dostaw.
    • Istotne jest również ujednolicenie przepisów w zakresie wymogów sprawozdawczych dotyczących planów przeciwdziałania zmianom klimatycznym w zakresie CSRD i CSDDD. Lepsze dostosowanie przepisów dotyczących pokrywających się obszarów zmniejszy obciążenia administracyjne dla przedsiębiorstw i ułatwi przestrzeganie przepisów.

    3. Uwagi w odniesieniu do aktów delegowanych do rozporządzenia o Taksonomii UE:

    W odniesieniu do części tego aktu dotyczącej uproszczenia raportowania widzimy następujące pozytywne punkty:

    • eliminacja tabel służących do raportowania działalności związanych z energią jądrową oraz gazem pod art. 8 rozporządzenia o Taksonomii UE. Tabele te stanowią powielenie części informacji zawartych w obowiązujących tabelach ujawnieniowych.
    • wprowadzenie progu istotności w przypadku raportowania w odniesieniu do wydatków operacyjnych (Opex). Wyzwanie w przypadku przygotowywania danych dla KPI OpEx można podzielić na dwa aspekty:
      • brak jednoznacznej definicji dla wydatków operacyjnych,
      • wysoki nakład pracy w zbieraniu danych,

    W opracowaniu KPI Opex główna trudność polega na doprecyzowaniu definicji Opex, która w obowiązujących regulacjach nie jest jednoznaczna. Niestety przygotowana propozycja KE pomija tę kwestię, także problem pozostał. Stąd postulujemy uzupełnienie propozycje KE o jednoznaczną definicję dla OPEX.

    Komisja Europejska proponuje wprowadzenie uproszczeń w Taksonomii UE poprzez zmiany w trzech rozporządzeniach delegowanych o nr: 2021/2178, 2021/2139 oraz 2023/2486 w ramach projektu nowego aktu delegowanego. Proponuje się wprowadzenie uproszczeń do najbardziej złożonych kryteriów DNSH dotyczących zapobiegania zanieczyszczeniom i ich kontroli (Załącznik C) w związku ze stosowaniem i obecnością chemikaliów, które mają zastosowanie horyzontalnie do wszystkich sektorów gospodarki w ramach Taksonomii UE.

    Komisja uznaje istniejące wyzwania związane ze zgodnością z załącznikiem C i proponuje nową wersję, która doprecyzuje stosowanie niektórych zwolnień z prawodawstwa UE w zakresie ochrony środowiska, o których mowa w kryteriach, a także proponuje dwa podejścia w odniesieniu do istniejących ustępów f) bis:

    • Skreśla się lit. f) bis
    • Litera f) bis otrzymuje brzmienie: “Ponadto działalność nie prowadzi do wytwarzania, obecności w produkcie końcowym lub produkcji lub wprowadzania do obrotu substancji, czy to w ich postaci własnej, w mieszaninach lub w wyrobie, w stężeniu EN 2 EN powyżej 0,1 % w/w), zaklasyfikowanych w części 3 załącznika VI do rozporządzenia (WE) nr 1272/2008 w jednej z klas lub kategorii zagrożenia zgodnie z art. 57 rozporządzenia (WE) nr 1907/2006, chyba że podmioty ocenią i udokumentowają, że na rynku nie są dostępne żadne inne odpowiednie substancje lub technologie alternatywne“.

    Popieramy skreślenie lit. f) bis zgodnie z “wariantem 1” określonym w art. 2 i 3 wniosku Komisji i określonym w załącznikach VI–X do niego. Ogólnie rzecz biorąc, załącznik C nie powinien wykraczać poza wymagania i definicje określone w rozporządzeniu 1907/2006 (rozporządzenie REACH), które ustanawia jasne i powszechnie przyjęte zasady ograniczania stosowania niektórych chemikaliów w określonych procesach i stanowi normę zgodności chemicznej w UE. W związku z tym należy już teraz uznać, że zgodność ze wspomnianym rozporządzeniem nie wyrządza poważnych szkód w odniesieniu do celu zapobiegania zanieczyszczeniom i ich kontroli (Pollution Prevention and Control – PPC). Bardziej proporcjonalne podejście do załącznika C byłoby również zgodne z art. 19 ust. 1 lit. k) rozporządzenia w sprawie unijnej systematyki, zgodnie z którym TSC musi być “łatwe w użyciu i ustalone w sposób ułatwiający weryfikację ich zgodności“.

    III. PODSUMOWANIE

    Unia Europejska zaczyna patrzeć na politykę klimatyczną z pozycji biznesu. Pakiety wniosków Omnibus I i II to pierwszy krok w stronę deregulacji polityk ESG i zmniejszenia obciążenia biurokratycznego sektora MŚP, a także próba znalezienia złotego środka pomiędzy zieloną Europą, a konkurencyjną gospodarką. Założeniem jest pobudzenie inwestycji, stworzenie konkurencyjnego środowiska, a także znoszenie barier i wymogów administracyjnych dla przedsiębiorców.

    Co do zasady, kierunek zmian proponowany przez KE należy ocenić pozytywnie. Natomiast należy zauważyć, że obecnie mamy jedynie zapowiedź kierunku zmian, zatem jest pewien stan oczekiwania w niepewności jaki będzie ostateczny kształt przepisów i nadzieja na uwzględnienie głosu przedsiębiorców w propozycji konkretnych regulacji.

    Plany na podkręcenie konkurencyjności gospodarki są ambitne. Można zatem oczekiwać, że UE zapewni przedsiębiorcom długoterminową przewidywalność i stabilność (dając zachętę i warunki do inwestycji) jednocześnie pozostając wierną swoim ambicjom w zakresie zrównoważonego rozwoju. Przedsiębiorcy wskazują na potrzebę jasnego harmonogramu działań zarówno na poziomie UE, jak i państw członkowskich.

     

    Zobacz: Stanowisko ZPP do uproszczeń „Omnibus”

    Transformacja w kierunku autonomicznego transportu w Polsce — rynek, wyzwania i szanse

    Transformacja w kierunku autonomicznego transportu w Polsce — rynek, wyzwania i szanse

    Warszawa, 24 kwietnia 2025

    Pojazdy autonomiczne (ang. Autonomous Vehicles, AV) – czyli pojazdy zdolne do samodzielnego prowadzenia bez udziału kierowcy – są zapowiadane jako przełom w transporcie drogowym. Dzięki połączeniu zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy (ADAS, Advanced Driver Assistance Systems) oraz łączności pojazdu z otoczeniem (V2X, Vehicle-to-Everything), autonomiczne auta potrafią wykrywać sytuacje na drodze, komunikować się z infrastrukturą i innymi pojazdami oraz unikać zagrożeń1.

    Rozwój tych technologii ma uczynić podróżowanie bezpieczniejszym, wygodniejszym i bardziej dostępnym dla wszystkich, w tym osób, które dotąd były wykluczone transportowo. Już dziś w miastach takich jak San Francisco, Phoenix czy Pekin testuje się taksówki bez kierowców, ciężarówki samoprowadzące czy autonomiczne shuttle busy.

    W raporcie skupimy się na wielkości i znaczeniu rynku pojazdów autonomicznych – od miliardowych inwestycji, przez prognozy wzrostu wartości rynku, po potencjalne korzyści dla gospodarki i społeczeństwa.

    Rozwój pojazdów autonomicznych przyciągnął w ostatnich latach ogromne nakłady finansowe. Globalnie od 2010 r. zainwestowano ponad 100 mld USD w technologię autonomicznej jazdy i nowe modele mobilności 4.

    Warto na wstępie wyjaśnić kilka kluczowych skrótów i pojęć.
    ADAS to układy częściowej automatyzacji jazdy (np. adaptacyjny tempomat, asystent pasa ruchu), odpowiadające poziomom 1–2 w skali automatyzacji SAE.
    AV (ang. autonomous vehicle) to ogólnie pojazd autonomiczny – zwykle termin ten rezerwuje się dla wyższych poziomów automatyzacji (L4–L5 SAE), gdzie auto może faktycznie jechać samo.
    V2X oznacza komunikację vehicle-to-everything, czyli wymianę danych między pojazdem a „wszystkim”: innymi autami, infrastrukturą drogową, pieszymi itp., co ma zwiększyć bezpieczeństwo i płynność ruchu1. Z kolei MaaS (Mobility as a Service) to model „mobilności jako usługi” – integracja różnych środków transportu w jedną usługę na żądanie2 (np. aplikacja pozwalająca zaplanować podróż łączoną: autobus + robotaxi + hulajnoga, z jedną płatnością).

    Ważna jest także standaryzacja poziomów autonomii: SAE L0–L5 to klasyfikacja poziomów automatyzacji wg Society of Automotive Engineers. Poziom 0 oznacza brak automatyzacji, L1 – wsparcie kierowcy (np. ostrzeganie, utrzymanie prędkości), L2 – częściową automatyzację (pojazd sam wykonuje niektóre manewry, ale kierowca nadzoruje), L3 – automatyzację warunkową (system prowadzi w określonych warunkach, kierowca musi przejąć kontrolę na żądanie), L4 – wysoki stopień automatyzacji (pojazd samodzielnie jedzie w pewnych warunkach, bez interwencji kierowcy), a L5 – pełna automatyzacja w każdych warunkach 3. Obecnie dostępne są głównie funkcje L2, pierwsze systemy L3, a celem branży na następną dekadę są wdrożenia L4/L5.

    Co istotne, rekordowym rokiem był 2019, kiedy to inwestycje w AV sięgnęły około 25 mld USD. Dla porównania – to więcej niż roczne wydatki na badania i rozwój całego koncernu Volkswagen (ok. 14,3 mld € w 2019 r., czyli około 16 mld USD)5. Rysunek poniżej ilustruje szacunkowy trend tych inwestycji: do 2019 r. notowano dynamiczny wzrost, później nastąpiło chwilowe spowolnienie (m.in. z powodu korekt rynkowych i pandemii 2020), ale pod koniec 2023 r. ponownie obserwuje się ożywienie finansowania projektów AV6. Innymi słowy, kapitał nadal płynie szerokim strumieniem, co odzwierciedla wiarę inwestorów w to, że autonomia stanie się kluczowym elementem rynku transportowego przyszłości.

    Zobacz raport: Transformacja w kierunku autonomicznego transportu w Polsce — rynek, wyzwania i szanse

    Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy

    Warszawa, 24 kwietnia 2025 r.

    Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy

    Szanowny Panie Prezydencie,

    zwracamy się do Pana z apelem o podpisanie ustawy wprowadzającej zmiany w konstrukcji składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Proponowana regulacja stanowi długo oczekiwaną odpowiedź na realne problemy mikroprzedsiębiorców, szczególnie tych funkcjonujących w małych miejscowościach. To właśnie te podmioty – niewielkie, lokalne firmy – najbardziej odczuły negatywne skutki reform podatkowo-składkowych wprowadzonych w 2022 roku. Jak pokazują dane, od tamtego czasu liczba zawieszanych i zamykanych działalności gospodarczych wyraźnie rośnie – tylko w 2022 roku zawieszono ich aż o 24% więcej niż rok wcześniej, a trend ten utrzymuje się w kolejnych latach. Zjawisko to prowadzi do osłabienia lokalnych społeczności, ograniczenia dostępu mieszkańców do podstawowych usług oraz przyczynia się do postępującego wyludniania mniejszych miejscowości.

    Uchwalona już przez Parlament ustawa stanowi rozsądny kompromis, który zasługuje na poparcie. Proponowane rozwiązania zapewnią wymierne odciążenie dla niemal 2,5 mln polskich przedsiębiorców, co stanowi szansę na zatrzymanie negatywnych trendów gospodarczych, szczególnie widocznych w Polsce powiatowej. Należy podkreślić, że omawiane zmiany nie dotyczą wielkiego biznesu – jak sugerują niektórzy krytycy – lecz są przeznaczone dla najmniejszych podmiotów, które coraz częściej nie są w stanie dalej funkcjonować pod narastającą presją kosztową. Propozycja ta stanowi zatem próbę powstrzymania postępującej degradacji usług i aktywności gospodarczej na obszarach poza wielkimi ośrodkami miejskimi.

    Podnoszone przez przeciwników reformy zarzuty o rzekome „głodzenie” systemu ochrony zdrowia także są nieuzasadnione. Projekt zakłada pełne zrekompensowanie ubytku w przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia ze środków budżetowych, a zatem nie ogranicza realnego finansowania publicznej opieki zdrowotnej. Jednocześnie, środowisko przedsiębiorców pozostaje otwarte na systemową dyskusję o źródłach finansowania systemu. 

    Nie zgadzamy się też na fałszywą narrację, w której odpowiedzialnością za niewystarczające w ocenie wielu ekspertów wpływy do NFZ odpowiadają polscy przedsiębiorcy z sektora MŚP – zwracamy uwagę, że blisko 10 mln ubezpieczonych korzysta ze świadczeń opieki zdrowotnej nie opłacając za siebie składek bądź korzystając z dalece korzystniejszych reżimów składkowych, niż ten dla firm.  

    Pański podpis pod ustawą może przyczynić się do zatrzymania fali zamykania małych firm, odwrócenia negatywnych skutków nieprzemyślanych reform i wysłania jasnego sygnału: że państwo dostrzega i wspiera tych, którzy tworzą podstawy lokalnych wspólnot i gospodarki. Wierzymy, że stanie Pan po stronie przedsiębiorców, którzy – mimo trudności – nadal wierzą w sens swojej działalności i wkład w rozwój Polski.

    Zobacz: Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzeja Dudy

    ZPP zabiera głos w sprawie Clean Industrial Deal: uwagi i stanowisko

    Warszawa, 22 kwietnia 2025 r.
     
    ZPP zabiera głos w sprawie Clean Industrial Deal: uwagi i stanowisko
     
    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pozytywnie ocenia cele Pakietu dla Czystego Przemysłu, jednak podkreśla konieczność dostosowania strategii do realiów krajowych. Transformacja energetyczna powinna iść w parze z utrzymaniem konkurencyjności przemysłu oraz stabilnością cen energii. ZPP wskazuje na istotne braki w dokumencie i przedstawia kluczowe postulaty:
     
    • Uwzględnienie energetyki jądrowej – zarówno dużych reaktorów, jak i technologii SMR, jako źródeł stabilnej i niskoemisyjnej energii.
    • Wsparcie dla magazynowania energii, w tym elektrowni szczytowo-pompowych, niezbędnych do stabilizacji systemu.
    • Włączenie ciepłownictwa systemowego jako istotnego elementu polskiego miksu energetycznego.
    • Dostosowanie mechanizmów wsparcia do lokalnych warunków i możliwości przedsiębiorstw z ograniczonym dostępem do kapitału.
    • Wprowadzenie dedykowanych taryf dla przemysłu energochłonnego oraz instrumentów chroniących przed skokami cen energii.
    • Modernizacja nie tylko sieci przesyłowych, ale i lokalnych sieci dystrybucyjnych.
     
    ZPP podkreśla, że tylko pełne uwzględnienie specyfiki krajowych rynków zapewni skuteczną i sprawiedliwą transformację energetyczną.
     

    Inkluzywność jako konieczność, nie opcja – wnioski z okrągłego stołu o sytuacji osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy, części projektu ZPP „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu”

    Warszawa, 17 kwietnia 2025 r.

    Inkluzywność jako konieczność, nie opcja – wnioski z okrągłego stołu o sytuacji osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy, części projektu ZPP „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu”

     

    Okrągły stół ZPP w ramach kampanii „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu” poświęcony był roli osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy. W obliczu starzejącego się społeczeństwa i rosnącego deficytu pracowników, temat aktywizacji zawodowej tej grupy nabiera nowego, nie tylko etycznego, ale też gospodarczego wymiaru. W debacie udział wzięli parlamentarzyści, przedstawiciele firm oraz organizacji pozarządowych, a także eksperci z dziedziny HR i prawa pracy.

    Trudności zdrowotne nie muszą wykluczać z aktywności zawodowej

    Jednym z wątków, który wybrzmiał szczególnie silnie, była obawa pracowników przed ujawnianiem swojej sytuacji zdrowotnej. Związana z tym stygmatyzacja często prowadzi do rezygnacji z aktywności zawodowej lub do pracy w warunkach nieodpowiadających potrzebom zdrowotnym.

    „Nie możemy wykluczać tych, którzy chcą pracować i napędzać gospodarkę. Choroby przewlekłe to część życia, a nie wyrok. Potrzebujemy więcej empatii i mniej strachu – zarówno ze strony pracowników, jak i pracodawców.” – zaznaczyła Senatorka Agnieszka Gorgoń-Komor, Wiceprzewodnicząca Senackiej Komisji Zdrowia, zwracając jednocześnie uwagę na problem tzw. długu zdrowotnego po pandemii COVID-19.

    Rola pracodawcy: zrozumienie zamiast kontroli

    Jak zauważyła Posłanka Katarzyna Piekarska, Przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. profilaktyki nowotworowej – RAK STOP, dla wielu osób powrót na rynek pracy jest elementem procesu leczenia i odzyskiwania równowagi psychicznej.

    „Zatrudnienie osób po chorobie nowotworowej często budzi nieuzasadniony lęk pracodawców. Tymczasem dla wielu, jak np. dla Amazonek, praca to forma terapii. Pracownicy, którym okażemy zaufanie, odwzajemniają się lojalnością, zaangażowaniem i jakością pracy.” – dodała.

    Elastyczne prawo zamiast biurokracji

    Senatorka Ewa Kaliszuk podkreśliła, że obecne przepisy są zbyt sztywne i często zniechęcają firmy do zatrudniania osób z ograniczeniami zdrowotnymi. „Zamiast kar za brak dostosowania, potrzebujemy nagród za otwartość i empatię. Inkluzyjność to nie koszt, to inwestycja w przyszłość rynku pracy.”

    „W dobie kryzysu demograficznego tym bardziej musimy brać pod uwagę wszystkich kandydatów. Nie stać nas na wykluczanie kogokolwiek z rynku pracy, także osób starszych i przewlekle chorych” – uzupełniła Senatorka Jolanta Piotrowska. „Organizacje pozarządowe mogą tu odegrać ogromną rolę, wspierając pracodawców w tworzeniu elastycznych i dostosowanych miejsc pracy.”

    Głos zabrał także Poseł Piotr Kandyba, wskazując na nadmiar regulacji jako realną przeszkodę w tworzeniu miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnościami. Wskazał, że wszystko zależy od człowieka – zarówno po stronie pracodawcy, jak i pracownika.

    „Pracownik z chorobą nie szuka litości – szuka zrozumienia. A to zależy od człowieka, nie od procedury.” – podsumował.

    Dobre praktyki

    O działaniach podejmowanych na rzecz inkluzywności opowiedzieli przedstawiciele firm Servier oraz OLX. Obie organizacje wdrażają rozwiązania wspierające zdrowie i dobrostan pracowników, a ich przedstawiciele podczas spotkania dzielili się konkretnymi praktykami.

    „Jesteśmy firmą, w której promujemy profilaktykę i edukację zdrowotną. Chcemy tworzyć kulturę, w której nikt nie musi się bać mówić o swojej chorobie. Dzięki temu nasi pracownicy nie tylko zostają z nami na lata, ale aktywnie się rozwijają” – mówiła Marta Rojek-Czech, Dyrektorka personalna Servier Polska. „Silny nacisk kładziemy na profilaktykę zdrowotną i integrację zespołu – mamy programy badań, wsparcia w sytuacjach kryzysowych i edukacji. Ale aby pracodawcy mogli jeszcze skuteczniej pomagać, potrzebujemy elastyczniejszych przepisów.”

    „Firmy potrzebują wsparcia. Ulgi podatkowe, dopłaty z urzędów pracy – to są realne narzędzia, które mogą przekonać przedsiębiorców do działania.” – dodał Konrad Grygo, Analityk biznesowy OLX, wskazując, że nawet najlepiej przygotowany pracodawca potrzebuje jasnych, wspierających regulacji.

    Organizacje społeczne: blisko realnych problemów

    Cenne perspektywy wniosły również przedstawicielki organizacji pacjenckich, które na co dzień pracują z osobami przewlekle chorymi i ich rodzinami. Agnieszka Wołczenko, Prezeska Stowarzyszenia EcoSerce zwróciła uwagę na trudności finansowe i systemowe, z jakimi borykają się organizacje trzeciego sektora. „Wiemy, jak trudno jest znaleźć pracę osobie, która rano dzwoni i mówi, że dziś nie wstanie z łóżka, bo choroba znów ją unieruchomiła. System nie wspiera ani pracodawcy, ani nas – organizacji, które chcą pomagać.”

    Dominika Czarnota, Sekretarz Generalna Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego zwróciła uwagę, że potrzebujemy takiej organizacji leczenia, która nie zmusza pacjenta do wyboru między zdrowiem a zatrudnieniem. „Leczenie przewlekłe nie powinno oznaczać comiesięcznej walki o logistykę. System musi uwzględniać, że osoby chore chcą i mogą pracować – ale potrzebują stabilności, przewidywalności i realnego wsparcia, a nie dodatkowych barier.”

    Wspólny front zmian

    Uczestnicy debaty zgodzili się, że bez współpracy ustawodawcy, biznesu, NGO i samych pracowników nie uda się wypracować realnych zmian. Potrzebna jest nie tylko elastyczność prawa, ale i otwartość społeczna, która zmienia sposób myślenia o zatrudnieniu.

    Choroby przewlekłe mogą skutkować niepełnosprawnością, a zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami często wiąże się z barierami systemowymi, które zniechęcają do podejmowania pracy. Jedną z nich jest tzw. pułapka rentowa – sytuacja, w której osoba obawia się podjęcia pracy, by nie stracić prawa do renty. Zwróciła na to uwagę Iga Jendrych, Młodsza Specjalistka ds. Różnorodności, Równego Traktowania i Kultury Przynależności Ikea: „Wielu ludzi z orzeczeniem o niepełnosprawności nie podejmuje zatrudnienia, bojąc się, że stracą świadczenie. A jeśli potem stracą pracę – zostają bez niczego, nie chcą więc podejmować takiego ryzyka. To ogromna luka w systemie, która prowadzi do dezaktywizacji zawodowej osób z chorobami przewlekłymi”.

    Wnioski z dyskusji zostaną uwzględnione w przygotowywanym przez ZPP raporcie, który ukaże się w czerwcu 2025 roku. Zawierać będzie propozycje zmian legislacyjnych, dobre praktyki i konkretne rekomendacje dla rynku pracy.

    Dziękujemy naszym partnerom i uczestnikom wydarzenia: Servier Polska, OLX Praca, Stowarzyszeniu EcoSerce, Polskiemu Towarzystwu Stwardnienia Rozsianego, IKEA, Kancelarii GKR Legal, HR na Szpilkach oraz Polskiemu Stowarzyszeniu HR.

    Zobacz: Inkluzywność jako konieczność, nie opcja – wnioski z okrągłego stołu o sytuacji osób z chorobami przewlekłymi na rynku pracy, części projektu ZPP „Każdy talent na wagę złota – Inkluzywni w zatrudnianiu”

    INFORMACJA PRASOWA: SMR jako kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego UE: wydarzenie w Parlamencie Europejskim

     

    Bruksela 17 kwietnia 2025 r.

    INFORMACJA PRASOWA: SMR jako kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego UE: wydarzenie w Parlamencie Europejskim

    Bruksela, 18.03.2025 r. – W Parlamencie Europejskim odbyło się wydarzenie wysokiego szczebla zatytułowane „Bezpieczeństwo energetyczne jako filar bezpieczeństwa państw i Unii Europejskiej: Rola SMR w wzmacnianiu bezpieczeństwa energetycznego UE”, współorganizowane przez ZPP (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców) oraz SNETP (Platforma Technologiczna Zrównoważonej Energii Jądrowej), pod patronatem polskich posłów do Parlamentu Europejskiego oraz Polskiej Prezydencji w Radzie UE. Wydarzenie zgromadziło kluczowych decydentów politycznych, liderów przemysłu i naukowców, aby omówić strategiczną rolę Małych Reaktorów Modułowych (SMR) w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Europy.

    Podczas wydarzenia podkreślono ambitne projekty jądrowe Polski jako kluczowe narzędzia do dekarbonizacji miksu energetycznego oraz procesów przemysłowych. Zwrócono również uwagę na to, w jaki sposób SMR mogą dostarczać zarówno energię elektryczną, jak i ciepło, jednocześnie wzmacniając odporność energetyczną UE. Dyskusje utwierdziły przekonanie, że energia jądrowa, obok odnawialnych źródeł energii, stanowi nieodzowny element czystej transformacji energetycznej UE.

    Do najważniejszych wniosków należą:

    Zaangażowanie rządu polskiego: Wojciech Wrochna, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Przemysłu, podkreślił komplementarną rolę dużych reaktorów i SMR w zapewnieniu stabilnej i przystępnej cenowo energii. Wezwał do bardziej elastycznych zasad pomocy publicznej UE dla projektów jądrowych oraz do przyspieszenia procedur licencyjnych.

    Silne wsparcie polityczne: Poseł do PE Adam Jarubas (EPP) pochwalił SMR jako opłacalne i przewidywalne kosztowo rozwiązanie, umożliwiające inwestycje sektora prywatnego.

    Wsparcie instytucji UE: Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Maive Rute (DG GROW) oraz Jan Panek (DG ENER), potwierdzili zaangażowanie UE w neutralność technologiczną i uznali rolę energetyki jądrowej w zmniejszaniu zależności od paliw kopalnych. Zaznaczyli, że zapotrzebowanie na niezawodną, niskoemisyjną energię w Europie szybko rośnie. Podkreślono znaczenie Europejskiego Sojuszu Przemysłowego na rzecz SMR jako kluczowej inicjatywy wspierającej wdrażanie technologii.

    Perspektywa przemysłu i nauki: Prelegenci z Nucleareurope, OSGE, EDF (Nuward), NCBJ i innych wiodących organizacji przedstawili strategiczne zalety energetyki jądrowej, szczególnie w kontekście silnego wsparcia ze strony europejskiego przemysłu i łańcucha dostaw: niezależność energetyczna, przystępność cenowa i tworzenie miejsc pracy. Zwrócono również uwagę na znaczenie międzynarodowej współpracy w Europie w celu przyspieszenia realizacji projektów i zapewnienia odporności łańcucha dostaw.

    Udana organizacja wydarzenia przez SNETP i ZPP dowodzi rosnącej dynamiki wokół energii jądrowej jako filaru bezpieczeństwa energetycznego Europy. W miarę jak UE przyspiesza swoje działania dekarbonizacyjne, energetyka jądrowa – szczególnie SMR – wyróżnia się jako niezawodne, innowacyjne i strategicznie istotne źródło energii dla przyszłości kontynentu.

    Wypowiedzi uczestników wydarzenia:

    Wojciech Wrochna, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Przemysłu oraz Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, otworzył dyskusję, podkreślając rolę energii jądrowej w realizacji celów transformacji energetycznej UE. Wskazał na konieczność zaangażowania interesariuszy, organów regulacyjnych i decydentów politycznych w celu zapewnienia skutecznego wsparcia dla energetyki jądrowej. Wrochna zaznaczył, że energochłonne branże przemysłu oraz nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja i centra danych, wymagają stabilnych i czystych źródeł energii, co czyni SMR kluczowym rozwiązaniem. Podkreślił również wagę stworzenia stabilnych ram regulacyjnych, które przyciągną inwestycje i przyspieszą wdrażanie projektów jądrowych.

    Adam Jarubas, Poseł do Parlamentu Europejskiego i Przewodniczący Komisji SANT, wskazał na wyzwania związane z osiągnięciem niskoemisyjnej przyszłości energetycznej oraz potrzebę zrównoważonego miksu energetycznego. Zaznaczył, że mimo iż odnawialne źródła energii są niezbędne, same nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa energetycznego. Jarubas wskazał SMR jako obiecującą alternatywę ze względu na ich elastyczność i możliwość finansowania ze środków prywatnych. Zauważył, że choć technologia ta jest rozwijana, żadna elektrownia SMR nie działa jeszcze w Europie, a obecnie prowadzone są trzy projekty.

    Maive Rute, Zastępca Dyrektora Generalnego DG GROW, potwierdziła zaangażowanie Komisji Europejskiej na rzecz zapewnienia zrównoważonej i czystej przyszłości energetycznej. Przyznała, że osiągnięto już znaczne zmniejszenie zależności od paliw kopalnych, ale potrzebne są dalsze działania na rzecz połączeń sieciowych i rozwoju infrastruktury. Rute zaznaczyła, że bezpieczeństwo energetyczne to nie tylko priorytet przemysłowy, ale również kluczowy temat gospodarczy i geopolityczny. Wskazała na trwające inicjatywy UE, w tym “Clean Industrial Deal”, który ma na celu powiązanie konkurencyjności z dekarbonizacją.

    Emmanuel Brutin, Dyrektor Generalny Nuclear Europe, podkreślił kluczową rolę istniejących elektrowni, nowych inwestycji i SMR w zabezpieczeniu dostaw energii w Europie. Pozytywnie odniósł się do “Clean Industrial Deal” UE i podkreślił znaczenie stworzenia równych warunków dla energetyki jądrowej. Brutin zaznaczył wyzwania finansowe projektów jądrowych, w szczególności wysokie koszty kapitałowe, i zaapelował o stworzenie dedykowanych mechanizmów wsparcia. Dodał, że przedłużenie żywotności istniejących elektrowni jądrowych pozostaje najbardziej opłacalnym sposobem na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego i utrzymanie stabilnych cen energii.

    Jakub Bińkowski, Członek Zarządu ZPP, zwrócił uwagę na pilną potrzebę rozwiązania niepewności regulacyjnych dotyczących SMR. Podkreślił potrzebę jasnych wytycznych dotyczących harmonogramów inwestycyjnych oraz strategii wdrażania. Bińkowski zaznaczył, że stworzenie środowiska przyjaznego dla inwestorów jest kluczowe dla przyspieszenia rozwoju technologii jądrowych. Wezwał decydentów politycznych do podjęcia zdecydowanych działań, by SMR mogły stać się realnym elementem transformacji energetycznej w Europie.

    Bernard Salha, Prezes SNETP, przedstawił przegląd wyzwań i szans europejskiego sektora jądrowego. Zaznaczył konieczność ograniczenia zależności od paliw kopalnych i zapewnienia przystępnej cenowo, zdekarbonizowanej energii elektrycznej. Salha wskazał, że poziom elektryfikacji będzie znacząco rósł, a energetyka jądrowa odegra kluczową rolę zarówno w produkcji energii elektrycznej, jak i ciepła przemysłowego. Podkreślił także wkład energii jądrowej w suwerenność gospodarczą, tworzenie miejsc pracy i rozwój badań w całej Europie.

    Jan Panek, przedstawiciel Europejskiego Sojuszu Przemysłowego na rzecz SMR z DG ENER, podkreślił kluczową rolę wsparcia politycznego ze strony Parlamentu Europejskiego dla rozwoju technologii SMR. Zaznaczył, że poprzednia kadencja wykazała silne poparcie i wskazał na potrzebę utrzymania tego impetu w obecnej kadencji. Panek przedstawił projektowe podejście Sojuszu, wskazując, że zidentyfikowano już dziewięć projektów SMR, które mają napędzać wdrażanie technologii w całej UE. Podkreślił potrzebę stworzenia warunków regulacyjnych i finansowych, które umożliwią ich komercjalizację do początku lat 30. XXI wieku.

    Jung Eun Kim, Wiceprezes Samsung C&T, zaznaczył, że wsparcie ze strony firm inżynieryjnych, dostawczych i budowlanych (EPC) jest kluczowe dla skutecznego wdrażania projektów SMR. Kim wskazał, że projekty jądrowe wymagają EPC, które są zdolne do realizacji zgodnie z harmonogramem i budżetem. Jako wzór wskazał wybudowaną przez Samsung C&T elektrownię Barakah. Firma jest technologicznie neutralna i deklaruje gotowość do budowy jednostek BWRX-300 planowanych w Polsce przez OSGE. Samsung C&T jest gotowe uczestniczyć w dowolnym projekcie SMR lub reaktora pełnoskalowego, wykorzystując doświadczenie zdobyte w Korei i na Bliskim Wschodzie.

    Rafał Kasprów, Prezes ORLEN Synthos Green Energy (OSGE), przedstawił spostrzeżenia z amerykańskiego sektora energetycznego, podkreślając zwrot w kierunku „realizmu energetycznego” – priorytetowego traktowania niezawodnych źródeł pracujących w podstawie systemu. Wskazał, że przemysł w USA ogłosił początek nowej ery w energetyce. To ważne przesłanie – informacje z USA zawsze mają ogromne znaczenie – wybrzmiało podczas największej światowej konferencji branżowej CERAWeek w Houston. Kluczowa myśl Rafała Kasprowa brzmiała: aby przywrócić konkurencyjność przemysłu UE wobec USA, w takich obszarach jak centra danych i AI, potrzebujemy energii – w odpowiedniej ilości, jakości dostaw, przez 24/7, niezależnie od warunków pogodowych. Budowa floty reaktorów BWRX-300 może być znakomitym przykładem współpracy transatlantyckiej – amerykański projekt, ale bardzo silny europejski łańcuch dostaw. Turbiny mogą pochodzić z Francji lub Polski, mamy fabryki w Polsce produkujące generatory, paliwo od dekad wytwarzane jest w Hiszpanii. Nie pytajmy „a co jeśli” – SMR to sprawdzona technologia. Nie ma wątpliwości co do bezpieczeństwa czy czasu budowy. To nie czas na wahania – to czas na działanie. A dobra wiadomość brzmi: już działamy.

    Sandro Baldi, Dyrektor ds. Komercyjnych SMR w EDF – International Nuclear Development, przedstawił projekt NUWARD EDF, zaprojektowany jako alternatywa dla elektrowni węglowych i dostawca energii elektrycznej oraz ciepła dla przemysłu. Podkreślił modułowe podejście projektu, prostotę, skalowalność i prefabrykację jako elementy zapewniające efektywność kosztową i szybsze wdrażanie. Przedstawił także trwającą współpracę sześciu europejskich organów nadzoru jądrowego w celu harmonizacji wymogów regulacyjnych i uniknięcia niepotrzebnych modyfikacji projektowych między państwami. Zaznaczył, że silny europejski łańcuch dostaw jest kluczowy dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego bez zależności zewnętrznych.

    Józef Sobolewski, Dyrektor ds. Rozwoju Reaktorów Wysokotemperaturowych w NCBJ, zaprezentował polski projekt reaktora HTGR-POLA – wysokotemperaturowego reaktora chłodzonego gazem, zaprojektowanego do dostarczania ciepła dla zastosowań przemysłowych. Wskazał, że choć rynek zdominowany jest przez tradycyjne reaktory wodne, reaktory IV generacji, takie jak HTGR-POLA, oferują wyższą efektywność i zwiększone bezpieczeństwo. Sobolewski zaznaczył, że 50% własności intelektualnej za projektem pochodzi z Polski, co pozycjonuje kraj jako lidera zaawansowanych technologii jądrowych w UE. Podkreślił potencjał energii jądrowej do dekarbonizacji branż trudnych do ograniczenia emisji oraz do zmniejszenia zależności od paliw kopalnych nie tylko w UE.

    Abderrahim Al Mazouzi, Sekretarz Generalny SNETP, wygłosił końcowe wystąpienie, podkreślając kluczową rolę dalszej współpracy pomiędzy decydentami politycznymi, liderami przemysłu i dostawcami technologii w celu przyspieszenia wdrażania SMR w Europie.

    Zobacz: INFORMACJA PRASOWA: SMR jako kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego UE: wydarzenie w Parlamencie Europejskim

    Stanowisko ZPP do projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

    Warszawa, 11 kwietnia 2025 r.

    Stanowisko ZPP do projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu
    w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

    • Przedstawiony w marcu przez Ministerstwo Zdrowia projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych oceniamy dwojako.
    • Związek Przedsiębiorców i Pracodawców pozytywnie odnosi się do rozwiązań ograniczających dostępność alkoholu dla nieletnich.
    • Nasze zaniepokojenie budzą za to zapisy dotyczące zakazu promocji piwa. Choć doceniamy oparcie się naciskom i niezdecydowanie się na nieskuteczny zakaz reklamy, to uniemożliwienie promocji w transakcjach B2B uznajemy za nadmierną ingerencję w swobodę kształtowania stosunków pomiędzy przedsiębiorcami oraz naruszenie konstytucyjnych zasad wolności gospodarczej i proporcjonalności.
    • Podkreślamy konieczność doprecyzowania definicji promocji, aby uniknąć wątpliwości interpretacyjnych mogących doprowadzić do poważnych sankcji karnych.
    • Dalsze nadmierne obciążanie sektora piwowarskiego względem producentów trunków wysokoprocentowych może przynieść dramatyczną w skutkach dla zdrowia publicznego zmianę struktury spożycia alkoholu w Polsce.

    Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) dwojako ocenia zaprezentowany w marcu b.r. projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych (UD 147 w bazie Rządowego Centrum Legislacji). Z jednej strony pochwalić należy nałożenie na sprzedawców obowiązku każdorazowego weryfikowania wieku nabywców wyrobów alkoholowych, co z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na zmniejszenie ich dostępności dla osób niepełnoletnich. Rozumieć można też rozwiązania mające na celu ograniczenie atrakcyjności opakowań czy wykluczenie alkoholu o konsystencji innej niż płynna, czyli bezpośrednią odpowiedź na głośne „alkotubki”. Równocześnie duże wątpliwości mogą budzić projektowane przepisy dotyczące promocji piwa. Można przypuszczać, że ich wpływ głównie na jeden segment rynku alkoholi doprowadzi do zmiany struktury konsumpcji, potencjalnie przynosząc katastrofalne skutki dla zdrowia publicznego.

    Naturalnie, mając na uwadze dobrostan społeczeństwa w pełni popieramy główny cel ustawy zdefiniowany jako zmniejszenie dostępności fizycznej alkoholu prowadzące do zredukowania jego wysokiego spożycia. Jednak w naszym przekonaniu przedłożone zapisy utrudnią jego realizację. Jako najbardziej nieproporcjonalny środek jawi nam się w tym kontekście nadmiernie szeroki zakres zaproponowanego zakazu promocji. Podczas gdy trudno dyskutować z jego zasadnością w przypadku sprzedaży konsumenckiej, – oferowanie nieodpłatnie dodatkowych sztuk produktu do już zakupionych zmniejsza cenę jednostkową i może zachęcać do większych zakupów – to objęcie regulacją również transakcji B2B (czyli obrotu między przedsiębiorcami) na przestrzeni całego łańcucha wartości wydaje nam się zupełnie niezrozumiałe. Pozbawienie producentów czy dystrybutorów możliwości stosowania podstawowych narzędzi polityki handlowej takich jak upusty, rabaty i bonifikaty w znacznym stopniu uniemożliwi bowiem konkurencję na tych szczeblach obrotu, na których następuje sprzedaż wyrobów alkoholowych pomiędzy przedsiębiorcami. Zaowocuje to wypłaszczeniem się cen hurtowych tych towarów, czego konsekwencje poniosą także końcowi użytkownicy, w tym ci konsumujący je w sposób odpowiedzialny. W naszej ocenie podobne działanie stanowi nadmierną ingerencję w stosunki gospodarcze pomiędzy podmiotami handlowymi, naruszając konstytucyjne zasady proporcjonalności i wolności gospodarczej. Dlatego aby uniknąć takiego scenariusza postulujemy dodanie w art. 13 (1) ust. 9 wyłączenia dotyczącego promocji napojów alkoholowych prowadzonej w relacjach pomiędzy przedsiębiorstwami zajmującymi się produkcją, obrotem hurtowym i handlem napojami alkoholowymi.

    Warto się przy tym zastanowić, czy absolutnie każdego rodzaju promocja pociąga za sobą zwiększenie spożycia. Przykładowo, nie widzimy zagrożenia w dołączeniu do butelki czy puszki prezentu w postaci szklanki, breloka lub otwieracza. Być może aby nie wylać przysłowiowego dziecka z kąpielą, prawo powinno uwzględniać podobne wyjątki i wykluczać wyłącznie te promocje, które wprost przekładają się na zwiększenie konsumpcji. Ogólnie rzecz biorąc, doceniamy jednak decyzję autorów projektu, by pomimo nacisków wziąć na tapet promocję, a nie reklamę piwa. Zakazanie tej ostatniej, jak wskazują liczne przeprowadzone do tej pory analizy, w żaden sposób nie przybliżyłoby nas bowiem do realizacji wspomnianego już nadrzędnego celu ustawy. Najdobitniej ilustruje to badanie Uniwersytetu Teksańskiego w Austin z 2015 r., które wykazało, że pomimo wzrostu wydatków na reklamę alkoholu w latach 1971-2011 w wysokości blisko 400% konsumpcja per capita w Stanach Zjednoczonych pozostała na właściwie niezmienionym poziomie.

    Niemniej aby zakaz promocji mógł spełniać swoją funkcję, konieczne będzie doprecyzowanie jego definicji. Naszym zdaniem nieadekwatne byłoby zainspirowanie się przy tym katalogiem zakazów dotyczących podmiotów wskazanych w art. 49 ust. 3 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, jak proponuje Ministerstwo Zdrowia. Traktowanie w sposób analogiczny dwóch ustaw, spośród których jedna dotyczy handlu w placówkach specjalistycznych i chroni interes płatnika publicznego, a druga wiąże się wyłącznie z obrotem prywatnym, budzi nasz zdecydowany sprzeciw. Uważamy, że skuteczniejszym sposobem na eliminację potencjalnych wątpliwości interpretacyjnych będzie dodanie po słowach w art. 2 (1) ust. 1 pkt. 2  „a także inne formy publicznego zachęcania do nabywania napojów alkoholowych” frazy „poprzez prezentację korzyści związanych z zakupem”. Według ZPP taka zmiana ułatwi określenie, co stanowi zakazaną promocję, a co należy uznać za dozwoloną reklamę piwa. Takie rozróżnienie to absolutna konieczność w sytuacji, gdy wykroczenie wiąże się z odpowiedzialnością karną. Tymczasem jednym z głównych założeń projektu jest podniesienie grzywien oraz uzupełnienie katalogu kar o ograniczenie wolności,
    z możliwością zastosowania obu tych środków jednocześnie.

    Jak już zaznaczyliśmy, ostatecznie objęcie zakazem promocji, a nie reklamy, to krok rozsądniejszy i bardziej proporcjonalny, choć wymaga wprowadzenia wyżej opisanych korekt. Niemniej przy tej okazji warto zwrócić uwagę na fakt, że omawiany projekt uderza w jedną konkretną kategorię alkoholi, tj. przemysł piwowarski. Robi to świadomie – uzasadnienie do niego cytuje statystykę, wedle której piwo stanowiło w 2023 r. 53,8% alkoholu wypitego przesz Polaków, sugerując przy tym, że taka proporcja nie powinna być przez społeczeństwo pożądana. Chcemy w tej sprawie zgłosić stanowisko odrębne. Choć zgodnie z interesem zdrowia publicznego gorąco popieramy dążenia do ograniczenia spożycia etanolu przez rodaków, to równocześnie wyrażamy przekonanie, że do pewnej redukcji szkód przyczynia się taka struktura konsumpcji, w której dominują wyroby niskoprocentowe. Twórcy polityk publicznych wydają się tego nie dostrzegać, nakładając na złocisty trunek kolejne obciążenia wynikające m.in. ze wzrostu akcyzy oraz planowanego na październik 2025 r. wejścia w życie systemu kaucyjnego. W efekcie cena piwa była na koniec 2024 r. o 42% wyższa niż pięć lat wcześniej, co doprowadziło w tym samym okresie do blisko 10-procentowego spadku sprzedaży. To ubytek wyższy niż ten odnotowany dla całego segmentu alkoholi, który wyniósł 8,7%. Prowokuje to do wniosku, że Polacy wykazują się mniejszą elastycznością cenową w przypadku piwa niż innych wyrobów alkoholowych. To z kolei budzi uzasadnione obawy, że ze względu na ich substytucyjność nasi obywatele zaczną zwracać się w kierunku napojów wysokoprocentowych, w tym znacznie bardziej szkodliwej dla zdrowia, lecz tańszej do wytworzenia, wódki. Kierujemy w eter otwarte pytanie, czy państwu faktycznie powinno na tym zależeć.

    Reasumując, ZPP popiera niektóre elementy przedstawionego w marcu projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zwłaszcza te związane z ograniczaniem dostępności etanolu dla nieletnich. Jednocześnie wzywa do korekty zapisów dotyczących zakazu promocji piwa, doceniając przy tym oparcie się przez Ministerstwo naciskom na zaostrzenie zakazu reklamy, czyli narzędzia, którego nieskuteczność udowodniło przez lata wielu badaczy. Dodatkowo jako organizacja zachęcamy decydentów do refleksji nad tym, jak opłakane skutki dla zdrowia publicznego może przynieść zmiana struktury spożycia alkoholu w Polsce. Właśnie do niej może doprowadzić dalsze nieproporcjonalne obciążanie przemysłu piwowarskiego względem producentów trunków wysokoprocentowych.

    Zobacz: Stanowisko ZPP do projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

    Memorandum ZPP: Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu

    Warszawa, 8 kwietnia 2025 r.

    Memorandum ZPP: Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu

    Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu. Pytanie tylko, czy jest to świadome poświęcenie kilku branż energochłonnych na drodze do osiągnięcia przez Unię Europejską celów emisyjnych, czy może właśnie brak świadomości i skoordynowanych działań w zakresie zarządzania problemem emisji CO2 w procesach technologicznych? Technologia zatłaczania CO2 w sposób nieszkodliwy dla środowiska jest wykorzystywana w przemyśle naftowym już od lat 70. XX wieku, a jej szersze zastosowanie miało rozwiązać problem emisji dwutlenku węgla do atmosfery przez duże elektrownie węglowe i gazowe. Jednak dekadę temu dyskusję w Polsce o rozwoju technologii CCS (carbon capture and storage) zakończyły: brak wystarczającego zabezpieczenia, w tym zewnętrznego, dla finansowania inwestycji, brak ustawy korytarzowej dla rurociągów transportujących CO2 do miejsc składowania oraz opór społeczny związany z miejscem magazynowania CO2. Analitycy podkreślają jednak, że kluczowe były inne realia ekonomiczne. Od tamtej pory znacząco zmieniło się otoczenie rynkowe – ceny uprawnień do emisji CO2 istotnie wzrosły, zaś cele klimatyczne zostały wyśrubowane. W wyniku wzrostu cen uprawnień oraz nowych funduszy unijnych, takich jak Fundusz Innowacyjny, technologie CCS stały się bardziej opłacalne, a wsparcie finansowe dla projektów CCS stało się bardziej dostępne.

    Zapoznaj się z całym dokumentem: Memorandum ZPP: Bez rozwoju infrastruktury wychwytu i magazynowania CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu

    Dla członków ZPP

    Nasze strony

    Subskrybuj nasze newslettery